StoryEditor
E-commerce
19.04.2018 00:00

E-commerce receptą na zakaz handlu

Po wejściu w życie nowych regulacji e-commerce jest dla wielu przedsiębiorstw z branży retail sposobem na zmniejszenie strat. Ten kanał sprzedaży jest ratunkiem m.in. dla branży artykułów kosmetycznych, spożywczych, a także dla firm odzieżowych.

Jak pokazują wyniki ankiety przeprowadzonej przez Comarch, dostawcę systemów informatycznych m.in. dla branży kosmetycznej, spożywczej i odzieżowej coraz więcej firm zwiększa nacisk na internetowy kanał sprzedaży oraz inwestuje w rozwój omnichannel.

Firmy kuszą klientów promocjami, gwarantują darmową przesyłkę oraz oferują większą dostępność produktów w sieci.

Model hybrydowy coraz bardziej popularny

54% ankietowanych ma już wdrożony omnichannel, a 7% planuje jego uruchomienie w najbliższym czasie. Z kolei tylko 43% badanych posiada usługę click&collect, 5% jest w trakcie uruchamiania takiego udogodnienia. Pozostali ankietowani nie wprowadzili jeszcze możliwości zakupu w sieci z odbiorem w sklepie stacjonarnym.

Omnichannel jest nie tylko modą, staje się coraz ważniejszym filarem strategii sprzedażowej wielu firm z branży retail. Przedsiębiorcy oczekują, że takie działania przełożą się na wzrost przychodów. Jak pokazują wyniki naszej ankiety, ten trend omnichannel jest dosyć mocno zauważalny, wdrażają go zarówno małe, średnie, jak i duże firmy – mówi Witold Podgórski, product manager Comarch ERP.

E-galerie odpowiedzią na handel tradycyjny

Już od kilku lat to internet jest miejscem coraz częściej wybieranym przez klientów do robienia zakupów. Ograniczenia handlu w niedziele spowodowały, że ten kanał sprzedaży rozwija się dynamicznie. 44% ankietowanych przedsiębiorców już zauważyło wzrost obrotów w kanale e-commerce. Z kolei dla 28% respondentów wprowadzenie zakazu handlu w niedziele nie przełożyły się wyniki. Pozostała grupa (28%) nie prowadzi sprzedaży w sieci.

Zakaz handlu w niedziele spowoduje, że konkurencja w internecie będzie jeszcze większa niż dotychczas, a oczekiwania klientów będą rosnąć. Dlatego muszą skutecznie wyróżnić się w tłumie, aby utrzymać się na rynku. 59% ankietowanych zapytanych, czy planują zwiększyć nacisk na nowe narzędzie do e-commerce ze względu na zakaz handlu w niedziele, odpowiedziało twierdząco. 26% przepytanych nie widzi takiej konieczności, a 15% deklaruje, że nie posiada e-commerce.

Ważna jest nie tylko cena

Niestety sama gra ceną coraz częściej przestaje być wystarczająca, a też nie da się jej prowadzić w nieskończoność. Dlatego przedsiębiorcy decydują się na inne kroki. 29% z przepytanych osób stara się przyciągnąć klienta promocjami, 22% gwarantuje darmową przesyłkę oraz możliwość zwrotów, bez ponoszenia dodatkowych kosztów, a 18% kusi klientów bogatszą ofertą produktów.

Klient powinien znaleźć w sklepie internetowym, dokładnie to czego potrzebuje, jednym słowem oczekuje oferty skrojonej na miarę. Aby dostawca mógł przygotować spersonalizowaną propozycję, musi posiadać informacje na temat preferencji zakupowych potencjalnych klientów oraz historii wcześniej przeprowadzonych transakcji. Narzędzia marketingowe, w tym systemy informatyczne, dają już takie możliwości. Gromadzą informacje na temat średniego miesięcznego obrotu, częstotliwości zakupów czy też ulubionych modeli danych produktów. W ankiecie zapytaliśmy czy chcieliby posiadać takie dane – 84% odpowiedziało twierdząco a tylko 10% nie potrzebuje takich informacji – mówi Witold Podgórski.

Innym narzędziem informatycznym, które ułatwia prowadzenie biznesu w internecie jest mobilna aplikacja z funkcją zakupową. Firmy handlowe i producenci, oprócz sprzedaży w sieci, chcą zdobyć jeszcze większą część internetowego tortu. Oferują dodatkowy kanał do transakcji. 56% ankietowanych posiada aplikacje z funkcją sprzedażową, a 11% planuje jej wdrożenie.

Ankieta została przeprowadzona 12 kwietnia 2018 wśród uczestników konferencji Shopping Center Forum 2018 Exhibition & Awards.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
18.07.2024 15:53
Dlaczego internauci porzucają koszyki zakupowe?
Internauci nie kończą zakupów kiedy nie znajdują dobrej opcji dostawy lub muszą czekać za długo na przesyłkę - to najczęstsze powodyfor. Shutterstock
Już 87 proc. polskich internautów regularnie robi zakupy w internecie – wynika z najnowszego raportu Izby Gospodarki Elektronicznej i Mobile Institute. O 9 p.p., w porównaniu do ubiegłego roku, wzrósł odsetek internautów kupujących w sieci najczęściej, czyli powyżej 5 razy w miesiącu. Ale coraz więcej internautów nie kończy zakupów, kiedy jakiś element oferowanej przez e-sklep usługi im nie odpowiada.

 Handel elektroniczny w Polsce ma się dobrze, a perspektywy jego rozwoju wyglądają bardzo ciekawie. Ponownie 100 proc. internautów potwierdziło, że przynajmniej raz dokonali zakupu w internecie. 87 proc. kupuje regularnie. Częściej w internecie, w różnych kategoriach, zaczęło kupować 36 proc. internautów – piszą we wstępie do najnowszego raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2024” Patrycja Sas-Staniszewska, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej (e-Izba) i Katarzyna Czuchaj-Łagód, dyrektor zarządzająca Mobile Institute.

Już 37 proc. konsumentów deklaruje, że zakupy online robią 5 razy w miesiącu i częściej, a więc na zakupach w sieci są przynajmniej raz w tygodniu. To efekt tego, że przez  internet coraz częściej kupują produkty codziennego użytku i pierwszej potrzeby – żywność, chemię gospodarczą, leki.

77 proc. internautów, którzy wzięli udział w badaniu zrobiło ostatnie zakupy cyfrowo, a tylko 23 proc. stacjonarnie. Najczęściej on-line kupują osoby bezdzietne, dobrze zarabiające (w grupie zarabiających powyżej 7 tys. zł netto odsetek kupujących przez internet częściej niż 5 razy w miesiącu wyniósł 82 proc.), konsumenci dojrzali 45-54 lata, mieszkańcy dużych miast.

Zaskakują wyniki badania dotyczące najczęściej kupowanych kategorii w internecie. Na pierwszym miejscu znalazła się żywność (48 proc. badanych, + 19 p.p. w porównaniu do 2023 r.), na kolejnych farmaceutyki (42 proc.) i moda (33 proc.). Dopiero na szóstym miejscu (25 proc.) internauci umiejscowili produkty z kategorii uroda.

image
W jakich kategoriach kupujesz w internecie? Raport Omni commerce. Kupuje wygodnie_2024, Mobile Institute dla Izby Gospodarki Elektronicznej
e-Izba

Internauci częściej niż w ubiegłym roku porzucają koszyki zakupowe (78 proc. +15 p.p. w porównaniu do 2023 r.) czyli nie kończą transakcji, gdy któryś z jej elementów im nie odpowiada. Najczęściej zniechęca ich brak odpowiedniej opcji dostawy (12 proc., + 8 p.p. w porównaniu do 2023 r.)  i jej zbyt wysoki koszt (11 proc. + 6 p.p. w porównaniu do 2023 r.). Mają na to także wpływ brak oczekiwanej formy płatności (+10 proc.) i zbyt wysoka cena produktu (9 proc. +5 p.p. w porównaniu do 2023 r.).

image
Przyczyny porzucania koszyków zakupowych. Raport Omni commerce. Kupuje wygodnie_2024, Mobile Institute dla Izby Gospodarki Elektronicznej
e-Izba

Z raportu wynika także, że na znaczeniu tracą sklepy internetowe prowadzone przez marki, zyskują natomiast aplikacje i kluby zakupowe. O 27 p.p. spadł udział internautów kupujących te same marki w różnych kanałach zakupowych, a o 33 p.p. odsetek osób, których informacje znalezione w internecie zachęcają do wizyty w sklepie stacjonarnym.

Dane pochodzą z dziewiątej edycji badania i raportu „Omni-commerce. Kupuję wygodnie” wykonanych na zlecenie Izby Gospodarki Elektronicznej przez firmę badawczą Mobile Institute. Badanie w tym roku przeprowadzone zostało na próbie 1982 internautów. Opinie zebrano metodą CAWI, wykorzystując responsywne ankiety elektroniczne. Dane zostały zebrane w marcu 2024 roku. Są reprezentatywne dla internautów w Polsce pod względem struktury płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania. Pełna wersja raportu dostępna jest dla członków e-Izby.

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
16.07.2024 16:03
Kaufland uruchamia marketplace w Polsce. Jakie są warunki współpracy dla sprzedawców?
Kaufland Global Marketplace obejmuje 64 kategorie produktów, w tym kosmetyki i perfumyfot. Kaufland
Kaufland Global Marketplace będzie dostępny także w Polsce. Sieć podała datę premiery platformy, przez którą sprzedawcy będą mogli sprzedawać we wszystkich krajach, gdzie marketplace jest dostępny. Na jakich warunkach z biznesem e-commerce niemieckiego detalisty będą mogli współpracować sprzedawcy z Polski?

Jak podaje Kaufland, na polskiej platformie sprzedażowej Kauflad.pl zarejestrowanych jest obecnie 2 tys. sprzedawców. Ma ona ruszyć 7 sierpnia br.

Polska platforma będzie kolejnym rynkiem, na którym będzie działał Kaufland Global Marketplace. W takiej formule niemiecki detalista sprzedaje już w Niemczech, Słowacji  i Czechach. Platformy w Austrii i w Polsce zostaną wkrótce odpalone.

Sprzedaż online odbywa się na zasadzie współpracy z zewnętrznymi przedsiębiorcami, którzy rejestrują się na marketplace i samodzielnie wystawiają i sprzedają swoje produkty. Sami są również odpowiedzialni za wysyłkę towaru i wystawianie faktur Kaufland zajmuje się działaniami marketingowymi. Można także skorzystać z międzynarodowej usługi logistycznej sieci (Fullfilment by Kaufland).

Sprzedawca wnosi miesięczną opłatę podstawową w wysokości 175 zł i zmienną prowizję od sprzedaży, od 7 do 16 proc. Np. dla kategorii perfum prowizja na start na polskiej platformie wynosi 8 proc., na pozostałych rynkach 10 proc. Dla kategorii pielęgnacja ciała i zdrowie w Polsce prowizja od sprzedaży wynosi 8 proc. na start, na pozostałych rynkach 13 proc. Prowizja jest naliczana za zakupione produkty, które nie zostały anulowane lub zwrócone.

Dodatkowo płatne jest dodanie na marketplace bezpośredniego linku do sklepu sprzedawcy, w tej opcji miesięczna opłata wynosi 220 zł.

Kaufland obiecuje sprzedawcom dostęp do wszystkich platform, którymi dysponuje, a tym samym do 56 mln potencjalnych klientów.

Dostęp do platformy możliwy będzie w przeglądarce, jak również poprzez aplikację mobilną sieci.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. lipiec 2024 13:56