Wiosna to czas przebudzenia po długich, zimowych wieczorach i krótkich dniach. Mało ruchu i światła, długie godziny siedzenia w domu to nie jest korzystny styl życia, także dla naszej cery. Jednak dzięki świetlistym podkładom z łatwością osiągniesz pożądany efekt.
Wiosenne trendy w makijażu skupiają się na efekcie "Make-up no make-up" – czyli pięknie i naturalnie wyglądającej skórze oraz delikatnie podkreślonym brwiom i oczom. W tym makijażu cera znajduje się w roli głównej. Często jednak wybór odpowiedniego podkładu, który nie stworzy „maski”, ale będzie idealnie współgrał z naszą skórą, należy do najtrudniejszych.
Eksperci proponują na przykład podkład w płynie, który dzięki swojej lekkiej formule wtapia się w skórę, wyglądając przy tym niezwykle naturalnie. Zawiera on pigmenty wyrównujące i rozjaśniające koloryt, a także naturalne substancje aktywne, chroniące przed szkodliwym wpływem otoczenia.
Inna propozycja to innowacyjny, odbijający światło sztyft mineralny, który wygładza skórę i delikatnie tuszuje przebarwienia, zmarszczki, rozszerzone pory, a także podrażnienia. Efekt końcowy to lekko matowe wykończenie, bez niedoskonałości. Do podkładu zostały użyte rozświetlające pigmenty dostosowujące się do koloru twarzy. Stapiają się one z jej prawdziwym odcieniem zamiast go zakrywać, dzięki temu skóra wygląda naturalnie i świeżo. Takie podkłady w formie sztyftu występują w różnych odcieniach, dlatego mogą być używane również jako baza i produkt do konturowania twarzy.
Obecnie wybór podkładów na rynku jest ogromny. Warto, aby formuła tych produktów została stworzona w duchu idei cruelty free, a kosmetyki były wegańskie i hipoalergiczne, wtedy nie podrażnią nawet najbardziej delikatnej skóry. Na rynku są też produkty bez kompozycji zapachowych, olejów, parabenów i glutenu.