StoryEditor
Drogerie
06.11.2019 00:00

DP Drogerie Polskie w Zgorzelcu pod zarządem byłej aptekarki

Nowy sklep DP Drogerii Polskich w Zgorzelcu nie jest pierwszym doświadczeniem handlowym właścicielki. Wcześniej wraz ze wspólniczką prowadziła dwie apteki. Już teraz widzi ogromne różnice w zarządzaniu tymi dwoma formatami. – To zupełnie inne, ale pasjonujące doświadczenie – mówi Katarzyna Lenica.

Nowa drogeria DP Drogerie Polskie, która powstała w Zgorzelcu, mieści się obok marketu „Mario”. To popularne w mieście miejsce zakupów, zwłaszcza dla osób zainteresowanych  zdrowymi, ekologicznymi produktami spożywczymi, o których szeroką reprezentację zadbał właściciel. – Pomyślałam, że właśnie  takich klientów chciałabym widzieć w swojej drogerii – zdradza Katarzyna Lenica, właścicielka sklepu spod szyldu DP w Zgorzelcu. Stąd lokalizacja, a także asortyment, w którym akcent został położony na polskie marki reprezentujące nurt naturalny i ekologiczny, takie jak Sylveco, Vianek, Miya czy Yumi.

Ich produkty stoją w specjalnie wyróżnionej strefie, co dodatkowo przyciąga uwagę klientów. Jednak właścicielka drogerii ma świadomość, że sprzedaż produktów, nawet tych wpisujących się w najgorętsze trendy, nie obędzie się bez zaangażowania personelu. – Na szczęście ja i moje dwie pracownice jesteśmy po szkoleniach przeprowadzonych przez producentów. Mamy więc wiedzę, którą możemy dzielić się z klientami. Zostałyśmy też wyposażone przez nich w znakomite narzędzia promocyjne w postaci próbek i muszę przyznać, że to działa. Klientki już wracają po kosmetyki, do których je zachęcałyśmy i których miały okazję spróbować – cieszy się Katarzyna Lenica.   

Drogeria w Zgorzelcu nie jest pierwszym doświadczeniem handlowym właścicielki. Wcześniej wraz ze wspólniczką prowadziła dwie apteki. Już teraz widzi ogromne różnice w zarządzaniu tymi dwoma formatami. – Zaskoczeniem jest dla mnie rozbudowany marketing w przypadku drogerii, to jak wiele się tutaj dzieje w kwestii zarządzania cenami, przygotowania promocji i różnorodnych akcji mających zachęcić klientów do wizyty w sklepie i zakupu – mówi. – To zupełnie inne, ale pasjonujące doświadczenie.

Jednak niektóre doświadczenia sprzedażowe z apteki  udało się przenieść na grunt drogerii. Dzięki temu w sklepie DP w Zgorzelcu oferowane są suplementy diety i odżywki dla sportowców. Właścicielka postawiła na marki polskich firm, z którymi już wcześniej współpracowała i miała z nimi dobre doświadczenia, takie jak Olimp Labs i Aflofarm.

Kolejnym autorskim pomysłem jest wprowadzenie dermokosmetyków. Tu znów Katarzyna Lenica postawiła na polskie marki – m.in. Dermedic i Tołpę z serii Dermo Face dla cer z problemami. – To produkty, których sprzedaż w drogerii również nie obywa się bez aktywności ze strony personelu, ale z racji swoich wcześniejszych doświadczeń zawodowych jestem do tego idealnie przygotowana – zapewnia właścicielka.

Drogeria DP w Zgorzelcu ma 120 mkw. z czego sama sala sprzedaży to 100 mkw. Została urządzona w całości w standardach sieci.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Wywiady
04.03.2025 12:10
Edyta Kresińska: Rynek drogeryjny w Polsce 2025. Jakie wyzwania czekają na horyzoncie?
Edyta Kresińska, niezależny ekspert rynku kosmetycznegomat.prasowe

Jaki wygląda rynek drogerii w Polsce w 2025 roku? Co istotnego z punktu widzenia sieci drogeryjnych wydarzyło się od początku roku, a co będzie kształtować go w nadchodzących miesiącach – komentuje Edyta Kresińska, niezależny ekspert rynku kosmetycznego.

Dopiero co świętowaliśmy Sylwestra, a tu – zanim się na dobre umościliśmy w 2025 roku – już upłynęły dwa pierwsze miesiące! Rok 2025 przywitał nas nie tylko kluczowymi zmianami personalnymi, ale też podwyżkami plac minimalnych, zmianami liczby sklepów w sieciach drogeryjnych oraz nowymi przepisami legislacyjnymi, wpływającymi na działania producentów. 

Wszystko powyższe sumując, prognozuję, że dla wielu sieci kosmetycznych ten rok będzie wyzwaniem

Czytaj też: Edyta Kresińska: 2025 to czas zmian w branży, przed nami nowe podejście do organizacji pracy

Z danych przekazanych przez Nielsen Consumer 2025 jasno wynika, że liczba sklepów stacjonarnych polskich sieci drogeryjnych będzie się dalej kurczyć. Oto kilka przykładów:

  • Drogerie Natura – od stycznia 2024 do stycznia 2025 nastąpił spadek procentowy na poziomie 4,1 prod.
  • Drogerie Polskie – tu spadek rok do roku wyniósł 8,5 proc.
  • Drogerie Jawa – ilość placówek własnych rok do roku w ww. okresie bez zmian (0 proc.).

Natomiast w tym samym okresie w przypadku sieci Rossmann mamy wzrost o 5,3 proc., w Hebe – o 4,7 proc., Super Pharm – o 2,5 proc. Drogerie DM rozpoczęły rok 2025 z 50 sklepami stacjonarnymi, mają imponujące plany rozwojowe na kolejne miesiące.

Wspomniana podwyżka płacy minimalnej jest największym wyzwaniem dla polskich sieci drogeryjnych, które na co dzień walczą o utrzymanie konkurencyjności cen i dostępności poszukiwanego przez konsumentki asortymentu.

Zbudowanie atrakcyjnej oferty jest trudne i będzie coraz trudniejsze przy oferowanych warunkach od producentów, podwyżkach cen i podwyżce płacy minimalnej. Dla niektórych sieci utrzymanie cen na poziomie sieci zagranicznych będzie wręcz niemożliwe.

Powstaje więc pytanie: jak utrzymać dotychczasową liczbę koszyków, jak budować atrakcyjność sieci i czy to jest w ogóle jeszcze możliwe przy tak ogromnej konkurencji sieci z kapitałem zagranicznym, znacznie przekraczających ilością sklepów stacjonarnych?

Ja tę szansę upatruję w dobrej komunikacji marketingowej, podkreślającej wartości i benefity niematerialne sieci – ich silne wyróżniki, na których mogą opierać siłę danej sieci. Dobrym przykładem jest Super Pharm, która od lat wypracowuje swoją niszę w produktach DERMO i suplementach diety. Bardzo przyglądam się i kibicuję pani prezes Monice Kołaszyńskiej.   

Polskie sieci drogeryjne nie mogą uczestniczyć w narracji opartej jedynie o cenę, bo zawsze te potyczki przegrają z większymi od siebie.

To samo ma miejsce w e-commerce. Na rynku polskim powstało (i wciąż rosną jak grzyby po deszczu) e-sklepy drogeryjne. Większość z nich niczym się nie wyróżnia – mają ten sam asortyment, bez wyraźnie zbudowanej tożsamości brandu i spersonalizowanych korzyści, jakie niesie za sobą marka. 

W e-commercie trwa nieustanna wojna na cenę, a koszty inwestycji w marketing tylko rosną. Kto pracuje w tym segmencie rynku ten wie, że to nie tędy prowadzi droga do sukcesu. Dlatego też prognozuję wiele zamknięć i konsolidacji na kosmetycznym rynku e-commerce w roku 2025. Czy moje prognozy są słuszne? Przekonacie się Państwo już w połowie roku.  

Co jeszcze nas czeka w roku 2025? Nowe zmiany legislacyjne (np. te dotyczące opakowań) i ich skutki: jeśli producenci będą mieli większe koszty wytworzenia i obsługi logistycznej, to automatycznie przełoży się na wzrost cen. A ten wzrost cen sprzedaży do sieci spowoduje wzrost cen na półkach dla klienta ostatecznego.

Czytaj też: PZPK: Nowe rozporządzenie UE w sprawie opakowań wpłynie na branżę kosmetyczną

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
04.03.2025 09:25
Gdańsk i Warszawa – dwa nowe punkty na mapie drogerii Hebe
Nowa drogeria Hebe w Gdańsku będzie czynna od poniedziałku do soboty w godz. 9-21mat.pras. Hebe

Ostatniego dnia lutego Hebe otworzyło dwie nowe drogerie: w Gdańsku oraz w Warszawie. Z tej okazji jeszcze przez kilka dni na klientów czeka szereg promocji, w tym “Zapachy do -60%” oraz produkty do pielęgnacji twarzy z 50-procentowym rabatem.

Najnowsza drogeria Hebe w Gdańsku mieści się przy ul. Złotej Karczmy 26, w Parku Handlowym Matarnia. Warszawska lokalizacja to ul. Abrahama 14 w centrum Gocławia.

Do 9 marca klienci obydwu nowych drogerii będą mogli skorzystać z wyjątkowej promocji „Zapachy do -60%”, w ramach której wybrane kompozycje dostępne są w atrakcyjnych cenach (m.in. zapachy marek Tous, Lacoste, Versace i Karl Lagerfeld).

Również do 9 marca obowiązuje specjalna promocja „Pielęgnacja twarzy do -50%”, obejmująca starannie wyselekcjonowane produkty renomowanych marek. W ramach oferty zakupić można m.in. krem do twarzy NaturalMe za 29,99 zł (cena regularna 49,99 zł; najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 49,99 zł) oraz nawadniający krem do twarzy marki Cliv w cenie 83,99 zł (cena regularna 139,99 zł; najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 139,99 zł).

W trosce o piękne i zdrowe włosy, do 12 marca trwa promocja „Do -50% na produkty wybranych marek” do pielęgnacji włosów m.in. Schwarzkopf, Taft, Gliss, Live, Got2b, Syoss, Palette oraz Schauma. To dobra okazja, by zaopatrzyć się w profesjonalne kosmetyki do stylizacji, koloryzacji i pielęgnacji włosów.

Hebe zachęca również miłośników makijażu do skorzystania z oferty (aktualnej tylko do 5 marca), obejmującej produkty marek L’Oréal Paris i Maybelline – tu rabaty sięgają nawet -80 proc. 

Ponadto Hebe zachęca do dołączenia do programu lojalnościowego My Hebe, oferującego atrakcyjne rabaty oraz personalizowane oferty zniżkowe. 

Nowa drogeria Hebe w Gdańsku będzie czynna od poniedziałku do soboty w godz. 9-21, a w niedziele handlowe w godz. 10-21. 

Godziny otwarcia drogerii Hebe w Warszawie przy ul. Abrahama 14 to 8-21 od poniedziałku do piątku, a w soboty i niedziele handlowe sklep będzie czynny od 9 do 19.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
04. marzec 2025 17:12