Inspekcja Handlowa przeprowadziła od lutego do maja 2021 r. 65 kontroli (62 sklepy detaliczne i 3 hurtownie) na terenie całego kraju. Ich celem było sprawdzenie prawidłowości oznakowania kosmetyków do opalania i nawilżających balsamów po opalaniu oraz prawidłowości obrotu tymi produktami. Inspektorzy przyjrzeli się także deklaracjom i oświadczeniom marketingowym znajdującym się na opakowaniach.
Sprawdzono łącznie 243 partie kosmetyków, z czego zakwestionowano 18 (7,4 proc. badanych). Te nieprawidłowości to m.in. nieprawidłowe oznakowanie (13 partii kosmetyków), brak funkcji produktu w języku polskim (5 partii) czy brak szczególnych środków ostrożności w języku polskim (1 partia).
Jednocześnie 6 partii produktów do opalania z filtrami UV nie posiadało informacji o skuteczności produktów ochrony przeciwsłonecznej i odnoszących się do nich oświadczeń. W treści instrukcji używania brak było deklaracji ilości jaka powinna zostać naniesiona, by osiągnąć deklarowaną skuteczność produktu (6 partii) lub nie podano zagrożeń związanych z nanoszeniem mniejszej ilości produktu ochrony przeciwsłonecznej (3 partie).
Analizując informacje o składzie surowcowym produktów zawarte na opakowaniach, sprawdzono, czy kosmetyki nie zawierają substancji niedozwolonych (takich jak: antybiotyki, atropina, benzen, chlor etc. i wiele innych z 1644 substancji wskazanych w załączniku II do rozporządzenia 1223/2009) lub substancji dozwolonych do stosowania w kosmetykach ale wyłącznie w ograniczonych ilościach, zakresie i warunkach stosowania (wskazanych w załączniku III do ww. rozporządzenia, barwników, substancji konserwujących i promieniochronnych). Nie stwierdzono w tym zakresie nieprawidłowości.
Inspektorzy Inspekcji Handlowej sprawdzili również, czy przedsiębiorcy udostępniają na rynku produkty kosmetyczne po upływie daty minimalnej trwałości. U dwóch przedsiębiorców znaleźli dwie partie przeterminowanych kosmetyków.
Inspekcja sprawdziła, czy przedsiębiorcy nie stosują określeń, nazw, znaków towarowych, obrazów, symboli i innych znaków, które np. są wymagane przepisami prawa, a więc ich przytaczanie jest zbędne. Oceniali też, czy oświadczenia marketingowe (claimy) nie wskazują na szczególne cechy produktu, które mogą świadczyć o innych jego właściwościach, są niejasne i nieprecyzyjne, mogą kształtować mylne wyobrażenie u konsumenta, co do działania produktu, sugerują działanie lecznicze lub biobójcze czy dyskryminują wyroby innych producentów o podobnym działaniu.
W tym zakresie sprawdzono 200 partii produktów wnosząc zastrzeżenia do 3 z nich. Na opakowaniu jednego z tych kosmetyków podano właściwości jakie posiada olej arganowy, podczas gdy w składzie kosmetyku nie został on wyszczególniony.
Wszystkie stwierdzone nieprawidłowości dały podstawę do wydania jednej decyzji nakładającej karę pieniężną w kwocie 600 zł, wszczęcia 2 postępowań administracyjnych w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej oraz w jednym przypadku odstąpiono od wymierzenia kary stwierdzając znikomość naruszenia prawa.
Ponadto skierowano dziewięć pism do dostawców/producentów kwestionowanych wyrobów wskazując na stwierdzone nieprawidłowości oraz przekazano trzy informacje o nieprawidłowościach do właściwych stacji sanitarno-epidemiologicznych.
Przy okazji raportu z kontroli Inspekcji Handlowej UOKIK przygotował poradnik dla konsumentów. Podpowiada w nim, aby kupując kosmetyk sprawdzać, czy nie zawiera on substancji, na które jest się uczulonym. Sprawdzać też należy, czy kosmetyk nie jest przeterminowany. Wskazuje też, że na opakowaniu powinna być umieszczona nazwa handlowa kosmetyku, a także imię i nazwisko lub nazwa firmy oraz adres osoby odpowiedzialnej za produkt.
Produkty ochrony przeciwsłonecznej powinny też posiadać ostrzeżenia wskazujące, że nie zapewniają one stuprocentowej ochrony i wskazówkę dotyczącą środków ostrożności, które należy zachować. Użytkownicy powinni natomiast stosować się do wskazówek dotyczących użytkowania produktu takich jak: „Produkt nanieść przed wyjściem na słońce”; „Nanosić ponownie dla utrzymania ochrony, zwłaszcza po spoceniu się, pływaniu lub wycieraniu ręcznikiem”.
UOKiK podpowiada też, by zwracać uwagę na wskazany na oznakowaniu produktów ochrony przeciwsłonecznej zakres współczynników ochrony przeciwsłonecznej. Przypomina również że wszystkie informacje na opakowaniu, za wyjątkiem wykazu składników, muszą być podane w języku polskim.