Specjaliści analizujący dane z badania zauważają, że procent osób korzystających z usług zagranicznych sklepów internetowych w Polsce pozostaje stabilny przez wiele lat. Obecnie stanowi on około 33 proc., co odzwierciedla trwającą nieufność polskich konsumentów do handlowców z zagranicy. Jednak przewiduje się, że w nadchodzących latach ten wskaźnik wzrośnie do 40 proc. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami UCE Research, zakupy w zagranicznych sklepach internetowych deklaruje 33,2 proc. respondentów, co jest liczbą zbliżoną do danych podawanych w ciągu ostatnich kilku lat, na przykład przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. Stabilność tego odsetka utrzymuje się nawet pomimo rosnącej popularności chińskich platform zakupowych takich jak AliExpress czy Temu.
Już w roku 2020 odsetek transakcji online realizowanych poza granicami kraju osiągnął 30 proc., a w następnych latach zaznaczyła się tendencja do stabilizacji na poziomie około 32 proc., co potwierdza między innymi raport Statista pt. „Cross-border e-commerce usage in Poland 2015-2023”. W Holandii, w roku 2022, ten wskaźnik osiągnął 37 proc., podczas gdy we Włoszech notowano jeden z najwyższych wskaźników w Europie, sięgając 39,2 proc. Tym samym, poziom dokonywania zakupów online za granicą w Polsce plasuje się relatywnie blisko średnich wartości obserwowanych w innych krajach Unii Europejskiej.
Z analizy wynika, że 10,2 proc. badanych systematycznie dokonuje zakupów w sklepach internetowych poza granicami kraju. Kolejne 10,9 proc. uczestników badania angażuje się w takie zakupy okazjonalnie, podczas gdy 12,1 proc. robi to bardzo sporadycznie. Badanie to zostało przeprowadzone wśród osób regularnie robiących zakupy online co najmniej kilka razy miesięcznie, co wskazuje na ich doświadczenie w korzystaniu z e-handlu. Jak wynika z badania, główną przyczyną unikania zakupów w zagranicznych e-sklepach dla prawie dwóch trzecich ankietowanych (65 proc.) jest obawa przed problemami związanymi ze zwrotem towaru, co wskazało 36,7 proc. badanych. Problem bariery językowej podkreśliło 33,4 proc., a długie oczekiwanie na przesyłkę - 29,4 proc. Ponadto, co piąty respondent z tej grupy zaznaczył wysokie koszty dostawy i niepewność co do obsługi posprzedażowej. Mniej znaczące przyczyny, takie jak trudności w śledzeniu przesyłek i ryzyko zakupu podrobionych produktów, wskazało odpowiednio 4,7 proc. i 7,1 proc. Brak zaufania do zagranicznych sprzedawców zasygnalizowało 9,2 proc. uczestników.
Czytaj także: Allegro ma niemal 20 mln aktywnych kupujących w całej Europie Środkowej