StoryEditor
E-commerce
15.03.2024 16:55

UCE Research: Tylko co trzeci polski kupujący online robi zakupy w zagranicznych e-sklepach

Z najnowszego badania wynika, że jedna trzecia Polaków, którzy regularnie robią zakupy online, wybiera produkty z zagranicznych sklepów internetowych. Wśród nich, nieco więcej niż 10 proc. robi to systematycznie, około 11 proc. robi zakupy zagraniczne rzadko, a ponad 12 proc. bardzo sporadycznie. Z drugiej strony, osoby, które nie korzystają z tej możliwości, najczęściej obawiają się kłopotów związanych ze zwrotem produktów. Jako kolejne przyczyny wymieniają problem z barierą językową oraz długi czas oczekiwania na dostawę.

Specjaliści analizujący dane z badania zauważają, że procent osób korzystających z usług zagranicznych sklepów internetowych w Polsce pozostaje stabilny przez wiele lat. Obecnie stanowi on około 33 proc., co odzwierciedla trwającą nieufność polskich konsumentów do handlowców z zagranicy. Jednak przewiduje się, że w nadchodzących latach ten wskaźnik wzrośnie do 40 proc. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami UCE Research, zakupy w zagranicznych sklepach internetowych deklaruje 33,2 proc. respondentów, co jest liczbą zbliżoną do danych podawanych w ciągu ostatnich kilku lat, na przykład przez Izbę Gospodarki Elektronicznej. Stabilność tego odsetka utrzymuje się nawet pomimo rosnącej popularności chińskich platform zakupowych takich jak AliExpress czy Temu.

Już w roku 2020 odsetek transakcji online realizowanych poza granicami kraju osiągnął 30 proc., a w następnych latach zaznaczyła się tendencja do stabilizacji na poziomie około 32 proc., co potwierdza między innymi raport Statista pt. „Cross-border e-commerce usage in Poland 2015-2023”. W Holandii, w roku 2022, ten wskaźnik osiągnął 37 proc., podczas gdy we Włoszech notowano jeden z najwyższych wskaźników w Europie, sięgając 39,2 proc. Tym samym, poziom dokonywania zakupów online za granicą w Polsce plasuje się relatywnie blisko średnich wartości obserwowanych w innych krajach Unii Europejskiej.

Z analizy wynika, że 10,2 proc. badanych systematycznie dokonuje zakupów w sklepach internetowych poza granicami kraju. Kolejne 10,9 proc. uczestników badania angażuje się w takie zakupy okazjonalnie, podczas gdy 12,1 proc. robi to bardzo sporadycznie. Badanie to zostało przeprowadzone wśród osób regularnie robiących zakupy online co najmniej kilka razy miesięcznie, co wskazuje na ich doświadczenie w korzystaniu z e-handlu. Jak wynika z badania, główną przyczyną unikania zakupów w zagranicznych e-sklepach dla prawie dwóch trzecich ankietowanych (65 proc.) jest obawa przed problemami związanymi ze zwrotem towaru, co wskazało 36,7 proc. badanych. Problem bariery językowej podkreśliło 33,4 proc., a długie oczekiwanie na przesyłkę - 29,4 proc. Ponadto, co piąty respondent z tej grupy zaznaczył wysokie koszty dostawy i niepewność co do obsługi posprzedażowej. Mniej znaczące przyczyny, takie jak trudności w śledzeniu przesyłek i ryzyko zakupu podrobionych produktów, wskazało odpowiednio 4,7 proc. i 7,1 proc. Brak zaufania do zagranicznych sprzedawców zasygnalizowało 9,2 proc. uczestników.

Czytaj także: Allegro ma niemal 20 mln aktywnych kupujących w całej Europie Środkowej

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
14.01.2025 15:00
Shein pod lupą brytyjskiego parlamentu: kontrowersje wokół wejścia na giełdę chińskiego giganta
Shein

Brytyjski parlament wszczął dochodzenie wobec Shein, jednego z największych gigantów branży fast fashion, w związku z podejrzeniami o powiązania z przymusową pracą Ujgurów w chińskim regionie Sinciang. Podczas przesłuchania przedstawicielka firmy unikała odpowiedzi na kluczowe pytania, co spotkało się z ostrą krytyką parlamentarzystów. Kontrowersje wokół etyki Shein nabierają znaczenia, gdy firma stara się o debiut na londyńskiej giełdzie z wyceną sięgającą 50 miliardów funtów.

Podczas posiedzenia komisji ds. biznesu i handlu brytyjskiego parlamentu przedstawiciele Shein zostali skonfrontowani z pytaniami dotyczącymi źródeł pozyskiwania bawełny. Śledztwo prowadzone w tej sprawie dotyczy potencjalnych powiązań firmy z przymusową pracą Ujgurów w chińskim regionie Sinciang. Yinan Zhu, dyrektorka ds. prawnych Shein na region EMEA, unikał bezpośrednich odpowiedzi, oferując jedynie przekazanie pisemnych wyjaśnień po przesłuchaniu. Taka postawa spotkała się z ostrą krytyką parlamentarzystów, którzy określili zachowanie przedstawiciela firmy jako „niepomocne i lekceważące”.

Kontrowersje wokół Shein nasilają się w momencie, gdy firma stara się wejść na giełdę. W zeszłym roku Shein próbował przeprowadzić ofertę publiczną w Nowym Jorku, jednak proces ten zakończył się niepowodzeniem m.in. z powodu zakazu importu towarów z Sinciangu w USA. Obecnie spółka celuje w londyńską giełdę, licząc na wycenę sięgającą nawet 50 miliardów funtów. Brak podobnych ograniczeń w Wielkiej Brytanii może ułatwić firmie realizację tych planów, co budzi obawy o standardy etyczne w globalnym łańcuchu dostaw.

Pomimo zapewnień Shein o zaangażowaniu w walkę z nowoczesnymi formami niewolnictwa i pracą przymusową, pojawiają się wątpliwości co do faktycznej przejrzystości działań firmy. Według The Wall Street Journal, Shein usunął ze swojej strony raport dotyczący zrównoważonego rozwoju, co może być próbą uniknięcia konfliktu z chińskimi władzami. Narastająca globalna presja na Shein stawia pod znakiem zapytania, czy popularne zakupy w stylu fast fashion zamienią się w potrzebną reformę modelu biznesowego tego giganta.

Czytaj także:

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
27.12.2024 12:00
Subskrypcje produktów fizycznych w Polsce: rosnący trend czy wyzwanie dla sprzedawców kosmetyków?
W Polsce model subskrypcji kosmetycznej znany jest najbardziej w formie mysteryboxów.GlossyBox

Subskrypcje kojarzą się przede wszystkim z dostępem do mediów i platform streamingowych, ale coraz częściej obejmują również produkty fizyczne. Czy Polacy są gotowi na taką formę zakupów? Przyglądamy się, jakie możliwości i wyzwania niesie za sobą ten model biznesowy.

Model subskrypcyjny zyskuje w Polsce coraz większą popularność, choć rynek ten dopiero dojrzewa. Według Borysa Skraby, CEO Strix Poland, cytowanego przez portal Wirtualne Media, najczęściej w abonamencie nabywamy żywność, kosmetyki, suplementy oraz karmę dla zwierząt. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się dostawy kawy, olejów czy produktów pielęgnacyjnych. Co ciekawe, choć trend ten jest stosunkowo młody, to jego dynamika wzrostu jest zauważalna – Polacy coraz chętniej korzystają z wygody i elastyczności oferowanej przez subskrypcje.

Eksperci, w tym Paweł Sikorski,partner inwestycyjny MCI Capital, wskazują na rosnącą rolę personalizacji w subskrypcjach. Dzięki analizie danych oraz śledzeniu aktywności użytkowników, firmy mogą lepiej dostosować oferty do indywidualnych potrzeb klientów. Przykładem są plany zdrowotne dopasowane do stylu życia lub kosmetyki dobrane do rodzaju skóry. Coraz większe znaczenie zyskuje również segment premium, obejmujący takie produkty jak wina, rzemieślnicze kawy czy niszowe kosmetyki.

Model subskrypcyjny to jednak nie tylko szansa, ale i wyzwanie. Sprzedawcy muszą dbać o stałą jakość produktów, terminowe dostawy i odpowiednie zarządzanie logistyką. Tutaj z pomocą przychodzi technologia – aplikacje mobilne oraz programy lojalnościowe pozwalają budować więź z klientami i monitorować ich potrzeby. Dodatkowo coraz więcej firm rozważa wdrażanie subskrypcji jako benefitu pracowniczego, co może być kolejnym krokiem w rozwoju tego rynku w Polsce.

Na polskim rynku subskrypcyjnych pudełek kosmetycznych dostępne były i nadal są różnorodne oferty, które przyciągają zarówno entuzjastów pielęgnacji, jak i miłośników makijażu. Jednym z pionierów tego modelu w Polsce było Glossybox, które oferowało klientom możliwość odkrywania nowych marek i produktów w formie pięknie zapakowanego zestawu kosmetyków co miesiąc. Popularnością cieszyły się również boxy takie jak BeGlossy czy ShinyBox, które skupiały się na dostarczaniu różnorodnych produktów, często o wartości przekraczającej cenę subskrypcji. Obecnie na rynku można znaleźć także bardziej wyspecjalizowane oferty, np. boxy z naturalnymi kosmetykami, jak Naturalnie z Pudełka, czy premium subskrypcje zawierające luksusowe produkty pielęgnacyjne. Cechą charakterystyczną tych boxów jest element niespodzianki – klienci często nie wiedzą, co dokładnie znajdą w środku, co zwiększa ich atrakcyjność.

Czytaj także: Gen Z nie wierzy w luksus. Czy dupe culture szkodzi drogim markom?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. styczeń 2025 07:38