StoryEditor
Handel
18.02.2021 00:00

Nowe podatki, wyższa inflacja w styczniu. GUS podał nowe dane

Inflacja CPI zwiększyła się w styczniu do 2,7 proc. r/r wobec 2,4 proc. w grudniu ub. r., kształtując się powyżej konsensusu rynkowego (2,4 proc.) oraz nieznacznie powyżej naszej prognozy (2,6 proc). Jednak dane GUS o styczniowej inflacji są niepełne i mają charakter wstępny - uprzedza Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole.

Jak tłumaczy ekonomista, w kierunku wzrostu inflacji oddziaływała wyższa dynamika cen w kategoriach „mieszkanie” (6,4% r/r w styczniu wobec 6,2% w grudniu) oraz „transport” (-3,7% wobec -5,7%), podczas gdy przeciwny wpływ miała niższa dynamika cen w kategorii „żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe” (1,3% r/r w styczniu wobec 1,5% w grudniu).

- Uważamy, że zwiększenie tempa wzrostu cen w kategorii „mieszkanie” było przede wszystkim skutkiem wzrostu cen energii elektrycznej oraz podwyżek opłat za wywóz śmieci. W kierunku wzrostu dynamiki cen w kategorii „transport” oddziaływała natomiast wyższa dynamika cen paliw będąca efektem rosnących światowych cen ropy naftowej - wyjaśnia ekspert.

Na szczególną uwagę zasługuje spadek dynamiki cen w kategorii „żywność, napoje bezalkoholowe i alkoholowe oraz wyroby tytoniowe”. Nastąpił on mimo wprowadzonych od 1 stycznia br. podatków cukrowego oraz od tzw. małpek, czyli alkoholi o objętości mniejszej niż 300 ml. Podatek cukrowy oddziaływał w kierunku zwiększenia dynamiki cen w kategorii „napoje bezalkoholowe”, podczas gdy podatek od tzw. małpek sprzyjał przyspieszeniu wzrostu cen w kategorii „napoje alkoholowe”.

- Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu dynamiki cen żywności był także wprowadzony od 1 stycznia br. podatek handlowy. Wskazuje to, że w styczniu musiało dojść do silnego spadku dynamiki cen w części kategorii żywnościowych, prawdopodobnie w kategoriach „mięso” oraz „warzywa”, co z nadwyżką skompensowało wspomniany wyżej dodatni wpływ prowadzonych w styczniu podatków na tempo wzrostu cen. Na podstawie niepełnych danych GUS szacujemy, że w styczniu odnotowano wzrost inflacji bazowej do ok. 4,0%, co dodatkowo podbijało wzrost inflacji ogółem - wskazuje Jakub Olipra.

Inflacja osiągnie swoje minimum lokalne w I kw. br. W I kw. br. ekspert oczekuje zmniejszenia inflacji do 2,2% r/r wobec 2,8% w IV kw. 2020 r., czemu sprzyjać będzie kontynuacja spadku dynamiki cen żywności i napojów bezalkoholowych oraz zmniejszenie inflacji bazowej.

- Uważamy, że w II kw. inflacja zwiększy się do 2,8% r/r i pozostanie blisko tego poziomu do końca 2021 r. Naszym zdaniem inflacja ogółem zmniejszy się w 2021 r. do 2,6% wobec 3,4% w 2020 r. Nasza prognoza inflacji jest obarczona dużą niepewnością w związku z oczekiwanymi znaczącymi zmianami w systemie wag używanych przez GUS z początkiem 2021 r., które będą odzwierciedlały zaburzenia w koszyku inflacyjnym gospodarstw domowych wywołane pandemią COVID-19 - zaznacza ekonomista. Wyższe od oczekiwań dane o styczniowej inflacji są lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
07.11.2024 15:26
Pelion sprzedaje Drogerie Natura funduszowi Mutares
fot. Drogerie Natura

Drogerie Natura zmieniają właściciela. Międzynarodowy fundusz Mutares SE & Co. KGaA przejmuje drogeryjną sieć od Pelion SA. Przedwstępna umowa wymaga zatwierdzenia przez UOKiK.

Spółka Pelion S.A., będąca właścicielem Natury, 6 listopada 2024 r. zawarła z Mutares SE & Co. KGaA przedwstępną umowę sprzedaży 100 proc. udziałów w Natura Sp. z o.o. 

Umowa między Pelion i Mutares wymaga zatwierdzenia przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po uzyskaniu zgody UOKiK Mutares stanie się nowym właścicielem Natury.

Jak podkreśla zarząd Mutares w komunikacie: "Natura jest ugruntowanym graczem w stale rozwijającym się sektorze urody, posiadającym szeroką ofertę o znacznym potencjale wzrostu, obejmującą zarówno uznane międzynarodowe brandy, jak i wysokiej jakości marki własne".

Jak podaje Pelion: "dla Natury transakcja jest szansą na dalszy i dynamiczny rozwój, dostosowanie oferty do zmieniających się potrzeb konsumentów, a także umocnienie pozycji na konkurencyjnym, ale perspektywicznym rynku kosmetycznym i drogeryjnym w Polsce". 

Strony liczą, że transakcja zakończy się w IV kwartale 2024 r.

Drogerie Natura prowadzą sieć blisko 300 sklepów kosmetycznych w Polsce i sklep internetowy drogerienatura.pl. W ostatnich latach spółka borykała się z rentownością. 

Czytaj więcej: Drogerie Natura zamykają nierentowne sklepy

Mutares to międzynarodowy inwestor private equity skoncentrowany na inwestycjach w spółki w sytuacjach szczególnych (special situations). Siedziba firmy znajduję się w Monachium, a swoją aktywność inwestycyjną prowadzi ona poprzez 11 europejskich biur lokalnych, w tym biuro w Warszawie. 

Firma specjalizuje się w szczególności w inwestycjach w części dużych korporacji (carve-outs) oraz w średnie i duże przedsiębiorstwa, które wymagają restrukturyzacji operacyjnej.

Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Inwestorów Kapitałowych, Mutares poszukuje celów inwestycyjnych o wysokim potencjale poprawy działalności operacyjnej, które mają już ugruntowany model biznesowy, często połączony z silną marką. Spółki, które potencjalnie mogą znaleźć się w portfolio funduszu powinny generować nie mniej niż 30 milionów euro przychodów rocznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
07.11.2024 12:57
Nowy trend w zakupach online: lokalne e-commerce zaczyna królować w Polsce
Canva

Handel internetowy zyskuje nowy wymiar – Polacy coraz chętniej wybierają e-sklepy zlokalizowane w najbliższym otoczeniu. Badania pokazują, że ten segment rynku zyskuje na popularności dzięki szybkości obsługi i możliwości wsparcia lokalnych przedsiębiorstw.

Z badań przeprowadzonych przez TrustMate.io wynika, że lokalny e-commerce staje się istotną częścią zakupowych przyzwyczajeń Polaków. Aż 40,57 proc. respondentów szuka najczęściej lokalnych restauracji i hoteli, natomiast 29,01 proc. zwraca się ku pobliskim sklepom z odzieżą i tekstyliami. Na trzecim miejscu znalazły się sklepy z artykułami RTV-AGD (27,48 proc.). Tego rodzaju zakupy pozwalają konsumentom na szybszy odbiór zamówienia i uniknięcie kosztów przesyłki.

Dane pokazują również, że 18,19 proc. Polaków przegląda informacje o lokalnych firmach kilka razy w tygodniu, a 16,7 proc. co najmniej kilka razy w miesiącu. Trend ten wpisuje się w szerszy kontekst strategii „phygital”, łączącej zakupy online i offline. Modele takie jak BOPIS (kupowanie online z odbiorem osobistym) czy BORIS (zwrot zakupionych towarów do sklepu stacjonarnego) stają się popularne, zwłaszcza po pandemii, gdy zmieniły się nawyki zakupowe.

Główne motywy wyboru lokalnych dostawców to atrakcyjne ceny (70,4 proc.) oraz pozytywne opinie klientów (64,03 proc.). Klienci doceniają również niewielką odległość od miejsca zamieszkania (45,28 proc.), co pozwala na wygodne i szybkie odbiory zamówień. Dzięki temu wspierane są lokalne przedsiębiorstwa, co przekłada się na rozwój sąsiedzkich społeczności oraz miejsc pracy.

Czytaj także: TrustMate.io: Blisko 2 tysiące sklepów internetowych w Polsce regularnie kupuje fałszywe opinie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. listopad 2024 06:32