StoryEditor
Producenci
09.08.2022 00:00

Rossmann wstawi do drogerii recomaty do segregacji odpadów

Rossmann – właściciel największej sieci drogeryjnej działającej w Polsce – uruchomił pierwszy recomat segregujący odpady. Na razie stanął on w centrali firmy w Łodzi. Recomaty na butelki PET, aluminiowe puszki i nakrętki będą także wprowadzane do drogerii, a do wdrażania ekologicznych nawyków będzie zachęcała aplikacja z nagrodami.

W biurowcu Rossmanna w Łodzi stanął pierwszy  recomat na butelki PET, aluminiowe puszki i nakrętki. W ten sposób firma zachęca pracowników do segregacji odpadów i wdrażania proekologicznych nawyków.

– Od kilku lat w biurowcu segregujemy odpady. Zrezygnowaliśmy z wody w plastikowych butelkach w salach konferencyjnych, a w kuchniach ustawiliśmy dystrybutory z wodą. Teraz zrobiliśmy kolejny krok i ustawiliśmy w biurowcu recomat – informuje Agata Nowakowska, rzeczniczka Rossmanna.

Recomat stanął w centrali Rossmanna w Łodzi, gdzie na co dzień pracuje ponad 1200 pracowników. Wkrótce mają zostać uruchomione w biurowcu kolejne dwa takie urządzenia. Docelowo Rossmann planuje wprowadzać recomaty także do swoich drogerii.

Jak działa recomat?

Recomat jednorazowo może pomieścić 8 kg plastiku i 9 kg aluminium. Jest  prosty w obsłudze. Wystarczy zeskanować czytnikiem kod kresowy butelki lub puszki. Po chwili otwiera się wrzutnia, do której wkłada się przedmiot do recyklingu. Automat po kodzie kreskowym rozpoznaje rodzaj opakowania i kieruje je do właściwego worka. Następnie wszystkie zgromadzone odpady trafiają do recyklingu.

Aplikacja z nagrodami za segregację śmieci

Do korzystania z recomatu  mobilizuje system zbierania punktów i wymiana ich na korzyści. Po zainstalowaniu aplikacji, za każdą butelkę i puszkę pracownicy Rossmanna otrzymują na konto 1 pkt. Punkty mogą wymienić na kody rabatowe do sklepów partnerskich (np. sportowych, ze sprzętem AGD) lub ekologiczne upominki od firmy.

Czytaj także: 

Rossmann poszerza listę produktów oznaczonych jako przyjazne dla klimatu  

Artur Rojek włącza się do akcji „Czujesz Klimat?” Rossmanna

Rossmann to największa sieć drogeryjna działająca na polskim rynku. Posiada niemal jedną trzecią rynku drogeryjnego w Polsce, a swój pierwszy sklep otworzyła w maju 1993 roku w Łodzi. Obecnie prowadzi ok. 1600 sklepów w ponad 600 miejscowościach. W 2015 roku Rossmann uruchomił drogerię internetową, a dwa lata później ruszył Klub Rossmann i aplikacja Rossmann PL (zarejestrowanych ok. 7 mln użytkowników). Kolejnym etapem rozwoju aplikacji było uruchomienie funkcji Rossmann GO (zakupy smartfonem bez konieczności podchodzenia do kasy). W 2021 r. Rossmann Polska osiągnął przychody na poziomie 9,6 mld zł. Firma zatrudnia ok. 15 tys. pracowników. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.04.2025 11:42
Unilever Rus staje się Arnest UniRus

Jak donosi portal RBC, dawna rosyjska filia międzynarodowego koncernu Unilever przeszła istotne zmiany organizacyjne. Spółka „Unilever Rus”, która zajmowała się produkcją kosmetyków i chemii gospodarczej, zmieniła nazwę na „Arnest UniRus” oraz zaprezentowała nowe logo. Informację o rebrandingu przekazała oficjalnie służba prasowa firmy. Jak poinformowano, nowa nazwa odzwierciedla przemiany, które zaszły w 2024 roku.

W 2024 roku wszystkie aktywa Unilevera w Rosji i na Białorusi zostały sprzedane rosyjskiej spółce akcyjnej Arnest Group. Szczegóły transakcji nie zostały ujawnione. W wyniku przejęcia firma przeszła pod pełną kontrolę rosyjskiego właściciela. „Stając się rosyjską firmą, otwieramy nowe możliwości współpracy z konsumentami i partnerami, nie rezygnując z naszych wartości” – powiedziała Elena Tyabutova, dyrektor generalna Arnest UniRus.

Arnest UniRus kontynuuje produkcję szerokiej gamy znanych kosmetyków. Wśród najpopularniejszych marek znajdują się „Czysta Linia”, „Aksamitne Rączki” i „Czarne Perły”. Firma deklaruje utrzymanie wysokiej jakości produktów oraz dalsze inwestycje w innowacje, podtrzymując standardy wypracowane przez lata działalności pod marką Unilever.

Zakłady produkcyjne Arnest UniRus zlokalizowane są w czterech rosyjskich miastach: Petersburgu, Tule, Jekaterynburgu oraz Omsku. Unilever rozpoczął działalność na rynku rosyjskim w 1991 roku, a jego obecność przez ponad trzy dekady miała istotny wpływ na rozwój branży kosmetycznej w regionie.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
08.04.2025 10:23
Grupowe zwolnienia w fabryce Avon w Garwolinie; ekspert wróży znaczny wzrost bezrobocia w powiecie
Avon

Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie alarmuje: zwolnienia grupowe w Avon mogą pogorszyć znacznie statystyki bezrobocia w regionie. Choć spada ono w powiecie garwolińskim systematycznie, jego poziom wciąż znacząco przewyższa średnią krajową. Według danych Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie, na koniec ubiegłego roku liczba zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 3206 osób, co oznacza spadek o około 5 proc. w porównaniu do roku wcześniejszego. Kobiety stanowiły w tej grupie 1414 osób, czyli poniżej 50 proc.

Jak donosi portal Podlasie24, w pierwszym kwartale roku PUP otrzymał informacje o planowanych zwolnieniach grupowych w dwóch dużych firmach: Poczcie Polskiej S.A. oraz kosmetycznym gigancie Avon. W przypadku Poczty Polskiej liczba zwolnień w regionie ma być stosunkowo niewielka i obejmować głównie dobrowolne odejścia. Większe obawy budzi sytuacja w firmie Avon, największym pracodawcy w powiecie, gdzie pracę może stracić 170 z 905 zatrudnionych osób – czyli ponad 20 proc. załogi. Zwolnienia obejmą zarówno pracowników produkcyjnych, jak i biurowych oraz kadrę kierowniczą.

Według zapowiedzi, zwolnienia mają rozpocząć się w okresie kwiecień–maj. Jak podkreśla dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Garwolinie, Marcin Zboina, na razie nie odnotowano znacznego wzrostu liczby rejestrujących się bezrobotnych, ale sytuacja może się wkrótce zmienić na istotnie gorszą. Szczególną uwagę zwraca na fakt, że w firmie Avon zatrudnieni byli również pracownicy tymczasowi, pozyskiwani przez agencje pracy. Ich liczba nie jest dokładnie znana, ale może znacząco wpłynąć na wzrost bezrobocia w regionie.

Na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w powiecie garwolińskim wynosiła 8,6 proc., przy średniej krajowej na poziomie 5,1 proc. Jednym z powodów tej różnicy jest niski współczynnik aktywności zawodowej mieszkańców powiatu. Według PUP część zarejestrowanych bezrobotnych poszukuje głównie dostępu do bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego, a ich faktyczne źródła utrzymania mogą pochodzić z pracy nierejestrowanej. Nadchodzące miesiące pokażą, czy rynek pracy w regionie poradzi sobie z wyzwaniami wynikającymi ze zwolnień grupowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. kwiecień 2025 15:56