Wiele ostatnio piszemy o znaczeniu kosmetyków przeciwzmarszczkowych, spowalniających procesy starzeniowe, poprawiających owal twarzy i napięcie skóry, przywracających właściwy koloryt i działających ujędrniająco. Producenci chwalą się zaawansowanymi badaniami, wykorzystywaniem nowoczesnych technologii i nowatorskich składników. Komórki macierzyste, stymulacja genów, odmładzające właściwości światła czy lifting z precyzją lasera to hasła, które działają na wyobraźnię. Jednak często tym, czego skóra potrzebuje najbardziej, jest podstawowa pielęgnacja z wykorzystaniem prostych składników, których dobroczynne właściwości znamy od dawna. Bezcenne dla osób, które skarżą się, że ich skóra jest przesuszona i sprawia wrażenie napiętej, ma skłonność do łuszczenia się, przybyło na niej zmarszczek, wyraźnie spadła jej jędrność i elastyczność, będą ekstrakty roślinne, w tym algi, a także witaminy.
Roślinna regeneracja
Jedną z roślin o nieocenionych właściwościach pielęgnacyjnych jest aloes. Jego stosowanie w przypadku problemów ze skórą zalecał już w pierwszym wieku naszej ery Dioskurydes, grecki lekarz, farmakolog i botanik. W skórce liścia rośliny znajdują się aloina i emodyna, które mają silne działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, antywirusowe, znieczulające i promiennochronne. Oprócz tego roślina jest bogata w witaminy, sole mineralne, aminokwasy i enzymy. Dzięki bogactwu tych cennych składników aloes wykazuje się szeregiem dobroczynnych funkcji. Działa przeciwzapalnie i bakteriobójczo, świetnie nawilża i regeneruje naskórek. Stymuluje podziały komórkowe, wpływa na aktywność fibroblastów. Sok z aloesu jest skutecznym środkiem gojącym podczas stanów zapalnych skóry, znakomicie sprawdza się przy skórze trądzikowej i łojotokowej. Posiada też właściwości promiennochronne, gdyż stanowi naturalny filtr przeciw promieniom UVA i UVB. Poprawia elastyczność i ukrwienie skóry, hamuje namnażanie się bakterii, grzybów i wirusów. Łagodzi ból i świąd, stymuluje mikrokrążenie skórne, działa kojąco. Aloesu warto więc szukać w kremach do twarzy i mleczkach do ciała, w kosmetykach do stosowania po opalaniu, w preparatach przeznaczonych do skóry trądzikowej, a także w szamponach i odżywkach do pielęgnacji włosów łatwo ulegających przetłuszczeniu oraz w preparatach wspomagających leczenie skóry głowy.
Kolejną rośliną cenioną ze względu na swoje właściwości jest arnika górska. W medycynie ludowej stosowana była do leczenia stłuczeń i bólów mięśniowych, reumatyzmu i innych chorób. Znalazła zastosowanie jako składnik w kremach naczynkowych, ponieważ wspomaga krążenie krwi oraz wzmacnia i obkurcza naczynka krwionośne. Prócz tego łagodzi stany zapalne skóry i regeneruje. Stanowi też naturalny filtr słoneczny.
Przyglądając się roślinnym składnikom w kremach warto też zwrócić uwagę na zieloną herbatę. Wykazuje ona bowiem aktywność przeciwrodnikową – dzięki zawartości substancji, takich jak katechiny, flawonole, flawony czy fenolokwasy, spowalnia procesy starzenia się skóry i działa przeciwpodrażnieniowo. Wpływa też na aktywność enzymów, ma pozytywny wpływ na stan naczyń krwionośnych i mikrokrążenie skórne. Dzięki zawartości taniny i teaflawiny wykazuje również działanie ściągające odpowiadające za wrażenie odświeżenia i lekkiego napięcia skóry.
Kolejną grupą roślin, z działania których od dawna czerpie kosmetologia są algi. Moda na rozmaite składniki przychodzi i odchodzi, jednak na algi nie przemija ze względu na bogactwo zawartych w nich dobroczynnych substancji, takich jak lipidy, aminokwasy, flawonoidy, wielocukry, mikroelementy oraz witaminy. Alg warto szukać w rewitalizujących, nawilżających i przeciwstarzeniowych kremach, a także maskach, które odżywiają i ujędrniają skórę, poprawiają jej koloryt, likwidują trądzik i wypryski, poprawiają ukrwienie skóry, regulują czynności gruczołów łojowych, regulują równowagę kwasowo-zasadową, sprawiając, że skóra staje się elastyczna. Zapobiegają też powstawaniu pajączków. Przynoszą ukojenie popękanej i łuszczącej się skórze. Algi trafiają też do preparatów do peelingu oraz balsamów wspomagających odchudzanie i zwalczających cellulit. Niektóre glony i wodorosty zawierają bowiem algid – substancję, która pobudza matabolizm tłuszczów i ich rozkład.
Witaminowe odmładzanie
W kremach warto też poszukiwać witamin. Ta oddająca najcenniejsze usługi w regeneracji skóry to m.in. witamina E, nazywana witaminą młodości. Zapewnia ona znakomitą ochronę przeciwrodnikową. Umie bowiem zahamować ulatnianie lipidów cementu międzykomórkowego i chroni błony fosfolipidowe. Inne jej funkcje to zapobieganie stanom zapalnym, wzmacnianie ścian naczyń krwionośnych, poprawa mikrokrążenia skórnego oraz polepszenie kolorytu skóry.
Równie efektywna w neutralizowaniu wolnych rodników jest witamina C. Wspomaga syntezę kolagenu, przez co skóra staje się jędrniejsza, a zmarszczki ulegają spłyceniu. Wzmacnia też ścianki naczyń krwionośnych i poprawia ukrwienie skóry.
Znakomite działanie przeciwstarzeniowe wykazuje też witamina A. Aktywuje odnowę komórkową i reguluje procesy regeneracji naskórka, dlatego jest częstym składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych. Chroni też przed promieniowaniem ultrafioletowym. Aktywność witaminy A wykazuje retinol, kwas retinowy (który jednak może podrażniać, dlatego dostępny jest tylko w preparatach dermatologicznych sprzedawanych na receptę) oraz retinal (aktualnie chroniony patentem i zarezerwowany dla marki Avene). Retinol bywa w kosmetykach zastępowany przez octan i palmitynian. Są to jednak tanie i słabiej działające na skórę formy witaminy A, które nie wykazują tak oczekiwanego działania przeciwzmarszczkowego. Mają natomiast działanie nawilżające, zapobiegają łuszczeniu i rogowaceniu skóry, natłuszczają oraz pełnią funkcję antyoksydantów.
Silnym antyutleniaczem jest też prowitamina A, czyli beta-karoten. Zapewnia ona skuteczną ochronę przeciwrodnikową. Stanowi też naturalny filtr słoneczny, a do tego zmniejsza negatywne skutki działania promieniowania ultrafioletowego.
Kluczem do sukcesu w pielęgnacji cery jest odpowiedni dobór kosmetyków. Podstawą jest nawilżanie. Liczą się produkty zawierające składniki regenerujące i ochronne, wpływające na szereg procesów biochemicznych w skórze. Nie można też zapominać o stosowaniu filtrów słonecznych. Promieniowanie ultrafioletowe może bowiem zaprzepaścić wszelkie staranie o zdrową i młodzieńczą skórę. Jest bowiem przyczyną fotostarzenia, działa negatywnie na naczynia krwionośne, uszkadza ważne białka i lipidy, wpływa negatywnie na strukturę tkanki łącznej. Może być też przyczyną powstawania nowotworów. Promienie UVB mogą również wywołać nadmierną keratynizację, czyli rogowacenie naskórka, co prowadzi do zaburzeń, które są podstawą chorób skóry, takich jak np. łuszczyca.
Anna Zawadzka-Szewczyk
Przy pisaniu artykułu korzystałam z prezentacji „Pielęgnacja skóry wiosną, czyli jak dobrze przygotować się do nadchodzącego lata?” dr n. chem. Anny Oborskiej, dyrektor generalnej Polskiego Stowarzyszenia Producentów Kosmetyków i Środków Czystości „Czyste Piękno”.
Wyobraźmy sobie świat, w którym produkty codziennego użytku służą nie tylko nam, ale i naszej planecie... Mustela przekształca tę wizję w rzeczywistość dzięki swoim innowacyjnym produktom. To część szerszej strategii obranej w celu pokazania, że zrównoważony rozwój nie jest tylko hasłem, ale rzeczywistym działaniem, które każdy może podjąć.
Nawilżane chusteczki – wygoda, która jest ekologicznym wyzwaniem
Gdy w 1990 roku wprowadzono na rynek chusteczki nawilżane dla dzieci, odpowiedziały one na realną potrzebę – ułatwiły życie pracującym mamom i stały się nieodłącznym elementem codziennej pielęgnacji wielu rodzin. Jednak dzieci z tamtych lat dziś są już świadomymi rodzicami, zdającymi sobie sprawę, że masowe użycie chusteczek wiąże się z problemem środowiskowym, generując ogromne ilości odpadów i stanowiąc poważne zagrożenie dla bioróżnorodności oraz jakości gleby. Choć większość chusteczek jest prawidłowo segregowana, pozostają one najczęściej wyrzucanymi produktami higienicznymi wśród tekstyliów.
Mustela, jako marka odpowiedzialna społecznie, dostrzega te wyzwania i rewolucjonizuje podejście do chusteczek nawilżanych, wprowadzając ich kompostowalne alternatywy.
- Nasza planeta stoi przed wieloma wyzwaniami: ekologicznymi, społecznymi i gospodarczymi. Wszyscy chcemy, aby nasze dzieci dorastały w lepiej chronionym środowisku naturalnym. Postawiliśmy sobie ambitne cele: aby stać się firmą o pozytywnym i regeneracyjnym wpływie na naszą planetę. – mówi Jakub Puzicki (General Manager w Laboratoires Expanscience)
Kompostowalne chusteczki Mustela – przyjazne dla skóry i planety
Nowe kompostowalne chusteczki Mustela zostały zaprojektowane nie tylko z myślą o pielęgnacji delikatnej skóry, ale też o ochronie środowiska. Można je kompostować w warunkach domowych – całkowicie rozkładają się na wodę, tlen i mikroorganizmy. Ich pełny rozkład trwa 6 miesięcy, a po 12 miesiącach przekształcają się w podłoże wzrostowe dla roślin. Dzięki połączeniu naturalnej formuły i włókien pochodzenia naturalnego, produkt uzyskał certyfikat „OK Compost HOME” przyznany przez TÜV Austria (organ certyfikujący), który gwarantuje jakość kompostu powstałego z tych chusteczek.
Mustela rozwija także ofertę chusteczek wielokrotnego użytku, które jeszcze bardziej ograniczają generowanie odpadów. Te produkty łączą w sobie funkcjonalność z ekologicznym podejściem, dając rodzicom możliwość zadbania o pielęgnację swoich dzieci w sposób bardziej zrównoważony.
- Mustela pragnie inspirować rodziców do przyjęcia ekologicznych nawyków pielęgnacyjnych. Dzięki takim inicjatywom, staje się liderem w branży, pokazując, że dbałość o planetę nie musi iść w parze z rezygnacją z jakości i komfortu, jakiego oczekują rodzice dla swoich dzieci. – mówi Magdalena Rzewuska (Marketing Manager w Laboratoires Expanscience).
Mustela to więcej niż dermokosmetyki – to manifest odpowiedzialności, który wspiera ideę zrównoważonego rozwoju i ekologicznego stylu życia.
Kosmetyki naturalne cieszą się rosnącą popularnością zarówno wśród profesjonalistów z branży kosmetycznej, jak i konsumentów. Ich sukces wynika z faktu, że oferują szereg korzyści, które nie tylko poprawiają stan skóry, ale również wpływają na ogólny dobrostan organizmu, nie wspominając o ochronie planety.
Czym są kosmetyki naturalne?
To produkty, które w swoich formułach bazują na składnikach pochodzenia roślinnego, mineralnego lub zwierzęcego, ale w formie surowców, które nie są poddawane głębokiej obróbce chemicznej. W przeciwieństwie do kosmetyków konwencjonalnych, nie zawierają syntetycznych substancji, takich jak parabeny, silikony, czy sztuczne barwniki. Zamiast tego, formuły opierają na olejach roślinnych, ekstraktach z ziół i naturalnych masłach. To sprawia, że kosmetyki naturalne są łagodniejsze dla skóry, a ich stosowanie minimalizuje ryzyko podrażnień i reakcji alergicznych.
Dlaczego kosmetyki naturalne są tak chętnie wybierane?
Jednym z głównych powodów rosnącej popularności jest ich bezpieczeństwo oraz zgodność z naturalnymi potrzebami skóry. Składniki aktywne, takie jak witaminy, minerały i antyoksydanty, harmonijnie współpracują z fizjologią skóry, wspierając jej naturalne procesy regeneracyjne. Przykładem takiego składnika jest ekstrakt z uczepu owłosionego, który nie tylko wykazuje właściwości przeciwzapalne, łagodzące i antyoksydacyjne, ale także uznawany jest za bio-retinol. Poprawia on elastyczność skóry i wspomaga jej regenerację.
Dodatkowo, kosmetyki naturalne charakteryzują się etycznym podejściem do produkcji. Surowce pochodzą ze zrównoważonych upraw, a opakowania są często biodegradowalne lub nadające się do recyklingu. Dla wielu osób wybór kosmetyków naturalnych jest logicznym przedłużeniem troski o zdrowie planety.
Główne zalety kosmetyków naturalnych
Bezpieczne dla skóry: Brak syntetycznych dodatków minimalizuje ryzyko podrażnień, a składniki takie jak aloes czy masło shea pielęgnują i regenerują skórę.
Działanie zgodne z naturą skóry: Składniki pochodzenia roślinnego i mineralnego wspierają naturalne procesy w skórze, np. poprzez dostarczanie witamin i antyoksydantów.
Ekologiczne i przyjazne dla środowiska: Produkcja opiera się na zrównoważonych surowcach, a opakowania są biodegradowalne lub nadające się do recyklingu.
Mniejsze ryzyko podrażnień i alergii: Naturalne składniki, takie jak olejki eteryczne i wyciągi roślinne, są delikatniejsze i rzadziej powodują reakcje alergiczne.
Składniki bogate w odżywcze właściwości: Oleje roślinne i ekstrakty z ziół dostarczają skórze cennych witamin, kwasów tłuszczowych i minerałów.
Brak testów na zwierzętach: Większość kosmetyków naturalnych jest certyfikowana jako cruelty-free, co oznacza, że nie są testowane na zwierzętach.
Evolve Organic Beauty: Przewaga wśród kosmetyków naturalnych
Jedną z marek, która doskonale wpisuje się w trend kosmetyków naturalnych, jest Evolve Organic Beauty. Firma ta zyskała uznanie zarówno za jakość swoich produktów, jak i za etyczne podejście do produkcji oraz transparentność w działaniach.
Naturalne i skuteczne składniki
Kosmetyki Evolve są oparte na składnikach pochodzących z certyfikowanych, ekologicznych upraw. Firma unika szkodliwych substancji chemicznych, takich jak parabeny czy silikony, co sprawia, że kosmetyki są bezpieczne nawet dla osób o wrażliwej skórze.
Zrównoważony rozwój i etyka
Evolve Organic Beauty kładzie duży nacisk na zrównoważony rozwó. Produkty są wytwarzane w małych partiach, co gwarantuje ich świeżość, a jednocześnie zmniejsza wpływ na środowisko. Firma korzysta z energii odnawialnej, a także minimalizuje emisję CO2. Dodatkowo, Evolve wspiera projekty ekologiczne, takie jak ochrona lasów deszczowych Amazonii, co czyni ją jedną z najbardziej etycznych marek na rynku.
Transparentność i certyfikaty
Evolve wyróżnia się także transparentnością – na każdym produkcie znajdziemy szczegółowe informacje o procentowym udziale składników naturalnych i organicznych, przy czym oba te wskaźniki są podawane oddzielnie. Firma posiada certyfikat B Corp, co świadczy o spełnianiu wysokich standardów społecznych i środowiskowych. Evolve dąży do neutralności klimatycznej i jest zaangażowana w działania na rzecz ochrony środowiska.
Cruelty-free i przyjazne zwierzętom
Kosmetyki Evolve są certyfikowane jako cruelty-free przez Leaping Bunny, co oznacza, że nie są testowane na zwierzętach. Marka dba o to, aby wszyscy jej dostawcy również przestrzegali zasad etycznych, stosując alternatywne metody badawcze.