W ramach ekspansji firma planuje otworzyć w tym roku 100 sklepów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, koncentrując się na obszarach lokalnych. Sklepy będą miały powierzchnię niespełna 400 m kw., które lepiej pasują do przestrzeni poza centrami handlowymi, w której będą otwierane.
Jeff Gaul, starszy wiceprezes ds. nieruchomości i rozwoju sklepów w Sephora, powiedział w rozmowie z Retail Dive, że pięć już istniejących Sephora Studios pozostanie otwartych.
- Nie idziemy do przodu ze Studio Sephora. Zamiast tego będzie koncepcja, którą realizujemy teraz z tymi setkami sklepów i przypomina ona trochę wersję Sephora Studio 2.0. W pewnym sensie wzięliśmy obie te koncepcje i połączyliśmy je ze sobą - skomentował.
Prawdopodobnie firma nie chce iść na kompromis w zakresie asortymentu oferowanego konsumentom, a koncepcja Sephora Studio jest bardzo niszowa i nie jest zgodna z jej priorytetem docierania do wszystkich klientów.