StoryEditor
Sieci i centra handlowe
30.03.2021 00:00

Rząd wprowadza możliwość szczepienia w zakładzie pracy. Ale jest jeden warunek

Do końca sierpnia chcemy zaszczepić wszystkich chętnych - poinformował premier Mateusz Morawiecki. Znowelizowany program szczepień rząd przedstawił we wtorek 30 marca na konferencji na Stadionie Narodowym. Dopuszcza on również szczepienia w zakładach pracy, ale tylko w tych dużych.

W szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym w Warszawie premier Mateusz Morawiecki na wspólnej konferencji z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim oraz szefem KPRM i rządowym pełnomocnikiem ds. szczepień Michałem Dworczykiem, omówili zmiany w harmonogramie szczepień.

- Podjęliśmy decyzję co do poszerzenia zakresu i miejsc, w których przeprowadzane będą szczepienia - ogłosił premier. Na konferencji przedstawiciele rządu przedstawili nowy harmonogram szczepień przeciw COVID-19.

Chodzi o rezygnację z etapów II i III oraz wprowadzenie szczepień populacyjnych. Jak zapowiedział minister Michał Dworczyk, do szczepienia będą się mogli zgłosić wszyscy chętni i ma to nastąpić w maju. Z kolei od 12 kwietnia rząd uruchamia szczepienia populacyjne  i chce szczepić 10 mln osób miesięcznie. Poszerzono także listę miejsc, gdzie takie szczepienia będa się odbywać.

Ważną zmianą jest możliwość szczepień w zakładach pracy. Jednak w grę wchodzą tylko firmy, w których jest minimum 500 pracowników chętnych do zaszczepienia. Pracodawca sam będzie musiał wszystko zorganizować i jedynie wystąpić o szczepionki do rządowej agencji.

- W drugim kwartale uruchomimy szczepienia przeciw COVID-19 w zakładach pracy, w których będzie minimum 500 chętnych pracowników; punkty szczepień będą też w aptekach i placówkach POZ - poinformował szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk.

- Na pewnym etapie, w drugim kwartale uruchomimy szczepienia w zakładach pracy. Jeśli pracodawca, który ma min. 500 chętnych pracowników do zaszczepienia i zorganizuje sobie zespół szczepienny i właściwe zabezpieczenia, otrzyma szczepionki - zapowiedział.

Sieci handlowe już wcześniej deklarowały chęć szczepienia pracowników na terenie zakładu.

Tomasz Dejtrowski, dyrektor ds. wynagrodzeń i świadczeń w sieci Biedronka nie kryje, że Biedronka, największy prywatny pracodawca w Polsce, jest zdeterminowana, żeby umożliwić wszystkim swoim chętnym pracownikom łatwiejsze zaszczepienie się.

- Jeśli będzie taka możliwość, planujemy udostępnienie niezbędnej przestrzeni w naszych centrach dystrybucyjnych czy w biurach, aby przyśpieszyć i usprawnić akcję szczepień w formie wyjazdowej, tak jak to się odbywa już od wielu lat w przypadku sezonowych szczepień przeciwko grypie. Pozostajemy w bieżącym kontakcie z naszymi partnerami medycznymi i – jak tylko szczepionki będą dostępne oraz będzie możliwość prawna przeprowadzenia takiej akcji – będziemy niezwłocznie podejmować konkretne decyzje i działania w tej sprawie –  powiedział w komentarzu dla portalu wiadomoscihandlowe.pl

Biedronka nie jest jedynym spośród dużych detalistów obecnych w Polsce, którzy działają proaktywnie w tym temacie. Z doniesień prasowych wiadomo, że także sieć Auchan prowadzi rozmowy z pracownikami swoich sklepów. Sieć pyta ich, czy chcą zostać zaszczepieni przeciwko koronawirusowi na wypadek, gdyby uzyskała dostęp do szczepionek przez swojego ubezpieczyciela. W praktyce wygląda to tak, że w przypadku chęci zaszczepienia grupy pracowników, pracodawca powinien zgłosić się do partnera medycznego - organizatora mobilnych punktów szczepień, który będzie odpowiadał za cały proces. Takie szczepienie może odbywać się na terenie firmy.

Amerykański oddział Lidla zachęca swój personel do szczepień. Każdemu pracownikowi ze Stanów Zjednoczonych, który się podda szczepieniu, dyskonter gwarantuje 200 dolarów, czyli ok. 750 zł ekstra.

W ostatnim czasie przedstawiciele branży handlowej - zarówno pracodawcy, jak i pracownicy - apelowali do rządu o pilne zaszczepienie pracowników tego sektora, w tym w szczególności osób powyżej 50. roku życia.

Pisma w tej sprawie wpływają regularnie do premiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Adama Niedzielskiego m.in. od Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, Polskiej Izby Handlu, KZRSS Społem, czy NSZZ "Solidarność. Ostatnio dzieje się to coraz częściej, w związku z gwałtownym wzrostem liczby wykrywanych zakażeń koronawirusem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
15.11.2024 13:37
Action zwiększa sprzedaż o prawie 21 proc. i otwiera kolejne sklepy w Europie
Action

Po trzech kwartałach 2024 roku sieć Action odnotowała znaczący wzrost sprzedaży netto, osiągając 9,6 miliarda euro, co oznacza wzrost o 20,9 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Spółka dynamicznie rozwija się w Europie, otwierając nowe sklepy i inwestując w zrównoważony rozwój.

W trzech pierwszych kwartałach 2024 roku Action zwiększyło sprzedaż netto do 9,6 miliarda euro, co oznacza wzrost o 20,9% w porównaniu do tego samego okresu w 2023 roku. Wskaźnik sprzedaży porównywalnej (like-for-like), który wyklucza wpływ nowych sklepów, wzrósł o 9,8%. Rozwój sieci jest napędzany rosnącą liczbą klientów, a dodatkowo sprzyja mu obniżenie 4 000 cen, co podkreślił Hajir Hajji, CEO Action. Do tej pory w 2024 roku Action otworzyło 189 nowych sklepów, co podniosło ich całkowitą liczbę do 2 755 w 12 krajach europejskich. Do końca roku firma planuje otwarcie około 350 nowych obiektów, co przekracza wcześniejsze prognozy o 20 placówek.

Ekspansja Action jest szczególnie widoczna na rynkach Europy Południowej. Sieć świętowała ważne momenty, takie jak otwarcie setnego sklepu we Włoszech w miejscowości Nola, co oznacza osiągnięcie liczby 2 000 pracowników w tym kraju. W Hiszpanii, w Santiago de Compostela, otworzono pięćdziesiąty sklep, a w Portugalii, w Guarda, siódmy od początku działalności na tym rynku w lutym br. Action zyskało uznanie włoskich konsumentów, zdobywając nagrodę „Insegna dell Anno”.

Zrównoważony rozwój jest priorytetem Action, czego dowodem jest nowo otwarte Centrum Dystrybucyjne w Illescas, Hiszpania. Obiekt ten, obsługujący sklepy w Hiszpanii i Portugalii, spełnia najwyższe standardy ekologiczne i otrzymał certyfikat BREEAM „Outstanding”. Centrum to jest pierwszym w sieci, które do ogrzewania nie używa gazu. Action planuje dalsze inwestycje w infrastrukturę, z zamiarem wybudowania pięciu nowych centrów dystrybucyjnych w całej Europie w ciągu najbliższych dwóch lat, opierając się na standardach zrównoważonego budownictwa, takich jak w Illescas.

Czytaj także: Woolworth rozszerza sieć sklepów w Polsce – 12 nowych placówek jeszcze w 2024 roku

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
13.11.2024 11:13
W Polsce przybywa komercyjnych powierzchni handlowych. Parki handlowe w czołówce komercjalizowanych obiektów
(fot. Shutterstock)Shutterstock

Rok 2024 przyniósł znaczące zmiany na polskim rynku handlowym. Do użytku oddano aż 37 nowych obiektów handlowych, a 12 zostało rozbudowanych. Poniżej przybliżamy szczegóły dotyczące najnowszych inwestycji oraz kluczowe dane liczbowe, które obrazują rozwój tego sektora.

Według najnowszego raportu CBRE, w 2024 roku na polski rynek wprowadzono 37 nowych obiektów handlowych, z czego aż 35 to parki handlowe, co podkreśla wzrost zainteresowania mniejszymi formatami w mniejszych miejscowościach. W budowie pozostaje 588,1 tysięcy. mkw. nowej powierzchni, z których 69 proc. stanowią parki handlowe, a 27 proc. – centra handlowe o powierzchni przekraczającej 10 tysięcy. mkw. Największe ukończone obiekty to OTO Park w Koszalinie (38 tysięcy. mkw.), BIG Ostróda (27 tysięcy. mkw.) oraz BIG Gorzów (25 tysięcy. mkw.).

Zgodnie z danymi CBRE, powierzchnia handlowa w Polsce osiągnęła 14,42 milionów mkw. W okresie od stycznia do września 2024 roku przybyło 337,1 tysięcy. mkw. nowej powierzchni. W budowie znajduje się cztery duże centra handlowe, m.in. Galeria Podhalańska w Nowym Targu (50 tysięcy. mkw.), Nowa Sukcesja w Łodzi (35 tysięcy. mkw.) oraz Brama Jury w Zawierciu (16,2 tysięcy. mkw.). Inwestorzy coraz częściej wybierają małe miasta, które już teraz stanowią 28 proc. całkowitej powierzchni handlowej na polskim rynku.

Pomimo spadku sprzedaży detalicznej o 3 proc. we wrześniu, trend wzrostowy sprzedaży w pierwszych trzech kwartałach roku był widoczny, z ogólnym wzrostem o 2,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu z 2023 roku. Wartość inwestycji od stycznia do września 2024 roku sięgnęła 612 milionów euro. Eksperci z CBRE prognozują, że inflacja, wynosząca 4,9 proc. we wrześniu, może jeszcze wzrosnąć, ale nie osiągnie poziomów z ubiegłych miesięcy.

Wśród nowych marek na polskim rynku pojawiły się znane międzynarodowe firmy, takie jak TAG Heuer ze Szwajcarii, Arket ze Szwecji czy GAP z USA. Widoczny jest również wzrost zainteresowania inwestycjami zgodnymi z zasadami zrównoważonego rozwoju, co staje się priorytetem zarówno dla inwestorów, jak i właścicieli starszych obiektów, którzy dążą do zgodności z unijną taksonomią i strategii dekarbonizacji.

Czytaj także: Ile powierzchni handlowej powstanie w Polsce w najbliższych latach?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2024 11:18