StoryEditor
Drogerie
23.03.2020 00:00

Drogerie Jawa pracują w pełnym składzie

Drogerie Jawa są czynne, ale pracują w systemie dopasowanym do obecnej sytuacji. – Wszystkie nasze drogerie są na razie czynne. W przypadku małych miejscowości są czasem jedynymi i tylko w nich mieszkańcy mogą kupić podstawowe środki higieniczne i kosmetyki – mówi Edyta Kresińska, doradca zarządu ds. marketingu w sieci Jawa. W sklepach obowiązują zwiększone wymogi sanitarne i regulowana jest liczba klientów, którzy mogą przebywać na sali sprzedaży.

Wywodząca się z tradycyjnego rynku sieć drogerii Jawa działa w oparciu o własne sklepy. Wszystkie są obecnie otwarte, ale obowiązują w nich odpowiednie procedury. – Personel drogerii ma do dyspozycji środki antybakteryjne, maseczki.  Zamontowaliśmy osłony z pleksi oddzielające pracowników kas od klientów. Ograniczyliśmy godziny pracy sklepów, kierowniczki placówek sterują ruchem tak, aby w drogeriach nie było jednocześnie zbyt wielu klientów – informuje Edyta Kresińska, doradca zarządu ds. marketingu w sieci Jawa. – Nie wiemy, jak dalej rozwinie się sytuacja, na razie wszystkie drogerie są otwarte. Czasami nasze drogerie są jedynymi w danej miejscowości i pracujące w nich osoby czują, że mają do spełnienia misję – idą do pracy z poczuciem, że są potrzebne, bo tylko u nich mieszkańcy mogą kupić najpotrzebniejsze produkty higieniczne – dodaje.

W drogeriach nie brakuje towaru. Jawa jest powiązana warszawską z hurtownią kosmetyczno-chemiczną Komplex-Torus. – Na razie nie ma większych problemów z zatowarowaniem, natomiast dochodzą do nas niestety informacje, że producenci mają problem z pozyskaniem surowców, a także opakowań do produkcji, ponieważ w znacznej części pochodziły one z Chin. Myślę, że może nastąpić utrata płynności dostaw – komentuje Edyta Kresińska.

Jawa to polska sieć drogerii. Pod jej szyldem działa ponad 60 drogerii. Jawa obsługuje także stoiska partnerskie w sklepach różnych formatów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.02.2025 14:38
Słodkie wsparcie: walentynkowe lizaki w Rossmannie pomagają potrzebującym
Agata Grysiak

W tym roku Walentynki mogą być nie tylko okazją do obdarowania bliskich, ale także sposobem na wsparcie osób w trudnej sytuacji życiowej. Rossmann ponownie angażuje się w działania charytatywne, oferując walentynkowe lizaki, z których całkowity dochód zostanie przekazany na rzecz Szlachetnej Paczki.

Walentynkowe lizaki dostępne w Rossmannie to wyjątkowa propozycja dla tych, którzy chcą połączyć przyjemne z pożytecznym. Cały dochód ze sprzedaży trafi do Szlachetnej Paczki – organizacji, która w 2024 roku połączyła ponad 700 tysięcy darczyńców i wolontariuszy, by pomóc 44 tysiącom rodzin w potrzebie. Wartość przekazanej pomocy wyniosła blisko 72,5 miliona złotych, a zakup każdego lizaka to kolejny krok w stronę dalszego wspierania najbardziej potrzebujących.

Lizaki zostały przygotowane przez Manufakturę Cukierków, co oznacza, że każdy z nich wykonano ręcznie, bez użycia konserwantów, glutenu i sztucznych barwników. Produkt jest również bezpieczny dla alergików i osób z nietolerancją laktozy. Cena jednego lizaka wynosi 6,49 zł, a akcja potrwa od 4 do 14 lutego lub do momentu wyczerpania zapasów. Kupując ten drobny upominek, klienci Rossmanna mogą nie tylko sprawić radość bliskim, ale też realnie przyczynić się do pomocy innym.

Lizaki są porównywane do sławetnych misiów, które co roku elektryzują konsumentki i konsumentów w okresie świat bożego narodzenia; akcja “Podaruj Misia”, wobec której wytworzył się już uzus językowy "misie w Rossmannie", to coroczna inicjatywa charytatywna organizowana przez sieć drogerii Rossmann we współpracy z Fundacją TVN. Jej celem jest wsparcie potrzebujących dzieci i młodzieży poprzez sprzedaż specjalnie zaprojektowanych pluszowych misiów. Całkowity dochód ze sprzedaży tych maskotek przeznaczany jest na cele dobroczynne.

Czytaj także: Rossmann startuje z programem edukacyjnym dla najmłodszych

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
03.02.2025 08:00
Aplikację Rossmanna pobrało już 10 mln Polaków

Coraz więcej Polaków kupuje z aplikacją Rossmann PL, która jest najlepszym źródłem informacji o promocjach, akcjach specjalnych i organizowanych przez sieć wydarzeniach. To również przydatne narzędzie w codziennych zakupach w drogeriach.

W swoich smartfonach aplikację Rossmann PL ma już 10 mln Polaków. Nie tylko coraz więcej osób korzysta z aplikacji Rossmann PL, ale rośnie również częstotliwość jej używania. Aplikacja pełni bowiem rolę „asystenta” na zakupach: przypomina o kuponach zniżkowych, ulubionych produktach w promocji, daje możliwość zakupów Rossmann GO (bez konieczności podchodzenia do kasy, wygodna płatność przez telefon). 

Czytaj też: Raport EY: Allegro i Rossmann liderami zaufania polskich konsumentów

 – Klienci bardzo chętnie korzystają z funkcji i akcji, które dają im oszczędność na zakupach w Rossmannie: „Kupon za uśmiech” oraz „Cena z apką” – podkreśla sieć w swoim komunikacie.

Aby skorzystać z opcji „Kupon za uśmiech”, wystarczy wybrać odpowiedni kafelek w apce i uśmiechnąć się do telefonu. Po chwili wyświetli klientowi informację o specjalnej ofercie. Kupon można zrealizować w drogerii stacjonarnej do końca danego dnia. Każdego dnia (z wyjątkiem niedziel i świąt) od godziny 6.00 można, uśmiechając się do telefonu, zdobyć nowy kupon  – z innymi produktami. 

Na użytkowników (zarejestrowanych w Klubie Rossmann) czekają kupony rabatowe z atrakcyjnymi promocjami: 1+1, 2+1 lub 2+2.

„Cena z apką” to promocyjne ceny na wybrane, specjalnie oznaczone produkty. Należy ich szukać na półkach, w aplikacji i na stronie internetowej. Żeby kupić wybrany produkt w niższej cenie wystarczy zeskanować aplikację przy kasie, skorzystać z zakupów z funkcją Rossmann GO lub zrobić zakupy w drogerii internetowej Rossmann.

Czytaj też: Rossmann zaczął podbój kolejnego rynku. Czy powtórzy sukces z Polski? [GALERIA]

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
05. luty 2025 06:17