StoryEditor
Perfumerie
29.01.2025 13:39

Wysokie przychody Sephory i świetna sprzedaż perfum poprawiają globalne wyniki LVMH

W 2024 roku po raz kolejny z rzędu Sephora może pochwalić się dwucyfrowym wzrostem przychodów i zysków / M.Szulc wiadomoscikosmetyczne.pl

LVMH, posiadający w swoim portfolio luksusowych marek m.in. sieć perfumerii Sephora, zanotował w 2024 roku przychody w wysokości 84,7 mld euro. To wynik wyższy od zakładanego (84,28 mld euro) i jest efektem bardzo dobrego popytu w Europie i USA.

Pomimo trudnych warunków ekonomicznych i geopolitycznych, LVMH odnotował za ubiegły rok organiczny wzrost (o 1 proc.), głównie dzięki popytowi na rynkach europejskim i w Stanach Zjednoczonych.

W roku 2024 zysk LVMH wyniósł 19,6 mld euro, co odpowiada marży operacyjnej na poziomie 23,1 proc. Ten wynik znacząco przekroczył poziomy, osiągane przed pandemią Covid-19. W ciągu roku negatywny wpływ na wyniki miały jednak wahania kursów walut – szczególnie w kategoriach mody i wyrobów skórzanych, wina oraz napojów alkoholowych. Całkowity zysk netto grupy wyniósł 12,6 mld euro.

Jeśli chodzi o kategorię perfum i kosmetyków, firma odnotowała znaczący wzrost dzięki sprzedaży perfum i strategii selektywnej dystrybucji. W roku 2024 przychody w tej kategorii wzrosły o 4 proc.

Wyjątkowo dobre wyniki osiągnęła po raz kolejny z rzędu Sephora, która może pochwalić się dwucyfrowym wzrostem przychodów i zysków.

W 2024 roku, mimo niepewnych warunków, LVMH wykazało się dużą odpornością. Ta zdolność do przetrwania burzy w bardzo niespokojnych czasach, już wielokrotnie mająca miejsce w historii naszej Grupy, jest kolejnym dowodem na siłę i trafność naszej strategii – skomentował Bernard Arnault, prezes i dyrektor generalny LVMH.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
11.03.2025 11:22
Szef Douglasa nawołuje do otwarcia perfumerii stacjonarnych w niedziele
Zdecydowana większość z 200 nowych perfumerii Douglas planowana jest w krajach Europy Wschodniej – w Polsce, Rumunii, Bułgarii i Słowenii  Marzena Szulc

Dyrektor generalny Douglasa, Sander van der Laan, skrytykował restrykcyjne godziny otwarcia sklepów w Niemczech. Na mocy przepisów, w niedziele większośc sklepów w tym kraju pozostaje zamkniętych, z wyjątkiem placówek na stacjach benzynowych i dworcach. Van der Laan zapowiedział ponadto otwarcie 200 nowych placówek – głównie w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej.

Szef Douglasa apeluje o otwarcie placówek stacjonarnych w Niemczech przez siedem dni w tygodniu, motywując to niewykorzystanym potencjałem sprzedażowym i stratami w sprzedaży na rzecz sprzedawców internetowych. 

Naprawdę tego nie rozumiem: nasi klienci są aktywni każdego dnia, Amazon jest otwarty 24 godziny na dobę, a w Niemczech sklepy są w większości zamknięte w niedziele – wskazuje Sander van der Laan. Jak podkreśla, nie jest to stan korzystny dla handlu w sklepach stacjonarnych.

Jesteśmy w niekorzystnej sytuacji w porównaniu z e-commerce – podkreśla szef sieci perfumerii. Uważa, że sprzedawcy detaliczni powinni mieć więcej swobody działania, w tym – możliwość pracy sklepów w niedziele. Przyznaje, że “nie wszyscy pracownicy się z tym zgadzają”, ale podkreśla, że najważniejsze jest skoncentrowanie się na kliencie.

Czytaj też: Zmiany w sieci perfumerii Douglas; na czele staje Sander van der Laan

Van der Laan jest z pochodzenia Holendrem i jako przykład podaje tamtejsze supermarkety i apteki, otwarte przez 364 dni w roku. Także Douglas w Holandii (gdzie działa ok. stu sklepów tej sieci) prowadzi sprzedaż w każdą niedzielę. Jak dodaje manager, motywowanie pracowników do pracy w niedziele nie jest tam trudne: za pracę tego dnia otrzymują dodatek w wysokości 50-100 proc. wynagrodzenia.

Douglas nie obliczył jeszcze, ile potencjalnych przychodów traci z powodu zamkniętych we wszystkie niedziele w Niemczech perfumerii. Jednak zdaniem van der Laara udział ten może być stosunkowo wysoki. – Nasz udział w rynku niemieckim wynosi 45 procent. Zatem 45 procent wszystkiego, co sprzedawcy internetowi sprzedają w niedziele w sektorze kosmetyków premium, w rzeczywistości jest naszą stratą – szacuje manager.

Douglas radzi sobie dobrze, jeśli chodzi o sprzedaż online – obecnie ta część biznesu generuje 30 proc. obrotów sieci. Jednak, jak wskazuje dyrektor, większość zamówień składanych online poprzedzana jest wizytami w sklepach stacjonarnych. – Jeśli chcesz kupić nowy produkt, na przykład perfumy Chanel za 150 euro, najpierw idziesz do sklepu, żeby je wypróbować i przetestować – motywuje van der Laar potrzebę wzmocnienie kanału offline.

Jak podkreśla, Douglas (mimo sytuacji na rynku) nie myśli o zamykaniu placówek stacjonarnych – wręcz przeciwnie, planuje rozbudowę sieci perfumerii, szczególnie w centrach miast.

Dyrektor zapowiedział również powstanie 200 nowych sklepów w ciągu trzech lat. Część z nich pojawi się w Niemczech, gdzie obecnie działa 335 placówek Douglasa, ale nadal “są białe plamy”. Zdecydowana większość nowych oddziałów planowana jest za granicą, zwłaszcza w Europie Wschodniej – jako najważniejsze kraje rozwoju sieci Van der Laan wymienia Polskę, a także Rumunię i Bułgarię, Słowenię oraz Czechy

Znaczne środki zostaną też zainwestowane w modernizację. Tylko w Niemczech Douglas planuje zmodernizować 150 sklepów – mimo negatywnych nastrojów konsumenckich w tym kraju.

Celem na kolejne lata jest wzrost całej grupy o 3-5 proc. w handlu stacjonarnym i 7-9 proc. w handlu internetowym. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Perfumerie
06.03.2025 05:00
Perfumeria Douglas w Felicity Lublin – otwarta po modernizacji
Rewitalizacja perfumerii w Centrum Handlowym Felicity w Lublinie miała na celu unowocześnienie wnętrza i dostosowanie go do najnowszego konceptu sieci.Marcin Kmiecinski

Douglas, europejski lider rynku premium beauty, zmodernizował perfumerię w CH Felicity w Lublinie. Aby jak najlepiej odpowiadać na dynamicznie zmieniające się potrzeby konsumentów, Douglas wprowadził szereg udogodnień i innowacyjnych rozwiązań, które wzbogacają doświadczenia zakupowe. Dodatkowo oferta perfumerii została rozszerzona o nowe marki, umożliwiając klientom odkrywanie jeszcze szerszej gamy ekskluzywnych produktów beauty.

Grupa Douglas konsekwentnie realizuje strategię ekspansji, dążąc do bycia jeszcze bliżej swoich klientów i jak najlepszego odpowiadania na ich potrzeby. Marka intensywnie inwestuje w modernizację istniejących punktów sprzedaży, dbając o ich nowoczesność i komfort zakupów. 

Rewitalizacja perfumerii w Centrum Handlowym Felicity w Lublinie miała na celu unowocześnienie wnętrza i dostosowanie go do najnowszego konceptu sieci. W ramach prac zamontowano nową witrynę sklepową, energooszczędne oświetlenie LED oraz elementy identyfikacji wizualnej, tworząc elegancką i inspirującą przestrzeń dla klientów.

Na powierzchni 290 mkw. klienci znajdą w perfumerii najważniejsze marki z obszaru premium beauty oraz najnowsze trendy z social mediów. Czekają na nich zapachy renomowanych i wyselekcjonowanych marek, a także szeroki wachlarz produktów do makijażu oraz pielęgnacji, zarówno twarzy, jak i ciała czy włosów. Wybierać mogą z marek takich, jak: Bohoboco, Dr. Susanne von Schmiedeberg, Typebea, Laura Mercier czy Yves Saint Laurent.

image
Na powierzchni 290 mkw. klienci znajdą w perfumerii najważniejsze marki z obszaru premium beauty oraz najnowsze trendy z social mediów.
Marcin Kmiecinski

Douglas to nie tylko światowe marki, najlepsi eksperci czy nowości, ale także cała paleta wyjątkowych usług dostępnych na wyłączność. Indywidualne porady w doborze odpowiednich produktów w zakresie pielęgnacji, makijażu oraz zapachów, bezpłatne, zaawansowane konsultacje stanu skóry przy użyciu profesjonalnych urządzeń diagnostycznych lub bezpłatny 5 min. makijaż – to tylko niektóre propozycje z oferty Douglas. 

Aby zapewnić konsumentom wyjątkowe doświadczenia, sieć proponuje również szereg unikalnych gabinetowych zabiegów pielęgnacyjnych dopasowanych do potrzeb skóry i przygotowanych przez światowe marki, takie jak: La Mer, Sisley, Lancôme czy Estee Lauder. 

Klienci Felicity Lublin, pod okiem profesjonalnych Make-Up Artist mogą doskonalić swoje umiejętności w szkole makijażu, która dostępna jest za symboliczną opłatą 99 zł. Na szereg beauty usług oferowanych przez Douglas można się zapisać poprzez aplikację booksy.

Zgodnie z podejściem omnichannel, marka wdraża nowoczesne rozwiązania dopasowane dla obu kanałów sprzedaży i zapewnia konsumentom synergię doświadczeń, niezależnie od tego, czy odwiedzają Douglas w perfumerii stacjonarnej, czy internetowej. Istnieje możliwość złożenia zamówienia z pomocą konsultanta lub konsultantki z poziomu perfumerii w sklepie online – odebrać je można zarówno w perfumerii, jak i w domu z opcją darmowej dostawy. 

Klienci mogą też np. skorzystać z darmowej dostawy w internetowej usłudze Click & Collect. Nowym rozwiązaniem jest Click & Collect Express, które umożliwia zamówienie produktu online z odbiorem perfumerii w ciągu dwóch godzin. Jak podkreśla Douglas, usługa ta została wprowadzona do sieci kilka tygodni temu, w odpowiedzi na zainteresowanie klientów.

Grupa DOUGLAS, wraz ze swoimi markami handlowymi Douglas, NOCIBÉ, Parfumdreams i Niche Beauty, jest numerem jeden wśród wielokanałowych marek kosmetycznych premium w Europie. 

Czytaj też: Douglas wynajmuje 46 tys. mkw. przestrzeni magazynowej – obiekt pomieści 8 mln produktów

Douglas Group oferuje unikalny asortyment online i w blisko 1900 perfumeriach stacjonarnych Dzięki niezrównanemu rozmiarowi i dostępowi do klientów, Douglas jest partnerem z wyboru dla marek i oferuje najwyższej jakości asortyment marek selektywnych i ekskluzywnych, a także własnych marek korporacyjnych. Asortyment obejmuje zapachy, kosmetyki kolorowe, pielęgnację skóry, pielęgnację włosów, akcesoria, a także usługi kosmetyczne. 

Wzmocnienie skutecznego pozycjonowania omnichannel przy jednoczesnym konsekwentnym rozwijaniu najwyższej jakości obsługi klienta jest sercem strategii Douglas Group „Let it Bloom”. Zwycięski model biznesowy opiera się na wielokanałowej ofercie Grupy, wiodących markach i możliwościach w zakresie danych. 

W roku obrotowym 2023/24 Grupa Douglas wygenerowała sprzedaż w wysokości 4,45 mld euro, zatrudniając ok. 19 200 osób w całej Europie. Została uznana przez Forbes za najlepszą na świecie firmę dla kobiet w 2025 roku wśród wszystkich firm detalicznych i hurtowych. 

Czytaj też: Douglas Skincare Weeks 2025 pod znakiem beauty-tech [GALERIA]

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
12. marzec 2025 04:59