Naczelna Rada Aptekarska wskazuje, że aptekarze są grupą zawodową, która jest jedną z najbardziej narażonych na zakażenie koronawirusem, gdyż codziennie mają bezpośredni kontakt z pacjentami.
– Często to farmaceuta jest osobą, do której pacjent w pierwszej kolejności zwraca się z prośbą o poradę zdrowotną. Podkreślania wymaga również wzmożone zainteresowanie pacjentów usługami świadczonymi przez apteki w ostatnim czasie – zwraca uwagę Elżbieta Piotrowska-Rutkowska, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Z posiadanych przez samorząd aptekarski danych wynika, że w czasie epidemii polskie apteki udzielają około trzech milionów porad dziennie. Praca farmaceutów odciąża cały system opieki zdrowotnej, a w obecnym czasie w bardzo wielu przypadkach zastępuje podmioty lecznicze, które ograniczyły, a nawet wstrzymały, wykonywanie świadczeń zdrowotnych.
Dlatego Naczelna Izba Aptekarska (NIA) zaapelowała do starostów o niezwłoczne wprowadzenie zmian w uchwałach rad powiatów, dotyczących rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na danym terenie. Chodzi o dostosowanie ich do możliwości, jakimi obecnie dysponują farmaceuci pracujący w aptekach.
– Obecne obciążanie podmiotów prowadzących apteki pełnymi kosztami związanymi z pełnieniem dyżurów, a także obligowanie farmaceutów do świadczenia usług w aptekach w porze nocnej i w niedziele powoduje, że pracownicy aptek przekraczają często dobowe normy czasu pracy – zwraca uwagę Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.
Samorząd aptekarski otrzymuje informacje od właścicieli aptek, że starają się konstruować harmonogram pracy personelu apteki w taki sposób, aby kolejne zmiany nie nakładały się na siebie. Według NIA nie sposób jednak tego dokonać, w przypadku obowiązkowego zapewnienia pracy apteki w porze nocnej.
– Z niepokojem obserwujemy sytuację, w której niektórzy aptekarze zmuszeni są do dyżurowania w aptekach przez całą dobę. W sytuacji zarażenia tak pracującego personelu aptecznego koronawirusem, pacjenci tej apteki pozostawieni zostaną bez dostępu do produktów leczniczych przez okres co najmniej 14 dni – zaznacza prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Zwraca ponadto uwagę na ograniczoną liczbę pracowników w aptekach. Wielu farmaceutów jest zmuszana do pozostania w domu, by opiekować się dzieckiem w związku z zamknięciem z powodu COVID-19 szkół, przedszkoli i żłobków.
– Stąd pilna potrzeba dostosowania uchwał rad powiatu do obowiązujących obecnie realiów epidemii koronawirusa i do możliwości aptek oraz do rzeczywistych potrzeb miejscowej ludności – napisała prezes NRA do starostów w Polsce.