StoryEditor
Sieci i centra handlowe
28.05.2020 00:00

Lokalni producenci kosmetyków też chcą do Biedronki

Biedronka poinformowała, że lokalni producenci zgłosili aż 800 produktów, które chcieliby wprowadzić na półki sieci. To efekt akcji „Czas na wspieranie małych producentów”. Najwięcej zgłoszeń pochodzi od firm spożywczych, ale producenci kosmetyków i chemii gospodarczej też chcą do Biedronki.

Biedronka – największa sieć dyskontowa w Polsce zorganizowała akcję „Czas na wspieranie małych producentów” i otworzyła drzwi przed niewielkimi, regionalnymi firmami, które chciałyby z nią współpracować. W komunikacie firma podaje, że od połowy kwietnia br. tacy producenci zgłosili już do niej 800 produktów i propozycje te są „sukcesywnie analizowane”.

Biedronka informuje, że zdecydowana większość, bo aż 90 proc. nadesłanych zgłoszeń, dotyczy produktów spożywczych. Na kolejnym miejscu znajdują się propozycje kosmetyków tj. blisko 8 proc., a pozostałe to tzw. non-food i chemia gospodarcza. Zgłoszenia napływają stale z całej Polski, a gdyby analizować przedsiębiorczość regionów miarą liczby zgłoszeń, najbardziej aktywne jest województwo małopolskie – 13 proc. wszystkich zgłoszeń. Następnie ex-aequo mazowieckie i śląskie (po 12 proc.), na czwartym miejscu jest Wielkopolska (10 proc.)​.

- Nasza akcja pokazuje jak wielki potencjał drzemie w mniejszych, lokalnych producentach - mówi cytowany w komunikacie Michał Gontarz, dyrektor handlowy odpowiedzialny w sieci Biedronka m.in. za program „Czas na wspieranie małych producentów". - Cieszymy się, że z każdym tygodniem wprowadzamy coraz więcej ich produktów do naszej oferty. Korzystamy na tym wszyscy - dodaje.

Akcja "Czas na wspieranie małych producentów" będzie prowadzona przez sieć Biedronka bezterminowo. Detalista zapowiada, że wprowadzane produkty będą trafiały do specjalnej oferty "regularnie co dwa tygodnie".

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
14.01.2025 14:59
The Body Shop wychodzi z Polski: kiedy zamkną się ostatnie sklepy?
The Body Shop

Brytyjska marka kosmetyczna The Body Shop ogłosiła wycofanie się z polskiego rynku. Decyzja ta wpisuje się w szerszy kontekst globalnych problemów finansowych firmy, która w ostatnich latach zmagała się z trudnościami na wielu rynkach. Zamknięcie działalności w Polsce nastąpi 22 lutego 2025 roku.

The Body Shop, znana na całym świecie marka kosmetyków naturalnych, zakończy działalność w Polsce 22 lutego 2025 roku. Już 26 stycznia 2025 roku przestanie działać sklep internetowy oraz popularny program lojalnościowy Love Your Body Club. Pierwszą falę zamknięć obejmą sklepy w Galerii Krakowskiej, Centrum Handlowym Serenada, Silesia City Center oraz Forum Gdańsk. Pozostałe salony zlokalizowane w Westfield Arkadia, Westfield Mokotów oraz Złotych Tarasach będą funkcjonować do ostatecznej daty wycofania marki.

image
Forum Gdańsk
Decyzja o opuszczeniu polskiego rynku jest częścią szerszej strategii The Body Shop, która od kilku lat zmaga się z problemami finansowymi na wielu rynkach. Marka, znana z promowania etycznych praktyk i kosmetyków opartych na składnikach naturalnych, nie była w stanie utrzymać stabilnej pozycji w dynamicznie zmieniającej się branży kosmetycznej. W Polsce The Body Shop posiadał siedem salonów sprzedaży, które przez lata przyciągały klientów dzięki unikalnej ofercie i wartościom marki.

Klienci mają czas do 22 lutego 2025 roku na wykorzystanie zgromadzonych punktów w ramach programu lojalnościowego Love Your Body Club. Po tej dacie wszelkie kupony i zniżki stracą ważność. Zamknięcie sklepów to znaczący krok, który wpisuje się w trudności, z jakimi mierzy się globalna branża handlu detalicznego, szczególnie w segmencie kosmetyków.

Marka The Body Shop w Polsce jest zarządzana przez Alshaya Poland, która odpowiada również za operacje takich marek jak Victoria’s Secret oraz Bath & Body Works. Na koniec 2023 roku sieć The Body Shop obejmowała 15 sklepów stacjonarnych zlokalizowanych w prestiżowych miejscach, m.in. w warszawskich Złotych Tarasach oraz katowickim Silesia City Centre, a także jeden sklep internetowy. Sprzedaż online odgrywała kluczową rolę, generując 28 proc. całkowitych przychodów firmy w 2023 roku.

image
Meghna R via Unsplash
Pomimo wzrostu przychodów o 28,1 proc. i dodatnich przepływów operacyjnych sięgających niemal 16 mln zł, Alshaya Poland zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Na koniec 2023 roku skumulowana strata netto przekroczyła 281 mln zł, przewyższając zarówno kapitał zapasowy, jak i połowę kapitału zakładowego. W związku z tym właściciel grupy Retail International Company zdecydował się na udzielenie wsparcia finansowego.

Saga o The Body Shop

W przeciągu ostatnich kilku sieć przeszła przez wiele sztormów, i jeszcze w marcu ubiegłego roku zapewniała, że nie ma planów co do wyjścia z polskiego rynku.

Brytyjska marka kosmetyczna The Body Shop ogłosiła zakończenie działalności w Brazylii po dziesięciu latach obecności na tamtejszym rynku. Decyzję tę firma przekazała 2 stycznia 2025 roku za pośrednictwem emocjonalnego wpisu na Instagramie. Zamykanie działalności w Brazylii następuje w kontekście zmian właścicielskich – w grudniu 2024 roku Serruya Private Equity, jeden z czterech oferentów, zdecydował się na przejęcie The Body Shop. Marka zmaga się obecnie z zadłużeniem szacowanym na poziomie od 11,5 do 12,5 miliona dolarów kanadyjskich, choć szczegółowe warunki finansowe transakcji nie zostały ujawnione.

image
Erik Mclean via Unsplash
Jednocześnie firma podejmuje kroki w kierunku restrukturyzacji swojej działalności w Europie. Po ogłoszeniu upadłości w Holandii w listopadzie 2024 roku, The Body Shop zapowiedziała ponowne otwarcie co najmniej pięciu sklepów w tym kraju. Zarządzanie lokalnymi operacjami przejmie SHG Retail, co jest częścią szerszego planu odbudowy i stabilizacji marki na rynkach europejskich. Decyzje te pokazują, że The Body Shop koncentruje się na optymalizacji swojej obecności globalnej, jednocześnie mierząc się z wyzwaniami finansowymi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
13.01.2025 13:47
Lidl otwiera swój własny outlet. Gdzie?
Lidl Malta

Niemiecka sieć supermarketów Lidl uruchomiła swój pierwszy sklep typu outlet w Czechach. Nowy punkt znajduje się w praskim parku handlowym Štěrboholy i oferuje produkty nienależące do kategorii spożywczej z rabatami sięgającymi nawet 70 proc.

Lidl rozwija format outletowy, który wcześniej sprawdził się na rynkach węgierskim, portugalskim i hiszpańskim. Nowo otwarty sklep w Pradze zajmuje powierzchnię 1 700 mkw i proponuje klientom oszczędności rzędu 40–70 proc. na odzieży, narzędziach, sprzęcie ogrodniczym oraz artykułach gospodarstwa domowego. Sklep czynny jest codziennie i regularnie uzupełnia asortyment, co pozwala klientom na stałe odkrywanie nowych okazji. Dodatkowym udogodnieniem dla odwiedzających są dostępne na miejscu punkty gastronomiczne.

Otwarcie praskiego outlecie przyciągnęło tłumy klientów, przewyższając oczekiwania Lidla. Według dziennika Blesk, ogromne kolejki i korki wokół parkingu były efektem napływu tysięcy osób w pierwszych dniach działalności sklepu. Największym zainteresowaniem cieszyły się urządzenia AGD oraz narzędzia, o czym poinformowała rzeczniczka Lidla, Eliška Froschová Stehlíková. Choć początkowa euforia zaczęła słabnąć, sukces otwarcia skłonił firmę do rozważenia ekspansji formatu outletowego na inne lokalizacje w Czechach.

Lidl, będący częścią Grupy Schwarz wraz z siecią Kaufland, odnotowuje dynamiczny rozwój na czeskim rynku. Firma prowadzi obecnie ponad 320 sklepów oraz sklep internetowy. W roku finansowym 2023/2024 Lidl osiągnął sprzedaż na poziomie 88,6 miliarda koron czeskich (3,5 miliarda euro) i zysk netto wynoszący 1,9 miliarda koron czeskich (75,7 miliona euro), co potwierdza jego silną pozycję wśród liderów rynku detalicznego w Czechach. Sieć sprzedaje kosmetyki i akcesoria urodowe i higieniczne pod markami własnymi Silvercrest, Sanitas, Cien i Medisana.

Czytaj także: Listonic: Po pieluchy i papier toaletowy marek własnych idziemy do Biedronki, Lidl w tyle za konkurentem

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. styczeń 2025 06:03