Nawet w czterech ścianach warto czuć się pięknie - wystarczy, że użyjemy dwóch kosmetyków. Wyrównamy niedoskonałości, przykryjemy lekkie zmęczenie i podkreślimy usta. Et voila!
Mniej znaczy więcej
Wielofunkcyjny podkład to obecnie baza, krem na dzień oraz podkład w jednym. Zaprojektowany by zminimalizować widoczność porów, wyrównać koloryt skóry oraz nawilżyć. Kremowo-pudrowa tekstura jest ultra lekka i zapewnia welurowe wykończenie. Formuła wtapia się w skórę, tworząc na niej lekką powłokę, jak drugą skórę, która lekko przykrywa wszelkie niedoskonałości, worki pod oczami czy zaczerwienienia. Zawarta w nim inteligentna mimiczna technologia skutecznie wygładza i matuje. Skóra wygląda i czuje się po nim świeżo, jest nawilżona i wygładzona przez cały dzień. Wystarczy wmasować go delikatnie na oczyszczoną skórę – można używać jako bazę pod podkład albo jako krem CC by uzyskać naturalny, minimalistyczny „no make-up”. Można nim również budować krycie, nakładając go więcej w miejsca, które tego potrzebują.
Usta w tym roku utrzymują naturalny wygląd
Do klasycznego „no make-up” warto je podkreślić, ale ich nie wysuszając. Pomadka otulająca usta w głęboki, długotrwały pół matowy kolor za jednym pociągnięciem to dobry wybór. Miękka, aksamitna formuła ślizga się jak płynny jedwab i przekształca w miękkie, pudrowe wykończenie, które wygładza i nadaje ustom kształt bez uczucia przeciążenia. Formuła niektórych szminek oparta jest na silikonowych polimerach, które dają efekt przyjemnego, elastycznego filmu. W rezultacie nadajemy im intensywny, matowy kolor, który nie jest ani suchy, ani klejący. A to jest czysta przyjemność dla naszych ust! Najlepiej użyć w takim makijażu kolorów mniej nasyconych albo totalnie nude, by delikatnie tylko przykryły nasz naturalny odcień.