Pierwsze paczkomaty Inpostu stoją już przed sklepami Lidla w Poznaniu i Komornikach. To dopiero początek współpracy, której zwieńczeniem będzie start sprzedaży online w sieci. Według Spider`s Web stanie się to w 2019 lub 2020 roku.
Przypomnijmy, jak jeszcze w maju br. dowiedział się portal wiadomoscihandlowe.pl, dyskontowa sieć zrekrutowała szefa e-commerce na Polskę, a także rozpoczęła poszukiwania analityków e-commerce, product managera e-commerce i asystenta do działu e-commerce. Szefem e-commerce na Polskę w Lidlu został Wojciech Milewski, związany z siecią od grudnia 2016 r.
- To nie jest kwestia tego "czy", ale "kiedy" - mówił kilka miesięcy temu portalowi jeden z wysokich przedstawicieli Lidla, zapytany o ewentualne otwarcie w Polsce sklepu internetowego z artykułami przemysłowymi.
Zgodnie z informacjami Spider's Web, klienci będą mogli skorzystać z paczkomatów do odbioru zamówień w sklepach Lidl. Sieć dyskontów weźmie na siebie przygotowanie terenów, a Inpost dostarczy maszyny. Docelowo Inpost chce posiadać aż 40 proc. polskich paczkomatów pod Lidlami. Przypomnijmy, obecnie w Polsce działa ponad 600 sklepów tej sieci, a w 2020 roku będzie ich już 700.
Według doniesień portalu, średni koszt podłączenia jednego paczkomatu to 8000 złotych. To więcej, niż się początkowo spodziewano - a mianowicie 1000 złotych.
W ubiegłym roku wdrożył w Polsce dwa pierwsze projekty z zakresu e-commerce. Chodzi o Winnicę Lidla, platformę pozwalającą klientom na rezerwowanie przez internet alkoholi (odbiór produktów odbywa się w sklepie stacjonarnym), oraz serwis Lidl Podróże, poprzez który sprzedawane są wycieczki.
Podobny plan rozwoju w sektorze e-commerce ma Biedronka. Firma chce do końca roku przy swoich sklepach zamontować 300 maszyn paczkowych firmy Swipbox. Partnerem w realizacji projektu będzie DHL. Firma współpracuje ze Swipbox przy użytkowaniu już istniejących 60 maszynach w Warszawie.