W swoim ostrzeżeniu Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) wskazała na takie produkty Claire's, jak cienie do powiek, paletę do konturowania i kompaktowy puder – wszystkie zawierały talk. Claire's zakwestionowała wyniki testu FDA, twierdząc, że "wykazują znaczące błędy" i mają "włókna w produktach opisane jako azbest".
- Azbest jest minerałem często spotykanym w talku - powszechnym składniku wielu kosmetyków i jeśli nie zostaną podjęte kroki w celu wystarczającego oczyszczenia surowego talku, to talk zawarty w produktach konsumenckich może zostać zanieczyszczony azbestem - podała Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA).
Talk jest stosowany w kosmetykach, aby na przykład zapobiec ich zbrylaniu lub zmatowić makijaż twarzy.
- Nie ma żadnych dowodów na to, że jakiekolwiek produkty sprzedawane przez Claire's są niebezpieczne – skomentował przedstawiciel marki Claire, która jeszcze w październiku stała na skraju bankructwa. Jednak marka usunęła wszystkie trzy produkty z magazynów, a także wszelkie swoje pozostałe produkty kosmetyczne na bazie talku.
Konieczna zmiana prawa kosmetycznego w USA
Według agencji Reuters, FDA wezwała amerykański Kongres do zmodernizowania zasad dotyczących bezpieczeństwa kosmetyków i oświadczyła, że będzie z nim współpracować, aby zaktualizować ramy prawne dla kosmetyków w Stanach Zjednoczonych.
Obecnie nie ma wymogu prawnego dla producentów kosmetyków, którzy sprzedają towary konsumentom amerykańskim, przetestowania ich produktów pod kątem bezpieczeństwa.
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oświadczyła, że zbada źródła producentów kosmetyków z użyciem talku i przetestuje sam surowiec lub gotowe produkty z jego zawartością. Agencja nie wskazała konkretnych firm, które będą badane.
- Chcemy również wiedzieć, ile produktów kosmetycznych zawiera talk i czy producenci otrzymali raporty o zdarzeniach niepożądanych związanych z produktami zawierającymi talk - zapowiedziała.
Zdaniem instytucji, przepisy federalne w USA nie nadążają za znaczącym wzrostem w branży kosmetycznej i globalnym łańcuchem dostaw.
- Aby znacząco zmienić paradygmat bezpieczeństwa kosmetyków w USA, musielibyśmy współpracować z zainteresowanymi stronami, w tym z Kongresem, w celu zmodernizowania przestarzałych ram regulacyjnych, w których FDA działa od ponad 80 lat, jeśli chodzi o kosmetyki - stwierdził przedstawiciel Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków w oświadczeniu.
Nowe zasady dotyczące producentów kosmetyków mogą wymagać od firm zgłaszania niepożądanych skutków, zapewniania możliwości skarg konsumenckich i ujawniania znanych alergenów na etykiecie produktu kosmetycznego.
Marka Claire's, z siedzibą na przedmieściach Chicago w Hoffman Estates, prowadziła od sierpnia 2018 roku 2481 sklepów w Ameryce Północnej i Europie.