Wykonanie makijażu na powiece z opadającym fałdem skóry nie jest łatwe. Może odbijać się na niej kreska, może nie być widoczne misternie wykonane cieniowanie, a nawet, przez nieodpowiednio dobrane kolory, oko może wyglądać na zmęczone lub smutne. Jednak przy odpowiedniej technice makijażu ze wszystkim tym można sobie poradzić.
Optyczny lifting
Kiedy kąciki oka opadają w dół, rolą makijażu jest optyczne uniesienie ich. Ważny jest właściwy dobór kolorów, którymi modelujemy kształt oka. Jasnym kolorem należy pokryć całą powiekę ruchomą, zaczynając od wewnętrznego kącika. Następnie cieniem w kolorze pośrednim (mogą to być szarości, delikatne brązy i odcienie taupe) pokrywamy obszar nad załamaniem powieki. Jeśli chcemy uzyskać bardziej wieczorowy efekt, przydatna będzie kredka, którą rozcieramy w zewnętrznym kąciku dolnej powieki, wyciągając ją w stronę zewnętrznego końca łuku brwiowego. Ciemnym cieniem warto też delikatnie zaakcentować dolną powiekę w jej zewnętrznym kąciku. To pozwoli nam stworzyć złudzenie optycznego liftingu.
Trwałość
Jednym z największych problemów z makijażem na opadającej powiece jest to, że nałożone na nią cienie ścierają się, rozmazują lub rolują. Rozwiązaniem są kosmetyki o odpowiednich formułach przedłużających trwałość makijażu, takie jak bazy na powiekę lub zastygające cienie.
Rama brwi
Oko z opadającą powieką ma to do siebie, że obszar tuż pod brwiami bywa bardzo wąski. Dlatego należy wyregulować brwi i podkreślić je, aby tę powierzchnię powiększyć. Brwi można zaznaczyć przeznaczonym do nich pudrem, co da bardzo naturalny efekt, lub kredką – wówczas będą bardziej wyrysowane. Ważna jest precyzja. Nadmiar kosmetyków należy wyczyścić za pomocą patyczka higienicznego lub pędzelka do korektora.
Paulina Pilipczuk, wizażystka firmy Golden Rose