StoryEditor
Ciało
05.03.2019 00:00

Nie wszystkich kosmetyków można używać w ciąży

Jeannette Kalyta, najbardziej znana polska położna, prekursorka nowoczesnych metod rodzenia, autorka autobiografii „Położna. 3550 cudów narodzin”, w której opisuje najbardziej wzruszające chwile ze swojej zawodowej kariery oraz pokazuje przełomowe zmiany, jakie przez 30 lat zaszły w polskim położnictwie. Ambasadorka marki kosmetyków Perfecta Mama. Nam opowiada o wyzwaniach, przed jakimi stają współczesne kobiety, o specyfice okresu ciąży i macierzyństwa, oraz wskazuje, dlaczego tak ważne są odpowiednia dieta, aktywność fizyczna i pielęgnacja ciała i jaki mają wpływ na mamę i dziecko. 

Czy nadal liczy Pani odebrane porody? Ile ich było do tej pory?

Przyjęłam około 3700 porodów. Liczby nie mają jednak znaczenia. Skupiam się przede wszystkim na tym, by oddać rodzicom zdrowe dziecko, i dbam o to, by kobieta miała z porodu jak najlepsze wspomnienia.

Zawód położnej jest niezwykły. Przyjmuje nowe życie, to przywilej, z drugiej strony – ogromna odpowiedzialność, stres. Kiedy myśli Pani o swojej pracy, jakie emocje wysuwają się na pierwszy plan?

Tu nie ma miejsca na rutynę, więc to przede wszystkim skupienie, by dobrze użyć całej swojej wiedzy, lecz często udzielają nam się emocje rodzącej. Odczuwamy jej niepokój, oczekiwania, trud porodu, wielką radość, gdy dziecko się pojawia, i wszechogarniającą miłość, którą czuje się w powietrzu.

Kobietom rodzi się coraz trudniej. Ma to związek z oddalaniem się od natury i tym samym utratą wiary w to, że są w stanie urodzić.

Prowadzona w latach 90. akcja „Rodzić po ludzku” – pokazała, jak traumatycznym przeżyciem dla kobiety może być poród. Wiele zmieniło się od tego czasu jeśli chodzi o podejście do przyszłych mam w szpitalach. A czy samym kobietom rodzi się dziś łatwiej, czy trudniej?

Patrząc z perspektywy 30 lat mojej pracy w zawodzie, uważam, że kobietom rodzi się coraz trudniej. Ma to związek z oddalaniem się od natury i tym samym utratą wiary w to, że są w stanie urodzić. A przecież emocje związane z porodem od lat są niezmienne. Zmieniają się jedynie warunki, w których rodzą kobiety i, co najważniejsze, opieka okołoporodowa. Cieszę się, że coraz bardziej dostrzegana i ceniona jest praca położnych, a kobiety wiedzą, że mogą się do nas zwracać.

Położna jest towarzyszką i przewodniczką po „nieznanym terenie”, jakim jest ciąża i poród. Wierzymy w możliwości rodzącej w trakcie porodu, znamy różne niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, pomagamy kobiecie zrozumieć toczące się procesy fizjologiczne. Niejednokrotnie magia porodu staje się pośrednio również naszym udziałem. W razie pojawienia się patologii, jesteśmy w ścisłej współpracy z lekarzami, wówczas szybka reakcja i pomocna dłoń są nieocenione.

Kobiety zostają matkami coraz później. To dobrze czy źle? Kiedy jesteśmy w najlepszym biologicznie momencie, by wydać na świat dziecko i dobrze znieść ciążę?

Od lat nie da się podważyć faktu, że pierwsze dziecko kobieta powinna urodzić przed 30 rokiem życia. Cóż, czasy się zmieniły, zmieniły się priorytety, dziecko musi poczekać w kolejce na liście życiowych zadań. Obecnie 40-letnia rodząca nie robi na nikim wrażenia. Po wyglądzie coraz trudniej ocenić wiek ciężarnej. Kobiety są zadbane, mają modne fryzury i noszą modne stroje. Wspaniale, gdy za tym idzie dbałość o zdrowie, kondycję i ciało. Ciężarne po czterdziestce często dodają sobie otuchy, mówiąc, że liczy się wiek biologiczny, a nie metrykalny. Ale medycyna jest czujna, w trakcie ciąży, porodu i połogu te panie są pod szczególną opieką.

Wiele kobiet podchodzi dziś do ciąży bardzo świadomie, przygotowują się do niej, biorąc pod uwagę również swoje potrzeby. Zależy im na tym, żeby nie przytyć, żeby być w dobrej kondycji, żeby ciało pozostało nadal jędrne. Kiedyś mówiło się, że w ciąży kobieta powinna jeść za dwoje. To już chyba mit, który poszedł w odstawkę?  

Żywienie w okresie ciąży i w pierwszych latach życia może decydować o stanie zdrowia dziecka, o jego wynikach w szkole, a nawet o ryzyku rozwoju częstych w życiu dorosłym chorób, takich jak zaburzenia krążenia, otyłość czy cukrzyca typu drugiego. Wydaje się, że o żywieniu kobiet w ciąży powiedziano już wszystko, a wiedza przyszłych mam na ten temat jest zadowalająca. Praktyka pokazuje jednak, że nie ma nic bardziej mylnego. Ilość mitów, domysłów czy niedopowiedzeń dotyczących diety jest ogromna. Przyszłe mamy teoretycznie wiedzą, że trzeba odżywiać się zdrowo, jednak rzeczywiste zachowania dietetyczne wciąż pozostawiają wiele do życzenia.

W pierwszym trymestrze ciąży zapotrzebowanie na energię nie zmienia się w stosunku do okresu przed ciążą, natomiast zapotrzebowanie na poszczególne składniki pokarmowe jest dużo wyższe. Dziecko czerpie niezbędne związki z organizmu matki, dlatego tak ważne jest prawidłowe żywienie przed zajściem w ciążę oraz w trakcie ciąży. Dopiero w drugim trymestrze ciąży zapotrzebowanie na energię wzrasta o 360 kcal dziennie, a w trzecim trymestrze o 475 kcal w stosunku do zapotrzebowania przed ciążą.
 

Czy podczas ciąży można być aktywną fizycznie, nadal uprawiać sport, biegać, ćwiczyć, jeśli robiło się to przed ciążą?

Aktywność fizyczna kobiet w ciąży nie powinna być tak intensywna jak podczas treningu aerobowego. W czasie ćwiczeń temperatura ciała znacznie wzrasta, co określa się mianem hipertermii. Ciepłota ciała powyżej 40°C może przyczynić się do poważnego uszkodzenia rozwijającego się dziecka. W trzecim trymestrze ciąży zbyt intensywny wysiłek fizyczny może zakończyć się przedwczesnym porodem. Aktywność fizyczna w pierwszym trymestrze ciąży oraz w kolejnych jej etapach musi być znacznie spokojniejsza i uwzględniać także ćwiczenia oddechowe. Zamiast dźwigania ciężarów i crossfitu zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będą joga, pilates lub ćwiczenia korekcyjne na kręgosłup. Regulują one poziom hormonów oraz wzmacniają więzadła.

Choć procesy zachodzące za sprawą hormonów zostały przez medycynę już dobrze poznane, ciągle nie potrafi ona przewidzieć, jak w tym odmiennym stanie zachowa się skóra jednej, konkretnej kobiety.

Co podczas ciąży dzieje się z naszym ciałem, skórą, jak ona reaguje na zmiany hormonalne, na wzrost wagi? Co możemy zrobić, żeby czuć się dobrze w swoim ciele i jak powinnyśmy o siebie dbać?

Geny i hormony – ten duet odgrywa największą rolę w niemal wszystkich zmianach, które pojawiają się w skórze przyszłej mamy podczas dziewięciu miesięcy oczekiwania na dziecko. Choć procesy zachodzące za sprawą hormonów zostały przez medycynę już dobrze poznane, ciągle nie potrafi ona przewidzieć, jak w tym odmiennym stanie zachowa się skóra jednej, konkretnej kobiety. Sporo zależy także od tego, jaki rodzaj skóry i jakie z nią problemy miała ona wcześniej. Właśnie dlatego zdecydowana większość kobiet w ciąży pięknieje, ale są też takie, którym przydarzają się różne urodowe problemy. Regularne stosowanie serum nawilżającego przeznaczonego dla kobiet w ciąży zapobiega powstawaniu i zmniejsza widoczność rozstępów, głęboko nawilża oraz redukuje uczucie ściągnięcia i suchość skóry.        

Niektóre z substancji zawartych w preparatach do pielęgnacji mogą być szkodliwe dla rozwijającego się dziecka lub dla prawidłowego przebiegu ciąży.                             

Jakich zabiegów kosmetycznych nie powinno się czy wręcz nie można wykonywać w czasie ciąży? 

Zabiegi proponowane ciężarnym powinny być mało inwazyjne, delikatne i wykonywane ręcznie. Podczas ciąży odradza się m.in. solarium i intensywne opalanie, zabiegi z użyciem prądu i ultradźwięków, takie jak np. jonoforeza, elektroforeza, galwanizacja. Prąd przenikający przez organizm może mieć negatywny wpływ na rozwijające się dziecko. Ciąża jest także bezwzględnym przeciwwskazaniem do wykonywania zabiegów laserowych. Niezalecane są również zabiegi wyszczuplające i drenujące, np. drenaż limfatyczny, endermologia, Guam. Składniki zawarte w preparatach stosowanych podczas tych zabiegów cechują się wysoką aktywnością i łatwością w przenikaniu przez skórę, trafiają częściowo do krwioobiegu, co nie jest obojętne dla rozwoju dziecka. Podobnie zabiegi z wykorzystaniem retinolu, ze stężonymi kwasami, np. glikolowym, jabłkowym czy mlekowym. Składniki zawarte w tych preparatach są silnie skoncentrowane i również mogą przenikać do krwiobiegu. W czasie ciąży nie należy korzystać z kriokomory, biczy wodnych, sauny, a także wykonywać zbyt intensywnych masaży okolic piersi i brzucha.

Nie można wykonywać makijażu permanentnego czy tatuaży, zażywać gorących kąpieli, poddawać się zabiegom z zakresu kosmetologii estetycznej. Nawet popularne kosmetyki dostępne w drogerii mogą być niebezpieczne dla kobiet w ciąży, jeśli zawierają szkodliwe substancje.

Jakich składników kosmetyków należy unikać? 

Na pewno warto zwrócić uwagę na skład kosmetyków używanych do zabiegów pielęgnacyjnych. W przypadku lakierów do paznokci alarmująca jest obecność toluenu i formaldehydu, które mogą źle wpłynąć na rozwój gruczołów płciowych płodu. Kosmetyki mogą zawierać też ftalany – nie są to co prawda substancje zakazane, ale na pewno warto zminimalizować ich użycie, bo mogą negatywnie wpływać na dziecko. Niebezpieczne są także: witamina A – retinol i retinoidy, tetracykliny, kwas salicylowy i jego pochodne, np. wyciąg z wierzby, a także duże stężenie fluoru.

Skłonność do rozstępów jest dziedziczna i najczęściej ujawnia się właśnie w ciąży. Nakładając dwa razy dziennie odpowiedni krem, można próbować nie dopuścić do ich powstania.

Na ile istotne jest, aby do higieny, pielęgnacji ciała w ciąży używać specjalistycznych serii, przeznaczonych właśnie dla przyszłych mam?

Wiadomość o ciąży powinna skłonić kobietę do zrobienia przeglądu kosmetyczki, ponieważ niektóre z substancji zawartych w preparatach do pielęgnacji mogą być szkodliwe dla rozwijającego się dziecka lub dla prawidłowego przebiegu ciąży. Są jednak i takie specjalistyczne produkty, które nie tylko można, ale wręcz trzeba stosować. Należy do nich np. krem przeciw rozstępom. Skłonność do rozstępów jest dziedziczna i najczęściej ujawnia się właśnie w ciąży. Nakładając dwa razy dziennie odpowiedni krem, można próbować nie dopuścić do ich powstania. Kosmetyk wzmacnia włókna kolagenu i elastyny, przez co zwiększa zdolność skóry do obrony przed rozciąganiem. Skóra ciężarnych jest bardzo wrażliwa, więc przyszłe mamy powinny uważnie przyglądać się składom podanym na etykietach. Nawet ulubione kosmetyki w wyniku zmian hormonalnych, jakie zachodzą w organizmie w czasie ciąży, mogą spowodować reakcję alergiczną.

Jednym z najpopularniejszych kobiecych artykułów higienicznych, również w ciąży, są płyny do higieny intymnej. Zdania co do potrzeby ich stosowania są podzielone, niektórzy uważają, że nie ma to żadnego uzasadnienia. Jakie jest Pani zdanie?

Układ moczowo-płciowy kobiety, z uwagi na swoją budowę, jest narażony na wiele infekcji i zakażeń, dlatego tym bardziej warto regularnie stosować odpowiednie środki do pielęgnacji tak delikatnych i wrażliwych okolic. Flora bakteryjna i pH miejsc intymnych są bardzo wrażliwe na zwykłe środki do mycia. Tradycyjne żele pod prysznic i do kąpieli wysuszają śluzówkę, niszcząc naturalną mikroflorę okolic intymnych. Delikatna strefa miejsc intymnych wymaga specjalnej pielęgnacji.

Noworodek położony tuż po narodzinach na piersi mamy kolonizowany jest bezpieczną dla niego florą bakteryjną mamy, a nie florą szpitala. Ten pierwszy kontakt jest bardzo ważny

Została Pani niedawno ambasadorką linii kosmetyków Perfecta Mama. W jej opisie czytamy: „Została stworzona w oparciu o unikalną formułę Microbiome Care, która ma za zadanie utrzymać prawidłową równowagę mikroflory skóry i przygotowuje ją na pierwszy kontakt ze skórą dziecka”. Czy mogłaby się Pani do tego odnieść i wyjaśnić, o jakim zjawisku mówimy?

Wraz z chwilą narodzin dziecko trafia w świat drobnoustrojów. To istotne, w jaki sposób konstruuje się u dziecka flora bakteryjna jelit w pierwszych godzinach po porodzie. Flora bakteryjna jelit to silna bariera chroniąca przed dużą ilością patogenicznych bakterii. Jest też konieczna do rozkładania toksyn i wytwarzania witamin. Odgrywa również bardzo ważną rolę w rozwoju i dojrzewaniu systemu odpornościowego. Noworodek położony tuż po narodzinach na piersi mamy kolonizowany jest bezpieczną dla niego florą bakteryjną mamy, a nie florą szpitala. Zapewnia mu to ochronę przed bakteriami szpitalnymi. Stosowanie przez rodziców specjalistycznego kremu z formułą Microbiome Care, będącą połączeniem probiotyków i prebiotyków, chroni mikrobiom skóry i pomaga utrzymać równowagę mikroflory skóry tak, by była jak najlepiej przygotowana na pierwszy kontakt ze skórą dziecka.

Jakie znaczenie mają wszystkie rytuały pielęgnacyjne w czasie ciąży? Czy potrzebny jest nam ten czas, który poświęcamy tylko sobie? Jaki mają wpływ na psychikę kobiety?

Ciąża to szczególny czas, w którym należy zadbać o swoje ciało i samopoczucie. Gdy kobieta czuje się piękna, jest w dobrym nastroju i jest szczęśliwa, karmi wówczas swoje dziecko pozytywną energią. Każdy masaż relaksacyjny, rytuał pielęgnacyjny na twarz, stosowanie balsamów czy emulsji na ciało daje kobiecie pewność, że jej starania nie pójdą na marne, a czas poświęcony sobie jest bezcenny. Pamiętajmy zdrowa, zadbana mama to zdrowe, szczęśliwe dziecko.

Zachęcam partnerów do masowania siebie nawzajem, przy świecach, w zaciszu domowego ogniska. Obdarzanie się miłością poprzez dotyk, tworzy łożysko emocjonalne, które po porodzie jest niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
14.12.2024 20:59
Pielęgnacja dłoni w chłodniejsze dni dzięki mocy ziół
W skład Patchouli Mood wchodzą dwa produkty: odżywczy i nawilżający krem do rąk, a także delikatne, naturalne mydłomat.prasowe

Jesień i zima to czas wyjątkowej troski o dłonie – temperatura spada, a wiatr i wilgoć narażają naszą skóra na przesuszenie i podrażnienia. Handy Lab. prezentuje nową linię produktową ze składem, który odpowiada na potrzeby skóry dłoni szczególnie w tym wymagającym okresie.

Nowa linia Patchuli Mood to nowa kompozycja zapachowa i nowy, pastelowy kolor opakowań. Jeśli chodzi o skład tej linii kosmetyków do mycia i pielęgnacji dłoni, to otrzymujemy tam kompleks ziół oraz wyciąg z paczuli oraz wetywerii, mających działanie nawilżające, odprężające i relaksujące. 

Nowa linia, nowe składy, nowe działanie i kolory to przedsmak nowości, które Handy Lab. przedstawi już w pierwszym kwartale 2025 roku – zapowiada Iwona Wójcik, założycielka marki.

Unikalne połączenie naturalnych składników ziołowych, w tym aromatycznej paczuli, gwarantuje intensywną regenerację, nawilżenie i ochronę skóry dłoni w chłodniejsze dni. W skład wchodzą produkty bogate w 99 proc. składników pochodzenia naturalnego, takich jak sok z aloesu, arnika, szałwia i rozmaryn, które działają kojąco i łagodząco na skórę, a także wspomniany, odżywczy olejek z paczuli, znany ze swoich właściwości nawilżających i regenerujących. 

Nowością jest także kolor – ziołowa linia wyróżnia się od poprzedniej (białej linii White Moon) subtelnym, pastelowym odcieniem miętowej zieleni na opakowaniach. 

Paczula o charakterystycznym, ciepłym i ziemistym zapachu, to jeden z kluczowych składników nowej linii. Właściwości aromaterapeutyczne paczuli działają relaksująco, wprowadzając w spokojny nastrój, jednocześnie głęboko odżywiając i regenerując skórę dłoni. Składniki takie jak aloes dodatkowo nawilżają i łagodzą, a także posiadają właściwości przeciwstarzeniowe. Z kolei rozmaryn działa antybakteryjnie, poprawia krążenie i dotlenia delikatną skórę dłoni, a także poprawia jej koloryt. 

Naturalne formuły kosmetyków z nowej linii są wolne od parabenów i sztucznych barwników, co czyni je bezpiecznymi nawet dla najbardziej wymagającej skóry. 

W skład Patchouli Mood wchodzą dwa produkty: odżywczy i nawilżający krem do rąk, a także delikatne, naturalne mydło. 

Handy Lab. nieustannie rozwija swoje portfolio, planując wprowadzenie nowych linii oraz (już niebawem) kolejnej kategorii produktów, które będą odpowiadać na potrzeby klientów i zaskakiwać ich nowoczesnym podejściem do pielęgnacji. 

Handy Lab. jest marką polską, specjalizującą się w produktach pielęgnacyjnych do dłoni. Marce udało się wejść do sieci drogeryjnych, mając w portfolio zaledwie jeden rodzaj produktów – maski do rąk, zamknięte w jednorazowych rękawiczkach. Od nich wszystko się zaczęło. 

Czytaj też: Zestawy prezentowe na święta 2024 – podaruj bliskim trochę piękna!

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Ciało
02.12.2024 08:51
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku / Materiał Partnera
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Natalia Iwaniuk, twórca marki, Dyrektor Działu Handlowego i Marketingu w Equalan Pharma Europe / Materiał Partnera
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
/ Materiał Partnera
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
/ Materiał Partnera
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Linia GlySkinCare nagrodzona Perłą Rynku Kosmetycznego i wybrana Kobiecą Marką Roku
Gallery

GlySkinCare for Body & Hair to kosmetyki, które zadbają o dobrą kondycję i piękny wygląd Twojego ciała i włosów oraz dzięki subtelnym nutom zapachowym przyniosą odprężenie Twoim zmysłom.

Formuły żeli do mycia ciała oraz maseł wzbogacone są m.in. ceramidami, olejami organicznymi, niacynamidem, ekstraktem z aloesu. Natomiast szampony oraz odżywki do włosów zawierają m.in. keratynę, proteiny roślinne, oleje organiczne, niacynamid. W linii znajdziesz również trzy oleje organiczne: makadamia, arganowy, konopny, które dzięki swojej uniwersalności, wzbogacą Twoją pielęgnację zarówno ciała, jak i włosów. Produkt, który szczególnie może Cię zachwycić to Eliksir do włosów. Łączy on w sobie aż trzy oleje organiczne, ceramidy, proteiny roślinne i witaminę E!

Pielęgnacja Skrojona na Miarę Aktywnych Kobiet

W dzisiejszym świecie, pełnym pośpiechu i wyzwań, coraz więcej kobiet poszukuje sposobów na połączenie życia zawodowego, rodzinnego i osobistej dbałości o siebie. Właśnie z tej potrzeby narodziła się marka GlySkinCare For Body & Hair. O idei, która stała za powstaniem marki, procesie tworzenia produktów oraz wartościach, które jej przyświecają, opowiada Natalia Iwaniuk – twórca marki, Dyrektor Działu Handlowego i Marketingu w Equalan Pharma Europe.

Co było główną inspiracją do stworzenia marki GlySkinCare For Body & Hair?

image
Natalia Iwaniuk, twórca marki, Dyrektor Działu Handlowego i Marketingu w Equalan Pharma Europe
Materiał Partnera

Pomysł na powstanie marki GlySkinCare For Body & Hair zrodził się z własnych doświadczeń zarówno zawodowych jak i prywatnych; z obserwacji obecnego trybu życia aktywnych kobiet, które z sukcesem, choć nie bez trudności, łączą bycie żoną, matką, z aktywnością i rozwojem zawodowym, odnajdując w tym pasję i satysfakcję jednocześnie. To właśnie dla nich chciałam stworzyć coś, co pozwoli zarówno na świadomą pielęgnację, zapewni przyjemność stosowania i pozostawi subtelny, przyciągający zapach, przy jednoczesnym stworzeniu możliwości na chwilę dla siebie, chwilę relaksu.

Jakie doświadczenia, zarówno zawodowe, jak i prywatne, wpłynęły na koncepcję tej marki?

Działając kilkanaście lat w rynku farmaceutycznym i dermokosmetycznym obserwuję wielu producentów, kreatorów, inicjatorów, liderów rynkowych. Widzę zmiany zachodzące w trendach, które niejednokrotnie wyznaczają. Z drugiej strony zauważyłam ogromne zwiększenie uwagi w kontekście świadomej pielęgnacji połączonej z prowadzonym stylem życia: większe skupienie na sobie, zapewnienie odpoczynku, chwili spokoju w dzisiejszym pędzącym świecie. Zapragnęłam połączyć te dwa aspekty, a praca w Firmie z własnym zapleczem produkcyjnym zapewniła mi ogromną ku temu szansę i możliwość.

Dlaczego zdecydowała się Pani na skupienie się na potrzebach aktywnych kobiet w kontekście pielęgnacji skóry i włosów?

Skóra i włosy jest czymś w rodzaju naszej wizytówki. To wspaniałe, gdy świadomie możemy zrobić coś dla siebie- wpłynąć na poprawę stanu skóry, wesprzeć wygląd naszych włosów z dodaną wartością jaką jest utrzymujący się subtelny, elegancki zapach produktów. Łącząc to z chwilą dla siebie, którą możemy cieszyć się podczas pielęgnacji, momentalnie możemy odczuć poprawę samopoczucia, zwiększenie pewności siebie i siłę do dalszego działania.

Jakie są najważniejsze wartości, które przyświecają marce GlySkinCare For Body & Hair?

Żyjemy w świecie pełnym pośpiechu i stresu, nie mając czasu lub zapominając o skupieniu na sobie. Każda z nas potrzebuje odprężenia, złapania oddechu, chwili dla siebie. Marka GlySkinCare For Body & Hair wpływa na jakość i podejście do naszej codziennej rutyny: zamienia codzienną pielęgnację w chwilę relaksu, chwilę wytchnienia, chwilę dla siebie… wspierając tym samym nie tylko pielęgnację „od zewnątrz” lecz również przynosząc doznania zmysłowe.

Jakie cele postawiła sobie Pani oraz zespół, tworząc markę? Czy udało się je osiągnąć?

Cele oczywiście nierozerwalnie łączą się holistycznym podejściem do pielęgnacji czyli połączenie w tym przypadku starannie dobranych składników, takich jak ceramidy, niacynamid, keratyna czy oleje organiczne, z  przekazem z którym marka staje naprzeciw oczekiwaniom pędzącego, zabieganego świata.

Jeśli chodzi o stworzenie formuł i działanie produktów, jak najbardziej, osiągnęliśmy nasz cel o czym świadczą liczne pozytywne opinie, nagrody i wyróżnienia w plebiscytach. Ale nie to jest najważniejsze. Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego dla osoby wprowadzającej produkt od zadowolenia i prywatnej opinii osób w zaciszu własnego domu, które niejednokrotnie podkreślają ich jakość i efekt działania, zarówno ten pielęgnacyjny jak i relaksacyjny. To właśnie było naszym celem.

Jakie przesłanie chce Pani przekazać kobietom poprzez produkty GlySkinCare For Body & Hair?

Zanurz się w aromatycznym świecie pielęgnacji z linią GlySkinCare for Body & Hair. Wyjątkowe formuły sprawią, że codzienna pielęgnacja stanie się prawdziwą przyjemnością. Zadbaj o swoje ciało, włosy i poczuj moc odbudowujących ceramidów, keratyny i olejów organicznych zawartych w formułach. Przywróć spokój swoim zmysłom, przenieś swoją codzienną pielęgnację na wyższy poziom, oddając się chwili relaksu dzięki GlySkinCare For Body & Hair.

Proces tworzenia i rozwój produktów linii GlySkinCare for Body & Hair

Jak wyglądał proces tworzenia linii produktów GlySkinCare For Body & Hair? Co było dla Pani najważniejsze na każdym etapie?

Nie jest tak, że, formuły produktów i ich wygląd, czy przekaz marki rodzi się z dnia na dzień. Proces powstawania GlySkinCare For Body & Hair dojrzewał w mojej głowie kilkanaście miesięcy. Przez ten czas nieustannie „z tyłu głowy” zbierałam najcenniejsze wnioski z obserwacji, tendencji rynku kosmetycznego, począwszy od jego potrzeb, prognoz i rozwijających się trendów, poprzez składniki, opakowania: kolorystykę, wygodę użycia, kończąc na aspektach związanych ze sposobem życia i wplataniu w nie pielęgnacji. Ponieważ w zasadzie cały proces powstawania produktów odbywa się w naszej Fabryce, miałam możliwość reagowania na każdym etapie ich powstawania: od składu i konsystencji, poprzez zapach, aż po finalną etykietę i obecną sprzedaż.

Co wyróżnia te produkty na tle konkurencji?

Linia GlySkinCare For Body & Hair jest kompletną linią zawierającą produkty do pielęgnacji zarówno ciała jak i włosów, w trzech wariantach dostosowanych do różnych potrzeb skóry i włosów.

* Bogaty, przemyślany dobór składników aktywnych podążający za trendami rynku, nie zapominając jednocześnie o ich przeznaczeniu.

* Zmysłowe, starannie dobrane zapachy dopełniające całości rytuału odprężenia i relaksu

* Przekaz: Żyjemy w świecie pełnym pośpiechu i stresu, nie mając czasu lub zapominając o skupieniu na samym sobie. Każdy z nas potrzebuje odprężenia, złapania oddechu, chwili dla siebie.

* Wyróżnienia, współprace (Forum Kobiet, Kino Kobiet, etc.) 

Jak ważne jest dla Pani wsparcie zespołu marketingu w tworzeniu i rozwijaniu marki?

Jest to jeden z najważniejszych elementów układanki. Począwszy od wizualnego wyglądu produktów, za który odpowiedzialna jest jedna z naszych graficzek- a stało przed nią nie lada wyzwanie, przelać na papier to co jest w mojej głowie, kolejne osoby z Zespołu dokładały swój klocek w postaci wniosków, uwag. Następnie tworzenie tekstów w myśl głównego przekazu marki, nad którym pracowały kolejne osoby, praca ze środowiskiem PR, SM, i wiele innych.

W tym momencie jest to klucz do dalszego sukcesu marki. Bez działań Zespołu Marketingu marka nie zostanie dostrzeżona, a bardzo zależy nam na tym nie tylko ze względu na naszą misję, ale także na widoczne działanie i skuteczność produktów, nad czym z całym zaangażowaniem i pasją pracuje cały Zespół i za to jestem bardzo wdzięczna, dziękuję.

Jakie cechy zespołu marketingowego okazały się kluczowe w budowaniu marki GlySkinCare For Body & Hair?

Praca zespołowa, cierpliwość i zrozumienie okraszone odrobiną humoru i śmiechu.To w większości kobiecy zespół, wzajemnie się uzupełniałyśmy, dzieliłyśmy doświadczeniami i pomysłami, które teraz z kolei służą dalszemu rozwojowi marki.

Sukcesy i przyszłość marki GlySkinCare for Body & Hair

Marka zdobyła uznanie na rynku oraz otrzymała pozytywne opinie od konsumentek i ekspertów. Jakie nagrody i wyróżnienia, takie jak "Kobieca Marka Roku", mają największe znaczenie dla marki GlySkinCare For Body & Hair?

image
Materiał Partnera

Cieszy nas każda najmniejsza pozytywna opinia i wyróżnienie, nie zamykamy się jednak na uwagi- pomagają nam jeszcze bardziej rozwinąć i poprowadzić markę w odpowiednim kierunku. Tytuł taki jak Perła Rynku Kosmetycznego czy właśnie Kobieca Marka Roku są ogromnym wyróżnieniem. To nagroda dla nas- twórców marki. Ogromna satysfakcja i radość, świadcząca o tym, że to, co robimy jest docenione i słuszne.

Jak udaje się Pani łączyć życie zawodowe z prywatnym, będąc pomysłodawczynią i liderką w dynamicznie rozwijającej się marce?

Myślę, że nie będzie odkryciem jeśli odpowiem: znalezienie balansu, co-przyznam- mnie samej nie zawsze łatwo przychodziło… dlatego jestem najlepszym odbiorcą przekazu naszej marki, która o tym przypomina. Jednak mam to szczęście, że lubię swoją pracę zarówno w marketingu jak i dziale handlowym. Często powtarzam, że „nie pracuję” bo robię to, co przynosi mi ogromną satysfakcję. Każdemu tego życzę.

Czy tworzenie marki opartej na idei równowagi i relaksu wpłynęło również na Pani własne podejście do codzienności?

Jak najbardziej. Codziennie uświadamiam sobie jak ważna jesteś sama dla siebie, jak ważne jest znalezienie „czegoś swojego” co pozwoli na zachowanie zdrowej równowagi. To może być sport, dobra książka, dobry firm, coś twórczego- coś „twojego”. Zajmując się bardzo kobiecym zagadnieniem jakim są produkty do pielęgnacji, cieszę się, że któraś z nas może dopisać do tych czynności również chwilę relaksu poświęconą pielęgnacji z GlySkinCare For Body & Hair.

Jakie rady dałaby Pani innym kobietom, które chcą połączyć rozwój kariery z dbaniem o siebie?

Rozwój kariery nie może być przeszkodą w dbaniu o siebie. Kluczowe jest odpowiednie i wcześniejsze planowanie czynności i celów do zrobienia. Przy odpowiednim poukładaniu i rozplanowaniu zadań jesteśmy w stanie zrobić wszystko.

Musimy wziąć pod uwagę, że bez zadbania o siebie nasza kariera może wcale nie ruszyć z miejsca, nie mam tu na myśli wyłącznie  pielęgnacji i naszego wyglądu, ale nasz spokój, chwilę oddechu i spojrzenie „z boku”.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. grudzień 2024 18:50