StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.09.2019 00:00

Lidl Polska chce zatrudnić 1 tys. osób. Ujawnia zarobki i gwarantuje takie same płacę kobietom i mężczyznom

Lidl rozpoczął kolejną kampanię wizerunkową skierowaną do przyszłych pracowników. W spotach pokazuje pracowników różnego szczebla i obiecuje, że dzięki pracy w Lidlu można zyskać „więcej na radość z życia”.

Kampania pod hasłem „Tysiące pracowników, tysiące historii” przedstawia krótkie, półminutowe filmy, w których pracownicy Lidla opowiadają swoje historie - jak rozpoczęli pracę, co im się podoba, za co ją cenią. Firma deklaruje, że zatrudni w najbliższym czasie 1 tys. pracowników i że w ciągu ostatniego roku podwyższyła pensje o 9 proc. Obecnie sieć zatrudnia ponad 20 tys. osób.

- Lidl Polska to stabilny i solidny pracodawca. Cenimy każdą osobę zatrudnioną w strukturach Lidl Polska, dlatego oferujemy zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę, wysokie wynagrodzenie i szereg dodatkowych benefitów. Cenimy talenty i pozwalamy im się rozwijać - inforumuje Aleksandra Robaszkiewicz, communications manager w firmie.

Lidl Polska już od 2016 roku w kampaniach marki pracodawcy przedstawia sylwetki swoich pracowników. To właśnie oni, ambasadorzy firmy, przekonują w kampaniach wizerunkowych, że dzięki pracy w Lidlu mają „więcej na radość z życia” – dzięki stabilnej pracy i szeregowi benefitów mogą rozwijać swoje pasje, a wolny czas przeznaczać na to, co ich najbardziej cieszy.

Władze sieci przekonują, że firma oferuje szereg szkoleń, a ścieżka rozwoju jest jasna i wspólnie ustalana. 55 proc. awansów to awanse wewnętrzne, a 70 proc. stanowisk menedżerskich zajmują kobiety.

Przejrzysta siatka płac

Jak dowiadujemy się z informacji prasowej sieci, siatka płacowa jest przejrzysta i stale aktualizowana.

Lidl docenia swoich pracowników, dlatego oferuje im wysokie zarobki i szereg atrakcyjnych benefitów. Jeżeli chodzi o płace to od lat sieć jest liderem w swojej branży i wyznacza standardy. Od 1 marca 2019 roku stawki płac w Lidlu wzrosły średnio o ok. 9,2 proc. w stosunku do poziomu wynagrodzeń z roku poprzedniego. Od początku marca pracownicy sklepów zarabiają od 3 100 zł brutto do 3 850 zł brutto na początku zatrudnienia. Już po roku pracy pracodawca gwarantuje wzrost płacy do poziomu – 3 250 zł brutto do 4 050 zł brutto, a po dwóch latach stażu pracy od 3 450 zł brutto do 4 350 zł brutto. Poziom wynagrodzenia różni się w zależności od lokalizacji sklepu oraz związanych z nią kosztów życia. Menadżer sklepu na początku zatrudnienia może liczyć na wynagrodzenie od 4 400 zł do 5 000 zł miesięcznie brutto, po pierwszym roku wynagrodzenie wzrasta od 5 000 – 5 500 zł brutto, a po dwóch latach nawet od 6 300 do 6 800 brutto. Operator wózka widłowego w jednym z 11 centrów logistycznych może liczyć na stawkę od 4050 brutto na początku zatrudnienia, po trzech latach kwota wzrasta do 4 900 brutto.

Sieć zwraca szczególną uwagę na niwelowanie luki płacowej w wynagrodzeniach – kobiety i mężczyźni zajmujący takie same stanowiska i wykonujący te same zadania wynagradzani są na tym samym poziomie. Wszyscy pracownicy sieci, bez względu na to, jakie stanowisko zajmują, objęci są prywatną opieką medyczną, ubezpieczeniem na życie, które mogą rozszerzyć również na członków rodziny i szeregiem innych benefitów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
01.07.2024 11:46
Galerie i centra handlowe w końcu na plusie
Centrum handlowe Blue City w Warszawie.Shutterstock
Galerie i centra handlowe w Polsce odnotowują długo oczekiwany wzrost liczby odwiedzających. W pierwszych pięciu miesiącach 2024 roku ruch w tych obiektach zwiększył się o 95 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Zwiększenie liczby unikalnych klientów o 173 proc. w tym samym okresie świadczy o rosnącym zainteresowaniu zakupami stacjonarnymi. Jest to wyraźna poprawa po trudnym roku 2023, kiedy to wiele obiektów zmagało się z małą frekwencją i spadkami przychodów.

Badania przeprowadzone przez firmę Proxi.cloud wykazały, że największy wzrost ruchu odnotowano w województwach łódzkim (136 proc.), mazowieckim (112 proc.) oraz świętokrzyskim (111 proc.). Te regiony przewodzą w pozytywnych zmianach, podczas gdy województwa warmińsko-mazurskie, podkarpackie i zachodniopomorskie zanotowały spadki. Mateusz Nowak z Proxi.cloud tłumaczy, że różnice te wynikają głównie z kondycji ekonomicznej poszczególnych regionów, gdzie bogatsze województwa, takie jak mazowieckie, radzą sobie lepiej dzięki większej sile nabywczej mieszkańców.

Jednym z kluczowych czynników wpływających na poprawę sytuacji w centrach handlowych była redukcja inflacji oraz wzrost wynagrodzeń, które przewyższyły wzrost wydatków. Dzięki temu, konsumenci mieli więcej pieniędzy do dyspozycji, co przełożyło się na wzrost zakupów. Dr Maria Andrzej Faliński, były dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD), zauważa, że galerie handlowe powoli odbudowują się po zapaści spowodowanej pandemią COVID-19, a popyt na powierzchnie handlowe rośnie, co widać po coraz mniejszej liczbie wolnych lokali do wynajęcia.

Tego typu obiektom ewidentnie coraz lepiej się powodzi. Wychodzą one z trendu dyskontyzacji rynku i tzw. potaniania zakupów. Podniosły zarówno opłaty czynszowe, jak i eksploatacyjne. Wiedzą, że klienci ich sklepów stawiają na wyższą półkę. Zatem butikom i tak opłaca się prowadzić działalność w tego typu placówkach. Dla przykładu, 10 transakcji premium daje większy zarobek niż 50 tanich. Jednak wiadomość, że unikalnych klientów przybyło, może doprowadzić do kolejnych wzrostów opłat za lokale

- podkreśla dr. Faliński.

Analiza zachowań konsumentów przeprowadzona przez Proxi.cloud, obejmująca ponad 28 milionów konsumentów, wykazała, że przeciętny czas wizyty w galeriach handlowych nieznacznie się skrócił. Mimo to, wzrost liczby unikalnych klientów jest wyraźnym sygnałem poprawy. Dr Nikodem Sarna z Proxi.cloud zaznacza jednak, że dla pełnej oceny kondycji finansowej tych obiektów konieczne są szczegółowe analizy danych finansowych. Wzrost liczby klientów może bowiem prowadzić do wyższych opłat czynszowych, co z kolei może wpłynąć na decyzje najemców.

Eksperci są zgodni, że o ile nie nastąpi drastyczny wzrost inflacji, galerie i centra handlowe mogą liczyć na dalszy wzrost ruchu i liczby klientów. Pomimo dynamicznego rozwoju e-commerce, zakupy stacjonarne wciąż cieszą się popularnością wśród Polaków. Możliwość odbioru zamówień online w centrach handlowych stanowi dodatkowy atut, który przyciąga klientów do tych obiektów. Mateusz Nowak z Proxi.cloud podkreśla, że bieżąca sytuacja ekonomiczna oraz wskaźnik inflacji będą kluczowe dla dalszego rozwoju tego sektora. Dr Sarna dodaje, że o ile nie nastąpi żadne drastyczne tąpnięcie na rynku, można spodziewać się dalszych wzrostów w zakresie ruchu i liczby unikalnych klientów.

Czytaj także: Tajemnicze wózki Auchan w nowej wersji — tym razem także z kosmetykami

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
26.06.2024 10:52
Rossmann w nowym parku handlowym w Węgrowie
Smart Park w Węgowie, wizualizacjafot. materiały inwestora
Drogeria Rossmann znalazła się wśród najemców nowego parku handlowego, który powstaje w Węgrowie. Operatorem logistycznym będzie Biedronka.

Węgrów to niewielka, licząca około 11 tys. mieszkańców, miejscowość na wschodzie Polski nad rzeką Liwiec. Przy rondzie im. Bohaterów Bitwy pod Węgrowem powstaje w niej kompaktowy park handlowy.

Smart Park Węgrów ma 6600 mkw. powierzchni najmu. Znajdą się w nim sklepy popularnych sieci handlowych. Operatorem spożywczym będzie Biedronka. Ofertę drogeryjną zapewni sieć Rossmann.

Mix najemców tworzą także Dealz, Sinsay, Martes Sport i Media Expert.

Obiekt budują Smart Park Poland i RG Leasing. Firmy planują rozwój w różnych regionach kraju, z co najmniej 11 kolejnymi inwestycjami w mniejszych miastach w Polsce. 

Czytaj także: Drogerie dm i Rossmann w parku handlowym Silwana – największym kompleksie handlowym w województwie lubuskim

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. lipiec 2024 09:26