Stowarzyszenie Sklepów Kosmeteria poszukuje nowego partnera biznesowego wśród sieci drogeryjnych i dystrybutorów kosmetyków. Zarząd Kosmeterii prowadzi rozmowy z drogeriami Jasmin i z firmą dystrybucyjną PGD Polska, która jest organizatorem i operatorem sieci oraz z Drogeriami Polskimi i jej organizatorem oraz głównym dostawcą – firmą Błysk.
– Prowadzimy rozmowy na temat wspólnych działań promocyjno-marketingowych. Bierzemy je pod uwagę, oczywiście po spełnieniu określonych wymogami prawnymi warunków – potwierdza Teresa Stachnio, członek zarządu sieci drogerii Jasmin.
– Podobnie, jak sieć Jasmin zaprezentowaliśmy nasz pomysł na biznes i na współpracę z Kosmeterią na walnym zgromadzeniu Stowarzyszenia. Obecnie czekamy na decyzję zarządu Kosmeterii – potwierdza Krzysztof Duda, wiceprezes zarządu sieci DP Drogerie Polskie i dyrektor handlowy hurtowni Błysk.
Od marca 2016 r. stowarzyszenie Kosmeteria było związane z firmą Ambra – dystrybutorem ze Śląska, organizatorem i głównym dostawcą franczyzowej sieci drogerii Koliber. Na mocy zawartego porozumienia Ambra stała się także wiodącym dystrybutorem dla Kosmeterii. W 2018 r. Stowarzyszenie Sklepów Kosmeteria zacieśniło i zmieniło profil współpracy z firmą Ambra. „Do tej pory Ambra była głównym dostawcą dla Kosmeterii i skupiała się na działaniach sprzedażowych. Teraz koncepcja współpracy ze sklepami zmieniła się i Ambra będzie także wspierać detalistów szeregiem działań marketingowych, zachowując oczywiście dotychczasową rolę głównego dostawcy” – informował wówczas zarząd Stowarzyszenia.
Działania te okazały się jednak zdaniem Kosmeterii niewystarczające. – Nasze sklepy w większości mają profil kosmetyczny. W sklepach chemiczno-kosmetycznych wyraźnie widać zmiany ewolucyjne w kierunku kosmetycznym. Ambra jest zdecydowanie hurtownią chemiczną i nie spełnia naszych oczekiwań. Nie zostały również wprowadzone działania marketingowe, o jakich rozmawialiśmy. Niestety, dziś wydawanie gazetki reklamowej to w naszym odczuciu za mało – mówi Jerzy Smoczyk, prezes Stowarzyszenia Sklepów Kosmeteria. Firma Ambra nie komentuje sytuacji.
Ponad 100 sklepów zrzeszonych w stowarzyszeniu Kosmeteria potrzebuje zaplecza w postaci magazynu centralnego, który zaoferuje przede wszystkim duży wybór kosmetyków. Niezbędne, zdaniem zarządu sieci, są także nowoczesne narzędzia marketingowe i sprzedażowe – promocje w mediach społecznościowych, atrakcyjne promocje cenowe oraz szczególnie zakupowa aplikacja mobilna. Te potrzeby mogą spełnić zarówno Drogerie Polskie, jak i drogerie Jasmin.
Za Drogeriami Polskimi stoi firma dystrybucyjna Błysk (14,5 tys. SKU, 8,2 tys. mkw. powierzchni magazynowej, marki masowe, na wyłączność i własne). Sieć prowadzi szereg akcji promocyjnych i ma własną sprzedażową aplikację mobilną Klub DP, którą wprowadziła jako pierwsza spośród franczyzowych organizacji drogeryjnych.
Zapleczem dla sieci Jasmin jest firma PGD Polska (18 tys. SKU, 24 tys. mkw. powierzchni magazynowej, marki masowe, na wyłączność i własne). Sklepy mają do dyspozycji szereg akcji promocyjnych i aplikację sprzedażową wdrożoną we współpracy z firmą ZenCard. Obie sieci – Jasmin i Drogerie Polskie zaproponowały Kosmeterii wsparcie we wdrażaniu rozwiązań, które same już zastosowały.
Franczyzowe sieci drogeryjne deklarują, że dążą do standaryzacji i umacniania swojej marki na rynku, w myśl zasady „nie ilość, a jakość”. Tymczasem Kosmeteria nie chce zmieniać szyldu, nie planuje przekształcania się w inną sieć. – Chcemy połączyć działania marketingowe, razem będziemy mieć większy potencjał zakupowy. Gdyby wszystkie sieci franczyzowe wspólnie negocjowały z producentami, każdy chciałby z nami rozmawiać. Nie chcemy jednak być wchłonięci przez inną sieć – mówi Jerzy Smoczyk. Podkreśla także, że sklepy muszą mieć możliwość zaopatrywania się u różnych dystrybutorów przy zachowaniu wiodącej pozycji głównego operatora. Wśród hurtowni, z którymi Kosmeteria chciałaby pracować wymienia również rzeszowską Sonię, podkreślając jej bardzo dobrą pozycję na rynku kosmetycznym.
– W tej branży trudno jest pracować z jednym dostawcą. Jako przykład podam, że mając w swoim sklepie 17 szaf kosmetyków kolorowych współpracuję z 12 dostawcami. Jeżeli sieć jest oparta na jednej hurtowni to zawsze będą faworyzowane produkty, które są w niej dostępne. Taki model jest bardzo krótkowzroczny i z biegiem czasu sklep staje się mało atrakcyjny – mówi Jerzy Smoczyk. Swoje spojrzenie na biznes uzasadnia także dużymi różnicami pomiędzy poszczególnymi sklepami, które uniemożliwiają ich pełną standaryzację.
– Członków naszego stowarzyszenia podzieliłbym przynajmniej trzy grupy: sklepy, które handlują produktami selektywnymi, produktami ze średniej półki oraz produktami z niskiej półki, w tym chemią. Inny podział dotyczy lokalizacji, trzeba wziąć pod uwagę, czy jest to sklep osiedlowy, ilu ma mieszkańców dane miasto, jak daleko jest położone od dużej aglomeracji. Rozbieżność wartości koszyka jest tak duża, że trudno wrzucać wszystkie sklepy do jednego worka. W naszej filozofii chcemy zapewnić wszystkim możliwie dobre warunki. Pieniądze muszą wracać do sklepów, które je wypracowały. Wszystkie nasze rozwiązania idą w takim kierunku, aby sklepy zostały pod szyldem Kosmeterii i dalej funkcjonowały w ramach stowarzyszenia przy zachowaniu swojej pełnej niezależności – wyjaśnia.
Co na to sieci, które rozpoczęły rozmowy z Kosmeterią? – Wykorzystując know-how i zasoby personalne drogerii Jasmin jest możliwa współpraca z jednoczesnym poszanowaniem odrębności naszych firm – deklaruje Teresa Stachnio. – Głównym logistą dla drogerii Jasmin jest PGD Polska. Dzięki tej współpracy można zaplanować i zrealizować większość działań promocyjnych. Bezpośrednia współpraca i opieka handlowa ze strony magazynu centralnego gwarantuje szybkie dostawy do sklepów – zapewnia.
– Zaproponowaliśmy Kosmeterii kilka rozwiązań dotyczących wzajemnej współpracy. Począwszy od pełnego serwisu dla sieci świadczonego przez Błysk po ścisłą współpracę na linii Kosmeteria-Drogerie Polskie, gdzie Błysk występuje jako zaplecze logistyczne. Jak powszechnie wiadomo, standardy sieci DP narzucają konkretne wymogi zarówno w obszarze wizualnym drogerii jak i informatycznym, a to wszystko w celu zapewnienia dobrego postrzegania wizerunku sieci, jak i sprawnego funkcjonowania aplikacji Klub DP. Stąd też, będąc świadomymi finansowych wyzwań związanych z takimi ewentualnymi inwestycjami, zaproponowaliśmy szereg możliwości wsparcia dla zdecydowanych na nie członków sieci Kosmeteria – wyjaśnia Krzysztof Duda.
Prezes stowarzyszenia Kosmeteria zapowiada, że decyzja, z kim sieć się zwiąże zapadnie wkrótce. – Ogłosimy ją na początku nowego roku – mówi Jerzy Smoczyk.