Brytyjska sieć aptek Boots potwierdziła, że w ramach dalszej restukturyzacji swojej siedziby głównej w Nottinghamshire w Wielkiej Brytanii planuje zwolnić 300 osób. Ta liczba to około 10 proc. obecnego zatrudnienia w centrali i 1 proc. wszystkich pracowników zatrudnionych przez Boots w Wielkiej Brytanii.
– Wydarzenia zeszłego roku na zawsze zmieniły zachowania konsumentów i musimy dostosować naszą działalność do nowych potrzeb – powiedział Seb James, dyrektor zarządzający Boots UK.
Czytaj też: Boots UK ze spadkiem sprzedaży, ale jego firma macierzysta na plusie
Dodał, że oznacza to inwestowanie w biznes cyfrowy, bardziej efektywną obsługę klientów, a przede wszystkim znacznie szybszą i sprawniejszą obsługę.
Odniósł się także do samych zwolnień:
– Zdaję sobie sprawę, że ta zmiana strukturalna będzie trudna dla naszego zespołu w Nottingham – czytamy jego słowa w portalu pharmacy.biz.
Zapewnił, że restrukturyzacja jest konieczna, a jej celem jest „zapewnienia długoterminowej i zrównoważonej przyszłości firmy”.
– Plan zakłada stworzenie nowych, zdrowych i nowoczesnych rozwiązań, które dostosują sieć Boots do szybko zmieniającego się rynku aptek i handlu detalicznego – cytuje swoje rozmówcę pharmacy.biz
W lipcu ubiegłego roku Boots ogłosił, że zamierza zlikwidować ponad 4 tys. miejsc pracy (7 proc. swoich pracowników) w ramach działań mających na celu złagodzenie „znaczącego wpływu” COVID-19.
Czytaj też: Brytyjski Boots zlikwiduje 4 tys. miejsc pracy