Eksperci Goldman Sachs zwracają również uwagę na generalne zjawisko szybszego rośnięcia całego e-commerce w wyniku COVID-19. - Uważamy, że będzie to najgłębszy i najtrwalszy wpływ wybuchu epidemii na sektor - uważają analitycy firmy.
W swoim raporcie analitycy Goldman Sachs wykorzystali dane online oraz dane dotyczące udziału w rynku wewnętrznym w Stanach Zjednoczonych, aby określić, które firmy są najlepiej przygotowane do wykorzystania tej zmiany, a które mogą pozostać w tyle.
- Z biegiem czasu uważamy, że zwiększony wskaźnik penetracji handlu elektronicznego stwarza zagrożenie fragmentacją dla markowych graczy FMCG. Jest to już widoczne w kategoriach o wyższej penetracji, tworząc bardziej korzystną dynamikę udziału w rynku żywności w porównaniu z kategoriami HPC. Spodziewamy się, że ta luka będzie się zmniejszać wraz ze wzrostem penetracji i ogólnie postrzegamy handel elektroniczny jako zagrożenie dla markowych graczy FMCG. Uważamy jednak, że to „średnie” marki są najbardziej narażone na to przejście - czytamy w raporcie.
Analiza danych firmy Nielsen z USA wskazuje na silny udział w rynku online Nestle i P&G, wyróżniających się liderów. W handlu elektronicznym nastąpiła zmiana strukturalna po Covid-19.
- Zaobserwowaliśmy przyspieszenie tempa wzrostu handlu elektronicznego w wielu analizowanych regionach, w tym w USA, Chinach i Wielkiej Brytanii. Widoczny jest również wzrost w I kw. 2020 r. dla graczy FMCG - przyspieszył średnio 1,4 raza w porównaniu z kursami za rok 2019, pomimo efektu wyższej bazy. Postrzegamy to przejście do trybu online jako strukturalne - zauważyli analitycy.
W związku z tym widzimy ryzyko fragmentacji rosnącej wraz ze wzrostem poziomu penetracji. Nadal spodziewamy się, że marki numer jeden będą osiągać lepsze wyniki niż te z końcówki peletonu. Istnieje wysoki poziom rozproszenia według podkategorii. Udział marek własnych w internecie jest niższy, ale nadrabia już zaległości.
- Uważamy, że wybuch epidemii Covid -19 spowodował prawdopodobnie trwałe przejście konsumpcji do handlu elektronicznego - podkreślają analitycy. - Było to widoczne we wszystkich analizowanych przez nas regionach geograficznych, przy czym Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Chiny odnotowały największy wzrost w internecie zgodnie z najnowszymi danymi (Kantar / Nielsen).
Obecnie e-commerce stanowi odpowiednio 5 proc., 8 proc. i 16 proc. sprzedaży FMCG w każdym z tych krajów, w porównaniu ze średnią 4 proc. / 7 proc. / 14 proc. w 2018 roku.