StoryEditor
Makijaż
30.05.2010 00:00

Makijaż krok po kroku

Pierwszą lekcję Akademii poświęciliśmy na opisanie etapów właściwie wykonanego demakijażu dekoltu, szyi i twarzy. Teraz możemy się zająć podkreślaniem urody kosmetykami kolorowymi.

Lekcja 2

 

Przypominam jednak, że punktem wyjściowym do uzyskania stabilności pigmentów i trwałości makijażu są zabiegi przygotowujące. Koniecznie oczyszczamy twarz, szyję i dekolt żelem myjącym lub mleczkiem podczas porannej toalety. Następnie  wklepujemy tonik, który przywraca kwaśne pH skóry i daje możliwość lepszej przenikalności substancji czynnych z kremów, a dodatkowo przyczynia się do przedłużenia trwałości makijażu.
Kremy bogate w filtry dodatkowo ochronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi. Nieodzowne jest również nałożenie kremu w okolice oczu, który ma wygładzić, nawilżyć i rozświetlić skórę.
Kremy nakładane pod makijaż powinny mieć lekką konsystencje, zbyt ciężkie mogą zmniejszać stabilność kosmetyków kolorowych.
Uwaga! Po nałożeniu kremu czekamy około 10-15 minut, aż substancje nawilżające odpowiednio zadziałają na skórze. Nie możemy od razu przystąpić do nakładania makijażu, bo kosmetyki będą się „mazały”  i rozwarstwiały na twarzy.

Makijaż krok po kroku
Kosmetyki kolorowe muszą być odpowiednio dobrane do rodzaju i karnacji skóry oraz jej indywidualnych potrzeb. Mają nie tylko upiększać, ale również powinny posiadać cechy produktów pielęgnacyjnych.

1. Baza pod makijaż

Minął kwadrans od momentu nałożenia kremu dziennego. Przed nałożeniem korektora
i podkładu właściwe jest zastosowanie odpowiedniej bazy pod makijaż, która pozwoli na uzyskanie nieskazitelnego i długotrwałego efektu makijażu. Jej podstawową funkcją jest wygładzanie nierówności na skórze – linii mimicznych, rozszerzonych porów.
Baza idealnie przedłuża trwałość makijażu, nie zatyka porów i znacznie wpływa na ekonomiczne zużycie podkładu.
Dla uzyskania efektu gładkiej skóry wybieramy bazy o właściwościach liftingujących
i rozświetlające, dla cery ze skłonnościami do przetłuszczenia – o działaniu matującym. Bazę na twarz nakładamy w małych ilościach lekko ją wklepując.

2. Korektor
Kolejny etap, to ukrywanie mankamentów skóry. Do tego idealnie nadaje się korektor, który ze względu na swoją kondensację pigmentów bardzo dobrze kryje niedoskonałości. Jednak, aby działał korygująco, musi być właściwie dobrany do karnacji i nanoszony na twarz.
Przede wszystkim należy pamiętać, że korektora nie wcieramy w skórę, ponieważ w ten sposób zmniejszamy jego zdolność krycia. Zbyt ciemny i użyty w zbyt dużej ilości tworzy nienaturalny efekt maski.
Korektor o płynnej konsystencji służy do rozświetlania okolic oczu, maskowania przebarwień i wyprysków. Aby idealnie wyrównywał koloryt skóry w okolicach oczu, musi mieć odcień o ton jaśniejszy niż skóra. Zbyt jasny lub za ciemny jeszcze bardziej uwidoczni mankamenty. Nakładamy go punkcikami pod okiem (lub/i na powiece górnej) i delikatnie wklepujemy. W razie potrzeby nakładamy kolejną cienką warstwę (zbyt gruba podkreśli linie załamania skóry).
Korektor o ton jaśniejszy od skóry może również służyć do wypełniania linii mimicznych, a nakładany w okolicach nasady i płatka nosa oraz w zagłębieniu brody znacznie rozświetla twarz.
Korektor o zielonym zabarwieniu doskonale neutralizuje kolor różowy i czerwony. Jest idealny do pokrywania skaz i plam w tych odcieniach. Stosujemy go na rozszerzone naczynka krwionośne, drobne naczyniaki, do tuszowania trądziku różowatego. Korektor wklepywany w skórę już po chwili z zielonego zabarwienia łagodnieje w kolor szaro-zielony. Należy na niego nałożyć podkład lub tradycyjny korektor w płynie, w celu neutralizacji odcienia zielonego. Całość matujemy przy użyciu pudru sypkiego lub pudru w kamieniu.
Korektor w sztyfcie ma bardzo dobre właściwości kryjące, dzięki wysokiej zawartości pigmentów. Perfekcyjnie ukrywa drobne niedoskonałości skóry – krosty i wypryski. Jest znakomity do makijażu typu kamuflaż, gdyż idealnie maskuje defekty skórne. Może być użyty na i pod podkład.
Uwaga! Korektor o właściwościach antyseptycznych i ściągających nie może być nakładany na delikatną skórę okolic oczu.
3. Podkłady
Jeszcze niedawno panowała dość powszechna opinia, że podkład może być użyty tylko na specjalne okazje, a przy codziennym stosowaniu szkodzi cerze. Dziś podkłady nie zatykają porów, nie sprzyjają powstawaniu wyprysków. Dzięki zawartości dobroczynnych substancji dodają naszej skórze urody, kryją jej drobne mankamenty i powodują, że cera wygląda ładnie i świeżo przez cały dzień. Dodatkowo spełniają bardzo ważną funkcję ochronną, gdyż powietrze, którym oddychamy (nasza skóra też oddycha), jest coraz bardziej zanieczyszczone, pełne kurzu, spalin, węglowodorów, tlenków siarki i azotu. To nieskończona lista trucizn, które dzięki podkładom w mniejszym stopniu działają na odsłoniętą skórę twarzy. Podkłady Gosha wzbogacone w witaminę E wręcz neutralizują szkodliwy wpływy wolnych rodników, które przyczyniają się do przyspieszenia procesów starzenia skóry. Dobrze dobrany podkład dodaje cerze blasku, ożywia ją i dodaje optymalnego nawilżenia.
Pamiętaj!
Zawsze wybieraj podkład w tonacji skóry lub o jeden ton jaśniejszy, nigdy ciemniejszy, gdyż łatwo o efekt maski.
Podkład dobieraj w świetle dziennym na oczyszczonej krawędzi żuchwy (nie na nadgarstku lub innej części twarzy, gdzie koloryt często bywa zupełnie inny). Pasuje idealnie, jeśli po nałożeniu go na skórę nie widać różnicy w odcieniu między szyją a twarzą. Odczekaj chwilę, gdyż podkłady pod wpływem utleniania się na skórze zazwyczaj ciemnieją.
Jak dobrać podkład do karnacji skóry?
- do zimniej – odcienie o różowym zabarwieniu
- do ciepłej – odcienie z domieszką pigmentu żółtego
Sposoby nakładania podkładu:
- Dłonią. Podkład lekko ogrzewa się w palcach, co ułatwia jego rozprowadzanie. Niestety, osadza się też pod paznokciami… Starannie rozprowadzamy kosmetyk na skórze, szczególną uwagę zwracamy na okolice wokół skrzydełek nosa, przy linii włosów i brwi, poniżej linii żuchwy.
- Gąbeczką. Jest to sposób na rozprowadzenie zarówno podkładu płynnego, jak w formie musu. Gąbka może być sucha lub wilgotna. Na gąbkę nabieramy małe porcje podkładu i ruchem kolistym – „śrubowym” kawałek po kawałku nakładamy podkład, aż do momentu jego wchłonięcia. Następnie, porowatą częścią gąbki wyrównujemy powierzchnię skóry i zbieramy ewentualny nadmiar. Jeżeli gąbkę zwilżymy, warstwa podkładu będzie delikatniejsza i mniej się go zużyje. Podkład należy nanosić od szyi przy granicy z żuchwą i stopniowo przesuwać się ku górze.
- Pędzlem. Szybko, wygodnie i efektywnie. Pędzel powinien być wykonany z włosia syntetycznego – pochłania mniej podkładu. Nabieramy nim małe ilości kosmetyku i ruchem wklepywania od dołu do góry nakładamy kosmetyk. W ten sposób wykonujemy też na skórze lekki masaż sprawiając, że jest ona lepiej ukrwiona i dotleniona.

4. Puder
Puder sypki lub w kamieniu utrwala podkład i korektor, przedłuża trwałość makijażu i zapobiega błyszczeniu się skóry. Powinien być dobrany odcieniem do koloru podkładu. Pudry najlepiej nakładać dużym pędzlem z włosia naturalnego, którym lekko oprószamy twarz, a następnie omiatamy w celu zebrania ewentualnego nadmiaru.
Uwaga! Nie przesadzaj z ilością pudru, bo twarz upodobni się do maski.
Brązujący puder w kulkach służy do wykończenia makijażu i poprawienia kolorytu cery. Nadaje słoneczny efekt opalenizny na twarzy, szyi, ramionach czy nogach. Nakładamy go również za pomocą pędzla z włosia naturalnego. Kulki brązujące mogą być alternatywą dla różu. Są świetne do modelowania owalu twarzy i ożywiania jej kolorytu. Pudry rozświetlające dodają cerze blasku. Są idealne dla skór o ziemistym kolorycie.
Natomiast z umiarem muszą być używane przez osoby z problemem nadmiernego
wydzielania sebum – wzmocnią efekt błyszczenia się skóry.

5. Róż
Kosmetyk, który wieńczy dzieło. Dobrze dobrany dodaje odejmuje lat, nadaje skórze energii, modeluje owal twarzy i sprawia, że nie jest płaska. Powinien być nakładany na zmatowioną skórę precyzyjnym pędzlem do różu z włosia naturalnego. Bardzo ważny jest kolor różu, który musi współgrać z karnacją skóry. Szczególnie uważamy na odcienie intensywne – różowe, pomarańczowe, czerwienie. Nie są dobre dla cery naczyniowej, jeszcze bardziej podkreślą ten problem. Przy takiej cerze bezpieczniejsze są łagodniejsze tonacje różowo-brązowe lub beżowe.

Aleksandra Jaśkowiec, produkt trainer, Gosh Professional


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
12.12.2024 08:05
Czy makijaż płynno-kremowy wysuszy portfele konsumentów?
Z punktu widzenia technologii kosmetyki kolorowe w formie płynnej – mimo komfortowej aplikacji i prostoty użytkowania – mają również liczne wadyrarebeauty.com

Róż w kremie to jeden z najpopularniejszych obecnie kosmetyków do makijażu. Czy konsumenci naprawdę wiedzą, co kupują i dlaczego?

Do niedawna płynnymi kosmetykami do makijażu, obecnymi w ofercie każdego topowego producenta, były podkłady i korektory. Od kilku lat możemy jednak obserwować coraz powszechniejsze stosowanie formuł płynnych również w innych produktach do twarzy, takich jak róże, bronzery czy rozświetlacze. 

Nawet jeśli z punktu widzenia marketingu i rozwoju produktu taki trend to odpowiedź na rosnące pragnienie nowości ze strony klientów, zwrot w popularnych formulacjach kosmetyków kolorowych ma swoje konsekwencje zarówno dla cyklu życia produktów, jak i nawyków zakupowych entuzjastów makijażu.

Co było pierwsze: puder czy krem?

Choć wydawałoby się, że pierwsze kosmetyki do makijażu powinny mieć formę pudru, ponieważ opierały się na sproszkowanych pigmentach, historia ich powstania mówi inaczej. Popularnym nośnikiem dla najstarszego kosmetyku do makijażu, czyli różu, były tłuszcze zwierzęce, do których dodawano barwniki pozyskiwane z minerałów, roślin czy pancerzyków owadów. Kosmetyki w odcieniach czerwieni miały formę np. sztyftów, co zwiększało wydajność cennego pigmentu podczas aplikacji. (źródło: Lisa Eldridge, “Face paint. Historia makijażu”)

image
Przez ostatnie dwie dekady przemysł makijażowy osiągnął niespotykany wcześniej zasięg i sukces finansowy, co możemy bezpośrednio przypisać rozwojowi mediów społecznościowych
rarebeauty.com

Przez ostatnie dwie dekady przemysł makijażowy osiągnął niespotykany wcześniej zasięg i sukces finansowy, co możemy bezpośrednio przypisać rozwojowi mediów społecznościowych – głównie YouTube’a i Instagrama, a w dalszej kolejności TikToka. Dostęp do praktycznej wiedzy i recenzji produktów sprawił, że rynek kosmetyków kolorowych zaczął swoim bogactwem i tempem rozwoju doganiać branżę odzieżową. 

Wraz z fokusem na zdrowie skóry popularność zyskało rozświetlone, naturalne wykończenie makijażu. Do uzyskania takiego subtelnego, świeżego efektu idealnie nadają się produkty w formie kremowej, żelowej lub płynnej.

Kremowa rewolucja

Podobnie jak moda, branża beauty przeszła ogromną transformację w czasie pandemii. Świat w czasie lockdownu zdominowały przytulne dresy i maseczki ochronne zakrywające twarz, co sprawiło, że intensywny makijaż przestał mieć rację bytu, a jego miejsce zajęły skomplikowane rytuały pielęgnacyjne możliwe do wykonania w domu, promowane jako wyraz troski o dobrostan. 

Wraz z fokusem na zdrowie skóry popularność zyskało rozświetlone, naturalne wykończenie makijażu. Do uzyskania takiego subtelnego, świeżego efektu idealnie nadają się produkty w formie kremowej, żelowej lub płynnej.

Do kluczowych propagatorek nowego ideału makijażu należą gwiazdy-influencerki: Hailey Bieber, Madison Beer i Selena Gomez. Ta ostatnia potraktowała temat wyjątkowo poważnie – w ramach własnej marki kosmetycznej wypuściła róż kremowy, który opanował sferę beauty na TikToku (83 mln wyświetleń dla wyszukiwania “soft pinch blush”). Miejsce nudnych wyprasek zajęły eleganckie opakowania przypominające błyszczyk do ust, “różdżki” zakończone miękką gąbeczką, a także zestawy idealnie pasujących do siebie różów w formie kremowej i pudrowej, dla fanek i fanów “mocnego rumieńca”.

O wadach dowiesz się w trakcie użytkowania...

Z punktu widzenia technologii kosmetyki kolorowe w formie płynnej – mimo komfortowej aplikacji i prostoty użytkowania – mają również liczne wady, o których konsumenci dowiadują się zwykle w trakcie użytkowania. Wilgoć zawarta w takich kosmetykach znacząco ogranicza ich stabilność oraz zwiększa ryzyko zanieczyszczenia bakteriami czy grzybami, ponieważ nie ma możliwości skutecznego odkażenia aplikatora kosmetyku. Ponadto formuły oparte na lotnych silikonach są wyraźnie mniej wydajne i trwałe ze względu na stopniowe ulatnianie przy każdym otwarciu opakowania. 

Warto też nadmienić, że kosmetyk kremowy może słabiej trzymać się na cerze mieszanej i tłustej albo wręcz rozwarstwiać wcześniej nałożony podkład. Trudno też nie zauważyć, jak łatwo zastąpić kremowy róż najzwyklejszą pomadką do ust. 

Czy światowy szał na produkt o tak problematycznych cechach nie wygląda podejrzanie? Czyżby producenci wykorzystywali niewiedzę i żądzę nowości u młodej klienteli, podsuwając jej produkty mniej wydajne, trudniejsze w przechowywaniu i wymagające częstszej wymiany?

Kiedy powstał pomysł na ten tekst, źródłem hipotez na granicy teorii spiskowych były mankamenty kosmetyków kremowych, skutkujące większymi wydatkami konsumentów na produkty do makijażu. To kuszący i prowokacyjny tok myślenia, jednak wystarczy spojrzeć szerzej na intensywny rozwój rynku makijażowego ostatnich kilkunastu lat, aby przekonać się, że jest to naginanie rzeczywistości. 

Karuzela trendów musi się kręcić

Zanim świat opanowała mania kremowego różu, można było  wyróżnić co najmniej trzy inne rodzaje produktów, które z dnia na dzień zyskały światową popularność dzięki mediom społecznościowym: zastygające pomadki w płynie, kosmetyki do konturowania w najróżniejszych wariantach (sztyfty, kremy, pudry), sypkie rozświetlacze z efektem tafli widzianej z kosmosu, palety cieni do powiek. Wszystkie te kosmetyki istniały już od dekad, jednak stosowali je albo profesjonaliści, albo nieliczne osoby mające dostęp do oferty różnych producentów i zaznajomionych z technikami aplikacji.

Dopiero kiedy gwiazdy i influencerzy pokazali całemu światu sekrety swoich nieskazitelnych makijaży, jednocześnie trzymając w ręku konkretne produkty niczym magiczne różdżki, na toaletkach i w kosmetyczkach na całym świecie zapanowała wcześniej niewidziana mnogość kolorów, formuł i tekstur. Żaden kolor nie był zbyt jaskrawy, błysk zbyt mocny, a kontur – zbyt ciemny. Jednak jak każda nowość, i ta z czasem straciła swój urok, a następny przełom musiał nadejść prędzej czy później.

Czytaj też: Kasia Kramnik, Makeup Nerds: Przemysł beauty gubi nie tylko ich klientki, ale też i same wizażystki

W czasach, kiedy dzieciństwo kończy się coraz szybciej, a starość zaczyna coraz wcześniej, potrzeba odrzucenia starego porządku wydaje się u konsumentów bardziej dojmująca niż kiedykolwiek. Nowe pokolenie konsumentów koncentruje swoją uwagę przede wszystkim na pielęgnacji skóry i eksponowanie jej poprzez odpowiedni makijaż. Kosmetyki kolorowe w wariantach kremowych stanowią jedynie część szerszego nurtu estetycznego, powstałego w kontrze do wcześniejszych tendencji. 

Z obserwacji trendów makijażowych od czasów pandemii możemy wysnuć wiele wniosków na temat samej branży, ale jeden z nich jest kluczowy: należy rozpatrywać je w szerszych kontekstach, niż tylko sposób podania poprzez konkretne produkty. 

Kasia Kramnik 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Makijaż
16.10.2024 11:36
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków / Materiał Partnera
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
/ Materiał Partnera
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
/ Materiał Partnera
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
/ Materiał Partnera
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Turecka marka, która zdobywa serca Polaków
Gallery

Topface to turecka marka kosmetyków kolorowych do makijażu, która weszła na światowy rynek kosmetyczny w 2011 roku ze swoim bogatym i różnorodnym doświadczeniem w branży. Obecnie eksportuje swoje produkty do 45 krajów i na 5 kontynentów.

W swoim asortymencie prezentuje różne rodzaje podkładów, pudrów do twarzy, kremy BB i CC, pomadki, błyszczyki, tusze do rzęs, rozświetlacze, bronzery, eyelinery, szminki, lakiery do paznokci i konturówki.  Tak bogate zaopatrzenie pozwala odpowiadać na różne potrzeby klienta.  W ten sposób każdy może znaleźć coś dla siebie. Marka nie ogranicza się tylko do produkcji kosmetyków do makijażu, ale i poszła o krok dalej wypuszczając serię produktów do pielęgnacji twarzy - serum z kolagenem, witaminą C i kwas hialuronowym. 

Bardzo dużą zaletą marki jest produkcja jakościowych produktów przy stosunkowo niskich i konkurencyjnych cenach.  Podążając za aktualnymi trendami kosmetycznymi i wychodząc naprzeciw oczekiwaniom tej branży, produkty Topface z dnia na dzień stają się coraz bardziej znane i lubiane na polskim rynku. To, co również czyni markę wyjątkową to wysoka świadomość i etyczność, gdyż składy kosmetyków są przebadane dermatologicznie i pozbawione szkodliwych substancji. Dodatkowo Topface nie testuje na zwierzętach, a opakowania pudełek pochodzą z recycklingu. Zachęcamy do zapoznania się z naszymi produktami, które dostępne są na popularnych stronach internetowych takich jak: Kontigo.com.pl, mintishop.pl, primaveraparfum.pl, Hebe.pl i Makeup.pl. Zamówienia można dokonać również na naszej oficjalnej stronie internetowej Topface -  Topface Cosmetics

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. grudzień 2024 06:40