Elwira Maj, trycholog, właścicielka Miraflores Studio w Łomiankach
Czy faktycznie pod wpływem słońca, temperatury, słonej wody włosy niszczą się i płowieją. Co im szkodzi najbardziej?
Tak, to, co daje nam wiele szczęścia na urlopie, jest utrapieniem dla włosów. Gorące powietrze, słona woda i słońce mogą działać na włosy degradująco. Przy długim przebywaniu na słońcu gorące powietrze odwadnia włosy, promienie UV powodują ich płowienie, sól działa na nie wysuszająco. Każdy z tych czynników z osobna osłabia włosy, a w połączeniu mogą stanowić silnie niszczącą mieszankę.
Jednak słońce lub słona woda wcale nie muszą niszczyć włosów. Jeśli występują w umiarze, mogą być pomocne w leczeniu wielu schorzeń skóry. Słońce powoduje wytwarzanie w skórze witaminy D, a ta wspiera układ immunologiczny skóry oraz wielu narządów wewnętrznych. Bywa pomocne przy leczeniu schorzeń na tle bakteryjnym, atopii, łuszczycy czy łupieżu. Sól morska zaś, poprzez swoje właściwości peelingujące, może być pomocna przy leczeniu atopowego zapalenia skóry. Na rynku są również dostępne kosmetyki do stylizacji z solą morską, które nadają włosom surferski look.
Należy równocześnie pamiętać, że niekontrolowane wystawianie skóry głowy na słońce może powodować świąd i wysypkę, podrażnienie lub poparzenie skóry, a co za tym idzie – nadmierne wypadanie włosów. Sól i słońce mogą być więc zarówno szkodliwe, jak i pomocne, w zależności od tego, czy korzystamy z nich umiejętnie i z umiarem.
Jak powinno się dbać o włosy latem? Jak je myć, odżywiać, pielęgnować i chronić?
Włosy suche i matowe, rozjaśniane, ale również te naturalnie kręcone, w lecie będą wymagały podwojenia wysiłków pielęgnacyjnych. Takie włosy z natury są odwodnione, sztywne i kruche. Gorące powietrze, chlorek sodu oraz promieniowanie UV dodatkowo je uszkadzają. Dlatego musimy je silnie nawilżać np. organicznymi szamponami, odżywkami i maskami utrzymującymi wilgoć we włosach. Nie należy ich mylić z kosmetykami regenerującymi, bo te mają inne właściwości.
Następnie należy włosy chronić przed utratą wody, zabezpieczając je np. sprayem z filtrem UV. Nie powinno się stosować syntetycznych masek oraz olejków, które mogą zawierać pochodne ropy naftowej, ponieważ z natury nie są wchłaniane przez włosy, a jedynie zewnętrznie je oblepiają. Do takich ciężkich i oblepionych włosów przylegają cząsteczki kurzu, piasku, powodując dalsze pogarszanie ich kondycji. Z naturalnych filtrów UV możemy skorzystać, używając samodzielnie przygotowanych sprayów, np. z rozcieńczonego wodą olejku z pestek malin, olejku z pestek moreli czy wyciągu z zielonej herbaty.
Mając włosy w dobrej kondycji i w naturalnych kolorach, możemy pozwolić sobie na więcej. Takim włosom możemy nadać lekkie, jasne refleksy, używając do tego sprayu z rozcieńczonego wodą soku z cytryny i wystawiając je na słońce. Sok z cytryny, dzięki kwaśnemu Ph, nie tylko rozjaśni kosmyki włosów, ale także domknie łuski i nabłyszczy włosy.
Czy latem innej pielęgnacji wymaga też skóra głowy?
Latem, przy wyższych temperaturach, w wyniku bardziej intensywnej pracy kanalików potowych i łojowych skóry bardziej się ona przetłuszcza. Jest to czynnik zwiększający ryzyko namnażania się chorobotwórczych grzybów i bakterii. W upalne dni skórę głowy należy chronić przed nadmiernym nasłonecznieniem oraz schładzać letnią kąpielą lub specjalnymi preparatami, np. z wyciągiem z mięty, eukaliptusa, pachnotki, z mentolem. Takie preparaty nie tylko ochronią skórę przed szkodliwym wpływem słońca, ale także dadzą poczucie orzeźwienia i komfortu, ponieważ będzie się mniej pocić.
Czy lepiej włosy suszyć suszarką, czy na wolnym powietrzu, jeśli jest ciepło i mamy takie możliwości?
Temperatura powietrza w upalne dni sięga powyżej 30 stopni, ale nadal jest to temperatura o połowę mniejsza od temperatury powietrza z suszarki, więc jeśli mamy wybór, to suszmy włosy na wolnym powietrzu, ale nie na pełnym słońcu. Potrwa to dłużej, włosy mogą być w lekkim nieładzie, ale jest to dla nich korzystniejsze.
Jak dbać o włosy i skórę głowy małych dzieci? Czy bezwzględnie należy je chronić przed słońcem?
Skóra dzieci jest z natury bardzo delikatna, a włosy cienkie i płowe. Zarówno skóra głowy, jak i włosy są bardzo narażone na uszkodzenia będące wynikiem nadmiernej ekspozycji na słońce, promieniowania UV, działania chloru czy soli. Głowę dzieci należy bezwzględnie chronić czapkami oraz preparatami z filtrami, np. wspomnianymi już naturalnymi sprayami, by nie dopuścić do poparzenia, świądu, wysypki czy podrażnień. Jeżeli dopuścimy do tego, że skóra dziecka zostanie uszkodzona, może ono płacić za to w późniejszym, dorosłym życiu. Jeśli dojdzie do podrażnienia słońcem skóry, możemy pomóc dziecku, stosując okłady z aloesu lub np. płukankę z mniszka lekarskiego.