StoryEditor
E-commerce
05.03.2018 00:00

Drogerie Polskie testują mobilną aplikację lojalnościową

Uczestnicy sieci DP Drogerie Polskie spotkali się na corocznej wiosennej konferencji handlowej. Pod szyldem tej franczyzowej sieci występuje około 300 sklepów. Zarząd sieci zapowiada kolejne inwestycje w jej rozwój. Najważniejszą w tym roku będzie uruchomienie profesjonalnej aplikacji lojalnościowej, która pozwoli właścicielom drogerii na błyskawiczną komunikację z konsumentami poprzez urządzenia mobilne i realizację spersonalizowanych promocji.

Ponad 250 detalistów, franczyzobiorców związanych z siecią DP Drogerie Polskie, spotkało się w dn. 3-4 marca br. w hotelu Gołębiewski w Wiśle, by rozmawiać o planach dalszego rozwoju swojej organizacji. Tematem przewodnim było uruchomienie aplikacji lojalnościowej, która będzie dostępna na podręcznych urządzeniach mobilnych, i zwiąże konsumentów z siecią DP dzięki intensywnej komunikacji o produktach i promocjach oferowanych w Drogeriach Polskich. Aplikacja, którą każdy użytkownik będzie mógł łatwo zainstalować na swoim smartfonie, będzie w pełni profesjonalna, na poziomie technologicznym takim, jaki oferują największe sieci drogeryjne – Rossmann, Hebe czy Super-Pharm.

– Dzisiaj wszystkie sieci drogeryjne mają bardzo porównywalną ofertę produktową standardową i promocyjną. Zasadnicza różnica leży w informowaniu o tych ofertach. Na rynku trwa zacięta walka o to, kto najszybciej dotrze do nowoczesnego, mobilnego konsumenta. Przez ostatnich kilka lat zrobiliśmy razem wiele dobrego, mamy nowoczesne sklepy, bardzo ciekawą ofertę, atrakcyjne ceny, ale bez odpowiednich narzędzi do komunikacji z konsumentem nie da się rozwijać dalej silnej, ogólnopolskiej sieci. Dlatego postanowiliśmy zainwestować w tę mobilną aplikację lojalnościową. Jest to niewątpliwie największe wyzwanie w historii naszej sieci – zwróciła się podczas konferenecji do właścicieli drogerii Teresa Jonas, prezes zarządu sieci DP Drogerie Polskie. – Projekt jest trudny, ponieważ jest to pierwsza aplikacja w Polsce, która obejmie sklepy zrzeszone w sieci franczyzowej. Dzięki niej będziemy mogli codziennie przypominać konsumentowi, żeby korzystał z ofert Drogerii Polskich – dodał Leszek Szwajcowski, wiceprezes sieci DP Drogerie Polskie. Aplikacja jest w fazie testów stabilności. Jej start jest zaplanowany na czerwiec br. 

Sieć DP Drogerie Polskie powstała 8 lat temu. Skupia około 300 sklepów. Jej organizatorem jest firma dystrybucyjna Błysk z Jastrzębia-Zdroju, która dostarcza na rynek produkty najważniejszych firm kosmetycznych działających na polskim rynku, zajmuje się także importem oraz wprowadza marki na wyłączność. Podczas targów towarzyszących konferencji swoją ofertę zaproponowały firmy współpracujące z siecią DP i dystrybutorem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 17:34