Jesteśmy w środku drugiej fali pandemii, codziennie umiera kilkaset osób, dzienny przyrost zakażonych waha się od kilku do kilkunastu tysięcy, a drogerie Rossmann, Hebe czy Sephora umożliwiają klientom korzystanie z testerów kosmetyków makijażowych – donosi portal wp.pl. Przypomina równocześnie, że wiosną, gdy tylko koronawirus pojawił się w Polsce, drogerie natychmiast usunęły testery ze swoich półek.
Okazuje się jednak, że możliwość testowania kosmetyków w Rossmannach została przywrócona po prośbach klientów, którym zależało, aby przed zakupem móc im się lepiej przyjrzeć.
– Kilka miesięcy temu usunęliśmy testery z naszych drogerii. Dostawaliśmy jednak bardzo dużo próśb od klientów, by je przywrócić. Klienci przekonywali, że bez testerów trudno im np. wybrać odpowiedni kolor niektórych produktów, że niekoniecznie trzeba testować na własnej skórze, czasami wystarczy obejrzeć kolor podkładu odkręcając korek, ponadto w drogerii są płyny do dezynfekcji, których można użyć po teście – cytuje portal odpowiedź Agaty Nowakowskiej, rzeczniczki Rossmanna.
Rossmann czuje się zwolniony od wszelkiej odpowiedzialności bowiem umieścił w sklepach informacje z prośbą, aby testerów nie używać na skórze.
– Rzecz jednak w tym, że nie wszyscy klienci przychylają się do prośby, a testerów kosmetyków w sklepie jest od groma – czytamy na wp.pl
Podobnie jest w Hebe.
– Podjęliśmy decyzję o niewycofywaniu testerów. Wierzymy w zdroworozsądkowe podejście naszych klientów. Komunikowaliśmy wielokrotnie zalecenia, aby klienci starali się ograniczać do minimum dotykanie produktów na półkach w drogeriach – czytamy w odpowiedzi biura prasowego Hebe, które publikuje portal.
Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego przyznaje, że żadne przepisy nie regulują używania w sklepach testerów kosmetycznych, a użycie takiego produktu z drogerii jest decyzją klienta i zależy od jego świadomości higieny.
– Dotychczasowe zalecenia sanitarne wskazywały, że lepiej odstąpić od używania testerów. Nie ma jednak bezwzględnego zakazu. Decyzja o udostępnianiu testerów jest indywidualną decyzją sklepu/sieci handlowej – cytuje jego odpowiedź wp.pl.
Powołując się na opinię rzecznika GIS portal przypomina o specjalnych procedurach, które powinny obowiązywać w sklepie, który udostępnia klientom testery kosmetyczne. Chodzi o jednorazowe szpatułki do nałożenia kremu, jednorazowe szczoteczki do nałożenia maskary czy też jednorazowe gąbeczki do nałożenia pomadki lub błyszczyka. Sklep powinien być też zaopatrzony w bawełniane waciki oraz patyczki.