StoryEditor
Hurt i dystrybucja
04.09.2024 10:33

Klaudia Rudewicz, Ambra, Eurocash: Nie mamy w magazynach wszystkiego, co pojawia się na rynku, bo nie o to w tym biznesie chodzi

Klaudia Rudewicz, dyrektor generalna Ambra, Grupa Eurocash / fot. materiały prasowe Eurocash

Właściciele lokalnych drogerii są w stanie zejść na poziom oczekiwań konsumenta, który żyje tuż obok i jego potrzeb. A te potrzeby się różnią. W małej miejscowości lub na wsi np. inaczej obchodzi się śluby. Inny makijaż jest modny. To jest ta przewaga, na której musimy budować biznes takich lokalnych sklepów. Dystrybutor nie jest już tylko podmiotem dostarczającym towar, musi być w stanie wesprzeć przedsiębiorcę w walce o konsumenta odpowiednio analizując dane – mówi Klaudia Rudewicz, dyrektor generalna firmy Ambra odpowiadającej w grupie Eurocash za asortyment kosmetyczno-chemiczny.

Zacznijmy od detalu. Jaka jest dziś sytuacja w sieci Drogerie Koliber i jakie są plany Ambry wobec tej części biznesu?

W partnerskiej sieci Drogerie Koliber skupiamy blisko 140 placówek. W długoterminowych trendach, a taką strategię przyjęliśmy kilka lat temu, stawiamy bardziej na poziom placówek, jakość obsługi, marketing, technologie, komunikację z konsumentami niż na intensywną ekspansję. Inwestujemy we wsparcie przedsiębiorców, którzy już nam zaufali i którzy tego wsparcia dzisiaj, w trudnym otoczeniu gospodarczym, potrzebują. W ostatnim czasie zredukowaliśmy liczbę placówek, tak aby pozostawić w organizacji sklepy w dobrym standardzie i wspierać właścicieli którzy faktycznie chcą się rozwijać i którzy myślą o konsumencie. I takich franczyzobiorców też szukamy. Także jeżeli ktoś chciałby dołączyć do franczyzy, którą proponujemy – zapraszamy. 

Co dokładnie ma Pani na myśli mówiąc o inwestycjach w marketing i komunikację z konsumentami?

Zainwestowaliśmy w media społecznościowe, jesteśmy w nich stale obecni, informujemy o korzystnych ofertach, promocjach, konkursach, które organizujemy. Uruchomiliśmy newsletter konsumencki. Wszyscy widzimy jak ważne jest dziś pozyskiwanie informacji zwrotnych od konsumentów, personalizacja ofert. Technologia, dane, dane i jeszcze raz dane. To ważne z poziomu konkurencyjności sieci.

Proszę zobaczyć, w branży drogeryjnej, która wydawała się nasycona, pojawiła się kolejna sieć i działa, rozwija się, otwiera sklepy. Widać więc, że ten potencjał jest i trzeba się na tym skupić, nie osiadać na laurach, tylko odważnie wychodzić do konsumenta. A specyfika klientów się zmienia trzeba na bieżąco analizować ich potrzeby. Nie ma już takiej pogoni za promocjami i chęci kupowania wszystkiego. Wiele osób podchodzi coraz bardziej świadomie do zakupów, ma większą wiedzę o kosmetykach, o składzie produktów. Osoby z młodego pokolenia nie są lojalne ani wobec marek, ani wobec miejsc zakupów.

Jakie narzędzia otrzymują więc od Was detaliści?

Grupa Eurocash, w ramach której działa Ambra, ma różne modele franczyzowe, partnerskie i agencyjne, a wsparcie różni się w zależności od potrzeb danego przedsiębiorcy. Jeśli chodzi o partnerską sieć drogerii Koliber, to przede wszystkim skupiamy się na asortymencie i na marketingu. Jednak trzeba pamiętać, że rola dystrybutora całkowicie się zmieniła.

 

Uważamy jednak, że potrzebna jest transformacja, przedsiębiorca w detalu nie powinien skupiać się na zakupach, zarządzaniu kategoriami, planowaniu półki. On musi być blisko klienta i sprzedawać. Więc naszą rolą jest to, żeby – mówiąc kolokwialnie – ściągnąć mu z głowy analizę tego, co się opłaca kupować a co nie, jak budować kategorie, jak budować półkę, jak wyliczać rentowność.

Kiedyś takim głównym narzędziem dotarcia do konsumentów były gazetki handlowe i ich tradycyjny kolportaż. Dzisiaj używamy przede wszystkim telefonów, tabletów i w internecie szukamy informacji. Stąd nasze profile w mediach społecznościowych, stąd newsletter konsumencki wspierający drogerie Koliber w obszarze CSR, tak dziś istotnym. Za zapis do newslettera nie oferujemy klientom zniżek tylko rzetelne materiały dotyczące profilaktyki zdrowia.

Naszym partnerom w detalu staramy się dawać dostęp do całego zaplecza wiedzy, którą dysponuje Ambra i cała Grupa Eurocash. To jest np. wsparcie prawników – omawiamy kluczowe zmiany w prawie, dotyczące np. promocji, zatrudniania pracowników i z innych obszarów, wpływające na prowadzenie przedsiębiorstw. Często prywatny przedsiębiorca nie ma takiej wiedzy, a nie stać go na profesjonalne konsultacje.

Jak wspomniałam, wchodzimy też w technologie, w aplikacje gazetkowe. Testujemy ekrany promocyjne w sklepach, przekładając na drogerie nasze doświadczenia z programu Shelf, czyli programu zarządzania kategorią kosmetyczno-chemiczną w sklepach spożywczych, który przyniósł znakomite rezultaty – wszędzie, gdzie go wdrożyliśmy sklepy notują wzrost sprzedaży i zysku z metra kwadratowego półki. Teraz chcemy modele zarządzania kategorią również wdrażać w drogeriach. Różnica jest taka, że w drogeriach nie mamy dwóch tysięcy produktów, jak w sklepach spożywczych, a ponad 20 tys., więc wyzwanie jest zdecydowanie większe.

Uważamy jednak, że potrzebna jest transformacja, przedsiębiorca w detalu nie powinien skupiać się na zakupach, zarządzaniu kategoriami, planowaniu półki. On musi być blisko klienta i sprzedawać. Więc naszą rolą jest to, żeby – mówiąc kolokwialnie – ściągnąć mu z głowy analizę tego, co się opłaca kupować a co nie, jak budować kategorie, jak budować półkę, jak wyliczać rentowność.

Przedsiębiorcy prowadzący drogerie są bardzo zaangażowani w swoje firmy, trzeba im tylko pomóc i dać narzędzia, aby mogli zająć się procesem sprzedaży, bo konsumenci są coraz bardziej wymagający, jest też na rynku coraz więcej produktów, które porównują. Zakup nie trwa kilku sekund, klient w sklepie specjalistycznym – a takim są drogerie – oczekuje profesjonalnej porady od sprzedawcy, opieki na wysokim poziomie. Tych wyzwań jest mnóstwo.

Czy z tych danych, które analizujecie, wynika jaki jest profil klientów w takich sklepach jak drogerie Koliber?

Bardzo ostrożnie agreguje się tu dane per drogeria, ponieważ te sklepy się różnią, znajdują się w różnych lokalizacjach, w różnym otoczeniu konkurencyjnym i mają różnych klientów. W moim przekonaniu jest to zaleta, bo mogą wyjść naprzeciw bardzo indywidualnym potrzebom konsumentów. Sieci kanału nowoczesnego mają swoje plusy, ale jednym z minusów jest to, że obsługując klienta muszą uogólniać. Nie są w stanie zejść na taki poziom szczegółowości, jak sklepy detaliczne prowadzone przez drobnych przedsiębiorców.

Natomiast właściciele drogerii Koliber są w stanie zejść na poziom oczekiwań konsumenta, który żyje obok danej drogerii i jego potrzeb. A te potrzeby się różnią. W małej miejscowości lub na wsi np. inaczej obchodzi się śluby. Inny makijaż jest modny. Nasze drogerie mogą się szybko do tego dostosować, a sieciowe nie. Więc to jest ta przewaga, na której musimy budować biznes takich lokalnych sklepów.

Ale drogerie Koliber mają jakąś część wspólnego asortymentu?

Tak, oczywiście. Asortyment mainstreamowy, znane marki, muszą być wszędzie obecne, bo to one budują traffic, czyli każdy przyjdzie po krem znanej marki, albo promowany tusz do rzęs. Ale schodząc na szczegółowy poziom – jeden właściciel sklepu będzie inwestował bardziej w kosmetyki kolorowe, bo ma młodszych klientów. Drugi, u którego kupujący to raczej osoby dojrzałe, będzie mocniej skupiał się na pielęgnacji. W dwóch drogeriach będą więc inne proporcje kategorii, inni dostawcy, ale oczywiście ci, którzy współpracują z nami. To, co wyróżnia te drogerie, to że one mają produkty, których potrzebują ich klienci.

Jak to odbywa się we współpracy z Ambrą? Jesteście dostawcą całego asortymentu, czy część, np. lokalnych produktów właściciel może kupić bez udziału dystrybutora?

Nie ograniczamy przedsiębiorców, stawiamy na partnerstwo i na to, że chcą oni korzystać z naszego doświadczenia. Rozumiemy, że lokalna drogeria musi być elastyczna w asortymencie, to jest główna zaleta takich sklepów. W ofercie Ambry mamy ponad 16 tys. produktów, co jest bardzo dobrym zapleczem. Mamy również podpisane współprace partnerskie z markami, których, dystrybucja odbywa się bezpośrednio do sklepów, ale jako franczyzodawca staramy się, aby te warunki były naprawdę dobre i konkurencyjne. Producenci, których polecamy właścicielom drogerii muszą być przez nas dobrze sprawdzeni i musimy mieć pewność, że faktycznie na ich produkty jest zbyt.

Polska jest ewenementem pod względem liczby firm i marek kosmetycznych, wprowadzanych nowości. Wydawałoby się, że rynek jest nasycony, a tymczasem co chwilę pojawiają się nowi producenci, nowe linie, w kosmetykach te linie również bardzo szybko rotują. Nie chcemy zarzucić przedsiębiorcy całością asortymentu. Chcemy i musimy selekcjonować oferty w oparciu o naszą wiedzę i dane, oceniać, co ma szansę odsprzedać się z półki. Podsumowując – mamy bardzo dobrą bazę asortymentową. W swoich magazynach nie mamy wszystkiego, co pojawia się na rynku, bo nie o to w tym biznesie chodzi, zarówno w hurtowym, jak i detalicznym – asortyment musi być dobrany do potrzeb rynku i klienta.

Porozmawiajmy o Ambrze. W jakim kierunku firma się rozwija, ilu macie klientów, kto jest głównym odbiorcą?

Jesteśmy w stanie obsłużyć każdego klienta na rynku B2B w Polsce. Z racji szerokości naszego asortymentu i naszego doświadczenia w kategoriach chemia, higiena, kosmetyki oraz produkty przemysłowe możemy być dostawcą do odbiorców z różnych kategorii. Mamy klientów drogeryjnych, zrzeszonych w sieciach i działających indywidualnie, klientów z sektora spożywczego – supermarkety i małe sklepy oraz instytucje.

Jak wspomniałam, w sklepach spożywczych rozwijamy program Shelf, czyli zarządzania półką chemiczną. Objęliśmy nim już ponad 650 sklepów i przybywa ich, ponieważ detaliści czują potrzebę cięcia i racjonalizacji kosztów, a my robimy wszystko, aby uwolnić koszty i czas przedsiębiorcy na to co najważniejsze – na sprzedaż.

Jako dystrybutor skupiamy się na dużej wewnętrznej optymalizacji i dzięki temu rośniemy rok do roku dwucyfrowo. Pokazuje to, że nasze działania przynoszą oczekiwane efekty, klienci chcą od nas coraz więcej kupować, wchodzą w technologie, które im dostarczamy. Wspólnie z franczyzobiorcami i partnerami z Shelf Programu decydujemy też o podejmowanych działaniach marketingowych, inwestycjach w tym zakresie.

Co dokładnie ma Pani na myśli mówiąc o wewnętrznej optymalizacji?

To bardzo duża dyscyplina po naszej stronie, optymalizacja i zmiana procesów, również sposobu sprzedaży. Do niedawna sprzedaż była realizowana głównie przez nasze siły terenowe, ale zgodnie z technologicznym trendem, wprowadziliśmy również aplikację do zamówień.

Zarazem bardzo dobrze sprawdza nam się telesprzedaż. Widać, że jest potrzebna taka forma, że jeszcze nie każdy właściciel czy kierownik sklepu przeskoczył wprost z kontaktu z przedstawicielem handlowym, który przyjeżdża do sklepu, do zamówień internetowych. Osoba, która odbiera telefon i przyjmuje zamówienie jest połączeniem pomiędzy tymi dwoma światami i krokiem do przodu dla tych detalistów, którzy jeszcze nie są gotowi w pełni wejść w świat digitalizacji, choć wiemy, że to będzie musiało nastąpić. Młodzi ludzie – również młodzi przedsiębiorcy, gdy pomyślimy tu o temacie sukcesji – działają w świecie online, to dla nich naturalne środowisko.

Wróćmy do asortymentu. Jaki jest dla Was priorytetowy? Z kim Ambra pracuje i z kim chce pracować? Na jakich dostawców i produkty jesteście otwarci?

Nasz asortyment to kategorie chemia, higiena, kosmetyki oraz artykuły przemysłowe. Współpracujemy z ponad setką producentów. Są to producenci znani, ale również producenci niszowi, których chcemy wdrażać. Jednak, tak jak mówiłam, nie idziemy na ilość, a na jakość.

Na każdą edycję naszych targów zapraszamy nowych dostawców, z którymi nie pracowaliśmy blisko. Jeśli uważamy, że taki dostawca ma potencjał, może się na targach zaprezentować, ale jego rolą jest przekonanie właścicieli sklepów do jego marek i produktów. Jeśli odzew jest pozytywny, to z pewnością nasza współpraca dojdzie do skutku. Wszystko jednak musi być uzasadnione potrzebą sklepów i konsumentów.

Uważamy jednak, że potrzebna jest transformacja, przedsiębiorca w detalu nie powinien skupiać się na zakupach, zarządzaniu kategoriami, planowaniu półki. On musi być blisko klienta i sprzedawać. Więc naszą rolą jest to, żeby – mówiąc kolokwialnie – ściągnąć mu z głowy analizę tego, co się opłaca kupować a co nie, jak budować kategorie, jak budować półkę, jak wyliczać rentowność.

To ma naprawdę bardzo szerokie skutki. Narzekamy, na nadprodukcję, na konsumpcjonizm, na zaśmiecenie świata. A przecież skądś to się wzięło, ktoś na te półki wprowadził towar. Nawiązujemy współpracę tylko z rzetelnymi, odpowiedzialnymi dostawcami, którzy nie zostawią przedsiębiorcy w razie  problemów z towarem. Jak najbardziej jesteśmy więc otwarci na nowe firmy, produkty, marki ale trzeba nam pokazać, że naprawdę warto zainwestować w tę współpracę.

Asortyment rozwijamy we wszystkich wymienionych przeze mnie kategoriach. Również w niektórych kategoriach, głównie higienicznych, wprowadzamy swoją markę „Dla Ciebie”. To produkty podstawowe, pierwszej potrzeby, jak papiery toaletowe, chusteczki, w dobrych cenach i jakości, które pozwalają właścicielowi sklepu osiągnąć korzystną marżę. Udział marek własnych w rynku rośnie, obserwujemy te tendencje i będziemy na nie reagować biorąc pod uwagę zapotrzebowanie ze strony sklepów, czyli po prostu to, czy detaliści będą produkty marek własnych kupować.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
05.11.2024 09:34
Jacek Ledwoń, GXO: Wielokanałowa sprzedaż przyniosła szereg wyzwań w obszarze logistyki
Jacek Ledwoń, Senior Operations Director Poland and Czech Republic w GXO fot. GXO

Kluczowe wyzwania w obszarze logistyki, w najbliższych latach, będą wiązać się z wielokanałową sprzedażą, zarządzaniem zakłóceniami w łańcuchu dostaw i spełnianiem wysokich standardów środowiskowych oczekiwanych przez konsumentów już nie tylko z pokolenia Z – mówi Jacek Ledwoń, Senior Operations Director Poland and Czech Republic w GXO.

Jakie czynniki, zjawiska zachodzące na rynku wpływają na zmiany w branży logistycznej i rozwój tego sektora?

Rozmawiając z naszymi klientami w Polsce widzimy trzy główne trendy napędzające wzrost i zmiany w logistyce, którymi są: efektywność kosztowa, dostępność pracowników oraz gospodarka o obiegu zamkniętym. W przypadku branży kosmetycznej, która szczególnie interesuje czytelników Wiadomości Kosmetycznych, oznacza to konieczność zapewnienia operacji logistycznych do realizacji zamówień sprzedaży wielokanałowej i elastyczność w zarządzaniu sezonowymi szczytami oraz promocjami, usługami wartości dodanej, a także logistyką zwrotów.   

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
GXO zapewnia logistykę dla marek kosmetycznych w 46 lokalizacjach w 8 krajach w Europie, oferuje dostosowane rozwiązania, które umożliwiają markom radzenie sobie z inflacją i rosnącymi kosztami, zapewniając wydajność operacyjną i rozwój.

Tematy związane z pokoleniem Z i sztuczną inteligencją, były motywem przewodnim tegorocznego Forum Branży Kosmetycznej, którego GXO było strategicznym partnerem. Według niedawnego raportu McKinsey, blisko 50 proc. konsumentów z pokolenia Z twierdzi, że dokładnie sprawdza produkty kosmetyczne przed ich zakupem, stawiając na ich wartość i autentyczność. Dlatego też marki muszą dostosować się do oczekiwań pokolenia, które żyje w świecie nowych technologii i jest świadome wyzwań środowiskowych. Warto też pamiętać, że według tego samego raportu rozwój branży kosmetycznej ma rosnąć w tempie 6 proc. rocznie, osiągając w 2027 roku wartość 580 mld dolarów. 

Jak na branżę i na Waszą firmę wpływają wyzwania środowiskowe? Co pod ich presją się zmienia w działalności i zasobach firmy?   

Branża logistyczna ma szczególny wpływ na kwestie środowiskowe, a poprzez wspieranie gospodarki o obiegu zamkniętym może przenieść ją na wyższy poziom. 

Dobre praktyki związane z promowaniem obiegu zamkniętego w branży dóbr konsumpcyjnych zyskują coraz większą uwagę ze względu na ostatnie przepisy UE, które zakazują niszczenia niesprzedanych ubrań i butów oraz określają wymagania dotyczące ekologicznego projektowania trwałych produktów z możliwością ich ponownego użycia lub naprawy. Dzięki specjalistycznej wiedzy na temat logistyki zwrotów, GXO pomaga klientom odsprzedać do 96 proc. towarów zwróconych w handlu e-commerce, przekazując 3 proc. na cele charytatywne i pozostawiając zaledwie 1 proc. na wysypiskach śmieci. Trendy związane z rozwojem logistyki zwrotów mogą pozytywnie wpływać na branżę kosmetyczną. Nasze centra logistyczne w Europie i Stanach Zjednoczonych zapewniają już taką obsługę wielu markom luksusowym.

Zrównoważony rozwój jest integralną częścią naszej działalności. Staramy się mieć pozytywny wpływ na naszych pracowników, partnerów i planetę. Nasze liczne lokalizacje posiadają certyfikaty ISO i BREEAM, które są wiodącym na świecie źródłem walidacji zrównoważonych budynków. Działania środowiskowe obejmują także odzyskiwanie szarej wody, prowadzenie oczyszczalni ścieków, 100 proc. oświetlenie LED, stacje ładowania samochodów elektrycznych oraz systemy paneli słonecznych na dachu do podgrzewania wody.

W analizach powtarzają się stwierdzenia, że efektywność jest obecnie kluczowa dla branży logistycznej i dla konkurencyjności działających na niej firm. Jest mowa o inwestycjach w automatyzację, optymalizację procesów, innowacje. W jakie obszary inwestuje GXO?

Obecnie około 40 proc. naszych przychodów pochodzi ze zautomatyzowanych operacji, podczas gdy średnia branżowa wynosi mniej niż 8 proc. Testujemy dziesiątki nowych technologii, a w 2023 r. zwiększyliśmy łączną liczbę wdrożenia technologii typu towar do człowieka, cobotów, technologii wizyjnych oraz zautomatyzowanych systemów o ok. 50 proc. rok do roku. GXO oferuje w swych rozwiązaniach trzy główne kategorie technologii: automatyzację na dużą skalę, technologie adaptacyjne oraz oprogramowanie i analitykę opartą na sztucznej inteligencji. 

Nasze inwestycje przynoszą korzyści różnym branżom, w tym również markom kosmetycznym i luksusowym. Wśród naszych

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
aktualnych wdrożeń w Europie, z duma ogłosiliśmy ostatnio wprowadzenie systemu sortowania 3D opartym na zautomatyzowanym, modułowym i skalowalnym rozwiązaniu, które zmniejszyło liczbę błędów sortowania, zwiększyło przepustowość 3x oraz poprawiło wydajność i identyfikowalność zamówień. Z sukcesem wdrożyliśmy również pierwsze w swoim rodzaju rozwiązanie robotyki na dużą skalę z technologią „tote-to-person”, zintegrowane z magazynem o dużej gęstości, umożliwiające kompletację na dużą skalę, przechowywanie i wydajność operacyjną.

I wreszcie, co nie mniej ważne, przyspieszamy wdrażanie rozwiązań sztucznej inteligencji do optymalizacji naszej pracy.  Zmniejszyliśmy odległości pokonywane w naszych magazynach ograniczając wykorzystanie wózków widłowych, a co za tym idzie zużycie energii elektrycznej do ich ładowania, jednocześnie oferując naszym pracownikom zadania o wyższej wartości, poprawiając ich produktywność i satysfakcję z pracy.

Dlaczego tak wiele firm wchodzących w sprzedaż internetową ma często ogromne problemy z zapewnieniem sprawnej obsługi wysyłek? Widzieliśmy to na polskim rynku w okresach wzmożonej sprzedaży u prawdziwych gigantów, jak Rossmann czy Hebe.

Oczekiwania klientów z pokolenia Z spowodowały, że konsumenci kosmetyków chcą, aby ich zamówienia były dostarczane natychmiast. Nie chodzi już tylko o zarządzanie sezonowymi szczytami zamówień, z którymi mieliśmy do czynienia wcześniej w okresach świątecznych, wyprzedażowych lub promocyjnych. Zdolność do elastycznego dostosowywania pojemności magazynu, dostępności pracowników oraz zastosowanie odpowiedniej technologii mają tutaj kluczowe znaczenie.

image
fot. Dave Green greenimaging.co.uk
Wiele firm rozpoczynających sprzedaż online stoi przed poważnymi wyzwaniami związanymi z realizacją zamówień sprzedaży wielokanałowej, zapewnieniem spersonalizowanych usług oraz integracją widoczności zapasów w czasie rzeczywistym. GXO zapewnia wsparcie w tym obszarze poprzez wykorzystanie zaawansowanych rozwiązań logistycznych, w tym bezpieczne przechowywanie, rygorystyczną kontrolę jakości oraz dostęp do skalowalnej przestrzeni i zasobów, zapewniając płynny i wydajny proces wysyłki dla marek kosmetycznych, modowych i luksusowych. Dzięki naszej specjalistycznej wiedzy marki mogą sprostać sezonowym szczytom zamówień, utrzymać wysoką jakość obsługi, o czym świadczy nasza owocna współpraca z wieloma markami kosmetycznymi w Europie Środkowej.

Jakim zapleczem w Polsce dysponuje GXO, dla klientów z jakich branży kosmetycznej obecnie pracujecie i czy jest to branża, w które chcecie inwestować?

W Polsce GXO działa od blisko 20 lat w kilku lokalizacjach, obsługując klientów z branży e-commerce, modowej, FMCG i DIY. Specjalizujemy się w zaawansowanych rozwiązaniach logistycznych i usługach obejmujących magazynowanie, przygotowanie zamówień, e-fulfilment, co-packing, zarządzanie zwrotami oraz przywracaniem pełnej wartości produktów w magazynach dedykowanych i współdzielonych.

Współpracujemy między innymi z marką Avon, z którą w ubiegłym roku świętowaliśmy 15-lecie naszego partnerstwa. Nasze usługi obejmują wsparcie produkcji, magazynowanie, usługi wartości dodanej, takie jak pakowanie prezentów i spersonalizowane wiadomości świąteczne. GXO zapewnia również rozwiązania współdzielone dla Avon i jego dostawców, zapewniając natychmiastowy dostęp do wysokiej jakości powierzchni i wspierając rozwój przy jednoczesnym zmniejszeniu kosztów operacyjnych.

Cieszymy się, że możemy rozszerzyć i stale ulepszać tę współpracę, która wykracza poza rolę dostawcy usług logistycznych. Wspólnie wywieramy pozytywny wpływ na lokalne społeczności biorące udział w biegu Avon przeciwko przemocy i innych inicjatywach ESG.

W branży kosmetycznej dostarczamy również rozwiązania logistyczne dla Harry‘s w naszym współdzielonym centrum logistycznym w Poznaniu, gdzie zapewniamy usługi wartości dodanej, takie jak: grawerowanie, czy spersonalizowane opakowania. Jesteśmy zaangażowani w dalsze inwestycje dla tej branży, aby zwiększyć nasze możliwości operacyjne i wyprzedzać szczególne wymagania marek kosmetycznych i luksusowych.

Jakie są cele GXO na najbliższe lata i przed jakimi najważniejszymi wyzwaniami, Pana zdaniem, będą stały w najbliższej przyszłości firmy logistyczne?

W najbliższych latach chcemy zwiększyć nasze możliwości w zakresie realizacji zamówień wielokanałowych, rozszerzania spersonalizowanych usług wartości dodanej i logistyki zwrotów, odpowiadając na rosnący popyt w branży kosmetycznej. Kluczowe wyzwania będą wiązać się z zarządzaniem zakłóceniami w łańcuchu dostaw i spełnianiem wysokich standardów środowiskowych oczekiwanych przez konsumentów już nie tylko z pokolenia Z. Naszym celem jest wykorzystanie zaawansowanej technologii i skalowalnych rozwiązań do zapewnienia wydajności operacyjnej i zrównoważonego rozwoju.

Mamy ambicję uczynić branżę kosmetyczną bardziej zrównoważoną dzięki naszej logistyce i przyczyniać się do rozwijania gospodarki o obiegu zamkniętym, realizując nasze własne cele ESG oraz wspierając w tym również naszych klientów z branży kosmetycznej.

Czytaj także: GXO wprowadza humanoidalne roboty do swoich magazynów

Artykuł Sponsorowany
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Hurt i dystrybucja
17.10.2024 16:05
GXO i Henkel rozszerzają współpracę o logistykę dla produktów kosmetycznych
GXO Logistics i Henkel rozszerzyły swoją współpracę we Francjifot. Claudia ROUX

GXO Logistics i Henkel rozszerzyły swoją współpracę we Francji. Do tej pory GXO zarządzało magazynowaniem, dystrybucją, zwrotami sezonowymi i usługami dla marek koncernuw segmentach prania i pielęgnacji domowej, a teraz rozszerza swoje usługi o logistykę dla kultowych marek kosmetycznych Henkla

Firma GXO Logistics, największy na świecie operator logistyki kontraktowej ogłosił dzisiaj przedłużenie i rozszerzenie współpracy we Francji z koncernem Henkel. GXO zarządza magazynowaniem, dystrybucją, zwrotami sezonowymi i usługami o wartości dodanej dla szeregu marek Henkel w segmentach prania i pielęgnacji domowej, a teraz rozszerza swoje usługi o logistykę dla kultowych marek kosmetycznych koncernu.

GXO zarządza logistyką dla firmy Henkel w magazynie o powierzchni 60 tys. mkw. w okolicy Orleanu w środkowej Francji. Wraz z rozszerzeniem współpracy o logistykę dla produktów kosmetycznych, GXO będzie wdrażać kolejne nowoczesne technologie zapewniające stałą konkurencyjność na miejscu, takie jak rozwiązanie zapewniające widoczność zapasów oraz pick to light wspierające transformację procesów kompletacji i zwiększające wydajność.

GXO świadczy również usługi wartości dodanej w zakresie co-packingu i kontroli jakości transportu dla klientów Henkel we Francji i za granicą. Marki Henkel obsługiwane w tym magazynie to: Super Croix, Xtra, Le Chat, Persil, Mir, Maison Verte, Decolor Stop, K2r, Catch, Fa, Taft, Palette i Schwarzkopf.

Czytaj także: GXO wprowadza humanoidalne roboty do swoich magazynów

Stephane Pujol, szef operacji łańcucha dostaw, Henkel marki konsumenckie we Francji, powiedział: „Od początku naszej współpracy GXO jest naszym zaufanym partnerem. Wspólnie wdrażamy najnowsze technologie, aby jeszcze bardziej usprawnić nasz łańcuch dostaw, oferując naszym klientom najlepsze usługi”.

Henkel i GXO mają wspólne cele zrównoważonego rozwoju i redukcji emisji CO2 w całej swojej działalności. Dlatego GXO zainstalowało na terenie magazynu oświetlenie LED, z systemem wykrywania zmierzchu i ruchu, a nawet posiada stado owiec, aby utrzymać okoliczne tereny zielone w sposób zrównoważony. Aby pójść o krok dalej, Henkel i GXO planują zainstalować panele słoneczne, które mogą pokryć do 50 proc. energii elektrycznej zużywanej przez operacje.

Według Supply Chain Magazine, GXO zajmuje obecnie 2. miejsce wśród najlepszych dostawców usług logistycznych we Francji, zarządzając w 70 centrach logistyką dla klientów z różnych sektorów, w tym e-commerce, handlu detalicznego, FMCG i technologii. We Francji GXO zatrudnia blisko 10 tys. pracowników, a w samym 2023 roku przyjęło ok. tysiąc nowych osób.  

GXO Logistics, Inc. jest największym na świecie operatorem logistyki kontraktowej. Siedziba GXO znajduje się w Greenwich, Conn, USA. GXO zatrudnia ok. 130 tys. pracowników w ponad 970 centrach logistycznych o łącznej powierzchni 20 mln mkw. W regionie Europy Środkowej  (Niemcy, Polska, Czechy i Rumunia) GXO działa od ponad 20 lat, obsługując klientów z branży e-commerce, mody, FMCG i DIY. Specjalizuje się w zaawansowanych rozwiązaniach i usługach logistycznych, takich jak: magazynowanie, przygotowanie zamówień, e-fulfilment, co-packing, zarządzanie zwrotami, zarządzanie naprawami oraz logistyka w kontrolowanej temperaturze, zarówno w obiektach dedykowanych, jak i współdzielonych. W regionie Europy Środkowej.GXO zatrudnia obecnie około 4 tys. pracowników w ponad 30 lokalizacjach o łącznej powierzchni 800 tys. mkw. 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2024 11:18