Rozwój sieci to jeden z priorytetów w strategii Lewiatana na ten rok. Ścieżka ekspansji odbywa się zarówno poprzez przystępowanie do sieci nowych przedsiębiorców, jak również rozwój biznesów tych, którzy działają już pod szyldem Lewiatana o kolejne sklepy.
Jak komentuje Robert Rękas, prezes zarządu Lewiatan Holding S.A. sieć ma w tym roku ambitne plany związane z rozwojem.
- W minionym roku pomimo pandemii otworzyliśmy 170 sklepów, w tym roku zamierzamy powiększyć naszą sieć o 250 nowych punktów. Od stycznia do marca do naszej sieci dołączyły 43 sklepy. Dla porównania w pierwszej połowie minionego roku do Lewiatana włączyliśmy 74 sklepy. Szczególnie cieszy mnie fakt, że na otwarcie nowych placówek decydują się przedsiębiorcy, którzy już z nami współpracują. Rekordziści mają nawet po kilkanaście sklepów w danym regionie. Rośnie też średnia powierzchnia otwieranych sklepów, dziś to już 200 m.kw. – mówi.
Najwięcej placówek pod względem powierzchni powstało na zachodzie Polski oraz w Małopolsce i na Mazowszu. Nowe sklepy otwarto m.in. w: Bieżuniu i Brwilnie (woj. kujawsko-pomorskie), Mogilnie (woj. wielkopolskie), Krakowie, Nowym Sączu i Pcimiu (woj. małopolskie), Kobyłce (woj. mazowieckie) czy Darłowie i Wisełce (woj. zachodniopomorskie). Największy z otwartych sklepów znajduje się natomiast w Barlinku. Łączna powierzchnia hali sprzedażowej wynosi tu 1300 m kw.
Nowo otwarte sklepy mają łącznie blisko 8600 m kw., a średnia powierzchnia otwieranego sklepu w przybliżeniu wynosi obecnie 200 m kw. Zostały przystosowane do standardów sieci Lewiatan. Po remoncie placówki charakteryzuje nowy układ przestrzeni. Każda z nich jest również przyjazna środowisku ze względu na zastosowane w niej rozwiązania oszczędzające energię elektryczną.