StoryEditor
Drogerie
20.05.2019 00:00

[DROGERIA ROKU 2019, FINALISTA] ENDORPHINE, BYTOM, CH AGORA

Drogeria inna niż wszystkie –  to hasło, którym promuje się drogeria Endorphine. Co ją odróżnia od innych? Przede wszystkim duży wybór polskich marek, niszowe produkty rosyjskie, koreańskie oraz bardzo szeroka półka kosmetyków naturalnych. Do tego niebanalny wystrój i personel, którego pasją jest wyszukiwanie kosmetycznych nowinek.

ENDORPHINE, Bytom, CH Agora, powierzchnia 55 mkw., kategoria: drogeria małego formatu [zobacz galerię zdjęć]

Zgłoszona do konkursu drogeria Endorphine w Bytomiu jest  jedną z trzech, które występują pod tym szyldem. Znajduje się w galerii handlowej Agora, w której najemcami z kosmetycznego segmentu są także m.in. Super-Pharm, Hebe i Rossmann oraz sklepy firmowe marek. Endorphine jasna, elegancko wyposażona, mająca swój własny styl, przyciąga uwagę kolorami, ze smakiem urządzonymi wyspami promocyjnymi. Tu wszystko jest dopracowane w najdrobniejszych szczegółach.

W asortymencie drogerii przeważają polskie marki. Na nie stawia właścicielka Magdalena Dąbrowska-Wcisło. Nie tylko w asortymencie pielęgnacyjnym, ale także w kategorii makijażu. Delia, Joko, Diadem, Ingrid, Pierre Rene to przykłady marek, które w drogerii mają swoje szafy makijażowe. Na półkach z kosmetykami pielęgnacyjnymi kosmetyki firm Bielenda, Joanna, Farmona, Elfa-Pharm, Apis, Marion i wielu innych.

Drugi ważny wyróżnik asortymentu drogerii Endorphine to kosmetyki naturalne, ale nie jako dodatek, a ważna kategoria. Obok dobrze już znanych marek, jak Ava, Sylveco, Babuszka Agafia, czy Orientana, szereg niszowych producentów. Jak mówi menedżerka sieci Agnieszka Horak – dużo polskiej manufaktury, która ostatnio zaistniała w kosmetykach. Wiele takich start-upów, nowinek trafia do drogerii np. po wizytach na targach eko. Ekipa Endorphine śledzi też cały czas portale społecznościowe, Facebook, Instagram i na nich wyłapuje kosmetyczne perełki, analizują to, o co w danym momencie pytają klientki, na co jest boom na rynku i szybko reagują na pojawiające się trendy. Również w kosmetyce azjatyckiej, która jest kolejną kategorią-hitem ostatnich sezonów i bardzo ważną częścią oferty drogerii.

Panuje opinia, że handel w internecie, a stacjonarny, to kompletnie nieporównywalne obszary, że to, co w internecie sprzedaje się świetnie, w detalu często się nie przyjmuje. Agnieszka Horak nie zgadza się z tym. Uważa, że handel opiera się przede wszystkim na sprzedaży stacjonarnej, a sukces zależy do wiedzy personelu. Owszem, klientki szukają nowinek  w internecie, ale do Endorphine przychodzą, by dowiedzieć się o nich więcej. Podaje jako przykład olejki na przebarwienia – jest ich w internecie wiele, ale który jest odpowiedni dla konkretnej osoby, tego z komputera się nie dowiemy. Do tego służy umiejętnie przeprowadzony wywiad, który pokazuje, co i dlaczego działo się z cerą w ostatnim czasie, jakich kosmetyków używano wcześniej itd. Zapewnia, że klientki potrafią czekać cierpliwie w kolejce do konsultantek, po to, by z nimi porozmawiać. Do produktów pielęgnacyjnych dostępne są testery. Klientki mogą sprawdzić konsystencję i zapach kosmetyków.

Nowości pojawiające się w drogerii, promocje, specjalne akcje, konsultacje i pokazy są zapowiadane codziennie na profilu drogerii na Facebooku. Endorphine bierze udział w akcjach charytatywnych, współpracuje też z grupą amazonek w Bytomiu, organizując dla kobiet pokazy makijażu i testowanie nowości. Ekipa drogerii organizuje i uczestniczy  w licznych eventach. Klienci podczas nich mają okazję korzystać z pokazów organizowanych z markami kosmetycznymi, otrzymują też woreczki promocyjne z ulotką, próbkami, każdy jest zapraszany do drogerii, co przynosi świetne efekty. Wiele klientek po pierwszej wizycie zostaje stałymi bywalczyniami Endorphine.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
15.04.2025 16:33
"Rossmann Red", czyli drogeria w niestandardowym collabie z NEONAIL
Rossmann

W drogeriach Rossmann pojawiła się nowość, która może zainteresować miłośniczki manicure hybrydowego – lakier w unikalnym odcieniu czerwieni „Rossmann Red”. Produkt powstał we współpracy z polskim producentem lakierów NEONAIL i wpisuje się w trendy kolorystyczne na rok 2025. Nowy kolor został zaprezentowany jako odpowiedź na rosnące zainteresowanie intensywnymi, głębokimi czerwieniami w stylizacjach paznokciowych.

Tego rodzaju współpraca stanowi wyraźny sygnał rosnącego trendu zacieśniania relacji między markami w branży kosmetycznej. Coraz częściej obserwujemy działania oparte na wspólnym tworzeniu produktów, które mają nie tylko odpowiadać na potrzeby konsumentów, ale także wyróżniać się na tle standardowej oferty. Partnerstwa tego typu pozwalają markom łączyć kompetencje – technologiczne, marketingowe i sprzedażowe – aby tworzyć rozwiązania atrakcyjne zarówno dla lojalnych klientek, jak i nowych odbiorców. Przykład „Rossmann Red” pokazuje, że takie działania mogą dotyczyć nie tylko marek premium, ale także szeroko dostępnych produktów dla masowego odbiorcy.

To jednak nietypowe partnerstwo – o ile zwykle tego rodzaju współprace odbywają się pomiędzy dwiema markami produktowymi, takimi jak producent kosmetyków i projektant mody czy influencer, w tym przypadku mamy do czynienia z siecią detaliczną jako współtwórcą produktu. Rossmann, zamiast jedynie pełnić rolę dystrybutora, aktywnie uczestniczy w procesie projektowania i promowania nowego koloru lakieru, przy okazji umacniając swój branding. To strategiczny krok, który nie tylko buduje wizerunek marki jako innowatora, ale też pozwala jej lepiej kontrolować ofertę i reagować na dynamicznie zmieniające się oczekiwania klientów.

Według analiz rynku kosmetycznego, w 2025 roku odcienie czerwieni odpowiadają już za około 31 proc. sprzedaży lakierów hybrydowych w Polsce. Warto również dodać, że to pierwsza tego typu współpraca Rossmanna z marką NEONAIL, co może zapowiadać kolejne edycje specjalne skierowane do klientek drogerii.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
10.04.2025 14:47
Walgreens Boots Alliance publikuje wyniki za drugi kwartał roku fiskalnego 2025
Walgreens Boots Alliance

Walgreens Boots Alliance (WBA) ogłosiło wyniki finansowe za drugi kwartał roku fiskalnego 2025, odnotowując wzrost sprzedaży o 4,1 proc. rok do roku, do poziomu 38,6 miliarda dolarów. Strata na akcję uległa znacznemu zmniejszeniu – z 6,85 dolarów w analogicznym okresie ubiegłego roku do 3,30 dolara obecnie. Pomimo poprawy w zakresie ogólnych wyników finansowych, niektóre wskaźniki sugerują utrzymujące się wyzwania w działalności firmy.

Skorygowany zysk na akcję (EPS) wyniósł 0,63 dolara, co oznacza spadek w porównaniu do 1,20 dolara w tym samym kwartale poprzedniego roku. Spółka wskazuje, że różnica ta wynika m.in. z jednorazowej korzyści podatkowej ujętej w ubiegłorocznych wynikach, słabszych wyników sprzedaży detalicznej oraz zysków z transakcji typu sale and leaseback zawartych w poprzednim okresie.

W kontekście nadchodzących zmian właścicielskich, WBA poinformowało o wycofaniu prognoz finansowych na cały rok fiskalny 2025. Decyzja ta została podjęta w związku z planowanym przejęciem firmy przez podmioty powiązane z funduszem Sycamore Partners. Taki ruch może oznaczać istotne zmiany w strategii operacyjnej i finansowej firmy w najbliższych miesiącach.

Dyrektor generalny Tim Wentworth podkreślił, że wyniki za drugi kwartał odzwierciedlają skuteczne zarządzanie kosztami oraz poprawę w sektorze opieki zdrowotnej w USA. Jednocześnie zaznaczył, że słabsze wyniki sprzedaży w części detalicznej oraz znaczne koszty związane z rozstrzygnięciami prawnymi negatywnie wpłynęły na przepływy pieniężne. Firma znajduje się na wczesnym etapie realizacji planu naprawczego, a dalsze działania mają koncentrować się na inwestycjach i adaptacji do zmieniającego się rynku farmaceutycznego i detalicznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. kwiecień 2025 14:22