StoryEditor
Zapachy
27.10.2023 13:38

Dlaczego perfumy zmieniają kolor?

Jednym z głównych czynników wpływających na zmianę koloru perfum są reakcje chemiczne między różnymi składnikami.  / Siora Photography via Unsplash
Perfumy są nieodłącznym elementem naszego życia, stanowiąc nie tylko ulubiony dodatek do codziennego ubioru, ale także wyjątkową formę wyrażenia siebie. Jednak niektórzy mogą być zaskoczeni, kiedy zauważą, że niektóre perfumy zmieniają kolor po pewnym czasie. Dlaczego tak się dzieje? Co powoduje te zmiany koloru w naszych ulubionych zapachach? Odpowiedź na te pytania może być bardziej zaskakująca, niż się wydaje.

Dlaczego perfumy się przebarwiają? To pytanie potrafi spędzić sen z powiek klientowi czy klientce, która zobaczy na wystawie blednącą zawartość eksponowanej na promienie UV butelki. Perfumy mogą zmieniać kolor z różnych powodów, w tym na skutek reakcji chemicznych, działania światła i utleniania składników. To naturalne zjawisko, które nie zawsze musi oznaczać utratę jakości zapachu. Aby chronić swoje perfumy przed zmianą koloru, warto przechowywać je odpowiednio, unikać działania czynników zewnętrznych i regularnie zamykać butelki. Niezależnie od zmiany koloru, zapach perfum wciąż może pozostawać magicznym akcentem naszego codziennego życia. Co zatem możemy powiedzieć konsumentowi czy konsumentce, którzy wspomną o takim problemie np. w trakcie wizyty w sklepie?

 

Procesy chemiczne w perfumach

 

Aby zrozumieć, dlaczego perfumy zmieniają kolor, musimy zagłębić się w chemię tych wyjątkowych substancji. Perfumy składają się z mieszaniny wielu składników chemicznych, w tym olejków eterycznych, alkoholu, substancji zapachowych oraz różnych dodatków, które nadają im trwałość i zapach. To właśnie te składniki mogą być odpowiedzialne za zmiany koloru.

Jednym z głównych czynników wpływających na zmianę koloru perfum są reakcje chemiczne między różnymi składnikami. Niektóre składniki perfum mogą reagować ze sobą, co prowadzi do powstania nowych związków chemicznych o innym kolorze. Na przykład, niektóre olejki eteryczne zawierają naturalne barwniki, które mogą reagować z innymi substancjami w perfumie, zmieniając kolor mieszanki.

 

Fotodegradacja — wpływ światła na perfumy

 

Innym czynnikiem wpływającym na zmiany koloru perfum jest wpływ światła. Perfumy są często przechowywane w przezroczystych butelkach, co oznacza, że są one narażone na działanie promieniowania UV. Promieniowanie to może wpływać na składniki chemiczne perfum, powodując fotodegradację — proces, w którym cząsteczki ulegają rozpadowi pod wpływem światła.

Podczas fotodegradacji mogą powstawać nowe związki chemiczne o innym kolorze, co prowadzi do zmiany koloru perfum. To zjawisko jest szczególnie widoczne w przypadku perfum zawierających składniki naturalne, takie jak olejki eteryczne pochodzenia roślinnego. Dlatego też wiele firm perfumeryjnych stosuje specjalne butelki i opakowania, które chronią perfumy przed działaniem promieniowania UV.

 

Procesy utleniania

 

Innym procesem, który może prowadzić do zmiany koloru perfum, jest utlenianie. To reakcja chemiczna, w której cząsteczki perfum reagują z tlenem z powietrza. Pod wpływem utleniania mogą powstawać nowe substancje chemiczne, które wpływają na kolor perfum.

Jednym z przykładów jest utlenianie składników perfum zawierających aldehydy, które są często stosowane jako środki zapachowe. Utlenianie tych substancji może prowadzić do powstania aldehydów karboksylowych o innym kolorze, co zmienia wygląd całej mieszanki perfum. To, dlaczego perfumy zmieniły kolor, mogło zależeć nawet od materiału, z którego wykonana jest butelka, a którego składniki weszły w reakcję z płynem.

 

Składniki perfum jako źródło zmiany koloru

 

Składniki używane do produkcji perfum mogą również być bezpośrednią przyczyną zmiany koloru. Niektóre olejki eteryczne i ekstrakty roślinne zawierają naturalne barwniki, które mogą wpływać na kolor perfum. Na przykład, lawenda często nadaje perfumom delikatny fioletowy odcień, podczas gdy bergamotka może dodać im lekką żółć. Kiedy te składniki reagują ze sobą lub z innymi substancjami w perfumie, mogą powodować zmianę koloru. Za nadawanie koloru perfumom odpowiedzialne są jednak nieraz syntetyczne barwniki. Jak każda substancja, również one podlegają degradacji i mogą jednak zmienić odcień, budząc zaniepokojenie właściciela czy właścicielki, dlaczego perfumy zmieniają kolor.

 

Jak chronić perfumy przed zmianą koloru?

 

Jeśli zależy nam na utrzymaniu koloru naszych perfum, istnieje kilka sposobów, aby je chronić przed niepożądanymi zmianami. Po pierwsze, należy przechowywać perfumy z dala od światła słonecznego i promieniowania UV. Butelki perfum powinny być trzymane w miejscach ciemnych i chłodnych, najlepiej w oryginalnych opakowaniach.

Po drugie, warto unikać ekstremalnych temperatur, które również mogą wpłynąć na trwałość i kolor perfum. Perfumy powinny być przechowywane w stałej temperaturze, najlepiej w przedziale od 10°C do 25°C.

Po trzecie, starajmy się ograniczać kontakt perfum z powietrzem. Po każdym użyciu należy dokładnie zakręcić butelkę, aby zapobiec utlenianiu składników.

Warto również pamiętać, że zmiana koloru perfum niekoniecznie oznacza, że produkt stracił swoją jakość zapachową. Wielu perfumiarzy stosuje stabilizatory i antyoksydanty, które pomagają utrzymać jakość zapachu, pomimo zmiany koloru.

Czytaj także: Co to są perfumy z feromonami i czy działają, czy to tylko chwyt marketingowy?

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
20.12.2024 08:10
Chanel No 5, Baccarat czy Delina? Zaskakujące wybory perfumowe celebrytów

Gangsta raper używa jednych z najbardziej uwodzicielskich kobiecych perfum, a Taylor Swift stawia na uniseksowy klasyk Toma Forda. Jakie zapachy upodobały sobie gwiazdy i celebryci?

Chyba nie ma osoby, która automatycznie nie kojarzyłaby Marilyn Monroe z perfumami Chanel No 5. Wypowiedź aktorki, mówiącej o ubieraniu się przed snem jedynie w “parę kropel” Chanel, liczy sobie ponad 70 lat. Marilyn i jej ulubione perfumy przeszły do legendy, a żadnemu innemu artyście nie udało się tej sztuki powtórzyć – przynajmniej nie na taką skalę.

image
Reklama Chanel No.5 z Marilyn Monroe w roli głównej ukazała się dopiero w 2013, dzięki archiwalnym materiałom z MM
fot. media

Twarze z reklamy i bezinteresowni “nosiciele”

Celebryci mają swoje ulubione zapachy, które towarzyszą im na co dzień. Często stanowią element współpracy marketingowej gwiazdy z marką perfumeryjną (np. Julia Roberts + La Vie est Belle Lancome, Cate Blanchett + Si Armani, Dua Lipa + Libre YSL). Ale w wielu przypadkach artyści chwalą się używanymi zapachami bezinteresownie – gdy zapach staje się elementem budowy ich indywidualnego, oryginalnego wizerunku, lub gdy po prostu lubią dany zapach, dobrze się z nim czują, i chcą się tą informacją podzielić z ciekawskimi fanami lub dziennikarzami.

Zapachy wybierane przez gwiazdy są równie różnorodne, jak one same. Możemy znaleźć wśród nich zarówno klasyczne kompozycje, jak i nowsze – awangardowe, niszowe, czasem też po prostu zaskakujące w kontekście wizerunku danego artysty.

Sto lat na rynku

Chanel No. 5 to zapach kultowy i klasyczny. Trudno w to uwierzyć, ale pierwsze flakoniki trafiły na rynek ponad sto lat temu: w 1921 roku. Zapach ten całkowicie bezinteresownie wypromowała Marilyn Monroe, mówiąc o nim w zmysłowym kontekście podczas wywiadu w 1952 roku. 

image
25-letnia Lily-Rose Depp została twarzą odmłodzonej wersji Chanel No 5
fot. mat. prasowe

“Piątka” jest produkowana do dziś i wciąż posiada swoje zwolenniczki, mimo że po wielu zmianach formuły pozostaje cieniem dawnego zapachu (o czym mówią szczęśliwe posiadaczki flakoników z lat 80. ubiegłego wieku). Nie brakuje też krytyków, którzy narzekają na zbyt staroświecki klimat No 5. Dla tych ostatnich Chanel skomponowało bardziej przystępne i współczesne wersje Numeru Pięć (np. wersje L’Eau czy Eau Premiere). Ale miłość do klasycznej Chanel No 5 deklaruje aktorka młodego pokolenia - 25-letnia Lily-Rose Depp, córka francuskiej artystki Vanessy Paradis. Obydwie – matka i córka - były zresztą “twarzami” perfum Chanel.

Tom Ford – na bogato, dla bogatych

Przechodząc do zapachów na współczesnych, to sympatią wielu celebrytów cieszą się kompozycje Toma Forda. Zmysłowy, bogaty i drzewny Black Orchid upodobały sobie m.in. Gwyneth Paltrow i Kim Kardashian

Natomiast blond gwiazda Taylor Swift przyznała, że używa Santal Blush Toma Forda. To elegancka, spokojna kompozycja unisex – pełna ciepła, sandałowca, cynamonu i drzewnych nut. 

Słodka nisza

Słodki, herbaciano-waniliowo-paczulowy Flowerbomb marki Viktor & Rolf podbił podobno serce Ariany Grande. Ta utalentowana wokalistka kilka lat temu również wypuściła na rynek własną markę perfum i kosmetyków (R.E.M Beauty). 

Gwiazdy lubią też kompozycje niszowego domu pefumiarskiego by Kilian. Beyonce podobno ceni orientalno-waniliowe Angels’ Share, a RihannaLove don’t be shy, czyli uroczy gourmand z nutami marshmallows.

Klimaty mroczne i przydymione

Charli XCX, charyzmatyczna i nonszalancka wokalistka i kompozytorka, polubiła się z mroczną, zamszową śliwką made in Sweden, czyli Bibliothèque marki Byredo

Cynthia Erivo (występująca z Arianą Grande w filmie muzycznym tego sezonu – Wicked) jest fanką Jo Malone London i wyciszonej, dymnej wanilii w Myrrh & Tonka Cologne Intense. Zapachy Jo Malone upodobała sobie również żona brytyjskiego następcy tronu, czyli księżna Walii Catherine – jej ulubieńcem jest świeża, kwiatowa kompozycja Orange Blossom Jo Malone.

Influencerka i żona gwiazdora pop, Hailey Bieber, zdradziła, że często powraca do “wyrafinowanej i odurzającej” mieszanki piwonii, liczi, brzoskwini i piżma – czyli Ex Nihilo Fleur Narcotique Eau de Parfum.

Baccarat na każdą kieszeń (zależnie od wersji)

Młoda wokalistka Olivia Rodrigo wyznała z kolei w wywiadzie, że zapachem bez którego nie może żyć jest Baccarat Rouge 540 marki Maison Francis Kurkdjian. Zapach ten przeżywał olbrzymią falę popularności również w Polsce w ostatnich kilku latach. Z uwagi na wysoką cenę doczekał się bardzo dużej ilości znacznie tańszych odpowiedników (tzw. dupes), zainspirowanych mocno oryginałem – od Cloud Ariany Grande począwszy po całą kolekcję zapachów marki odzieżowej Zara.

Gangster z różowym flakonikiem 
image
Snoop Dogg zaskoczył miłością do różowej Deliny
fot. media

A na koniec chyba najbardziej zaskakująca informacja. Snoop Dogg, popularny gangsta raper, podczas wywiadu dla Vogue zaprezentował różowy, barokowo zdobiony flakonik z frędzelkami. Była to doskonale znana fanom butikowych perfum Delina Eau de Parfum marki Parfums de Marly – wyjątkowa, doskonała kompozycja, niezwykle trwała, ze świetną projekcją, miks nut słodkiego owocu liczi, róży, wanilii, piżma i kwaskowego rabarbaru. 

Snoop Dogg podczas wywiadu zdradził, że Delina wchodzi w skład jego jedenastki absolutne niezbędnych przedmiotów (essencials), które zawsze nosi przy sobie w torbie i bez których nie może się obejść.

Czytaj też: Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Zapachy
06.12.2024 08:00
Lattafa goni Diora: arabskie perfumy podbijają serca Polaków
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino  / M.Szulc, wiadomoscikosmetyczne.pl
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
/ M.Szulc, wiadomoscikosmetyczne.pl
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
/ M.Szulc, wiadomoscikosmetyczne.pl
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
/ M.Szulc, wiadomoscikosmetyczne.pl
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
Zapachy z Dalekiego Wschodu są chętnie testowane przez klientów i klientki Notino 
Gallery

Perfumy arabskie, od lat cenione przez znawców zapachów niszowych i często sprowadzane przez nich indywidualnie z ZEA, Omanu czy Kataru, w ostatnich miesiącach szybko zyskują w Polsce popularność. Jakie są przyczyny?

Powodów tego zjawiska można wymienić kilka, ale najważniejsze to jakość i cena - a szczególnie stosunek jakości do ceny. Dla konsumentów, którzy w ostatnim czasie coraz mocniej trzymają się za portfele, to bardzo wrażliwy czynnik.

Konsumenci chcą płacić za jakość, a nie za znane logo

Coraz więcej pasjonatów i kolekcjonerów perfum dochodzi do wniosku, że znane wysokopółkowe marki (zarówno niszowe, jak i z mainstreamu) coraz częściej i coraz odważniej podwyższają ceny, za czym nie idzie poprawa jakości perfum. Wręcz przeciwnie - wielu użytkowników wskazuje np. na słabszą trwałość perfum czy gorszą jakość składników. Średnie ceny za 100 czy nawet 50 ml flakon wody perfumowanej, przekraczające granicę 1 tys zł. już dawno przestały szokować - a miłośnicy perfum coraz częściej mają wrażenie, że znani producenci po prostu nabijają ich w butelkę, każąc sobie płacić za produkt coraz słabszej jakości, ale ozdobiony znanym logotypem.

W zalewie flaknerów 

Marki nie tylko podwyższają ceny, ale wprowadzają na rynek coraz więcej nowych perfum. Często są to tzw. flaknery “hitowych” zapachów - i dlatego przynajmniej raz na rok widzimy na półkach perfumerii nową odsłonę np. Black Opium YSL czy La Vie est Belle Lancome. Ta ostatnia kompozycja, wydana pierwotnie w 2012, liczy sobie do chwili obecnej prawie 35 wersji i edycji - a każda z nich różni się od pierwowzoru drobnym na ogół niuansem.

Marki luksusowe zalewają nas swoimi powtarzalnymi propozycjami, co idzie w parze z podwyższaniem cen i (w przypadku wielu marek) pogorszeniem się jakości produktów. Użytkownicy internetowych forów często podkreślają, że z radością wydaliby tysiąc lub więcej złotych za flakonik, gdyby tylko za ceną szła adekwatna jakość. Dlatego coraz częściej dochodzą do wniosku, że ulubioną kompozycję zapachową, ale o znacznie lepszych parametrach i o wiele przyjaźniejszej dla portfela cenie znajdą w ofercie producentów z krajów Bliskiego Wschodu.

Tom Ford, Dior czy Lattafa?

Po erze wysokopółkowych, luksusowych i kosztownych marek arabskich (np. Amouage, Roja, Widian), dostępnych w specjalistycznych, niszowych perfumeriach typu Quality Missala czy Sense Dubai obserwujemy obecnie nową sytuację. Teraz marki z Dalekiego Wschodu (głównie Lattafa, ale też Asdaaf, Al Haramain i inni) proponują europejskim klientom solidne, dobre jakościowo produkty w cenie, która jest ułamkiem tego, czego żądają markowi producenci z Europy - Dior, YSL czy Chanel.

Po co przepłacać za Tobacco Vanille Toma Forda (cena to średnio ok. 1 tys. zł za flakonik 50 ml), skoro za niewiele ponad 200 zł można kupić np. Amber Oud Al Haramain, i to w większej pojemności. Tym bardziej, że w opinii użytkowników serwisu Fragrantica jakość obydwu tych produktów jest porównywalna.

Czytaj też: Kto chętny na rozbiórkę Araba, czyli jak perfumy arabskie zdobyły internet

Męskie, damskie i uniseks

Co warto podkreślić, perfumy arabskie to nie tylko oferta zapachów męskich czy uniseks - mocno przyprawionych, orientalnych czy oudowych. Są wśród nich także kompozycje lżejsze, bardziej kobiece - np. piżmowe, owocowe, kwiatowe czy słodkie wanilie i gourmand. 

Marki arabskie są bardzo przystępne cenowo - 100-militrowy flakon wody perfumowanej popularnej marki Lattafa można nabyć w przypadku promocji nawet za 70-80 zł, w porywach do 100-120 zł. 

Perfumy z Dalekiego Wschodu są dostępne nadal głównie w sklepach online - duży ich wybór znajdziemy nawet w ofertach drogerii typu Rossmann czy Hebe. Stacjonarnie nadal trudno je spotkać i przetestować. 

Arabskie zapachy - hitem w Notino

Marki arabskie coraz odważniej wprowadza na swoje półki w punktach sprzedaży stacjonarnej Notino - jeden z największych graczy na polskim rynku perfumeryjnym online. Powiększająca się systematycznie z miesiąca na miesiąc wyspa z perfumami z Dalekiego Wschodu w warszawskiej Arkadii przyciąga bardzo wielu klientów. Co ciekawe, zapachy testowane są nie tylko przez kobiety, ale też przez wielu młodych mężczyzn i grupki nastolatków - co jest nadal rzadkim widokiem w przypadku perfumerii. 

Do Top 10 ulubionych marek perfumowych w sklepie internetowym Notino, takich jak Hermes, Lancome, Dior czy Armani, trafiło już dwóch producentów z Dalekiego Wschodu: Lattafa oraz Afnan. 

To pokazuje jednak, jak bardzo arabskie perfumy zmieniły swój status w oczach polskich konsumentów - z produktów niszowych, luksusowych, znanych tylko nielicznym wtajemniczonym trafiły (głównie dzięki marketingowi szeptanemu i influencerom internetowym) do szerokiego grona odbiorców, kusząc dobrą jakością i cenami. A to udowadnia, jak duże i ciekawe zmiany dokonują się na naszym rynku perfumeryjnym.

Czytaj też: Perfumy Divorce szejkini Mahry, córki władcy Dubaju – debiut na scenie beauty i walka o prawa kobiet w tle

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
24. grudzień 2024 06:10