Od kwietnia do czerwca całkowita sprzedaż like-for-like (wskaźnik ten porównuje sprzedaż tych samych placówek dzisiaj i przed rokiem) w Douglasie wzrosła o około 35 procent.
– W rezultacie przychody nie tylko wzrosły w ciągu roku, ale są nawet o 21 procent wyższe niż w kwartale sprzed koronawirusa w 2019 roku. I to w trudnym ekonomicznie środowisku z przerwanymi łańcuchami dostaw naszych głównych dostawców – napisała Tina Müller, CEO Douglas Group, w mediach społecznościowych.
Wyjaśniła, że to osiągnięcie takiego wyniku było możliwe dzięki powrotowi życia społecznego po zniesieniu ograniczeń związanych z koronawirusem.
– Sprzedaż w naszych sklepach wzrosła o około dwie trzecie na zasadzie like-for-like w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i jest nawet o dwa procent wyższa niż przed koronawirusem. Jednocześnie zakupy online pozostają atrakcyjne dla naszych klientów: sprzedaż e-commerce pozostaje na wysokim poziomie – dodała Tina Müller.
Zwróciła tez uwagę na poprawę rentowności Douglasa w ciągu roku.
– Przez pierwsze dziewięć miesięcy roku obrotowego poprawiliśmy skorygowany zysk netto o 45 procent. Podsumowując, jesteśmy bardzo zadowoleni z rozwoju biznesu w tych trudnych czasach – zakończyła swój wpis szefowa Douglasa.