Postęp w biznesie online pomógł sieci perfum Douglas powstrzymać skutki kryzysu wynikającego z pandemii. Grupa planuje zrewidować koncepcję swojego działania, rozwijając internetowy kanał sprzedaży – podaje serwis lebensmittelpraxis.de.
Po stratach na sprzedaży w marcu, kwietniu i maju spowodowanych zamknięciami oddziałów sieci perfumerii w całej Europie, Douglasowi udało się osiągnąć wzrost sprzedaży w czerwcu w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku.
Skonsolidowana sprzedaż w pierwszych dziewięciu miesiącach roku finansowego 2019/2020 wyniosła 2,5 mld euro, o 7,5 proc. poniżej wartości z poprzedniego roku.
Sprzedaż przez internet w trzecim kwartale była o ponad 70 proc. wyższa niż rok wcześniej.
„W Niemczech udział handlu elektronicznego w sprzedaży wynosi obecnie 40 proc. Można przewidzieć, że w Niemczech będziemy bardziej firmą zajmującą się handlem elektronicznym niż stacjonarnym detalistą” – powiedziała niemieckiej agencji prasowej Tina Müller, dyrektor generalny sieci Douglas. Jak dodała, restrukturyzacja biznesu obejmie również zamykanie oddziałów. „Niemcy będą mniej dotknięte zamknięciami sklepów niż Europa Południowa” – poinformowała Tina Müller.
O tym, że e-commerce okazał się dużym wsparciem dla Douglasa czytaj także w naszym wywiadzie z Agnieszką Mosurek-Zava, CEO Douglas Poland & CEE Region