Śląski WIF stwierdził, że apteka, która oznakowała swój lokal napisem „Centrum Tanich Leków” – mimo iż jest on legalnie zaakceptowaną nazwą apteki, widniejącą w wykazie aptek – naruszył zapisy ustawy Prawo farmaceutyczne, zakazujące aptekom reklamowania się.
W uzasadnieniu wyjaśniono, że w rejestrze aptek nazwa została zapisana bez wyróżnień jakichkolwiek fragmentów, z użyciem czcionki tej samej wielkości. Tymczasem nad lokalem nazwa apteki została złożona z dwóch szyldów, wyraźnie różniących się zarówno wielkością, jak i rodzajem czcionki. Wyżej umieszczono duży napis „Centrum Tanich Leków”, a pod nim o wiele mniejszy – „Apteka”.
Śląski WIF nałożył na właściciela apteki karę w wysokości 5 tys. zł. W uzasadnieniu podkreślił, że „apteka ma prawo posługiwać się nazwą zamieszczoną w zezwoleniu na jej prowadzenie, jednak jej używanie w obrocie jest mocno ograniczone przez zakaz prowadzenia reklamy aptek. Podkreślenie i eksponowanie słów: >Centrum Tanich Leków< w sposób zwracający uwagę odbiorcy, niewątpliwie miało na celu zwrócenie uwagi na tak oznakowaną aptekę”.
– Decyzja inspekcji farmaceutycznej jest wynikiem, trwającej prawie 5 lat i popartej wyrokiem WSA w Warszawie determinacji Śląskiej Izby Aptekarskiej w sprawach dotyczących nazw aptek. Zdaniem sądu art. 94a ustawy Prawo farmaceutyczne pozwala, aby nawet legalnie nadana nazwa apteki, poprzez jej treść i ekspozycję (tutaj: „Centrum Tanich Leków”), została uznana za zabronioną reklamę apteki – skomentował Piotr Brukiewic, prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej.
Decyzja Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Farmaceutycznego o ukaraniu apteki nie jest prawomocna. Aptece przysługuje prawo odwołania do Głównego Inspektora Farmaceutycznego w Warszawie.