Jak wynika z raportu, po uruchomieniu handlu międzynarodowego e-sprzedawcy mogą liczyć na 10-proc. wzrost sprzedaży. Ok. 20 proc. transgranicznych transakcji zakupu ma wartość powyżej 200 dolarów – to udział wyższy niż na krajowych rynkach e-handlu, zapewniający szczególnie wysoki potencjał zysku.
Ubrania i elektronika to znane od dawna, najlepiej sprzedające się produkty w handlu transgranicznym, ale potencjał wzrostu – szczególnie w segmencie premium – ma wiele niedocenianych kategorii, np. kosmetyki, napoje i żywność, środki do pielęgnacji zwierząt czy sprzęt sportowy. Z drugiej strony istnieje również znaczny popyt na transgraniczne usługi wysyłkowe wysokiej jakości – w niektórych przypadkach dotyczą praktycznie każdego produktu.
– Wysokiej jakości usługi wysyłkowe są niejako „karawanami” naszych czasów i popyt na nie będzie stale rosnąć. Klienci, kupując transgranicznie produkty premium, chętniej skierują się do sklepu oferującego dogodną, szybką i bezpieczną dostawę – mówi Michał Fafius, Mass Market Sales Manager w DHL Express.
Już co dziesiąty dolar amerykański w przychodach z e-handlu transgranicznego jest generowany właśnie w sektorze przesyłek terminowych. Sprzedawcy i producenci je oferujący rozwijają się 1,6 razy szybciej niż gracze, którzy usług tego typu nie posiadają. Zakupy transgraniczne są popularne w podobnym stopniu w Europie, Azji, jak i w Ameryce Północnej.
Źródło: Raport DHL Express, The 21th Century Spice Trade, Przewodnik po możliwościach transgranicznego handlu elektronicznego.