StoryEditor
Zapachy
16.01.2024 14:36

Zimowe zapachy; ciężkie, słodkie, otulające

Ciepłe, słodkie zapachy to zimowy trend, który powraca co roku. / Robin van der Ploeg via Unsplash
Zima to czas, który niesie ze sobą wiele zmian nie tylko w naszych ubraniach, ale także w naszych preferencjach zapachowych. Choć wiele osób związuje letnie miesiące z lekkimi, świeżymi zapachami wód toaletowych i perfum, to zima często przynosi zmiany w tym zakresie. W okresie chłodniejszych temperatur konsumenci i konsumentki chętnie sięgają po cięższe, słodsze wody toaletowe i perfumy, które doskonale komponują się z zimowymi warunkami.

Jednym z głównych powodów, dla których zimą preferujemy cięższe zapachy, jest fakt, że w chłodniejszych miesiącach skóra ma tendencję do bycia bardziej suchą. Cięższe perfumy i wody toaletowe często zawierają wyższe stężenie olejków eterycznych i substancji, które pomagają utrzymać skórę nawilżoną i chronią estry przed działaniem zimnego powietrza. To oznacza, że zapach utrzymuje się dłużej na skórze, co jest ważne w okresie, gdy mamy warstwy ubrań i szaliki, które mogą ograniczać wydobywanie się zapachu.

Kolejnym powodem jest nasza psychologia. Zimą, gdy dni są krótsze, a wieczory dłuższe, często mamy ochotę na przytulne i ciepłe doznania. Cięższe, słodsze zapachy mogą wzmocnić to uczucie, tworząc atmosferę komfortu i intymności. Zapachy o nutach wanilii, cynamonu, piżma czy orientalne kompozycje doskonale wpisują się w ten kontekst i pomagają stworzyć przyjemną aurę w zimowe wieczory.

Ponadto, zimą mamy okazję do eksperymentowania z zapachami, które mogą być zbyt intensywne na letnie dni. Cięższe perfumy i wody toaletowe mogą być noszone bardziej odważnie, bez obawy o to, że przeszkodzą w letniej upale. Dla wielu osób zimowa pora roku staje się okazją do wyrażania siebie poprzez bardziej wyraziste i zmysłowe zapachy.

Warto również wspomnieć o tradycjach związanych z zimowymi świętami, takimi jak Boże Narodzenie. Święta te często kojarzą się z ciepłem, rodziną i aromatycznymi potrawami. Dlatego wybierając cięższe perfumy o nutach przyprawowych lub aromatach owocowych, możemy tworzyć harmonijną atmosferę, która doskonale pasuje do tego magicznego okresu.

 

Po jakie nuty sięgamy chętniej w mrozy?

 

  • Wanilia to tropikalna roślina pochodząca głównie z Meksyku. Jej najbardziej znane części to strąki, z których pozyskuje się nasiona oraz aromatyczny ekstrakt. Wanilia jest używana w kulinariach i perfumerii ze względu na jej słodki, kremowy smak i zapach, który jest często opisywany jako jedno z najprzyjemniejszych doznań zapachowych. Jej aromat nadaje perfumom głębię i zmysłowość, co sprawia, że są one wyjątkowe i pociągające.
  • Piżmo to naturalny lub syntetyczny składnik używany w perfumach. Pochodzi pierwotnie z gruczołów piżmowca syberyjskiego. Ma intensywny, zwierzęcy aromat i działa jako "fiksator" zapachowy, poprawiając trwałość i głębię perfum. Dziś używane są syntetyczne zamienniki z powodu ochrony zwierząt.
  • Heliotrop to roślina znana jako "wiązówka" lub "heliotropium". Charakteryzuje się delikatnymi, fioletowymi lub białymi kwiatami. Jego nazwa pochodzi od zwrotu "helios" (słońce) i "tropos" (zwrotny), ponieważ kwiaty skręcają się w kierunku słońca. Roślina ta jest również używana w perfumerii ze względu na jej słodki, migdałowy aromat, który dodaje nuty zapachowe wielu kompozycjom perfumowym.
  • Drzewo cedrowe to gatunek drzewa z rodziny sosnowatych, znane ze swojego trwałego, aromatycznego drewna. Cedr wykorzystywany jest w budownictwie, meblarstwie i jako składnik olejków eterycznych. Jego charakterystyczny zapach jest często używany w perfumerii, nadając perfumom ciepło i głębię. Cedr symbolizuje również trwałość i siłę.
  • Kakao to roślina, z której pozyskuje się nasiona, używane do produkcji czekolady. Jest też składnikiem wielu deserów i napojów. Kakao ma intensywny, gorzki smak i zawiera substancje o działaniu psychoaktywnym, takie jak teobromina. Roślina ta pochodzi z tropikalnych regionów Ameryki Południowej. Aromat kakao  jest również chętnie dodawany do perfum i wód.

Czytaj także: Absolut i Kahlúa stworzyły nową wodę perfumowaną inspirowaną koktajlem Espresso Martini

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
24.12.2024 10:05
Perfumy unisex – wybrane w Szwecji prezentem tegorocznych Świąt
Szwecja to kraj wyjątkowy, jeśli chodzi o producentów niszowych, uniseksowych, oryginalych zapachów.IG Agonist, Stora Skuggan, Byredo, Svensk Parfym

O takim wyborze poinformowali eksperci ze sztokholmskiego Instytutu Analiz Handlu (HUI). Szwecja to kraj wyjątkowy, jeśli chodzi o producentów niszowych, uniseksowych, oryginalnych zapachów.

Tegoroczny wybór, czyli perfumy unisex, zostały uznane przez ekspertów za prezent, który niweluje w branży kosmetycznej podziały ze względu na płeć. W poprzednich latach eksperci z HUI za najlepszy prezent pod choinkę uznawali m.in. grę planszową czy bilet do kina.

Wybór ekspertów ma również wymiar ekonomiczny i wiąże się z obserwowanym przez badaczy z branży retail tzw. efektem szminki. Konsumenci w trudniejszych ekonomicznie czasach paradoksalnie wydają więcej na produkty luksusowe – nie stać ich na zakup nowego samochodu, ale poprawiają sobie samopoczucie, kupując drobniejszy, luksusowy artykuł typu perfumy czy wspomniana szminka znanej marki.

Czytaj też: Kosmetyki i szampan – luksus w przystępnej cenie przyciąga klientów w czasach kryzysu

Podobnie jak w innych krajach, również w Szwecji pomimo inflacji branża kosmetyczna jest jedną z niewielu, która odnotowała wzrost sprzedaży. W pierwszym kwartale 2024 roku w Szwecji odnotowano w tej branży 17-procentowy wzrost.

Czytaj też: Rynek dóbr luksusowych w Polsce w 2024. Kosmetyki i perfumy ze wzrostem wartości [RAPORT]

Perfumy uniseks, o subtelnej na ogół projekcji i „nieinwazyjnym” charakterze, są od lat domeną szwedzkich producentów. Jest to związane ze społeczną niepisaną zasadą, obowiązującą np. w miejscach pracy, o nieużywaniu tam perfum mocnych, ingerujących w osobistą strefę i komfort drugiej osoby.

Najbardziej znaną globalnie szwedzką marką perfum jest Byredo, założone w 2006 roku przez Bena Gorhama. Byredo to charakterystyczny, minimalistyczny design i nowoczesne, unikalne kompozycje zapachowe. Od lat w topie najpopularniejszych zapachów tej marki znajdują się Gypsy Water, Mojave Ghost czy Bal d‘Afrique.

Wielu zwolenników ma również marka Agonist, powstała w 2008 roku. Jej domeną są niszowe, awangardowe zapachy, inspirowane szwedzką naturą i skandynawską estetyką. Najbardziej znane kompozycje Agonist to Arctic Jade i Nordic Noir. Flakoniki, tworzone ręcznie przez szwedzkich rzemieślników, są uznawane za małe dzieła sztuki. 

Inspirację szwedzką naturą i dziedzictwem deklarują również tacy niszowi producenci perfum, jak Björk & Berries (czyli brzoza i jagody) oraz Svensk Parfym. Ta ostatnia marka to dzieło praktycznie jednej osoby – Henrika Lestréusa, który do dziś osobiście wysyła zakupione w jego sklepie perfumy i odpowiada na e-maile klientów. W Polsce Svensk Parfym cieszy się wśród znawców zapachów niszowych dużym uznaniem, a ukochanym zapachem została porzeczkowo-leśna kompozycja Prakt.

Szwecja posiada również wiele innych – mniejszych, ale równie oryginalnych marek, takich jak Stora Skuggan, Fjällbacka czy NCP Olfactives. One również często skupiają się na ekologicznych rozwiązaniach, prostocie i odniesieniach do tradycji dalekiej Północy.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
20.12.2024 08:10
Chanel No 5, Baccarat czy Delina? Zaskakujące wybory perfumowe celebrytów

Gangsta raper używa jednych z najbardziej uwodzicielskich kobiecych perfum, a Taylor Swift stawia na uniseksowy klasyk Toma Forda. Jakie zapachy upodobały sobie gwiazdy i celebryci?

Chyba nie ma osoby, która automatycznie nie kojarzyłaby Marilyn Monroe z perfumami Chanel No 5. Wypowiedź aktorki, mówiącej o ubieraniu się przed snem jedynie w “parę kropel” Chanel, liczy sobie ponad 70 lat. Marilyn i jej ulubione perfumy przeszły do legendy, a żadnemu innemu artyście nie udało się tej sztuki powtórzyć – przynajmniej nie na taką skalę.

image
Reklama Chanel No.5 z Marilyn Monroe w roli głównej ukazała się dopiero w 2013, dzięki archiwalnym materiałom z MM
fot. media

Twarze z reklamy i bezinteresowni “nosiciele”

Celebryci mają swoje ulubione zapachy, które towarzyszą im na co dzień. Często stanowią element współpracy marketingowej gwiazdy z marką perfumeryjną (np. Julia Roberts + La Vie est Belle Lancome, Cate Blanchett + Si Armani, Dua Lipa + Libre YSL). Ale w wielu przypadkach artyści chwalą się używanymi zapachami bezinteresownie – gdy zapach staje się elementem budowy ich indywidualnego, oryginalnego wizerunku, lub gdy po prostu lubią dany zapach, dobrze się z nim czują, i chcą się tą informacją podzielić z ciekawskimi fanami lub dziennikarzami.

Zapachy wybierane przez gwiazdy są równie różnorodne, jak one same. Możemy znaleźć wśród nich zarówno klasyczne kompozycje, jak i nowsze – awangardowe, niszowe, czasem też po prostu zaskakujące w kontekście wizerunku danego artysty.

Sto lat na rynku

Chanel No. 5 to zapach kultowy i klasyczny. Trudno w to uwierzyć, ale pierwsze flakoniki trafiły na rynek ponad sto lat temu: w 1921 roku. Zapach ten całkowicie bezinteresownie wypromowała Marilyn Monroe, mówiąc o nim w zmysłowym kontekście podczas wywiadu w 1952 roku. 

image
25-letnia Lily-Rose Depp została twarzą odmłodzonej wersji Chanel No 5
fot. mat. prasowe

“Piątka” jest produkowana do dziś i wciąż posiada swoje zwolenniczki, mimo że po wielu zmianach formuły pozostaje cieniem dawnego zapachu (o czym mówią szczęśliwe posiadaczki flakoników z lat 80. ubiegłego wieku). Nie brakuje też krytyków, którzy narzekają na zbyt staroświecki klimat No 5. Dla tych ostatnich Chanel skomponowało bardziej przystępne i współczesne wersje Numeru Pięć (np. wersje L’Eau czy Eau Premiere). Ale miłość do klasycznej Chanel No 5 deklaruje aktorka młodego pokolenia - 25-letnia Lily-Rose Depp, córka francuskiej artystki Vanessy Paradis. Obydwie – matka i córka - były zresztą “twarzami” perfum Chanel.

Tom Ford – na bogato, dla bogatych

Przechodząc do zapachów na współczesnych, to sympatią wielu celebrytów cieszą się kompozycje Toma Forda. Zmysłowy, bogaty i drzewny Black Orchid upodobały sobie m.in. Gwyneth Paltrow i Kim Kardashian

Natomiast blond gwiazda Taylor Swift przyznała, że używa Santal Blush Toma Forda. To elegancka, spokojna kompozycja unisex – pełna ciepła, sandałowca, cynamonu i drzewnych nut. 

Słodka nisza

Słodki, herbaciano-waniliowo-paczulowy Flowerbomb marki Viktor & Rolf podbił podobno serce Ariany Grande. Ta utalentowana wokalistka kilka lat temu również wypuściła na rynek własną markę perfum i kosmetyków (R.E.M Beauty). 

Gwiazdy lubią też kompozycje niszowego domu pefumiarskiego by Kilian. Beyonce podobno ceni orientalno-waniliowe Angels’ Share, a RihannaLove don’t be shy, czyli uroczy gourmand z nutami marshmallows.

Klimaty mroczne i przydymione

Charli XCX, charyzmatyczna i nonszalancka wokalistka i kompozytorka, polubiła się z mroczną, zamszową śliwką made in Sweden, czyli Bibliothèque marki Byredo

Cynthia Erivo (występująca z Arianą Grande w filmie muzycznym tego sezonu – Wicked) jest fanką Jo Malone London i wyciszonej, dymnej wanilii w Myrrh & Tonka Cologne Intense. Zapachy Jo Malone upodobała sobie również żona brytyjskiego następcy tronu, czyli księżna Walii Catherine – jej ulubieńcem jest świeża, kwiatowa kompozycja Orange Blossom Jo Malone.

Influencerka i żona gwiazdora pop, Hailey Bieber, zdradziła, że często powraca do “wyrafinowanej i odurzającej” mieszanki piwonii, liczi, brzoskwini i piżma – czyli Ex Nihilo Fleur Narcotique Eau de Parfum.

Baccarat na każdą kieszeń (zależnie od wersji)

Młoda wokalistka Olivia Rodrigo wyznała z kolei w wywiadzie, że zapachem bez którego nie może żyć jest Baccarat Rouge 540 marki Maison Francis Kurkdjian. Zapach ten przeżywał olbrzymią falę popularności również w Polsce w ostatnich kilku latach. Z uwagi na wysoką cenę doczekał się bardzo dużej ilości znacznie tańszych odpowiedników (tzw. dupes), zainspirowanych mocno oryginałem – od Cloud Ariany Grande począwszy po całą kolekcję zapachów marki odzieżowej Zara.

Gangster z różowym flakonikiem 
image
Snoop Dogg zaskoczył miłością do różowej Deliny
fot. media

A na koniec chyba najbardziej zaskakująca informacja. Snoop Dogg, popularny gangsta raper, podczas wywiadu dla Vogue zaprezentował różowy, barokowo zdobiony flakonik z frędzelkami. Była to doskonale znana fanom butikowych perfum Delina Eau de Parfum marki Parfums de Marly – wyjątkowa, doskonała kompozycja, niezwykle trwała, ze świetną projekcją, miks nut słodkiego owocu liczi, róży, wanilii, piżma i kwaskowego rabarbaru. 

Snoop Dogg podczas wywiadu zdradził, że Delina wchodzi w skład jego jedenastki absolutne niezbędnych przedmiotów (essencials), które zawsze nosi przy sobie w torbie i bez których nie może się obejść.

Czytaj też: Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. grudzień 2024 17:02