StoryEditor
Apteki
30.06.2023 00:00

Super-Pharm „zatrudnił” robota do przyjmowania i wydawania leków

Artur Jędra, dyrektor działu farmaceutycznego w Super-Pharm przy początkowej, weryfikacyjnej stacji robota aptecznego / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
W aptece Super-Pharm w warszawskiej Promenadzie od kilku tygodni pracę farmaceutów wspiera robot apteczny. Skróciło to kolejki, które pojawiały się w tej lokalizacji zwłaszcza w weekendy. Realizacja recepty jest szybsza, a farmaceuci zyskali więcej czasu na udzielenie dodatkowych informacji czy rozwiewanie ewentualnych wątpliwości. Nie znikają bowiem na zapleczu po leki, które dzięki robotowi pojawiają się w podajnikach niedaleko stanowiska obsługi. Pracownicy apteki nie są też angażowani w weryfikację leków przychodzących z hurtowni i układanie ich na półkach. Będą wiec mogli zaangażować się w świadczenie usług farmaceutycznych – mówi w rozmowie z Wiadomościami Kosmetycznymi Artur Jędra, dyrektor działu farmaceutycznego w Super-Pharm. Na ministerialną zgodę na ich wykonywanie branża czeka już od pewnego czasu.

Robot apteczny pracujący od kilku tygodni w aptece Super-Pharm w warszawskim centrum handlowym Promenada jest w stanie zmagazynować 350 opakowań leków w godzinę. Dokonuje przy tym ich weryfikacji, wyłapując ewentualne przeterminowane (a nawet fałszywe) egzemplarze.

Jego wąsko rozmieszczone półki mieszczą do 11 tys. różnych opakowań.

BD Rowa Vmax 210 pozwala też na znaczne skrócenie czasu wizyty klientów w aptece i rozładowanie kolejek. Po zeskanowaniu recepty lub wprowadzeniu nazwy leku do sytemu, robot w 10-30 sekund (w zależności od różnorodności zamówienia i liczby wskazanych opakowań) zbiera leki z magazynu i wydaje je do stanowiska znajdującego się tuż przy kasie.

Farmaceuta nie musi odchodzić od stanowiska, by skompletować zamówienie, a zyskany czas może poświęcić na wywiad lub rozmowę z pacjentem.

Poszukiwanie najlepszego rozwiązania do polskich aptek Super-Pharm zaczęło się na początku 2018 r.

– Porównywaliśmy funkcje i możliwości kilkudziesięciu różnych producentów. Na samym początku z założenia odrzuciliśmy te, które same wydają leki. Choć takie rozwiązania wykorzystywane są w aptekach w Szkocji, Danii i Norwegii, to nam zależało, aby nasi pacjenci nadal mogli korzystać z kontaktu z farmaceutą – mówi w rozmowie z Wiadomościami Kosmetycznymi Artur Jędra, dyrektor działu farmaceutycznego w Super-Pharm.

W rezultacie do apteki w Promenadzie trafił robot BD Rowa Vmax 210, który jedynie wspiera farmaceutów w pracy, a nie wyręcza. Podczas obsługi pacjentów pozwala zaoszczędzić nawet 2-3 minuty potrzebne wcześniej na zrealizowanie recepty czy wydanie leków, które umieszczone są nie na półkach w okolicy stanowiska obsługi, a na zapleczu. W efekcie skróciły się kolejki, a dodatkowo farmaceuta zyskał czas na wywiad czy rozmowę z pacjentem.

– Zamiast chodzić po leki, farmaceuta czeka kilka-kilkadziesiąt sekund na ich pojawienie się na tacy podawczej. W tym czasie może udzielić dodatkowych informacji czy odpowiedzieć na wszelkie nurtujące pacjentów pytania czy wątpliwości – wyjaśnia Artur Jędra.

Drugim powodem, dla którego sieć Super-Pharm zdecydowała się na zakup robota aptecznego, jest kwestia zarządzania magazynem.

Robot zdejmuje z nas bardzo dużo czasu, który trzeba było poświęcić na zapleczu po przyjęciu leków z hurtowni. Robot sam je weryfikuje pod kątem ewentualnego fałszerstwa czy przeterminowania. Następnie układa leki, zarządzając zapasami. Oznacza to, że te z krótsza datą ważności przekłada na początek kolejki do wydania – opowiada nasz rozmówca.  

Robot pracuje też po zamknięciu apteki. Wtedy ma czas na uporządkowanie zapasów. Jest to proces podobny do defragmentacji dysku – przeprowadza skanowanie i sprawdza czy jakieś obszary nie powodują spowalniania wydawania leków. Jeśli tak, dokonuje przeformatowania ustawień na półkach, a przy okazji ściera kurz ze szklanych, wąsko rozplanowanych przegródek.

Ten czas, który farmaceuci zyskali dzięki wparciu robota jest dla Super-Pharm bardzo ważny. Na rynku pracy jest niedobór osób z wykształceniem farmaceutycznym zdecydowanych na zatrudnienie w aptece. Tymczasem sieć bardzo mocno stawia na rozwój opieki farmaceutycznej i chce wykorzystać każdą pojawiającą się możliwość poszerzenia roli farmaceuty w aptece. Wszystko zaczęło się wraz z pandemią, podczas której apteki dostały możliwość wykonywania szczepień przeciwko COVID-19.

– Wyszczepiliśmy wtedy ponad 270 tys. pacjentów co uplasowało nas na pozycji lidera wśród aptek, mimo iż dysponujemy zaledwie 80 placówkami. Po tym doświadczeniu zostały nam pokoje opieki farmaceutycznej, które chcemy wykorzystywać do świadczenia usług dla pacjentów. Braliśmy udział w ministerialnym pilotażu przeglądów lekowych i mamy nadzieję na rozszerzenie przez resort zdrowa uprawnień dla farmaceutów o ten rodzaj usług oraz inne obiecane nam w ustawie o zawodzie farmaceuty rozwiązania – podsumowuje dyrektor działu farmaceutycznego w Super-Pharm.

Czytaj też:

Szczepienia w aptekach zyskały aprobatę pacjentów. Farmaceuci czekają na możliwość wykonywania kolejnych usług

Pilotażowy program przeglądów lekowych dla pacjentów ma być powszechny już za 2 lata

Farmaceuci czekają na zwiększenie uprawnień

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
11.02.2025 15:27
Boots rozszerza swój program recyklingu blistrów po lekach
Również w Polsce blistry po lekach nadal stanowią duży problem dla recyklinguSimone van der Koelen via Unsplash

Sieć drogeryjno-apteczna Boots, po udanym pilotażu programu recyklingu blistrów w Londynie i okolicach, zdecydowała się na rozszerzenie tego programu na cały kraj. Program obejmuje wszystkie opakowania blistrowe po lekach i witaminach, został wdrożony w ponad 800 drogeriach sieci na terenie Wielkiej Brytanii.

Uczestnicy programu lojalnościowego Boots Advantage Card mogą zdobyć 100 dodatkowych punktów (o wartości 1 funta) za każde pięć pustych opakowań blistrowych, dostarczonych do placówki objętej programem, i wydaniu tam co najmniej 5 funtów.

Boots zdecydował się na szersze wdrożenie programu po tym, jak w ubiegłym roku ponad 170 tys. klientów zdecydowało się na przystąpienie do wersji pilotażowej tego projektu. W 2024 roku program funkcjonował w wybranych placówkach sieci na terenie Londynu i południowo-wschodniej Anglii.

Recykling blistrów to rozszerzenie recyklingowej inicjatywy Boots, w ramach której klienci mogą oddać pięć pustych opakowań po produktach pro-zdrowotnych i kosmetycznych w zamian za 500 punktów Advantage Card (i wydaniu co najmniej 10 funtów).

Jak podkreśliła Candice Smith, zarządzająca sektorem ESG w ramach Boots, przyjmowanie leków, suplementów i witamin w opakowaniach typu blister jest powszechną częścią codziennego życia wielu osób, szczególnie w sezonie zimowym i szczycie przeziębień.

Wiemy dzięki naszemu programowi pilotażowemu, że ludziom zależy na rozwiązaniach w zakresie recyklingu pustych blistrów, dlatego teraz rozszerzamy program na miasta w całym kraju. Nie możemy się doczekać, aż materiały pochodzące z recyklingu zyskają nowe życie jako wyposażenie i urządzenia na placach zabaw – dodała Smith.

Również w Polsce, pomimo wprowadzenia kilka lat temu Jednolitego Systemu Segregacji Odpadów, blistry po lekach nadal stanowią duży problem dla recyklingu. Ponieważ blister jest na ogół połączeniem dwóch różnych surowców (aluminium i tworzywo sztuczne), nie powinno się go wyrzucać do pojemników na tworzywa sztuczne, lecz do odpadów zmieszanych. 

Czytaj też: PMR: Cyfryzacja zmienia polski rynek sprzedaży OTC i suplementów [RAPORT]

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
30.01.2025 10:25
Raport EY: Allegro i Rossmann liderami zaufania polskich konsumentów
Niekwestionowanym liderem, kolejny rok z rzędu, okazał się Rossmannmat.prasowe

W okresie dynamicznych zmian na rynku detalicznym zaufanie do marki stało się kluczowym czynnikiem, wpływającym na decyzje zakupowe polskich konsumentów. Raport EY-Parthenon "Retail Performance Ranking 2024” dostarcza cennych informacji na temat postrzegania sprzedawców detalicznych w kluczowych segmentach rynku.

Badanie “Retail Performance Ranking 2024” zostało przeprowadzone już po raz drugi, a analitycy przeanalizowali opinie prawie 3 tys. respondentów. Głównym celem było zrozumienie, jakie kryteria wpływają na wybory konsumentów i jakie zmiany zaszły w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Wyniki badania pokazują, że zaufanie do marki pozostaje najważniejszym kryterium oceny, mimo niewielkiego spadku w porównaniu z 2023 roku. Jednocześnie zauważalny jest spadek znaczenia zrównoważonego rozwoju, co może świadczyć o rosnącej wrażliwości konsumentów na koszty oraz o ich obawach dotyczących prawdziwego zaangażowania detalistów w ochronę środowiska – wyjaśniają Grzegorz Przytuła, Partner EY-Parthenon, ekspert Sektora Handlu i Produktów Konsumenckich EY, oraz Michał Piotrowiak, Manager EY-Parthenon.

W tegorocznym badaniu Allegro utrzymało pozycję lidera, a w czołówce rankingu znalazły się także inne znane marki, takie jak Rossmann, Empik i Smyk

W kontekście rosnącej konkurencji w sektorze detalicznym oraz zmieniających się oczekiwań konsumentów raport dostarcza istotnych wskazówek dla detalistów, pragnących budować i utrzymywać lojalność swoich klientów. Zmiany w preferencjach zakupowych, wzrost znaczenia jakości obsługi oraz doświadczeń zakupowych, a także rosnąca popularność zakupów online wskazują na kierunek, w którym powinny podążać marki, aby sprostać wymaganiom dzisiejszych konsumentów – dodają eksperci.

EY-Parthenon postanowił sprawdzić, jak polscy konsumenci postrzegają sprzedawców detalicznych zarówno w ramach danej grupy towarów, jak i ogólnie. Zbadano cztery najważniejsze segmenty handlu: artykuły spożywcze i pierwszej potrzeby, zdrowie i uroda, dom i ogród oraz AGD i RTV.

Główne wnioski z tegorocznego badania:

  • Podobnie jak rok temu, zaufanie do marki jest najważniejszym kryterium oceny. 
  • Polacy są wierni swoim ulubionym sieciom detalicznym, ale przypadku artykułów spożywczych ich ogólna ocena jest gorsza niż rok temu.
  • Zrównoważony rozwój sprzedawców detalicznych stał się w 2024 roku mniej ważny dla konsumentów.
  • Allegro jest najlepiej ocenianym detalistą, wspólnie z marką Rossmann wyraźnie zdominowało ranking.

W zeszłorocznym badaniu konsumenci wyżej oceniali strategię zrównoważonego rozwoju u detalistów, ale – i to nie tylko w Polsce – zwracali uwagę na jej wysoki koszt. Mimo rosnącego zaufania do poszczególnych marek duża grupa Polaków obawia się, że detaliści wyolbrzymiają swoje zaangażowanie na rzecz ochrony środowiska. Dodatkowo funkcjonowanie w środowisku wysokiej inflacji sprawia, że część konsumentów przewartościowała swój sposób podejmowania decyzji zakupowych – podkreśla Grzegorz Przytuła, Partner EY-Parthenon

Zrównoważony rozwój firm coraz mniej istotny dla konsumentów

Kryteria oceny sprzedawców detalicznych zostały podzielone na trzy grupy: doskonałość ogólna, stacjonarna i cyfrowa. W przypadku wszystkich badanych sieci 2024 rok cechuje się spadkiem ogólnej doskonałości, minimalnym wzrostem stacjonarnej i nieco większym cyfrowej. 

W ogólnej ocenie badanych detalistów najważniejszym kryterium nadal pozostaje zaufanie do marki, mimo że w porównaniu z 2023 roku spadło o 0,3 punktu procentowego (pp.). Wzrost zanotowały kryteria szerokiego wyboru i stosunku jakości do ceny (komponent cenowy zyskuje ponownie na znaczeniu). Polscy konsumenci coraz częściej zwracają też uwagę na to, jak są obsługiwani oraz czy personel w sklepie ma odpowiednią wiedzę i jest pomocny.

Największy spadek wśród kryteriów oceny zanotował zrównoważony rozwój detalistów. W 2023 roku wskazało go 6,5 proc. respondentów badania, w 2024 – zaledwie 5,7 proc. 

Za co konsumenci najwyżej oceniają sieci?

Pierwsza czwórka najlepiej ocenianych detalistów nie uległa zmianie: na czele rankingu pozostają Allegro, Rossmann, Empik oraz Smyk. Konkurent Rossmanna, czyli Hebe, z 12. miejsca (2023 rok) wskoczył na pozycję 5. Sieć zdobyła zaufanie konsumentów i została wysoko oceniona za szeroki wybór oraz jakość produktów w sklepie. 

Sephora awansowała o 12 pozycji dzięki wysokiej ocenie przyjemności z zakupów offline i online, a Leroy Merlin o 10 – dzięki wzrostowi zaufania konsumentów do marki. Dostał też wysokie oceny za szeroki wybór i przyjemność z zakupów online. 

Zwraca uwagę duży spadek Biedronki, która w tym roku zajęła dopiero 23. miejsce (rok wcześniej 7.). Tutaj głównymi powodami spadku były słaba jakość obsługi klienta oraz stosunek jakości do ceny.

W pierwszej dwójce znajduje się Rossmann, który dostał najwięcej najwyższych ocen, bo aż w 10 na 14 kategorii: zaufanie, szeroki wybór, jakość obsługi oraz personelu w sklepie, przyjemność z zakupów offline, wygoda oraz wsparcie decyzji zakupowej, zrównoważony rozwój, bliskość sklepu i doświadczenie wielokanałowości. 

Allegro zostało zwycięzcą w 4 kategoriach: stosunek jakości do ceny, wsparcie decyzji zakupowej online, przyjemność oraz wygoda zakupów online. Empik, który zamyka podium, został doceniony przede wszystkim za szeroki wybór, jakość obsługi klienta, wygodę i przyjemność z zakupów online. 

Hebe dostało lepsze oceny za działania związane ze zrównoważonym rozwojem, wygodę i wsparcie decyzji zakupowej offline, a także jakość personelu w sklepie. 

We wszystkich badanych segmentach pozycję lidera z poprzednich lat utrzymały te same sieci. Ciekawe, że mimo spadku ogólnej oceny Biedronka zyskała więcej zwolenników, podobnie jak Smyk oraz Media Ekspert. Słabnie za to pozycja Empiku, Ikei oraz H&M

Zdecydowana większość detalistów w kategorii zdrowie i uroda poprawiła w tym roku swoje oceny, ale ogólna atrakcyjność tego segmentu wciąż znajduje się na przeciętnym poziomie.

Liderzy sektora zdrowia i urody

W tegorocznym rankingu sieci operujące w tym sektorze zdecydowanie poprawiły swoje oceny. Niekwestionowanym liderem, kolejny rok z rzędu, jest Rossmann, ale dogania go Hebe

Apteki Ziko zanotowały największy wzrost, bo o trzy miejsca. W porównaniu z 2023 rokiem Sephora skoczyła o dwie pozycje i przegoniła swojego konkurenta, sieć Douglas, który spadł aż o cztery pozycje (to zarazem największy spadek w tegorocznym rankingu)

Ziko to jedyna sieć, która uzyskała lepsze oceny we wszystkich 14 kategoriach. Drugie miejsce zajęła sieć Super-Pharm, w przypadku której tylko stosunek jakości do ceny pozostał taki sam. Rossmann, Dbam o Zdrowie, Sephora oraz Dr.Max poprawiły swoje oceny w 12 kategoriach. 

Najgorzej w tym sektorze wypadł Douglas – poprawa nastąpiła w zaledwie 8 kategoriach. 

O 6 pp. wzrosła ocena Sephory, jeśli chodzi o przyjemność z zakupów offline, Dbam o Zdrowie – w obszarze wsparcia decyzji zakupowej online, a w Ziko o tyle więcej konsumentów doceniło zrównoważony rozwój. 

Jedynym aspektem sektora zdrowia i urody z negatywną oceną konsumentów jest niewystarczająca bliskość sklepu. W przypadku aptek to efekt zmian w ustawie Prawo farmaceutyczne, powszechnie nazywanej „apteką dla aptekarza”, które ograniczyły możliwości otwierania i prowadzenia aptek. 

– W całym sektorze wysoko oceniono zakupy online, co pokazuje, że Polacy coraz częściej kupują leki czy kosmetyki w Internecie, chociaż do tej pory robili to raczej stacjonarnie – komentuje Grzegorz Przytuła.

O badaniu: EY-Parthenon Retail Performance Ranking to cykliczne, międzynarodowe badanie oceniające detalistów według ich doskonałości stacjonarnej, cyfrowej i ogólnej. Badanie przeprowadzono w siedmiu krajach. 

Respondenci oceniali 14 kategorii w ramach 10 segmentów biznesowych. Odpowiedzi udzieliło ponad 45 tys. respondentów. Tegoroczne badanie jest drugim wykonanym w Polsce. Oceniono 59 różnych sprzedawców detalicznych na podstawie ankiet wypełnionych przez prawie 3 tys. respondentów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 20:36