StoryEditor
Drogerie
19.02.2024 13:43

Drogeria DM w Krotoszynie zebrała pieniądze dla lokalnej drużyny sportowej

Akcja kasjerska DM w Krotoszynie / mat. prasowe
W drogerii DM w Krotoszynie odbyła się akcja kasjerska, podczas której zbierane były pieniądze dla drużyny Cukrowniczego Klubu Sportowego w Zdunach. Za kasą usiadł Piotr Jarecki, prezes klubu CKS Zduny, który przez godzinę obsługiwał klientów, zaś członkowie zespołu pomagali w pakowaniu zakupów. W efekcie udało się uzbierać kwotę 4659,07 zł, która w całości zostanie przeznaczona na obóz letni w Mrągowie.

Akcje kasjerskie w drogeriach DM to wydarzenia, przy pomocy których sieć angażuje się w życie swojego najbliższego otoczenia, wspierając lokalne społeczności i budując sąsiedzkie relacje. Pomysł na ich organizację narodził się w Niemczech i praktykowany jest przez DM od początku pojawienia się w Polsce.

Joanna Małecka-Jakimiak, kierowniczka regionalna DM w Polsce

Idea tych akcji polega na budowaniu poczucia wspólnoty i zaangażowania wszystkich zainteresowanych. Zależy nam na tym, by stać się częścią społeczności, w której funkcjonujemy na co dzień, dlatego między innymi organizujemy różne wydarzenia, które wykraczają poza tradycyjne doświadczenia zakupowe. Chcemy być jak najbliżej naszych klientów, także w ich codziennym życiu, pokazywać, że nasze działania mają realny wpływ na otaczające nas środowisko. Interesuje nas wszystko, co dzieje się w zasięgu 10-20 km od naszego sklepu. Kibicujemy, wspieramy, promujemy, a jeśli istnieje taka potrzeba, pomagamy.

Drogeria DM w Krotoszynie działa od miesiąca. Akcję kasjerską zorganizowała w piątek 16 lutego. Wtedy to przy jednej z kas klientów obsługiwał Piotr Jarecki, prezes Cukrowniczego Klubu Sportowego w Zdunach. Natomiast dzieci z CKS pomagały w pakowaniu zakupów. W efekcie udało się uzbierać kwotę 4659,07 zł, która w całości zostanie przeznaczona ich na obóz letni w Mrągowie.

image

Akcja kasjerska DM w Krotoszynie

mat. prasowe

W ubiegłym roku drogerie DM w Polsce zorganizowały siedem akcji kasjerskich, które wsparły lokalne społeczności łączną kwotą 195 186,88 zł.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
27.01.2025 10:14
Sieci handlowe w 2024 roku walczyły o klientów promocjami. Jak wypadły drogerie?
Drogerie i apteki mogły w 2024 ograniczyć promocje, skupiając się na ochronie marżfot. archiwum

Sieci handlowe zrobiły w 2024 roku więcej promocji, niż w rok wcześniej. Jako powód wzrostu analitycy wskazują inflację oraz rozkręconą wojnę cenową na rynku. Zaskakująco na tle dyskontów i sieci convenience wypadły drogerie.

Z cyklicznej analizy UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX wynika, że w całym 2024 roku sieci handlowe zrobiły o 12,5 proc. więcej promocji, niż w 2023 roku. Zdaniem Marcina Lenkiewicza, współautora raportu z Grupy BLIX, ten wzrost wynika głównie z zaostrzonej rywalizacji cenowej między dyskontami. Zintensyfikowały one działania promocyjne, aby przyciągnąć klientów w kluczowej kategorii spożywczej, w której konkurencja jest największa.

Inflacja spowodowała, że konsumenci zaczęli częściej poszukiwać obniżek cen codziennych zakupów. To skłoniło sieci do zwiększenia liczby akcji promocyjnych, aby sprostać ich oczekiwaniom i wzmocnić konkurencyjność. Liderzy rynku spożywczego rozszerzyli asortyment produktów objętych promocjami, jednocześnie zwiększając częstotliwość publikowania gazetek, aby zyskać przewagę nad rywalami – dodaje ekspert.

Sieci convenience – liderami promocji 

Zdecydowana większość formatów zaliczyła wynik dodatni rdr. Jednak to nie dyskonty, a sieci typu convenience najbardziej podkręciły liczbę promocji – o 26,8 proc. rdr. 

To wynika z dynamicznej adaptacji tego formatu do zmieniających się potrzeb konsumentów. Kanał convenience staje się coraz bardziej konkurencyjny, oferując wygodę i bliskość. Jednocześnie intensyfikuje promocje, aby przyciągnąć klientów poszukujących szybkich zakupów w atrakcyjnych cenach. Rywalizacja cenowa między dyskontami a sieciami convenience wyraźnie wpłynęła na strategie obu formatów. Ale te drugie szybciej reagowały na potrzeby lokalnych klientów – wyjaśnia Marcin Lenkiewicz.

Dla porównania, dyskonty zwiększyły liczbę promocji o 23,2 proc. rdr. Dalej w zestawieniu widać supermarkety ze wzrostem rdr. na poziomie 13,7 proc., hipermarkety – 8 proc., sklepy RTV-AGD – 5,1 proc., a także sieci cash & carry – 1,2 proc. rdr. 

– Dyskonty utrzymały wysoki poziom promocji, ale straciły na dynamice w obliczu większej elastyczności i innowacyjności kanału convenience. Wojna cenowa w dużej mierze napędzała wzrost w obu tych formatach. Groszy wynik dyskontów może zmotywować je do bardziej agresywnych działań promocyjnych w przyszłości. Pozostałe formaty osiągnęły umiarkowane wzrosty. Natomiast kanał cash & carry, z racji swojej specyfiki, koncentruje się bardziej na klientach B2B. To ogranicza jego dynamikę promocyjną – mówi Julita Pryzmont, współautorka raportu z Hiper-Com Poland.

Gdzie promocji było najmniej?

Z drugiej strony – promocji najbardziej ubyło w sklepach DIY (spadek o 12,8 rdr). To wynik inflacji i ograniczania wydatków remontowo-budowlanych przez klientów.

Spadek zaliczyły też drogerie i apteki – tam promocji było mniej o 4,2 proc. rdr. 

Ujemny wynik drogerii i aptek można tłumaczyć spadkiem presji na działania promocyjne. Produkty z kategorii zdrowia i urody często mają wysoką lojalność konsumentów, którzy są skłonni zapłacić więcej za zaufane marki, nawet w trudniejszych czasach. Drogerie i apteki mogły więc ograniczyć promocje, skupiając się na ochronie marż, szczególnie w obliczu wzrostu kosztów operacyjnych

– komentuje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland.

Czy w 2025 roku ilość promocji będzie nadal rosnąć?

Jak przewiduje Marcin Lenkiewicz, w I półroczu 2025 roku, w obliczu rosnącej inflacji i potrzeby odbudowy wolumenów sprzedaży po słabszym grudniu 2024 roku, sieci handlowe prawdopodobnie jeszcze zwiększą liczbę promocji. Szczególnie będzie to widoczne w dyskontach i sieciach convenience. Wojna cenowa między nimi prawdopodobnie utrzyma wysoką dynamikę promocji. 

Jednak rosnące koszty energii i surowców mogą wymusić bardziej selektywne podejście do promocji.

W I półroczu br. można spodziewać się kontynuacji trendu wzrostu liczby promocji, choć dynamika może być niższa w porównaniu do 2024 roku. Jednak w skali całego roku sytuacja może się odwrócić, jeśli presja inflacyjna osłabnie, a koszty operacyjne sieci handlowych wzrosną. W takich warunkach sieci mogą być zmuszone do ograniczenia liczby promocji, aby chronić swoje marże. Będą dążyć do balansowania między liczbą promocji a rentownością, dostosowując się do zmieniających się warunków rynkowych – podsumowuje ekspertka z Hiper-Com Poland.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
24.01.2025 12:03
Drogerie DM: Z roku na rok podwajamy liczbę sklepów w Polsce, rok 2025 zamkniemy z 80 drogeriami
DM mat.prasowe

Uważamy, że na rynku jest miejsce nie tylko na kolejne drogerie, ale też na kolejnego gracza, który tak jak DM potrafi pozytywnie wyróżnić się na tle już obecnych brandów – uważają Barbara Schmel i Grzegorz Gerus, dyrektorzy obszaru zakupów i marketingu drogerii DM w Polsce, z którymi rozmawiamy o planach ekspansji sieci na 2025 rok.

Ile nowych sklepów sieć planuje uruchomić w Polsce w 2025 roku? Czy będzie to nadal tak dynamiczny przyrost, jak w roku ubiegłym?

Drogerie DM obecne są na polskim rynku od niespełna trzech lat. Rok 2024 zakończyliśmy dokładnie 50 sklepami, ostatni z nich otworzyliśmy 18 grudnia w CH Nowa Sukcesja w Łodzi. W kolejnych miesiącach będziemy kontynuowali naszą strategię rozwoju i choć nadal priorytetem będzie dla nas południowa część Polski, to zaczynamy już patrzeć znacznie szerzej. 

Chcemy utrzymać tempo, a nawet proporcjonalnie zwiększać je w miarę możliwości, otwierając rocznie od 20 do 40 sklepów. Znajdujemy się w bardzo dynamicznej fazie rozwoju i praktycznie z roku na rok podwajamy liczbę sklepów w Polsce. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, 2025 rok zamkniemy z około 80 drogeriami.

Nie zdefiniowaliśmy sobie jednak ostatecznej liczby sklepów, jaką chcemy osiągnąć w Polsce. W naszym modelu biznesowym priorytetem jest jakość, za którą stoi siła, a nie ilość. Skala biznesu będzie łatwiejsza do osiągnięcia jeśli będziemy mocni w tych punktach sprzedaży, które już otworzyliśmy. Dlatego skupiamy się na tym, by klienci mieli to samo, pozytywne doświadczenie zakupowe niezależnie od sklepu, w którym robią zakupy. To z kolei rzutuje na optymalną powierzchnię naszych lokali, która powinna wynosić około 600 mkw. właśnie ze względu na wysoką jakość doświadczenia zakupowego, co pozwala nam zapewnić m.in. szerokie alejki, miejsca na bezpłatny dystrybutor z wodą w sklepie, ławeczkę do odpoczynku, fotokioski, punkty ekspresowego odbioru paczek, a nawet takie detale jak przewijak z zapasem pieluch czy bujany konik dla najmłodszych. 

Jakie lokalizacje preferujecie dla swoich nowych sklepów? 

Do najbardziej pożądanych przestrzeni należą parki i centra handlowe, ale interesują nas też lokalizację obok prężnie działających dyskontów spożywczych.

Czy jest jeszcze na polskim rynku miejsce na kolejne drogerie?

Jak najbardziej. Uważamy, że jest na rynku miejsce nie tylko na kolejne drogerie, ale także na kolejnego gracza, jak dm, który potrafi pozytywnie wyróżnić się na tle już obecnych brandów. Szacuje się, że tylko w ostatnim roku w Polsce powstało ponad 6,5 tysiąca nowych sklepów (o różnych profilach), i choć równie dużo zostało zamkniętych, to znane sieci wciąż rosną w siłę. Cieszy nas to, bo także nasza marka wpisuje się w ten trend, a 2024 rok zakończyliśmy z zakładanymi 50 drogeriami DM. 

Przemyślany koncept z odpowiednio zbudowanym asortymentem, dobre podejście do klienta i właściwie dobrana lokalizacja zdają się być kluczem do sukcesu, dlatego będziemy konsekwentnie realizowali przyjęte cele, by umacniać pozycję dm w Polsce.

Czy w 2025 roku klienci mogą spodziewać się w waszych drogeriach pojawienia się nowych marek lub kategorii produktowych? Albo przeciwnie – wycofywania produktów lub kategorii, które umiarkowanie sprawdziły się na polskim rynku?

Jesteśmy usatysfakcjonowani tym, jak zbudowana jest nasza oferta asortymentowa, a co najważniejsze, wiemy, że odpowiada ona potrzebom naszych klientów. Nie przewidujemy w tym obszarze istotnych zmian, choć z pewnością będziemy zaskakiwać nowościami. Od samego początku naszej działalności na polskim rynku kluczowym założeniem było dopasowanie jej do potrzeb i preferencji polskich konsumentów. Oferta dm jest od lat tworzona z myślą o lokalnych klientach, a rozwój produktowy opieramy na dogłębnej znajomości rynku. 

Choć jesteśmy częścią międzynarodowej sieci, nie kopiujemy rozwiązań z innych krajów, lecz adaptujemy je do specyfiki polskiego rynku, co pozwala nam odpowiadać na zmieniające się oczekiwania klientów w Polsce. Stale monitorujemy rynek, aby na bieżąco dostosowywać ofertę i różne rozwiązania, często wręcz wyprzedzając oczekiwania oraz trendy konsumenckie. Stale uczymy się od naszych klientów, wprowadzając ewolucyjne zmiany, które podnoszą jakość ich doświadczenia zakupowego. Dążymy do tego, aby w naszej drogerii znaleźli oni produkty, które wspierają ich dobrostan na wielu poziomach – od dostarczania przyjemności, przez dbałość o zdrowie, po ułatwienie codziennych obowiązków.

Obecnie oferujemy 17 głównych kategorii produktowych, z których każda rozwija się na kilkanaście kolejnych poziomów – łącznie mamy ponad 500 kategorii, uwzględniając najniższy poziom w ich podziale. Dysponujemy stałym asortymentem liczącym około 15 tysięcy produktów, a każdego miesiąca wprowadzamy dodatkowo 200-300 nowych pozycji w ramach czasowych akcji in-outowych, co dotyczy wszystkich kanałów sprzedaży. 

Odpowiadając na pytanie: tak, zdecydowanie klienci dm mogą spodziewać się wielu nowych produktów w naszym asortymencie Nie będzie to jednak rewolucja, a naturalne działania, wpisane w nasz codzienny biznes.

Obserwując niemiecki rynek retailowy zauważyłam, że tam drogerie coraz szerzej wprowadzają do swoich ofert produkty spożywcze, napoje, przekąski, suplementy itp. Pytanie, co z polskim rynkiem pod tym kątem?

Kategoria spożywcza rzeczywiście stanowi istotną część naszej oferty, także w Polsce – to wyróżnia DM zwłaszcza w kategorii bio. W naszej ofercie dostępnych jest ponad 30 marek z asortymentu spożywczego. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj marka własna dmBio, w której znajdują się napoje, słodkie i pikantne przekąski, zboża i rośliny strączkowe, orzechy i suszone owoce, mleka, napoje roślinne i słodziki. Ofertę uzupełniają dania dla niemowląt, makarony, smarowidła i produkty do szybkiego ekologicznego gotowania. Łącznie w asortymencie samej marki dmBio znajduje się ponad 450 produktów w 12 kategoriach, a przy ich produkcji współpracujemy z doświadczonymi partnerami z branży żywności ekologicznej, zapewniając najwyższą jakość potwierdzoną prestiżowymi certyfikatami.

Uważamy, że należy szczególnie ostrożnie i w sposób zrównoważony korzystać z zasobów naturalnych, dlatego wykorzystujemy surowce z kontrolowanych upraw ekologicznych. 

Przywiązujemy dużą wagę do regionalnych surowców i produktów. Ponad 75 proc. naszych produktów dmBio jest produkowanych lub rozlewanych w Niemczech. Międzynarodowe specjały są najczęściej pozyskiwane bezpośrednio z regionu, z którego pochodzą. Na przykład produkty takie jak włoskie pesto i octy są produkowane we Włoszech. Produkty takie jak mleko kokosowe dmBio czy syrop klonowy dmBio są również produkowane lokalnie, w krajach ich pochodzenia – odpowiednio na Sri Lance i w Kanadzie.

Od początku naszej obecności w Polsce dołączamy do akcji Veganuary i aktywnie zachęcamy klientów do zakupu wegańskich produktów kosmetycznych i spożywczych marek własnych dmBio i Alverde Naturkosmetik czy Sportness, wspierających aktywność fizyczną. Tak też jest w tym roku: inspirujemy ich, by weszli w 2025 rok naturalnie, aktywnie i zdrowo, oferujemy kupony rabatowe nawet do 20 proc., dostępne w naszej aplikacji do końca miesiąca. Za sprawą naszych akcji w styczniu klienci także chętniej sięgają po produkty odżywcze marki Sportness, wspierające ich aktywność sportową, co może mieć związek z realizacją postanowień i wyzwań noworocznych. Do najpopularniejszych w tej kategorii w marce Sportness należą  batony, napoje proteinowe, węglowodanowo-elektrolitowe, napoje izotoniczne, czy białko w proszku do koktajli.

Czy możemy się spodziewać jakichś zmian, remodelingów w działających już placówkach? A może pojawią się nowe koncepty w ramach drogerii, na przykład kawa na wynos? 

Dokładnie rok temu wdrożyliśmy nową aranżację wnętrz do sklepów DM, chwilę po tym, jak pierwsze takie placówki pojawiły się w Niemczech. Zaczęliśmy od sklepu w Dobrzykowicach i każdy następny otwierany jest już według nowych zasad. Nowe wnętrza od progu zapraszają klientów do odbycia inspirującej podróży po fascynującym świecie produktów DM. Wprowadzane przez nas zmiany nie były jednak rewolucją, a naturalnym procesem ewolucji, doskonalenia tego, za co najbardziej lubią nas klienci. Dlatego teraz jeszcze mocniej skupiamy się na emocjonalnej prezentacji oferty i stworzeniu przyjemnej atmosfery, która zachęca do zakupów i wzmacnia relacje z marką.

W nowo zaaranżowanych sklepach już na wejściu klientów wita otwarta przestrzeń, w której uwagę przyciąga artystyczne oświetlenie ledowe, umieszczone nad Wyspą Inspiracji Uroda. Szerokie alejki, jasna i przyjazna aranżacja wnętrz z dekoracyjnymi oznaczeniami na ścianach, które ułatwiają nawigację między półkami, sprawiają, że zakupy są wygodne i intuicyjne. Kolorystyka tych oznaczeń jest typowa dla danego działu: różowa dla kosmetyków, szara dla pielęgnacji męskiej, zielona dla żywności, a turkusowo-niebieska dla zdrowia. Specjalnie wydzielona strefa zabaw dla dzieci z fantazyjnym motywem drzewa na suficie i ścianach znajduje się tuż przy dziale dziecięcym z tekstyliami, symbole domków wskazują strefę artykułów gospodarstwa domowego. Stylizowane liście miłorzębu wyznaczają strefę zdrowia. Całość zaprojektował architekt odpowiedzialny za wcześniejsze wnętrza sklepów DM – Christian Lay, a koncepcję zaproponował austriacki dramaturg Christian Mikunda.

Co jeszcze zaproponujecie klientom w swoich sklepach, oprócz oczywiście możliwości zrobienia zakupów?

Klienci w sklepach DM nadal skorzystają z bezpłatnego dystrybutora z wodą czy ławeczki do odpoczynku. Obok nich znajduje się przytulny, zaaranżowany na żółto kącik z fotokioskami, wyposażonymi w wygodne stołki barowe. Można przy nich wspominać ważne dla siebie chwile i od razu “zmaterializować” je dzięki usłudze natychmiastowego wydruku zdjęć – również na magnesach, panelach i personalizowanych etykietach produktów, kartkach urodzinowych. 

Klienci mogą korzystać ze stacji do darmowego pakowania prezentów. Rodzice na miejscu do dyspozycji mają przewijak z zapasem pieluch marki własnej babylove. Dla najmłodszych DM przygotował bujanego konika oraz małe wózki zakupowe.

Co ważne, w ubiegłym roku w ramach umacniania konceptu omnichanelowego wprowadzaliśmy do naszych sklepów także punkty odbioru zakupów zrobionych online. Dzięki temu klienci, którzy kupili u nas za pośrednictwem sklepu dm.pl, mogą jeszcze tego samego dnia odebrać swoje zamówienie w najbliższej placówce DM. 

Na ten moment skupimy się na umacnianiu pozytywnego doświadczenia zakupowego w obrębie tych usług, które już teraz dostępne są w naszych drogeriach, a których nie ma u konkurencji. Nie planujemy rozwijać kolejnych. Chcemy, żeby klienci przyzwyczaili się do wysokiego standardu, który im zapewniamy w każdym sklepie. To między innymi dlatego tak ważne jest dla nas, aby powierzchnia sprzedażowa naszych sklepów nie była mniejsza niż 450 mkw., bo to pozwala nam zrealizować te założenia i obietnice złożone klientom.

Jak zamierzacie umacniać marketingowo pozycję sieci w Polsce? Będzie dalsze zwiększanie widoczności marki przez wzrost ilości placówek, czy też inne akcje, np. społeczne, sportowe?

To proces złożony, który dzieje się równolegle na kilku płaszczyznach. Oczywiste jest, że musimy pracować nad skalą naszej działalności, a wraz powstaniem nowych drogerii, pozyskiwać i lojalizować klientów, budując i umacniając rozpoznawalność marki w Polsce. Robimy to wykorzystując większość narzędzi marketingowych od kampanii OOH, radiowych, online, przez influencer marketing i działania PR, po własne newslettery, działania POS, w aplikację dm, kino, czy właśnie akcje społeczne, które też są dość oryginalnie prowadzone w DM. 

Sklepy DM mają duża autonomię w takich działaniach, bo najlepiej znają swoich klientów, sąsiadów. To główna idea tzw. Akcji Kasjerskich – autorskich wydarzeń, przy pomocy których drogerie DM angażują się w życie swojego najbliższego otoczenia, wspierają lokalne społeczności i budują dobre, sąsiedzkie relacje, wykraczające poza doświadczenia zakupowe. Idea tych akcji jest bardzo prosta i polega na budowaniu poczucia wspólnoty i zaangażowania pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami – kupującymi, darczyńcą i beneficjentem. 

My Polacy jesteśmy bardzo solidarnym narodem i chętnie pomagamy sobie nawzajem, dlatego Akcje Kasjerskie od samego początku cieszą się dużą przychylnością wśród naszych klientów i całego otoczenia, w którym funkcjonujemy jako marka. Na czym one polegają? Przy naszych kasach w określonym wcześniej dniu zasiadają przedstawiciele organizacji, fundacji, stowarzyszeń, szkół, czy osoby znane lokalnej społeczności, które obsługują klientów w konkretnych godzinach, a cały dochód ze sprzedaży prowadzonej w tym czasie przeznaczany jest na wsparcie konkretnego celu.

Czytaj też: DM, Rossmann i Müller: jak wielka trójca niemieckich drogerii zdobyła rynek i walczy o klientów?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. styczeń 2025 14:53