Internet odgrywa ważną rolę w planach zakupowych Polaków. Aż sześciu na dziesięciu konsumentów szuka informacji o danym produkcie właśnie w sieci, zanim zdecyduje się na jego zakup – wynika z badania Wonga Polska. Natomiast połowa z nas produkty inne niż spożywcze najchętniej kupuje w internecie. Wirtualne zakupy to oszczędność czasu oraz możliwość porównania opinii innych użytkowników. Nadal jednak co czwarty ankietowany wybiera wyłącznie sklepy stacjonarne.
Grudzień jest momentem wzmożonych zakupów. Szukamy świątecznych ozdób, planujemy dania na wigilijny stół, a także myślimy o prezentach dla najbliższych. Czy podczas zakupów wolimy korzystać z nowoczesnych usług i zamawiać produkty online, czy raczej stawiamy na tradycję i wybieramy sklepy stacjonarne? Wonga Polska zbadała, co preferują Polacy.
Zdecydowanie najchętniej przez internet kupujemy małe AGD, a więc takie sprzęty jak: odkurzacz, żelazko, ekspres do kawy, toster czy suszarkę do włosów. Te produkty wybrało aż 73 proc. badanych. Niewiele mniej, bo 67 proc. nie ma też nic przeciwko zaopatrywaniu się w ten sposób w sprzęt i akcesoria telefoniczne – wynika z kolejnego cyklu badania „Cyfrowe zwyczaje Polaków”, przeprowadzonego przez Kantar Millward Brown na zlecenie Wonga Polska.
Podobnie oceniamy zakupy zabawek dla dzieci i szeroko pojętego asortymentu komputerowego (laptopów lub komputerów stacjonarnych, tabletów, konsoli do gier) – analogicznie wybrało je 64 i 63 proc. badanych. Sześciu na dziesięciu Polaków kupuje też przez internet urządzenia RTV i audio, kosmetyki i perfumy, a także ubrania i biżuterię. Połowa z nas jest skłonna wybrać w sieci także duże AGD, a więc lodówkę, pralkę czy zmywarkę oraz sprzęt fotograficzny. Jedynie 20 proc. zamawia online artykuły spożywcze.
– Polacy kupują w internecie znaczną część urządzeń domowego użytku. Sytuacja zmienia się, jeśli chodzi o żywność – w tym wypadku nadal chętniej decydujemy się na stacjonarne zakupy spożywcze w osiedlowych sklepach lub dużych marketach. Może to być spowodowane m.in. wygodną dostępnością takich miejsc oraz ich szerokim zaopatrzeniem. Wiele osób może się także obawiać o świeżość i stan produktów spożywczych, zwłaszcza w trakcie transportu. Dodatkowo, cena takich usług przy mniejszej ilości często jest znacznie wyższa niż przy stacjonarnych zakupach – zauważa Aneta Gergont-Gałązka, dyrektor departamentu marketingu w Wonga Polska.
Jak wynika z badania Wonga Polska, prawie siedmiu na dziesięciu ankietowanych jest skłonnych do umawiania wizyt lekarskich online (68 proc.). Na zapisanie do fryzjera, kosmetyczki czy barbera zdecydowałoby się 57 proc. – tyle samo, co na przedłużenie umowy telekomunikacyjnej. Konto w banku przez internet założyłaby mniej więcej co druga osoba (56 proc.), a ubezpieczenie wykupiłoby 46 proc. Ponad trzech na dziesięciu ankietowanych jest skłonnych dokonać wymiany walut online, a co czwarty wziąć pożyczkę gotówkową. Jedynie 23 proc. Polaków umówiłoby się online na randkę z nieznaną osobą.
- Wśród usług, które chętnie rezerwujemy bądź kupujemy w sieci, rekordy biją wizyty lekarskie. Polacy pokochali internetowe rejestracje do specjalistów, ponieważ są wielką oszczędnością czasu. Najmniejszą popularnością cieszą się za to aranżacje spotkań z nieznajomymi. Może to świadczyć m.in. o wzmożonej ostrożności, co jest jak najbardziej pożądaną cechą – mówi Aneta Gergont-Gałązka.
– Przeprowadzone badania pokazały, że Polacy kupują świadomie. 60 proc. z nas w pierwszym kroku, zanim zdecyduje się na wybór produktu lub usługi, sprawdza informacje o danej rzeczy w internecie. Daje nam to możliwość porównania cen czy też przeczytania opinii osób, które już kupiły ten przedmiot lub skorzystały z oferty – zaznacza przedstawicielka Wonga Polska.
22 proc. najpierw czyta o produkcie w internecie, później ogląda go w sklepie stacjonarnym i dopiero dokonuje zakupu. Co piąty Polak proces zakupowy przeprowadza wyłącznie w sieci – tam wybiera produkt na podstawie dostępnych informacji i kupuje go. Niewiele mniej, bo 18 proc., po przejrzeniu wiadomości w internecie ogląda rzecz w sklepie stacjonarnym, by znów przenieść zakupy do świata online i tam zakończyć transakcję. Natomiast prawie co siódmy Polak najpierw ogląda produkt w rzeczywistości, a później kupuje go w sklepie internetowym. 25 proc. badanych od razu idzie do sklepu stacjonarnego i tam wybiera przedmiot.