StoryEditor
Hurt i dystrybucja
06.05.2020 00:00

Koronawirus dał rekordowe obroty hurtowniom kosmetyczno-chemicznym

Hurtownie kosmetyczno-chemiczne nie ucierpiały na koronawirusie. W marcu niektórzy dystrybutorzy zrobili wręcz rekordowe obroty. Jeśli coś może zaszkodzić hurtowniom to zatory płatnicze w detalu. Najwięksi dystrybutorzy przezornie inwestują w e-commerce. Niektórzy okazali się już bardzo mocnymi graczami w internecie, inni starają się szybko uruchomić kanał on-line.

W hurcie kosmetyczno-chemicznym pandemia nie wywołała niekorzystnych zmian. Przynajmniej na razie. Najwięksi operatorzy hurtowi zaopatrują już zarówno handel nowoczesny, jak i tradycyjny. W marcu robili rekordowe obroty, choć potężnym wyzwaniem było zdobycie najpopularniejszych towarów, bo producenci nie nadążali z produkcją.

Nasze obroty nie zmalały ani w hurcie ani w detalu – mówi Marzena Gradecka, prezes sieci drogerii Jasmin i współwłaścicielka PGD Polska – największego ogólnopolskiego dystrybutora chemii gospodarczej i kosmetyków. –  W hurcie wręcz od początku epidemii notujemy rekordowe obroty. Długotrwałe relacje zaskutkowały stosunkowo dobrym zaopatrzeniem w niezbędne środki ochrony, w higienę oraz wszystko czego sklepy od nas oczekiwały, w tym w produkty, których nigdy nie posiadaliśmy w ofercie. Dostawcy często żądali od nas przedpłat. Na szczęście grupa PGD jest stabilna finansowo, byliśmy więc w stanie zainwestować w niezbędny towar w potrzebnych ilościach – dodaje.

Rekordy sprzedaży biła Grupa Eurocash i firma Ambra zajmująca się w ramach grupy sprzedażą asortymentu kosmetyczno-chemicznego. –  W okresie pandemii podniosły się nasze obroty w hurcie i w detalu. Marzec w całej Grupie Eurocash, do której należy hurtownia Ambra, okazał się rekordowy pod kątem przychodów – przyznaje Joanna Mazur, kierownik sieci drogerii Koliber w firmie Ambra należącej do Grupy Eurocash.

Nie ma groźby przejęć ani upadłości

Najmocniejsi dystrybutorzy nie przewidują, aby w hurcie szykowały się upadłości lub przejęcia.

Firmy hurtowe mają się lepiej niż zimą, mimo oczywistych kłopotów kadrowych i organizacyjnych. Jeśli jednak jest popyt, to prawdziwy handlowiec sobie poradzi – mówi Marzena Gardecka.

Wydaje się, że rynek hurtowy w Polsce jest w miarę ustabilizowany, owszem, jak w każdej sytuacji kryzysowej, może wydarzyć się wszystko, ale w tej chwili nie widzę przestrzeni do większych zmian własnościowych – dodaje Teresa Jonas, prezes sieci DP Drogerie Polskie i firmy dystrybucyjnej Błysk.

Jeśli hurtownicy mogą mieć problemy, to przez zatory płatnicze w detalu. Sklepy zawsze działały na wydłużonych terminach płatności i można powiedzieć, że były przez hurt kredytowane. Tym sklepom, którym brakowało płynności finansowej, obecnie będzie jej brakować jeszcze bardziej i takie tendencje już się pojawiają.

Nie spodziewamy się zamknięć hurtowni, wszystkim wzrosły obroty, bo takie było zapotrzebowanie rynku. Choć pojawiają się jednostkowe informacje, że mniejszym hurtowniom zagraża utrata płynności finansowej z racji przejściowych problemów ich klientów – choćby drogerii stricte kosmetycznych. Trzeba zauważyć, że zapotrzebowanie na niektóre kosmetyki znacząco spadło i stąd 30-40-proc. spadek obrotów w tym segmencie – stwierdza Joanna Mazur.

Sytuacja hurtu jest w zasadzie odbiciem tego, co dzieje się w detalu – uważa Paweł Woch, dyrektor zarządzający siecią drogerii Laboo. – Pojawiły się okresowe problemy związane z pikiem zamówieniowym. Zwiększone zapotrzebowanie na produkty higieniczne przełożyło się na oczywiste perturbacje transportowe – produkty te mają radykalnie inny współczynnik objętości do wartości. Konieczność zapewnienia przez rodziców opieki nad dziećmi, które zostały w domach z powodu zamknięcia szkół, spowodowała problemy z obsadą stanowisk magazynowych. Na szczęście skala absencji nie spowodowała przerwania łańcucha dostaw, a dziś sytuacja wydaje się wracać na dobre tory – mówi. 

Na kryzysie można wygrać

Piotr Ciećkiewicz, członek zarządu firmy dystrybucyjnej Sonia, podkreśla, że rynek hurtowy od wielu lat przechodzi liczne przeobrażenia i zmiany. Dlatego, jego zdaniem, większość firm dostosowała swój model biznesowy do rynku i oczekiwań klientów oraz wpasowała się w określone nisze rynkowe.

Ta sytuacja jest wymagająca, zarówno dla dużych firm, jak i mniejszych podmiotów. Duże firmy z jednej strony dysponują kapitałem, który jest niezbędny do wprowadzenia głębszych zmian w systemie organizacji pracy i inwestycji w nowe konieczne rozwiązania, ale z drugiej strony charakteryzują się mniejszą elastycznością we wprowadzaniu tych zmian. Mniejsze firmy, które są bardziej elastyczne, mają znowu mniejsze możliwości kapitałowe – mówi Piotr Ciećkiewicz.

Kto wyjdzie z kryzysu obronną ręką? – Wygrają te firmy, które zachowają zimną krew i będą wprowadzały zmiany mające na celu długookresowe dopasowanie się do zmieniającego się modelu zachowań konsumentów i organizacji handlu. A także potrafiące wdrożyć innowacyjne rozwiązania. W czasach kryzysu – a chyba możemy już tak mówić o tym, co nas czeka – mądrze i rozsądnie zarządzane organizacje tak naprawdę zyskują, a największe firmy właśnie w kryzysie powstawały albo najbardziej dynamicznie się rozwijały – podkreśla.

E-commerce przyszłością hurtu i detalu

Nie tyko w detalu, ale też w obszarze dystrybucyjnym duże znaczenie będzie miał dostęp firm do nowych technologii i narzędzi cyfrowych. Jak ma to ogromny wpływ na biznes pokazuje przykład firmy Primavera Parfum zajmującej się sprzedażą i dystrybucją kosmetyków oraz perfum. 2019 rok zamknęła ona z wynikiem ponad 180 mln zł przychodów ze sprzedaży, z czego blisko połowę stanowiły obroty w sektorze e-commerce. Pięć lat temu, w ramach zmiany strategii rozwoju, firma przestawiła się z tradycyjnego hurtu na obsługę e-sklepów, zaopatrując je w systemie „order for order”. Z kolei od dwóch lat trwa proces stopniowej cyfryzacji działalności. Poza dostarczaniem towarów do własnych sklepów – m.in. Perfumeria.pl czy Tagomago.pl, dystrybutor zaopatruje największych graczy rynkowych, na czele z Empikiem, Smykiem czy Allegro. Zmiana modelu biznesowego skutkuje rosnącą dynamiką wyników finansowych Primavera Parfum. W zeszłym roku Grupa wypracowała 180,63 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza wzrost o ponad 10 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Poprawa obrotów to w dużej mierze zasługa „pędzącego” sektora e-commerce. Przychody firmy z tego obszaru wyniosły w zeszłym roku 81,50 mln zł i były wyższe o 35,8 proc. niż rok wcześniej. Pod koniec 2018 r. firma wprowadziła także usługę dropshippingu.

Od ponad 10 lat taką ścieżką podąża także firma Sonia z Rzeszowa. Wielu kojarząca się z tradycyjną hurtownią kosmetyczną ma bardzo silny drugi filar – sprzedaje przez internet i świadczy usługi dla podmiotów, które chcą sprzedawać online, obsługuje zamówienia ze sklepów internetowych producentów, w tym z platformy Amazon. Piotr Ciećkiewicz, z wykształcenia informatyk, przyznaje, że wieloletnie trudne i kosztowne inwestycje jego firmy w internet teraz zaowocowały. – Pierwsze kroki stawialiśmy ponad 10 lat temu z największym graczem na rynku e-commerce w modelu order4order, później jako chyba pierwsi w naszej branży uruchomiliśmy dropshipping. Nie było to proste, ale dzięki temu doświadczeniu mamy dzisiaj zintegrowane drogerie internetowe w wielu możliwych modelach: od najprostszych integracji XML, webAPI na wiele sposobów logistycznych: cross docking, dropshipping i fulfilment – wylicza.

Te rozwiązania, jak podkreśla, są dostępne także dla detalistów, którzy chcą się przestawić na nowy model działania. – Nowy model biznesowy był już przygotowywany, natomiast ta sytuacja wpłynęła na skrócenie czasu wdrożenia projektu dla drogerii, które będą otwarte na dostosowanie się do nowych wyzwań rynkowych. Dziś jesteśmy w stanie zintegrować drogerię internetową z naszą hurtownią w kilka godzin, udostępniając nasze opisy, zdjęcia i stany magazynowe aktualizowane co 15 minut, oraz uruchomić od podstaw drogerię w modelu cross docking lub dropshipping, w tym Allegro, w kilka dni – zapewnia. W ten sposób firma Sonia obsługuje już m.in. internetową sprzedaż realizowaną przez drogerie Wispol.

Również inni dystrybutorzy inwestują lub zapowiadają inwestycje w e-commerce. –  Jesteśmy w trakcie dużego projektu w obszarze e-commerce. Zarówno w zakresie komunikacji, hurtu, jak i detalu. Prace rozpoczęliśmy w ubiegłym roku, jednak życie nas wyprzedziło – mówi Marzena Gradecka.

–  W ręce kontrahentów obsługiwanych przez naszą firmę dystrybucyjną Błysk oddaliśmy zmodyfikowaną, nowoczesną platformę zakupową. Poza składaniem internetowych zamówień, klienci mają na niej wgląd do swoich zamówień przekazywanych przez reprezentantów handlowych, mogą pobierać elektroniczne faktury czy korekty, sprawdzać status płatności, warunki handlowe czy aktualne akcje promocyjne – informuje Teresa Jonas.

Są wstępne plany uruchomienia sprzedaży przez internet w firmie Ambra. –  Rozważamy uruchomienie sprzedaży w kanale online jako wsparcia w dotarciu z ofertą do nowych klientów sieci Koliber, którą zamierzamy intensywnie rozwijać w kolejnych latach – zapowiada Joanna Mazur.

Renegocjacje warunków współpracy, rentowność dystrybucji

Najsilniejsi dystrybutorzy kosmetyczni skupili wokół siebie detal drogeryjny. To oni są organizatorami sieci franczyzowych i na swoje biznesy patrzą całościowo. Nie ukrywają, że kluczowe dla całego rynku kosmetycznego będzie to, jak producenci zachowają się wobec polskiego hurtu i detalu, na ile będą rozumieli, jak ważna jest dywersyfikacja kanałów sprzedaży.

Dziś spotykamy się z różnym podejściem firm do warunków współpracy z handlem i wsparcia okołosprzedażowego. Nie oceniam na gorąco niektórych decyzji i posunięć części producentów, ponieważ każdy właściciel firmy został postawiony w wyjątkowej sytuacji. Liczę, że nasza wieloletnia współpraca, zarówno z producentami, jak i właścicielami sklepów, właśnie teraz zaowocuje jej zacieśnieniem. Myślę, że w każdym czasie powinniśmy stawiać na szukanie rozwiązań – mówi Piotr Ciećkiewicz.

Zaznacza, że przed partnerami w biznesie jest czas rozmów o warunkach współpracy i renegocjacji umów. Nie wyklucza również, że niektóre firmy wypadną z dystrybucji Soni. O tym samym wspominają inni dystrybutorzy – będzie jeszcze trudniej niż kiedyś  przekonać ich do współpracy firmom, które nie mają odpowiedniego zaplecza finansowego i strategii biznesowej. „Niestety sam dobry jakościowo produkt nie wystarczy, sprzedaż to szereg działań – od magazynowania, przez promocje, odsprzedaż z półki, po windykację należności” – te opinie przewijały się zawsze w rozmowach z dystrybutorami, a obecnie przybierają na sile.

Zmiany, jakie nastąpią, na pewno będą wymagały zwiększonych nakładów na dostosowanie się do nowych wymogów rynku, do nowych wymagań klientów oraz do nowego otoczenia biznesowo-gospodarczego. To z kolei będzie wymagało ponownego przeanalizowania warunków współpracy i rentowności na poszczególnych markach z jednoczesnym uwzględnieniem ich wsparcia dla detalu. Liczymy się z koniecznością renegocjacji dotychczasowych warunków handlowych i marketingowych, zarówno w kontekście hurtu, jak i detalu. Nie wykluczamy również rezygnacji z mało-rentownych dystrybucji – mówi Piotr Ciećkiewicz.
Na biznes patrzymy całościowo ponieważ bez mocnego detalu nie będzie mowy o szybkim odbudowaniu struktury i wartości sprzedaży – dodaje. Firma Sonia jest organizatorem sieci drogerii Sekret Urody.

Teresa Jonas, która 9 lat temu zorganizowała polskie sklepy we franczyzowej sieci DP Drogerie Polskie zaznacza, że biznes kosmetyczny czeka wiele zmian wywołanych obecną sytuacją. – Polska przedsiębiorczość już nie raz pokazała że potrafimy sobie radzić nawet w najtrudniejszych okolicznościach, choć oczywiście przed nami jest bardzo trudny okres, do którego musimy się dostosować i nauczyć się w nim funkcjonować. Musimy sobie uświadomić, że po pandemii handel się zmieni, bo zmieni się siła nabywcza konsumentów. Obawiam się, że zmienią się główne nawyki i czynniki zakupowe, wrócimy do poszukiwania oferty value for money, wrócimy do poszukiwania niskich cen. Polski rynek drogeryjny będzie musiał się zmierzyć z jeszcze większymi wyzwaniami, jakim będą agresywne działania promocyjne największych sieci drogeryjnych. Aby jednak wyjść jak najmniej poturbowanymi z tej sytuacji potrzebujemy zaangażowania, wsparcia producentów i partnerów handlowych  podkreśla.    

Jest jeszcze jeden, pozytywny w ocenie detalistów, skutek pandemii. Grzegorz Nowicki, właściciel lokalnej sieci sklepów drogeryjnych Noel zauważa, że obecnie relacje między hurtem i detalem wręcz budują się na nowo. – Można powiedzieć, że sięgamy do korzeni. Jestem bardzo zbudowany tym, jak obecnie ze sobą współpracujemy. To jest obustronna relacja polegająca na wzajemnym zrozumieniu, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy – szybki kontakt telefoniczny, szybka reakcja na zmiany, dopasowanie asortymentu do bieżących potrzeb. W tym obszarze wrócił prawdziwy, dobry handel – stwierdza. – Myślę, że pandemia bardzo wpłynie na relacje pomiędzy firmami, z producentami, dostawcami, właścicielami galerii handlowych. Pokazuje, kto jest nie tylko partnerem w biznesie, ale po prostu człowiekiem – dodaje.

W kwietniu, według dystrybutorów, obroty w detalu spadły, rynek nasycił się też żelami antybakteryjnymi. Nadal jest duże zapotrzebowanie na jednorazowe rękawiczki ochronne, zwiększyły się zamówienia na farby do włosów, lakiery i akcesoria do paznokci (włącznie z lampami do robienia manicure'u hybrydowego). – Pomału konsumentom kończą się kosmetyki z różnych grup, więc przychodzi na nie czas. Obserwujemy to w sprzedaży tradycyjnej, jak i w e-commerce – mówi Piotr Ciećkewicz. Nadal duże spadki sprzedaży mają kosmetyki do makiijażu i perfumy, jednak stopniowe otwieranie galerii handlowych i promocje z jakimi ruszają największe sieci drogeryjne, powinny przynieść stabilizację.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
05.11.2024 09:34
Jacek Ledwoń, GXO: Wielokanałowa sprzedaż przyniosła szereg wyzwań w obszarze logistyki
Jacek Ledwoń, Senior Operations Director Poland and Czech Republic w GXO fot. GXO

Kluczowe wyzwania w obszarze logistyki, w najbliższych latach, będą wiązać się z wielokanałową sprzedażą, zarządzaniem zakłóceniami w łańcuchu dostaw i spełnianiem wysokich standardów środowiskowych oczekiwanych przez konsumentów już nie tylko z pokolenia Z – mówi Jacek Ledwoń, Senior Operations Director Poland and Czech Republic w GXO.

Jakie czynniki, zjawiska zachodzące na rynku wpływają na zmiany w branży logistycznej i rozwój tego sektora?

Rozmawiając z naszymi klientami w Polsce widzimy trzy główne trendy napędzające wzrost i zmiany w logistyce, którymi są: efektywność kosztowa, dostępność pracowników oraz gospodarka o obiegu zamkniętym. W przypadku branży kosmetycznej, która szczególnie interesuje czytelników Wiadomości Kosmetycznych, oznacza to konieczność zapewnienia operacji logistycznych do realizacji zamówień sprzedaży wielokanałowej i elastyczność w zarządzaniu sezonowymi szczytami oraz promocjami, usługami wartości dodanej, a także logistyką zwrotów.   

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
GXO zapewnia logistykę dla marek kosmetycznych w 46 lokalizacjach w 8 krajach w Europie, oferuje dostosowane rozwiązania, które umożliwiają markom radzenie sobie z inflacją i rosnącymi kosztami, zapewniając wydajność operacyjną i rozwój.

Tematy związane z pokoleniem Z i sztuczną inteligencją, były motywem przewodnim tegorocznego Forum Branży Kosmetycznej, którego GXO było strategicznym partnerem. Według niedawnego raportu McKinsey, blisko 50 proc. konsumentów z pokolenia Z twierdzi, że dokładnie sprawdza produkty kosmetyczne przed ich zakupem, stawiając na ich wartość i autentyczność. Dlatego też marki muszą dostosować się do oczekiwań pokolenia, które żyje w świecie nowych technologii i jest świadome wyzwań środowiskowych. Warto też pamiętać, że według tego samego raportu rozwój branży kosmetycznej ma rosnąć w tempie 6 proc. rocznie, osiągając w 2027 roku wartość 580 mld dolarów. 

Jak na branżę i na Waszą firmę wpływają wyzwania środowiskowe? Co pod ich presją się zmienia w działalności i zasobach firmy?   

Branża logistyczna ma szczególny wpływ na kwestie środowiskowe, a poprzez wspieranie gospodarki o obiegu zamkniętym może przenieść ją na wyższy poziom. 

Dobre praktyki związane z promowaniem obiegu zamkniętego w branży dóbr konsumpcyjnych zyskują coraz większą uwagę ze względu na ostatnie przepisy UE, które zakazują niszczenia niesprzedanych ubrań i butów oraz określają wymagania dotyczące ekologicznego projektowania trwałych produktów z możliwością ich ponownego użycia lub naprawy. Dzięki specjalistycznej wiedzy na temat logistyki zwrotów, GXO pomaga klientom odsprzedać do 96 proc. towarów zwróconych w handlu e-commerce, przekazując 3 proc. na cele charytatywne i pozostawiając zaledwie 1 proc. na wysypiskach śmieci. Trendy związane z rozwojem logistyki zwrotów mogą pozytywnie wpływać na branżę kosmetyczną. Nasze centra logistyczne w Europie i Stanach Zjednoczonych zapewniają już taką obsługę wielu markom luksusowym.

Zrównoważony rozwój jest integralną częścią naszej działalności. Staramy się mieć pozytywny wpływ na naszych pracowników, partnerów i planetę. Nasze liczne lokalizacje posiadają certyfikaty ISO i BREEAM, które są wiodącym na świecie źródłem walidacji zrównoważonych budynków. Działania środowiskowe obejmują także odzyskiwanie szarej wody, prowadzenie oczyszczalni ścieków, 100 proc. oświetlenie LED, stacje ładowania samochodów elektrycznych oraz systemy paneli słonecznych na dachu do podgrzewania wody.

W analizach powtarzają się stwierdzenia, że efektywność jest obecnie kluczowa dla branży logistycznej i dla konkurencyjności działających na niej firm. Jest mowa o inwestycjach w automatyzację, optymalizację procesów, innowacje. W jakie obszary inwestuje GXO?

Obecnie około 40 proc. naszych przychodów pochodzi ze zautomatyzowanych operacji, podczas gdy średnia branżowa wynosi mniej niż 8 proc. Testujemy dziesiątki nowych technologii, a w 2023 r. zwiększyliśmy łączną liczbę wdrożenia technologii typu towar do człowieka, cobotów, technologii wizyjnych oraz zautomatyzowanych systemów o ok. 50 proc. rok do roku. GXO oferuje w swych rozwiązaniach trzy główne kategorie technologii: automatyzację na dużą skalę, technologie adaptacyjne oraz oprogramowanie i analitykę opartą na sztucznej inteligencji. 

Nasze inwestycje przynoszą korzyści różnym branżom, w tym również markom kosmetycznym i luksusowym. Wśród naszych

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
aktualnych wdrożeń w Europie, z duma ogłosiliśmy ostatnio wprowadzenie systemu sortowania 3D opartym na zautomatyzowanym, modułowym i skalowalnym rozwiązaniu, które zmniejszyło liczbę błędów sortowania, zwiększyło przepustowość 3x oraz poprawiło wydajność i identyfikowalność zamówień. Z sukcesem wdrożyliśmy również pierwsze w swoim rodzaju rozwiązanie robotyki na dużą skalę z technologią „tote-to-person”, zintegrowane z magazynem o dużej gęstości, umożliwiające kompletację na dużą skalę, przechowywanie i wydajność operacyjną.

I wreszcie, co nie mniej ważne, przyspieszamy wdrażanie rozwiązań sztucznej inteligencji do optymalizacji naszej pracy.  Zmniejszyliśmy odległości pokonywane w naszych magazynach ograniczając wykorzystanie wózków widłowych, a co za tym idzie zużycie energii elektrycznej do ich ładowania, jednocześnie oferując naszym pracownikom zadania o wyższej wartości, poprawiając ich produktywność i satysfakcję z pracy.

Dlaczego tak wiele firm wchodzących w sprzedaż internetową ma często ogromne problemy z zapewnieniem sprawnej obsługi wysyłek? Widzieliśmy to na polskim rynku w okresach wzmożonej sprzedaży u prawdziwych gigantów, jak Rossmann czy Hebe.

Oczekiwania klientów z pokolenia Z spowodowały, że konsumenci kosmetyków chcą, aby ich zamówienia były dostarczane natychmiast. Nie chodzi już tylko o zarządzanie sezonowymi szczytami zamówień, z którymi mieliśmy do czynienia wcześniej w okresach świątecznych, wyprzedażowych lub promocyjnych. Zdolność do elastycznego dostosowywania pojemności magazynu, dostępności pracowników oraz zastosowanie odpowiedniej technologii mają tutaj kluczowe znaczenie.

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
Wiele firm rozpoczynających sprzedaż online stoi przed poważnymi wyzwaniami związanymi z realizacją zamówień sprzedaży wielokanałowej, zapewnieniem spersonalizowanych usług oraz integracją widoczności zapasów w czasie rzeczywistym. GXO zapewnia wsparcie w tym obszarze poprzez wykorzystanie zaawansowanych rozwiązań logistycznych, w tym bezpieczne przechowywanie, rygorystyczną kontrolę jakości oraz dostęp do skalowalnej przestrzeni i zasobów, zapewniając płynny i wydajny proces wysyłki dla marek kosmetycznych, modowych i luksusowych. Dzięki naszej specjalistycznej wiedzy marki mogą sprostać sezonowym szczytom zamówień, utrzymać wysoką jakość obsługi, o czym świadczy nasza owocna współpraca z wieloma markami kosmetycznymi w Europie Środkowej.

Jakim zapleczem w Polsce dysponuje GXO, dla klientów z jakich branży kosmetycznej obecnie pracujecie i czy jest to branża, w które chcecie inwestować?

W Polsce GXO działa od blisko 20 lat w kilku lokalizacjach, obsługując klientów z branży e-commerce, modowej, FMCG i DIY. Specjalizujemy się w zaawansowanych rozwiązaniach logistycznych i usługach obejmujących magazynowanie, przygotowanie zamówień, e-fulfilment, co-packing, zarządzanie zwrotami oraz przywracaniem pełnej wartości produktów w magazynach dedykowanych i współdzielonych.

Współpracujemy między innymi z marką Avon, z którą w ubiegłym roku świętowaliśmy 15-lecie naszego partnerstwa. Nasze usługi obejmują wsparcie produkcji, magazynowanie, usługi wartości dodanej, takie jak pakowanie prezentów i spersonalizowane wiadomości świąteczne. GXO zapewnia również rozwiązania współdzielone dla Avon i jego dostawców, zapewniając natychmiastowy dostęp do wysokiej jakości powierzchni i wspierając rozwój przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów operacyjnych.

Cieszymy się, że możemy rozszerzyć i stale ulepszać tę współpracę, która wykracza poza rolę dostawcy usług logistycznych. Wspólnie wywieramy pozytywny wpływ na lokalne społeczności biorące udział w biegu Avon przeciwko przemocy i innych inicjatywach ESG.

W branży kosmetycznej dostarczamy również rozwiązania logistyczne dla Harry‘s w naszym współdzielonym centrum logistycznym w Poznaniu, gdzie zapewniamy usługi wartości dodanej, takie jak: grawerowanie, czy spersonalizowane opakowania. Jesteśmy zaangażowani w dalsze inwestycje dla tej branży, aby zwiększyć nasze możliwości operacyjne i wyprzedzać szczególne wymagania marek kosmetycznych i luksusowych.

Jakie są cele GXO na najbliższe lata i przed jakimi najważniejszymi wyzwaniami, Pana zdaniem, będą stały w najbliższej przyszłości firmy logistyczne?

W najbliższych latach chcemy zwiększyć nasze możliwości w zakresie realizacji zamówień wielokanałowych, rozszerzania spersonalizowanych usług wartości dodanej i logistyki zwrotów, odpowiadając na rosnący popyt w branży kosmetycznej. Kluczowe wyzwania będą wiązać się z zarządzaniem zakłóceniami w łańcuchu dostaw i spełnianiem wysokich standardów środowiskowych oczekiwanych przez konsumentów już nie tylko z pokolenia Z. Naszym celem jest wykorzystanie zaawansowanej technologii i skalowalnych rozwiązań do zapewnienia wydajności operacyjnej i zrównoważonego rozwoju.

Mamy ambicję uczynić branżę kosmetyczną bardziej zrównoważoną dzięki naszej logistyce i przyczyniać się do rozwijania gospodarki o obiegu zamkniętym, realizując nasze własne cele ESG oraz wspierając w tym również naszych klientów z branży kosmetycznej.

Czytaj także: GXO wprowadza humanoidalne roboty do swoich magazynów

Artykuł Sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
17.10.2024 16:05
GXO i Henkel rozszerzają współpracę o logistykę dla produktów kosmetycznych
GXO Logistics i Henkel rozszerzyły swoją współpracę we Francjifot. Claudia ROUX

GXO Logistics i Henkel rozszerzyły swoją współpracę we Francji. Do tej pory GXO zarządzało magazynowaniem, dystrybucją, zwrotami sezonowymi i usługami dla marek koncernuw segmentach prania i pielęgnacji domowej, a teraz rozszerza swoje usługi o logistykę dla kultowych marek kosmetycznych Henkla

Firma GXO Logistics, największy na świecie operator logistyki kontraktowej ogłosił dzisiaj przedłużenie i rozszerzenie współpracy we Francji z koncernem Henkel. GXO zarządza magazynowaniem, dystrybucją, zwrotami sezonowymi i usługami o wartości dodanej dla szeregu marek Henkel w segmentach prania i pielęgnacji domowej, a teraz rozszerza swoje usługi o logistykę dla kultowych marek kosmetycznych koncernu.

GXO zarządza logistyką dla firmy Henkel w magazynie o powierzchni 60 tys. mkw. w okolicy Orleanu w środkowej Francji. Wraz z rozszerzeniem współpracy o logistykę dla produktów kosmetycznych, GXO będzie wdrażać kolejne nowoczesne technologie zapewniające stałą konkurencyjność na miejscu, takie jak rozwiązanie zapewniające widoczność zapasów oraz pick to light wspierające transformację procesów kompletacji i zwiększające wydajność.

GXO świadczy również usługi wartości dodanej w zakresie co-packingu i kontroli jakości transportu dla klientów Henkel we Francji i za granicą. Marki Henkel obsługiwane w tym magazynie to: Super Croix, Xtra, Le Chat, Persil, Mir, Maison Verte, Decolor Stop, K2r, Catch, Fa, Taft, Palette i Schwarzkopf.

Czytaj także: GXO wprowadza humanoidalne roboty do swoich magazynów

Stephane Pujol, szef operacji łańcucha dostaw, Henkel marki konsumenckie we Francji, powiedział: „Od początku naszej współpracy GXO jest naszym zaufanym partnerem. Wspólnie wdrażamy najnowsze technologie, aby jeszcze bardziej usprawnić nasz łańcuch dostaw, oferując naszym klientom najlepsze usługi”.

Henkel i GXO mają wspólne cele zrównoważonego rozwoju i redukcji emisji CO2 w całej swojej działalności. Dlatego GXO zainstalowało na terenie magazynu oświetlenie LED, z systemem wykrywania zmierzchu i ruchu, a nawet posiada stado owiec, aby utrzymać okoliczne tereny zielone w sposób zrównoważony. Aby pójść o krok dalej, Henkel i GXO planują zainstalować panele słoneczne, które mogą pokryć do 50 proc. energii elektrycznej zużywanej przez operacje.

Według Supply Chain Magazine, GXO zajmuje obecnie 2. miejsce wśród najlepszych dostawców usług logistycznych we Francji, zarządzając w 70 centrach logistyką dla klientów z różnych sektorów, w tym e-commerce, handlu detalicznego, FMCG i technologii. We Francji GXO zatrudnia blisko 10 tys. pracowników, a w samym 2023 roku przyjęło ok. tysiąc nowych osób.  

GXO Logistics, Inc. jest największym na świecie operatorem logistyki kontraktowej. Siedziba GXO znajduje się w Greenwich, Conn, USA. GXO zatrudnia ok. 130 tys. pracowników w ponad 970 centrach logistycznych o łącznej powierzchni 20 mln mkw. W regionie Europy Środkowej  (Niemcy, Polska, Czechy i Rumunia) GXO działa od ponad 20 lat, obsługując klientów z branży e-commerce, mody, FMCG i DIY. Specjalizuje się w zaawansowanych rozwiązaniach i usługach logistycznych, takich jak: magazynowanie, przygotowanie zamówień, e-fulfilment, co-packing, zarządzanie zwrotami, zarządzanie naprawami oraz logistyka w kontrolowanej temperaturze, zarówno w obiektach dedykowanych, jak i współdzielonych. W regionie Europy Środkowej.GXO zatrudnia obecnie około 4 tys. pracowników w ponad 30 lokalizacjach o łącznej powierzchni 800 tys. mkw. 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2024 10:55