StoryEditor
Drogerie
17.02.2022 00:00

Patrycja Klimek, Drogeria Koliber: moją największą konkurencją jest mój sklep z wczoraj

Mały lokalny biznes drogeryjny nie rozwija się może tak spektakularnie, jak duże międzynarodowe sieci, jednak po każdej rozmowie z właścicielem sklepu kosmetycznego czuję przypływ pozytywnej energii. Zaangażowanie, ciężka praca, pasja i bliski kontakt z klientem – właśnie to charakteryzuje drogerie takie jak ta należąca do państwa Patrycji i Adriana Klimków, którzy już od 4 lat prowadzą sklep pod szyldem Drogerii Koliber w Rogowie w województwie śląskim, w powiecie wodzisławskim. Sklep kosmetyczny funkcjonuje w tej lokalizacji już od wielu lat, a klienci, przeważnie stali, nie wyobrażają sobie robienia zakupów w innym miejscu niż „u Klimka”.

Jak została Pani właścicielem drogerii Koliber?
Drogeria w tej lokalizacji funkcjonuje odkąd pamiętam. Kiedyś właścicielem tego sklepu był brat mojego męża, później prowadziła go siostra męża, a teraz my. Zaczynaliśmy prowadzić drogerię pod szyldem Klimek. Do dziś, pomimo zmiany nazwy na Koliber, mieszkańcy bardzo często mówią, że idą na zakupy do Klimka.

Współpracę z hurtownią Ambra (organizator sieci Koliber – red.) nawiązaliśmy kilka lat temu i byliśmy z niej zadowoleni. Podoba nam się dostępność towaru w atrakcyjnych cenach, a także sympatyczni ludzie, z którymi na co dzień robimy interesy. To wszystko skłoniło nas do wykonania kolejnego kroku, czyli przystąpienia do sieci drogerii Koliber. Pod tym szyldem nasz sklep funkcjonuje już od czterech lat.

Sklep znajduje się w centrum wsi, naprzeciwko kościoła. Powierzchnia sprzedaży to około 80 mkw. Oprócz kosmetyków i chemii domowej mamy w ofercie również znicze i to, muszę przyznać, przyciągnęło wielu klientów „na stronę” kosmetyczną. Wcześniej nie mieliśmy aż tak dużego zaopatrzenia, wciąż się rozwijamy. W styczniu 2021 roku zrobiliśmy gruntowny remont, zyskując sporo przestrzeni, to przyczyniło się do zwiększenia wygody klientów i stworzyło elegancki efekt wizualny. Mamy też nowy, piękny szyld i teraz z radością mogę stwierdzić, że nasza drogeria przypomina sklep z prawdziwego zdarzenia.

Jak na przestrzeni czasu zmieniała się oferta i podejście klientów do kupowania kosmetyków?
Na rynku jest coraz większy wybór kosmetyków. Cały czas pojawiają się nowi producenci lub nowe marki, a wiele firm, w tym giganci tacy jak L’Oréal czy Henkel, wprowadzają kolejne nowości, podążające za trendami naturalnej pielęgnacji. Kiedyś tego wszystkiego było trochę mniej.

Klienci są bardziej wymagający i świadomi, w szczególności Ci młodsi. Zwracają już nie tylko uwagę na cenę, zapach czy tego typu podstawowe kwestie, ale interesuje ich marka i skład danego produktu. Konsumenci mają dostęp do masy informacji kosmetycznych, jest wiele stron, ekspertów czy blogerów, którzy wnikliwie i intersująco opowiadają o kosmetykach. Ja też to wszystko śledzę. Muszę wiedzieć jakie są trendy, ale też znać chwilowe czy sezonowe mody na jakąś markę lub składnik. Muszę być przegotowana na każde pytanie klienta i starać się być ekspertem w swojej dziedzinie.


fot. Dominika Gajdzik

Jakie produkty były ostatnio w Państwa drogerii hitami?
Latem bardzo popularny był aloes i produkty marki Holika Holika, a zwłaszcza ich krem z filtrem. Dobrze sprzedawała się w tym okresie również nafta kosmetyczna na włosy. Odczułam po ilości sprzedanych sztuk, że to rzeczywiście były hity.

W tym roku, w okresie przedświątecznym, sprzedałam wiele zestawów. Szczególne popularne były te od marki Yope, generalnie ich kosmetyki są bardzo lubiane przez moich klientów i doskonale się sprzedają.

Czy Pani klienci lubią nowości?
Oj tak, zdecydowanie tak! I to z każdej kategorii produktowej. Osobiście lubię wprowadzać nowe kosmetyki do sprzedaży, przede wszystkim dlatego, że nie można podważyć ich skuteczności. Dopóki klient nie spróbuje, nie może powiedzieć, że mu dany produkt nie odpowiada. Zawsze staram się testować nowości i wiedzieć jak najwięcej o danym kosmetyku, ale zarówno nowe produkty, jaki i zupełnie nowe marki dobrze się u nas przyjmują.

Co Pani robi, żeby produkty dobrze rotowały i nie zalegały na półkach?
Praca z klientem przy półce jest naprawdę bardzo ważna. Produkt należy przedstawić, pokazać, opowiedzieć o nim. Inaczej schodzić będą w kółko te same towary, a rynek kosmetyczny tak szybko się zmienia, pojawia się wiele nowych, ciekawych i skutecznych kosmetyków. Warto klienta na nie naprowadzić. To co ostatecznie kupi to jego decyzja, ale myślę, że moja praca polega też na tym, żeby  zadbać o konsumentów i wskazać im jak najlepszy – według mojej wiedzy – produkt, oczywiście zgodny z ich oczekiwaniami.

Jak ważna jest w asortymencie drogerii półka z chemią gospodarczą? 
Bardzo ważna, mamy tę półkę bardzo dobrze zaopatrzoną. W naszej miejscowości nie mam zbyt dużej konkurencji, co powoduje, że nasz sklep musi posiadać wszystko to, czego klienci potrzebują. Najbliższy sklep wielkopowierzchniowy czy Rossmann jest w odległości około 10 km. W związku z tym mamy w przeważającej większości stałych klientów.


fot. Dominika Gajdzik

Jak wygląda Pani codzienna praca w sklepie, kto Pani pomaga? 
Od dwóch lat mam stały, zgrany zespół. Wspierają mnie Iza i Renata, z którymi świetnie mi się pracuje. Kiedyś więcej zajmowałam się pracą z klientem. Dziś skupiam się na zamówieniach, fakturach i tego typu sprawach. Nie zmienia to jednak faktu, że trzymam rękę na pulsie i sprawdzam, testuję wiele produktów i zawsze daję znać moim dziewczynom, co aktualnie jest warte uwagi, czy polecenia naszym klientom.

Niektóre produkty wyróżniam i opisuję na naszym firmowym profilu na Facebooku. Jest wielu klientów, którzy wchodzą do drogerii i mówią „poproszę ten krem, bo szefowa go poleciła”. Dziewczyny muszą trzymać rękę na pulsie i regularnie sprawdzać nasz profil.

Wiedza i informacje o produkcie są bardzo ważne i staram się przekazywać moim pracownikom informacje, dzielić się doświadczeniem lub spostrzeżeniami. Od moich dziewczyn też oczywiście płynie wiele informacji  o składnikach, nowościach kosmetycznych, ciekawych trendach. Wszystkie lubimy swoją pracę i interesujemy się tym, co dzieje się na rynku. 

W związku z tym, że w większości ma Pani stałych klientów, to nie może Pani ich zawieść, te rekomendacje muszą być przemyślane. Jest Pani w zasadzie lokalną recenzentką. Jak się Pani z tym czuje?
Świetnie! Jest mi bardzo miło, gdy ktoś przychodzi i mówi, że jest zadowolony z produktu, który mu poleciłam. Jest wiele takich pozycji, które sprzedają się w naszej drogerii tylko dlatego, że je polecamy, publikujemy zdjęcia rezultatów, a klienci przekazują dalej te pochlebne opinie i kolejne osoby przychodzą na zakupy.

Pandemia wiele zmieniła, a ostatnio widzimy coraz większe podwyżki cen w wielu obszarach. Czy Pani też to odczuwa?
Tak, zdecydowanie. Widzę, że produkty podrożały. -Jak prowadzi się średni sklep w małej miejscowości to nawet podwyżka o 50 groszy to jest dużo. Niestety na to nie mamy wpływu, a jeśli chodzi o zmiany jakie niesie ze sobą Nowy Ład, no cóż… nie wygląda to dobrze, ale ja staram się być optymistką. Bywało różnie, a jednak od lat w naszym kraju handel wciąż się rozwija. 


fot. Dominika Gajdzik

Za co lubi Pani swoją pracę i jakie umiejętności, czy cechy charakteru przydają się w branży kosmetycznej? 
Bardzo lubię kosmetyki, zwłaszcza te do pielęgnacji skóry i włosów, interesuję się tym. Można powiedzieć, że jest to moje hobby i z pewnością taka ciekawość bardzo pomaga, podobnie jak kreatywność, która przydaje mi się w tworzeniu postów, promocji czy ciekawych witryn. Lubię tę pracę i to bardzo. Najtrudniejsza jest oczywiście żmudna praca papierkowa, choć jest istotna. Zdecydowanie najwięcej satysfakcji przynosi mi praca w sklepie i kontakt z klientem.

Już wspomniała Pani o promocjach w mediach społecznościowych i marketingu szeptanym, ale co jeszcze przyciąga klientów?
Ważna jest również atrakcyjna cena. Klienci porównują, co, gdzie, ile kosztuje, więc oprócz produktów w promocyjnych cenach zawsze staram się, żeby ceny wszystkich produktów w sklepie były jak najbardziej przystępne.

A konkurencja? Jest?
Niespecjalnie. Tak jak wspomniałam, nasz sklep ma ugruntowaną renomę. To oczywiści nie oznacza, że nie musimy się starać i rozwijać. Tak naprawdę moją największą konkurencją jest mój sklep z wczoraj.

Na samym początku pandemii uruchomiliśmy sklep internetowy pod odrębną nazwą  esitolo.pl, Zaczęliśmy od sprzedaży kilku produktów na Allegro i z czasem stwierdziliśmy, że warto jest stworzyć swój sklep. Gdy zaczął się pierwszy lockdown, w marcu 2020 roku, nasz sklep online właśnie ruszył. To się zbiegło w czasie. Mieliśmy szczęście, ale z drugiej strony też wiedzieliśmy, co robimy i dlatego już wtedy uznaliśmy, że warto zadecydować się na ten krok. Na razie uczymy się e-commerce’u, a sprzedaż internetowa jest z jednej strony łatwa i przyjemna, ale również bardzo skomplikowana pod względem technicznym. Nasz sklep online  nie funkcjonuje może jeszcze tak dobrze jak byśmy chcieli, ale myślę, że to kwestia czasu i naszej pracy. Jeszcze wszystko przed nami.

Dziękuję za rozmowę


 

Marta Kudosz
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.02.2025 15:41
Rossmann wprowadza do drogerii soundtrack, którego stworzenie wspomagało AI
Rossmann

Od niedawna klienci drogerii Rossmann mogą doświadczać zakupów w zupełnie nowy sposób – przy akompaniamencie specjalnie skomponowanej muzyki. Nie są to popularne utwory z list przebojów ani przypadkowa muzyka tła znana z centrów handlowych. To unikalna, starannie dobrana ścieżka dźwiękowa, która ma nie tylko umilić czas spędzony w sklepie, ale także wpłynąć na atmosferę i komfort zakupów.

Decyzja o wprowadzeniu muzyki w drogeriach Rossmann była poprzedzona dogłębną analizą preferencji klientów oraz charakterystyki ich wizyt. Kluczowe było zrozumienie, jak dźwięki wpływają na samopoczucie i decyzje zakupowe. Badania wykazały, że aż 75 proc. osób deklaruje, że odpowiednia muzyka poprawia ich nastrój, a 60 proc. przyznaje, że wpływa na długość ich pobytu w sklepie. Z tego względu Rossmann postawił na spersonalizowaną oprawę muzyczną, dostosowaną do pory dnia i tygodnia.

W procesie tworzenia muzyki wykorzystywana jest sztuczna inteligencja, jednak to człowiek ma decydujący głos w ostatecznym kształcie dźwiękowej oprawy. Analiza danych oraz algorytmy AI pomagają w dopasowaniu tempa i nastroju utworów do oczekiwań klientów, ale finalne decyzje podejmowane są na podstawie czynnika ludzkiego, zapewne badań opinii (sieć nie precyzuje tej kwestii). Dzięki temu muzyka w drogeriach Rossmann nie jest przypadkowa – ma za zadanie wspierać klientów w ich codziennych rytuałach pielęgnacyjnych i wprowadzać atmosferę harmonii.

Nowe rozwiązanie wpisuje się w szerszy trend personalizacji doświadczeń zakupowych, który zyskuje na znaczeniu w branży retail. Wprowadzenie dedykowanej muzyki to kolejny krok w stronę budowania unikalnej tożsamości marki i pogłębiania relacji z klientami. Jeżeli sprawdzi się w praktyce, możliwe, że w przyszłości inne sieci handlowe pójdą w ślady Rossmanna, tworząc swoje własne, rozpoznawalne ścieżki dźwiękowe.

Choć wykorzystanie sztucznej inteligencji w tworzeniu muzyki dla drogerii Rossmann może wydawać się nowoczesnym i praktycznym rozwiązaniem, temat ten wciąż budzi kontrowersje. Krytycy wskazują, że muzyka generowana przez AI może być pozbawiona emocjonalnej głębi i autentyczności, które są charakterystyczne dla twórczości ludzkiej. Obawy dotyczą także etyki i przyszłości pracy muzyków – czy algorytmy zastąpią kompozytorów i producentów muzycznych? Z drugiej strony, zwolennicy podkreślają, że AI nie działa w oderwaniu od człowieka, a jedynie wspomaga proces twórczy, analizując dane i dostosowując dźwięki do preferencji odbiorców. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
19.02.2025 15:15
Drogerie DM kontynuują ekspansję w woj. opolskim
Powierzchnia sklepu w Opolu przy ul. Dębowej 1 wynosi 500,71 mkw.drogerie DM

Drogeria DM otwiera 20 lutego swoją najnowszą placówkę w opolskim CH Turawa Park. Będzie to tym samym czwarta drogeria sieci w tym województwie, co potwierdza dynamiczny rozwój marki w regionie.

Nowa drogeria DM zlokalizowana jest na terenie CH Turawa Park przy ul. Dębowej 1 w Opolu-Zawada. Na gości w dzień otwarcia czekać będzie wiele atrakcji i niespodzianek, w tym 15-procentowy rabat powitalny. 

Sieć podkreśla swoje unikalne podejście do zakupów oraz z transparentną i przejrzystą politykę cenową. DM gwarantuje atrakcyjną i trwałą cenę półkową, która nie jest podwyższana przez okres minimum 4 miesięcy od daty ostatniej zmiany. Co więcej, w ofercie znajdują się setki produktów, których ceny nie urosły od ponad roku.

Drogeria DM to także szeroka oferta produktów, w tym naturalne i wegańskie kosmetyki oraz autorskie marki, takie jak Balea, alverde i Denkmit. Aplikacja DM to dodatkowe rabaty, oferty specjalne i wygodne zakupy.

Cieszymy się, że możemy zaprosić mieszkańców Opola i okolic do naszej nowej drogerii. DM to marka, która stawia na jakość, ekologię i komfort zakupów. Z myślą o naszych klientach przygotowaliśmy wyjątkowe atrakcje oraz powitalne kupony rabatowe, które umilą pierwsze zakupy w nowym sklepie. Oferujemy szeroki wybór kosmetyków, środków czystości i produktów dla dzieci, ale także innowacyjne rozwiązania, które czynią zakupy wygodniejszymi. dm to miejsce, gdzie można kupować mądrze i świadomie, a nasze zawsze korzystne ceny pozwalają cieszyć się ulubionymi produktami bez czekania na promocję – mówi Marek Mączka, kierownik regionalny DM Polska.

Szczególnie warto odwiedzić sklep w dniach 20 i 22 lutego, by poczuć klimat karnawału – będzie kolorowa wata cukrowa na patyku, popcorn, mini prezenty do zakupów, a także dodatkowe atrakcje dla dzieci. 

Nowa drogeria w Opolu została zaprojektowana z myślą o komforcie klientów. Przestronne alejki, nowoczesny wystrój i intuicyjne rozmieszczenie produktów sprawiają, że zakupy stają się jeszcze przyjemniejsze. Będzie to miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie – od kosmetyków, przez ekologiczną chemię domową, aż po produkty dla niemowląt i zdrową żywność. 

Powierzchnia sklepu w Opolu przy ul. Dębowej 1 wynosi 500,71 mkw. Drogeria otwarta będzie od poniedziałku do soboty w godzinach od 9.00 do 21.00.

Warto przypomnieć, że w całej Europie drogerie DM posiadają ponad 4 tys. punktów sprzedaży, w których zatrudnionych jest ponad 89 tys. osób. W roku obrotowym 2023/2024 DM odnotował sprzedaż w wysokości 17,74 mld euro, wygenerowaną łącznie we wszystkich 14 krajach europejskich. 

W tym samym okresie w Niemczech ponad 60 tys. pracowników wygenerowało sprzedaż na poziomie 12,47 mld euro. DM po raz kolejny została wybrana przez niemieckich klientów najpopularniejszą drogerią w ankiecie Kundenmonitor 2024.

Czytaj też: Drogerie DM i Rossmann w Top10 ulubionych private labels na niemieckim rynku

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 12:48