Oczekuje się, że obecność kluczowych marek kosmetyków i środków higieny osobistej zwłaszcza we Francji zwiększy popyt na olej słonecznikowy w przyszłości, ponieważ świadomość jego korzyści dla skóry i włosów wzrośnie wśród konsumentów. Jako wegańska alternatywa dla wosku pszczelego, który jest stosowany w szminkach, balsamach do ust i nie tylko, olej słonecznikowy znajduje coraz więcej zastosowań w kosmetykach. Biorąc pod uwagę szum wokół tzw. czystego piękna, wegańskich kosmetyków i organicznych składników, olej słonecznikowy może odnotować nieoczekiwany wzrost w branży kosmetycznej.
Olej słonecznikowy jest tłoczony z nasion słonecznika (Helianthus annuus); składa się głównie z kwasu linolowego, wielonienasyconego tłuszczu i kwasu oleinowego, jednonienasyconego tłuszczu. Glicerydy słonecznika PEG-10, bladożółta ciecz o „lekko tłustym” zapachu, są pochodną glikolu polietylenowego mono- i diglicerydów pochodzących z oleju słonecznikowego ze średnio 10 molami tlenku etylenu, i są powszechnie stosowane w preparatach kosmetycznych. Olej słonecznikowy w pielęgnacji skóry wspomaga syntezę kluczowych lipidów naskórka w skórze suchej, atopowej i dojrzałej oraz pomaga budować i utrzymywać zdrową funkcję barierową.
Światowy rynek oleju słonecznikowego ma wartość 21,4 mld dolarów w 2023 r. i według prognoz ma wzrosnąć do 38,4 mld dolarów do końca 2033 r. Przewiduje się, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat światowe dostawy oleju słonecznikowego wzrosną przy 6 proc. CAGR. Popyt na zdrowszą przetworzoną żywność, rosnąca popularność zdrowych olejów jadalnych, inicjatywy promujące produkcję słonecznika, rosnąca świadomość korzyści zdrowotnych związanych z konsumpcją oleju słonecznikowego oraz rosnący popyt na paliwa alternatywne i biodiesel mają być głównym czynnikami wzrostu. Oczekuje się, że to zainteresowanie otworzy ścieżki dla firm zajmujących się olejem słonecznikowym, a także uznanych graczy rynkowych, zgodnie z raportem Factmr.
Niedawny konflikt rosyjsko-ukraiński poważnie wpłynął na popyt i podaż oleju słonecznikowego, ponieważ kraje te kontrolowały około 75 proc. światowej podaży. Ponadto przewiduje się, że rosnąca dostępność substytutów, takich jak olej musztardowy, oliwa z oliwek, olej kokosowy, olej rzepakowy itp., będzie ograniczać potencjał wzrostu rynku w przyszłości.
Czytaj także: Konsorcjum badawcze UE wskazuje serwatkę jako potencjalnie cenny składnik pielęgnacyjny