6,7 mln kobiet w Polsce chciałoby zmienić kolor włosów lub nadać im bardziej intensywny odcień, ale boją się farbowania. 72 proc. z nich obawia się, że preparaty koloryzujące zniszczą im włosy, 71 proc. woli nie ryzykować w obawie przed powracającymi odrostami, 36 proc. jest przekonanych, że kolor nie wychodzi na włosach tak, jak jest to pokazane na opakowaniu – wolą więc nie próbować, a 35 proc. nie zamierza farbować włosów ze względu na nieprzyjemny zapach amoniaku (Źródło: Postawy wobec koloryzacji, GfK Polonia, luty 2010).
AMONIAK ODCHODZI W ZAPOMNIENIE
Producenci dokładają więc wszelkich starań, aby nie tracić potencjalnych klientek i większość ich obaw zminimalizować. Farby do włosów stają się coraz bardziej bezpieczne. Łatwiejsza aplikacja i gęstsze formuły w postaci kremu czy maski sprawiają, że kolor lepiej pokrywa włosy i jest też trwalszy. Amoniak w coraz większej liczbie produktów zostaje zastąpiony inną substancją – menoetanoloaminą (MEA), która jest zasadowym bezzapachowym jego substytutem. Dzięki temu wyeliminowany zostaje nieprzyjemny zapach. Jednak zadanie MEA jest takie samo jak amoniaku. Ma na celu rozpulchnić włos i ułatwić wprowadzenie pigmentu, by trwale zmienić kolor.
Farby zaczynają też być produkowane na bazie olejków zamiast wody, która do tej pory była nośnikiem pigmentu i innych substancji. Olejki nie tylko pielęgnują włosy, ale także odgrywają kluczową rolę w procesie samej koloryzacji. Łatwiejsze jest bowiem wprowadzenie koloru w głąb włosa oraz uzyskanie nasyconego i trwałego odcienia. Proces koloryzacji jest więc bardziej efektywny i trwały, a przy okazji włosy są w lepszej kondycji.
Takim przełomowym produktem bez amoniaku i z olejkami jest np. najnowszy krem koloryzujący Garnier Olia. W ramach linii oferowanych jest 25 odcieni, od bardzo jasnego blondu przez brązy, czerwienie aż do trzech odmian czerni. To właśnie w Garnier Olia amoniak zastąpiono monoetanoloaminą (MEA), która nie ma jego agresywnego zapachu. Krem delikatnie, kwiatowo pachnie, używając go ma się wrażenie, że to raczej kosmetyk pielęgnacyjny, niż do koloryzacji. Garnier Olia pokrywa siwe włosy, a zarazem daje uczucie, że stają się bardziej miękkie i lśniące.
Odżywcze właściwości olejków w procesie koloryzacji wykorzystała także marka
Syoss. W nowej formule kremu Oleo Intense zastosowano olejek z nasion afrykańskiego drzewa marula oraz olejek z pestek moreli. Ten pierwszy jest bogatym źródłem witaminy E oraz kwasów tłuszczowych, które nawilżają suchą skórę, łagodzą podrażnienia, a także przywracają skórze ochronną barierę. Z kolei olejek z pestek moreli zawiera witaminy A, E oraz z grupy B, a także niezbędne mikroelementy oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Ma on działanie nawilżające i zmiękczające. Taka formuła ma za zadanie pomagać w zachowaniu zdrowych i silnych włosów – odżywia, przeciwdziała łamaniu się, dba o równowagę nawilżenia, wygładza je i jednocześnie zamyka pigmenty koloru we wnętrzu włosa. Intensywny kolor, którego barwę można wybierać spośród 12 propozycji, ma się wiec utrzymywać nawet sześć tygodni. Tutaj również zrezygnowano z amoniaku.
Polscy producenci nie pozostają w tyle za trendami. Marka Venita przygotowała farbę Multi Color, która oprócz koloryzacji zapewnia pielęgnację odżywczymi olejkami: arganowym i macadamia. Pierwszy z nich zawiera witaminę E, zwaną witaminą młodości, posiada właściwości wzmacniające i ochronne, odżywia włosy zniszczone zabiegami fryzjerskimi. Macadamia zaś ma wyjątkowe właściwości regeneracyjne, działa nawilżająco, zmiękczająco, odżywczo i wygładzająco. Poza tym farby Multi Color nie zawierają amoniaku, parabenów, silikonów oraz rezorcyny. Linia oferuje 12 intensywnych odcieni.
Bez parabenów, PPD (ciemny barwnik o silnie uczulającym działaniu) oraz z niską zawartością amoniaku są też farby Cameleo Pro Green firmy Delia Cosmetics. Mimo łagodnego działania, przeznaczone są do trwałej koloryzacji na jeden z dziesięciu odcieni. Połączenie kremu koloryzującego z naturalną argininą ma sprawić, że włosy będą mocne, odżywione, a przede wszystkim w głębokim i lśniącym kolorze.
W recepturze farb Revia, których coraz większą gamę oferuje firma Verona Products Professional wykorzystano kompleks substancji aktywnych, które chronią strukturę włosów oraz dbają o ich kondycję. W skład kompleksu wchodzą m.in.: proteiny pszenicy (o właściwościach odżywczych), silikon (odpowiedzialny za gładkość i połysk) oraz aminokwasy (gwarantujące nawilżenie włosa od wewnątrz). Jak zapewnia producent, dzięki takiej kompozycji składników włosy po farbowaniu nie są przesuszone, stają się elastyczne, miękkie i delikatne w dotyku. W kolekcji znajduje się 15 głębokich odcieni, a farby kryją również siwe włosy.
Od dawna farby o delikatnej recepturze oferuje również Laboratorium Kosmetyczne Joanna. Linia Naturia Color zawiera składniki naturalne, takie jak ekstrakt z brzoskwini i proteiny mleczne.
BLOND, RUDY… A MOŻE BRĄZ?
Firmy kosmetyczne lansują w tym sezonie rozmaite odcienie – zawsze modne blondy i brązy, rudości a także czerwienie. Jednak wciąż to brązy stanowią największy segment w koloryzacji, który wartościowo ma 39 proc., a ilościowo 38 proc. rynku. Ogromny wybór czekoladowych odcieni o różnych tonach zaproponował L’Oréal Paris, którego Casting Crème Gloss jest liderem kolorantów w Polsce (Nielsen, cała Polska styczeń-grudzień 2012, wartościowo) i w brązach z wynikiem 26 proc. wartościowo i 25 proc. ilościowo (Nielsen, cała Polska, styczeń-grudzień 2012). Właśnie w ramach tej serii powstała linia Golden Chocolates, na którą składa się aż 29 kolorystycznych propozycji brązów w różnych tonach – od ciemnych blondów, przez jasne i ciemne brązy, aż po odcienie czerni.Wszystkie rozświetlone są lśniącymi, ciepłymi lub chłodnymi refleksami. Dzięki tak bogatej ofercie, każda kobieta powinna odnaleźć odcień pasujący do swojej urody oraz odpowiadający jej indywidualnym potrzebom. Warto jednak wiedzieć, jak poruszać się pośród takiego bogactwa kolorystycznego.
Nugat, toffi i piernik to propozycje składające się na odcienie muśnięte delikatnymi, złotymi refleksami. Są idealne dla osób, które chcą rozświetlić szarą, matową cerę. Dla odmiany brązy o miedzianych, mahoniowych i czerwonych refleksach powinny zainteresować panie, które chciałyby ocieplić cerę, a włosom nadać nutkę pikanterii. Odcienie o popielatych i opalizujących refleksach sprawdzą się u osób, które chcą uniknąć żółtych refleksów na włosach. Natomiast ciemne brązy, aż po odcienie czerni polecane są dla osób, które chcą rozjaśnić cerę i sprawić, by rysy twarzy wyglądały na delikatniejsze.
Anna Zawadzka-Szewczyk
Jak działa system rozprowadzania koloru na bazie olejku?
Formuła nowoczesnych farb jest skomponowana na bazie olejków zamiast wody. Olejki nie tylko pielęgnują włosy, ale też odgrywają kluczową i aktywną rolę bezpośrednio w procesie samej koloryzacji. Ułatwiają rozprowadzanie koloru w głąb włosa dla maksymalnie nasyconego i trwałego koloru. Proces koloryzacji jest bardziej efektywny i trwały.
Źródło: Garnier Olia