StoryEditor
Apteki
19.11.2020 00:00

[FBK 2020] Pharmaceutical Consulting: Kosmetyki w aptece. Potencjał sprzedaży i szanse dla rynku

COVID-19 odbił się na sprzedaży kosmetyków w aptekach. Na początku pandemii część aptekarzy wyraźnie podkreślała, że skupiają się na sprzedaży medykamentów, a nie kosmetyków. Stąd spadki, które wyniosły 6 proc. - zwrócił uwagę Artur Schab, managing director w Pharmaceutical Consulting. 

Artur Schab nakreślił sytuację na rynku aptek oraz potencjał kanału dla sprzedaży kosmetyków podczas Forum Branży Kosmetycznej 2020. Z analiz przedstawionych przez eksperta wynika, że rynek spowolnił, ale nie ma recesji. Covid-19 przyniósł gigantyczne wahnięcie popytu, zarówno w całej branży aptecznej, jak i sprzedaży odręcznej, czyli segmencie produktów wydawanych bez recepty.

Sektor apteczny mocno nie ucierpiał podczas pandemii, ale plan zakładał, że apteki wypracują wyższe obroty. Eksperci przewidywali 4-5 proc. wzrost., natomiast osiągnięto 1-2 proc. Ilościowo rynek spadł -5,4 proc., ale nadrobił spadki sprzedaży podwyżką cen, która wyniosła około 7 proc. Artur Schab podkreślił, że duzi producenci podnosili ceny nawet dwu-trzykrotnie, co nie zdarzało się wcześniej tak często w ciągu roku.

Sprzedaż kosmetyków w 2020 r. spadła w aptekach o 6 proc. Przyczyną jest pandemia, na początku której placówki te często korzystały z okienka do sprzedaży nocnej. Część aptekarzy wyraźnie podkreślała, że skupiają się na sprzedaży medykamentów, a nie kosmetyków. – Farmaceuci wstrzymali sprzedaż kosmetyków pod szyldem walki z pandemią, co było główną przyczyna spadku sprzedaży – mówił Artur Schab.

Nie upatrywałabym tu "winy" farmaceutów. Pacjenci też woleli unikać aptek (jako miejsca zakupu kosmetyków), wiedząc, że mogą tam spotkać inne osoby, potencjalnie chore na Covid – napisała jedna z uczestniczek FBK, która brali udział w dyskusji na czacie podczas prelekcji.

Kolejnym aspektem, negatywnie wpływającym na sprzedaż kosmetyków w aptekach jest relatywnie niska marża. Obecnie wynosi ona 16,5-17 proc. Jest ona niższa niż średnia osiągana przez aptekę, która wynosi ok. 20 proc., natomiast koszty dla tego produktu, związane głównie z magazynowaniem są wyższe.

Jak wyglądają perspektywy dla sprzedaży kosmetyków w aptekach? - Chciałbym być optymistą, ale apteka jest mocno regulowana – podkreślił Artur Schab. System prawny nie sprzyja sprzedaży kosmetyków w aptece. Jednym z czynników jest zakaz reklamy w aptekach. Handlowi nie sprzyja również zakaz handlu w niedziele. Utrudnienia wynikają również z programu „Apteka dla aptekarza”. Obserwowane są ucieczki z rynku. Wycofała się sieć Hebe i prawdopodobnie będą następni, którzy stwierdzą, że biznes jest trudny w polskich realiach.

Według eksperta z Pharmaceutical Consulting na rozwój kategorii kosmetyków w aptekach może wpłynąć to, że apteki będą podmiotami coraz silniejszymi ekonomicznie, preferencje konsumentów idą w stronę zdrowia, eko, naturalności, więc apteka jest „po drodze”, możliwości rejestracyjne niektórych produktów jako wyrób medyczny oraz to fakt, że szeroki wybór kosmetyków w aptece daje możliwość zbudowania przewagi konkurencyjnej.

Magda Głowacka
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
14.06.2024 09:59
Apteki biorące udział w pilotażu antykoncepcji awaryjnej będą mogły skorzystać ze specjalnych oznaczeń
W aptekach objętych pilotażem usług farmaceuty w zakresie zdrowia reprodukcyjnego wszystkie kobiety od 15. roku życia bez zgody rodziców mogą się zgłosić po tzw. pigułkę „dzień po”.Shutterstock
Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt naklejki dla aptek biorących udział w pilotażu usług farmaceuty w zakresie zdrowia reprodukcyjnego. Uzyskał on akceptację GIF, jednak prawnicy inspektoratu przestrzegają przed umieszczaniem na grafice jakichkolwiek dodatkowych treści lub znaków.

Departament Prawny Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF) zatwierdził projekt naklejki przesłany przez Ministerstwo Zdrowia, a dotyczący pilotażu usług farmaceuty w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.

image
Takie naklejki mogą umieszczac na swoich placówkach apteki biorace udział w pilotażu usług farmaceuty w zakresie zdrowia reprodukcyjnego 
GIF

Po dokładnym przeanalizowaniu, GIF stwierdził, że zamieszczenie tej informacji w aptekach nie narusza zakazu reklamy aptek, zgodnie z art. 94a ustawy Prawo farmaceutyczne

– czytamy w oficjalnym stanowisku inspektoratu.

Prezentując projekt naklejki departament prawny urzędu przypomina jednak, że przy oznaczenie nie może zawierać żadnych dodatkowych treści wartościujących ani znaków graficznych, które „mogłyby stanowić zachętę do skorzystania z usług i oferty apteki”.

Prosimy o przestrzeganie tych wytycznych, aby uniknąć ewentualnych nieporozumień i problemów prawnych

– zaznacza GIF.

Przypomnijmy, że w aptekach objętych pilotażem wszystkie kobiety od 15. roku życia bez zgody rodziców mogą się zgłosić po tzw. pigułkę „dzień po". To farmaceuta wypisze bowiem receptę na antykoncepcję awaryjną.

Apteki, które przystąpiły do pilotażu muszą zagwarantować osobne pomieszczenie, w którym będzie się odbywać rozmowa z pacjentką. W jej czasie farmaceuta przeprowadzi wywiad i ustali, czy wydanie leku jest uzasadnione i bezpieczne, omówi zasady jego przyjęcia oraz odpowie na wszystkie pytania i wątpliwości.

Pilotaż będzie trwał do 30 czerwca 2026 r. Apteki cały czas mogą się do niego zgłaszać. Wnioski są przyjmowane elektronicznie przez Oddziały Wojewódzkie NFZ. 

 

Czytaj też: Niemal 800 aptek przystąpiło do programu antykoncepcji awaryjnej (wiadomoscikosmetyczne.pl)

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
11.06.2024 12:20
Dermokosmetyczne marki szkolą farmaceutów widząc coraz większy potencjał w aptecznym rynku
Dermokosmetki są sprzedawane głównie w aptekach, dlatego konsumenci traktują je jako oddzielną, lepszą kategorię produktów
Apteki są istotnym miejscem sprzedaży dermokosmetyków – grupa tych produktów kosmetycznych stale zyskuje w Polsce na popularności. Dlatego marki produkujące dermokosmetyki szkolą farmaceutów zachęcając kolejne apteki do wprowadzania tego asortymentu.

Firma Naos znana z dermokosmetycznych marek Bioderma, Institut Esthederm, Etat Pur zorganizowała cykl szkoleń dla farmaceutów, których temat przewodni  brzmi „Moja rola jako farmaceuty w promowaniu profilaktyki zdrowia skóry pacjentów”.

Podczas webinarów omówimy, jak istotna jest rola farmaceuty w codziennej pracy nad zdrowiem skóry pacjentów. Skupimy się na praktycznych aspektach pielęgnacji skóry, które można wprowadzić do codziennej praktyki aptecznej – informuje dr n. med. Malwina Zasada-Kisiel, scientific & training manager w Naos.

Poszczególne szkolenia będą dotyczyły oczyszczania, pielęgnacji i profilaktycznych działań, takich jak ochrona przeciwsłoneczna.

To pierwsza edycja webinarów. Spotkania poprowadzą dr n. med. Malwina Zasada-Kisiel, autorka oryginalnych prac eksperymentalnych, wykładowca akademicki, recenzent i opiekun prac naukowych oraz seminariach oraz dr n. farm. Piotr Merks, adiunkt w Zakładzie Farmakologii i Farmakologii Klinicznej, na Wydziale Medycznym Collegium Medicum na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Farmacji.

Apteki, zarówno stacjonarne, jak i online są popularnym miejscem zakupu dermokosmetyków i do farmaceutów mają zaufanie osoby je stosujące. Apteki zwiększają więc ten asortyment, a dla niektórych (jak np. apteki Super-Pharm) jest to wiodąca kategoria. Według szacunkowych danych PMR, rynek dermokosmetyków w Polsce na koniec 2023 r. miał osiągnąć wartość niemal 2,7 mld zł. Sprzedaż stacjonarna miała wzrosnąć o 4,8 proc. w ujęciu rok do roku, a internetowa o 12,4 proc. Według firmy Business Point Pharma w II kwartale 2023 r. dermokosmetyki były najczęściej promowaną kategorią produktów z nowościami w farmaceutycznych gazetkach handlowych.

Większość znanych marek dermokosmetycznych, o długiej tradycji istnienia, wybiera wyłącznie apteki jako kanał dystrybucji swoich produktów.

– Do naszych marek muszą mieć zaufanie lekarze i tylko dotychczasowy rodzaj dystrybucji nam to gwarantuje. Zresztą pacjenci wiedzą, że po specjalistyczne wsparcie w zakresie pielęgnacji warto wybrać się do apteki. Dlatego trzymamy się naszego DNA i nawet nie myślimy o poszerzeniu kanałów sprzedaży o drogerie – mówiła nam Izabella Wróbel-Lesieur, dyrektorka marketingu firmy Pierre Fabre Dermo-Cosmetique Polska, właściciela takich marek jak Eau Thermale Avène, A-Derma, Ducray czy Klorane.

– Pracujemy z farmaceutami, prowadzimy dla nich szkolenia, i staramy się przekazywać naszą naukowo-laboratoryjną wiedzę, po to, by w sposób naturalny rekomendowali nasze produkty, gdy do apteki przychodzi pacjent i pyta o skuteczne produkty przeciwstarzeniowe czy przeznaczone do fotoprotekcji – mówił także Tymon Tyszler, senior brand manager Vichy HUB Poland & Baltics w L‘Oréal. 

Czytaj więcej: Dermokosmetyki na fali. Apteki rozszerzają asortyment beauty

Ostatnie lata pokazały także, że apteki stały się pożądanym miejscem sprzedaży dla producentów kosmetyków drogeryjnych.  

Zainteresowanie dermokosmetykami rośnie wraz z trendami, które widoczne są w zwyczajach konsumentów – to postawienie na pierwszym miejscu pielęgnacji, myślenie o urodzie w kontekście zdrowia skóry oraz konsekwentne wprowadzanie przez coraz więcej osób zasady: mniej znaczy więcej – lepiej kilka sprawdzonych i dobrze dobranych preparatów odpowiadających na konkretne potrzeby skóry niż ciągłe testowanie nowych produktów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. lipiec 2024 03:30