StoryEditor
E-commerce
28.04.2020 00:00

Kwiecień w polskich e-sklepach pokonał w sprzedaży Black Friday

Niemal we wszystkie dni kwietnia ruch w sklepach internetowych był wyższy niż podczas ostatniego Black Friday, który tradycyjnie jest rekordowy w całym polskim internecie. W pierwszy wtorek po Wielkanocy, mimo braku wysokich rabatów, klienci złożyli o 10 proc. więcej zamówień niż w ubiegłoroczny Czarny Piątek - wynika z danych firmy Shoper.

Większość sprzedawców internetowych nie odczuła efektów zakupowej paniki, która w marcu wyczyściła półki w drogeriach i marketach spożywczych. Jednak od początku pandemii, z każdym tygodniem, mają coraz więcej pracy.

Z danych platformy Shoper, z której korzysta ponad 13 tys. sprzedawców internetowych w Polsce, wynika, że większość sprzedawców internetowych nie odczuła efektów zakupowej paniki, która w marcu wyczyściła półki w drogeriach i marketach spożywczych. Pod koniec marca liczba transakcji w działających na niej sklepach osiągnęła wartości notowane ostatnio w gorącym okresie przed Bożym Narodzeniem, a w kwietniu przewyższa rekordowe wyniki z ostatniego Black Friday. O ile jednak ostatni piątek listopada jest zawsze krótkim zakupowym świętem, teraz zarówno ruch jak i sprzedaż utrzymują się na nadzwyczaj wysokim poziomie dzień w dzień, a nawet powoli rosną.

- Na początku wszyscy sądziliśmy, że narodowa kwarantanna potrwa parę tygodni i zapewne zakończy się około Wielkanocy, więc wpływ pandemii na zakupy w sieci nie był spektakularny, a niektóre branże odnotowały spadki. Z czasem zaczęliśmy uczyć się funkcjonowania na nowych zasadach, więc zamiast odkładać zakup ubrań, kosmetyków czy sprzętów domowych - coraz chętniej robimy je w sieci. Obawy, że kurierzy nie poradzą sobie z nadmiarem zamówień, nie potwierdziły się - paczki docierają sprawnie, co zachęca do dalszych zakupów - wyjaśnia Oliwia Tomalik, marketing manager w firmie Shoper.

Jedynym momentem, gdy wiosenny trend wzrostowy na platformie Shoper został zastopowany, zarówno pod względem liczby wizyt w e-sklepach jak i dokonywanych w nich zakupów, był wielkanocny weekend. W tym nie ma jednak nic niezwykłego. Sprzedaż online zazwyczaj jest wyższa w dni robocze, a maleje w soboty, niedziele i święta. Jednak nawet w okresie wielkanocnym rekordy popularności biły artykuły związane z zagrożeniem wirusem i domową izolacją.

- W Wielkanoc największy przychód odnotowaliśmy na sprzedaży artykułów ochronnych. Statystykę otwierają rękawiczki nitrylowe, zaraz za nimi są maseczki bawełniane i kilka innych rodzajów rękawic. Pierwszym nie-medycznym produktem w tym zestawieniu są meble ogrodowe. Ich popularność też można wiązać z przymusowym spędzaniem dłuższego czasu w domu. Z podobnych powodów w czołówce zakupowej znalazły się zapewne laptopy i grille gazowe - zauważa Oliwia Tomalik.

Zaraz po świętach statystyki sklepów znów poszły w górę. Pierwszy tydzień po Wielkanocy zakończył się na platformie zawarciem o 14 proc. wyższej liczby transakcji sprzedażowych niż podczas ostatniego Black Week.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 13:10