Nowe przepisy zwane Apteką dla aptekarza 2.0 mają uszczelniać obowiązujące już wcześniej regulacje dotyczące możliwości otwierania i prowadzenia aptek pod sieciowymi szyldami. Najwięksi zagraniczni inwestorzy na tym rynku już rozważają w związku z tym rozpoczęcie sporów arbitrażowych przeciw Polsce. Jednym z nich jest fundusz Warburg Pincus (właściciel sieci Gemini), który wysłał już premierowi, wicepremierowi i prezydentowi pisma prenotyfikacyjne - o czym informuje Puls Biznesu.
Niepokój sieci aptecznych wzbudzają zapisy, które przewidują możliwość cofania zezwoleń firmom, które naruszają zasady antykoncentracyjne, a także nakładania na nie wysokich kar finansowych za przejmowanie udziałów w aptekach. Dlatego organizacje zrzeszające właścicieli sieci aptecznych wciąż mają nadzieję, że niekorzystne dla nich zmiany uda się zablokować. Liczą na spotkanie i dyskusję, którą zorganizuje kancelaria prezydenta.
PharmaNET, Pracodawcy RP, Konfederacja Lewiatan i ZPP wskazują m.in. na niekonstytucyjny tryb przyjęcia nowelizacji, której nie poprzedziły konsultacje społeczne, ingerowanie w konstytucyjnie chronione prawo własności, zasadę ochrony praw nabytych i wolność działalności gospodarczej oraz ograniczenie konkurencji, mogące wywołać wzrost cen leków oraz ograniczenie ich dostępności.
Czytaj też: Rada Przedsiębiorczości sprzeciwia się nowelizacji przepisów Apteka dla Aptekarza
Natomiast samorząd aptekarski liczy na jak najszybsze podpisanie nowych regulacji przez prezydenta. Cytowany przez Puls Biznesu Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej wyjaśnia, że dzięki nowelizacji nikt nie będzie mógł omijać prawa, otwierając czy kupując apteki powyżej obowiązującego od lat limitu.