StoryEditor
E-commerce
09.03.2023 00:00

Czy content marketing sprzedaje? Jak treść wpływa na działania w e-commerce? [WEBINAR]

47 proc. konsumentów przegląda treści związane z produktem przed podjęciem decyzji o zakupie. 61 proc. konsumentów zakupiło produkt na podstawie treści, którą przeczytali na blogu. Jak największe brandy kosmetyczne oraz drogerie podchodzą do strategii contentowej? W jak dużym stopniu opierają swoje działania na treściach, a przede wszystkim czy starają się je wykorzystać do zwiększenia sprzedaży? W jakim kierunku zmierza content w czasach postępującej automatyzacji? – to obszary, na których skupimy się wraz z agencją K2 Precise podczas kolejnego z cyklu webinarów poświęconych e-commerce w biznesie beauty. 

Według raportu Ceneo „E-commerce w Polsce. Trendy zakupowe 2022", kobiety stanowią ponad połowę internautów robiących zakupy online, a kategorie Zdrowie i Uroda znajdują się w czołówce rankingu pod względem udziału w ruchu i wartości koszyka zakupowego.

Badania przeprowadzone przez HubSpot wskazują, że 47 proc. konsumentów przegląda 3-5 treści związanych z produktem przed podjęciem decyzji o zakupie. Co więcej, według Content Marketing Institute, 61 proc. konsumentów zakupiło produkt na podstawie treści, której przeczytali na blogu.

Dodatkowo, sklepy internetowe, które posiadają blogi z wartościowymi treściami, zwykle osiągają lepsze wyniki w wyszukiwarkach internetowych dzięki wzmocnieniu topical authority swojej domeny.

W przeciągu ostatniego roku nie było konferencji SEO, na której nie pojawiłby się temat wpływu AI na przyszłość contentu. Prelegenci pokazywali case studies serwisów, które zbudowane zostały na treściach wygenerowanych przy pomocy AI. Sztuczna inteligencja to nie tylko generatory tekstów, ale również np. chatboty czy generatory grafik. AI – czy content writerzy powinni się jej obawiać? Czy AI jest w stanie napisać ekspercki artykuł?

Podczas webinaru „Content w kategorii Beauty”, który odbędzie się 16 marca o godz. 11.00 eksperci K2 Precise, specjalizujący się m.in. w marketingu treści opowiedzą o tym, jak największe brandy kosmetyczne oraz drogerie podchodzą do strategii contentowej. W jak dużym stopniu opierają swoje działania na treściach, a przede wszystkim czy starają się je wykorzystać do zwiększenia sprzedaży? Porozmawiamy również o tym, w jakim kierunku zmierza content w czasach postępującej automatyzacji.

AGENDA:

  1. Content w kategorii beauty.
  2. Jak do tworzenia treści podchodzą największe drogerie a jak brandy własne?
  3. Treści poradnikowe
    1. Rola treści poradnikowych w branży Beauty
    2. Przykłady sklepów internetowych i marek kosmetycznych, które skutecznie wykorzystują treści poradnikowe w celu zwiększenia sprzedaży.
    3. Korzyści z publikowania treści poradnikowych dla sklepów internetowych i marek kosmetycznych.
  4. AI w content marketingu. Szanse i zagrożenia korzystania ze sztucznej inteligencji.

Eksperci

MATEUSZ RZETECKI, SEO & Content Marketing Director, K2Precise

Od ponad 10 lat zajmuje się SEO zarówno dla dużych jak i małych marek z różnych branż m.in. bankowo-finansowej, farmaceutycznej, motoryzacyjnej, telekomunikacyjnej, FMCG, turystycznej i e-commerce. Na co dzień pomaga klientom w rozwoju organicznym zarówno na rynkach lokalnych jak i globalnych. Począwszy od rekomendacji dotyczących strategii i SEO, a skończywszy na miesięcznych działaniach. Odpowiedzialny za zespół specjalistów prowadzących kampanie w wyszukiwarkach. Obsługiwane projekty, każdego miesiąca generują dziesiątki milionów sesji organicznych.

TOMASZ CHOROSZEWSKI, Chief Strategy Officer w K2 Precise

Absolwent Uniwersytetu SWPS na wydziale Psychologii w Warszawie. Doświadczony manager związany z rynkiem mediów interaktywnych od ponad 18 lat. Ekspert w zakresie strategii mediowych i optymalizacji sprzedaży online dla marek Retail i FMCG; komentator rynkowy, prelegent, autor publikacji branżowych o tematyce związanych z efektywnością mediów. W agencji K2 Precise odpowiedzialny między innymi za bieżący rozwój sprzedaży online wielu klientów z kategorii Beauty & Fashion.

 

 

 

ZAPISZ SIĘ NA WEBINAR

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 16:11