– Skóra na twarzy u mężczyzn różni się od kobiecej. Z reguły jest ona znacznie grubsza, posiada więcej włosów i gruczołów łojowych. Produkcja sebum może być więc nawet dwa razy większa niż w przypadku damskiej cery. Z tego względu częściej może mieć tendencję do rozszerzonych porów czy zaskórników, co skutkuje skłonnością do zmian trądzikowych. A kiedy do codziennych rytuałów zostaje włączone golenie, męska skóra może być narażona na zaczerwienienia i podrażnienia, powodujące bolesne pieczenie – mówi Bianka Juhász, Product Specialist w Nu Skin.
Sposobem na ich złagodzenie jest właściwa pielęgnacja. Sięgnięcie po gamę profesjonalnych preparatów to żadna ujma na honorze. Nowoczesne kosmetyki stworzone z myślą o męskich potrzebach są nie tylko skuteczne, ale także multifunkcyjne. Pozwalają zniwelować przykre objawy podczas wykonywania podstawowych czynności higienicznych, takich jak prysznic czy golenie.
Krok 1: Co powinieneś zrobić, zanim sięgniesz po golarkę?
Wielu mężczyzn poranne rytuały zaczyna od pozbycia się zarostu, a dopiero potem bierze prysznic. Niestety nie jest to najlepsza kolejność. Okazuje się bowiem, że już podczas mycia można zadbać o zmiękczenie zarostu. Zaskakujące? Nic bardziej mylnego, gdyż ciepła para wodna rozszerza pory, zmiękczając tym samym włoski. W ten sposób tworzą się wręcz idealne warunki do późniejszego golenia. W dodatku poranna toaleta to doskonały moment na pozbycie się nadmiaru sebum czy zrobienie szybkiego peelingu. Pozwoli on usunąć zanieczyszczenia oraz martwe komórki naskórka, które mogą wywoływać stany zapalne mieszków włosowych. Dlatego pielęgnację warto zacząć od kostki do mycia bez dodatku mydła. Idealna zarówno do twarzy jak i skóry całego ciała. Dzięki zawartości np. aloesu, dba o prawidłowy poziom nawilżenia i nadaje dyskretnie orzeźwiający zapach, np. grejpfruta. Niezbędna w każdej męskiej łazience, skutecznie, ale i łagodnie oczyści twarz i przygotuje ją do kolejnych zabiegów.
Krok 2: Tylko trening czyni mistrza czyli rady, jak właściwie się golić
Można powiedzieć, że mężczyźni dzielą się na tych, którzy używają maszynek elektrycznych i takich, którzy wolą tradycyjne golarki. W końcu nawet miłośnicy wąsów czy długiej brody czasem decydują się na uporządkowanie swojego zarostu. Jednak bez względu na to, jaki sprzęt preferujesz, zawsze pamiętaj o tym, aby miał on ostre nożyki. W ten sposób unikniesz wyrywania włosków, co mogłoby poskutkować nieprzyjemnymi infekcjami. Drugą ważną zasadą jest to, aby maszynka była czysta. W tym celu warto ją regularnie przemywać wacikiem nasączonym alkoholem lub spryskać środkiem dezynfekującym. Dzięki temu oczyścisz ją z brudu, ale też wyeliminujesz bakterie, które mogą sprzyjać rozwojowi stanów zapalnych. Kiedy już sięgniesz po maszynkę, pamiętaj, aby golić się z włosem – nigdy pod włos. Być może nie jest to takie oczywiste i może zabrać nieco więcej czasu, ale z pewnością Twoja skóra będzie Ci za to wdzięczna. Podczas golenia koniecznie użyj preparatu, który ułatwi tą czynność. Idealny będzie krem do golenia o kremowej konsystencji, która pomaga delikatnie usunąć zanieczyszczenia i nadmiar sebum. To doskonały przykład nowoczesnych rozwiązań stosowanych w kosmetologii. Nie tylko ułatwia golenie, ale także pomaga pielęgnować skórę podczas wykonywania tej czynności.
KROK 3: Chroń skórę podwójnie, czyli co stosować po goleniu
Usuwanie zarostu choć należy do codziennych czynności, jest dosyć inwazyjne dla skóry. Dlatego po pozbyciu się zarostu, pamiętaj o kilku krokach, które pomogą ci uniknąć podrażnień. Przede wszystkim opłucz twarz zimną wodą. W ten sposób zmyjesz z niej resztki kremu do golenia, ale też zamkniesz pory i zminimalizujesz efekt wrastających włosów. Teraz czas na ukojenie skóry. Szukaj balsamów z aloesem, które nawilżają i pomogą wygładzić naskórek. W tym celu możesz sięgnąć po produkt, który dodatkowo zmiękcza i osłabia zarost. Pomaga także zmniejszać podrażnienia, działa łagodząco i chłodzi skórę.
– Warto przy tym pamiętać, aby pielęgnacja i higiena szły w parze z odpowiednim trybem życia – radzi Bianka Juhász. – Te wszystkie czynniki odpowiadają za kondycję naszego organizmu, a co za tym idzie również skóry. Należy zatem pamiętać o odpowiednim nawodnieniu – w tym celu należy spożywać co najmniej dwa litry wody dziennie. Dieta zaś powinna być bogata w owoce i warzywa. Warto wyeliminować z niej słodycze oraz ostre potrawy, które mogą sprzyjać powstawaniu niedoskonałości na cerze. Warto także pamiętać o codziennej dawce aktywności ruchowej, mającej pozytywny wpływ zarówno na ciało, jak i na umysł – dodaje Bianka Juhász, z wykształcenia inżynier biochemii, kosmetyczka z wieloletnim doświadczeniem. Entuzjastka pielęgnacji, która wierzy w całościowe podejście: "Zadbaj o swoją skórę zarówno od zewnątrz, jak i od środka".