Proces, który wszczęło około 35,000 sprzedawców pod egidą British Independent Retailers Association (Bira), koncentruje się na okresie od października 2015 roku do dziś. Sprzedawcy twierdzą, że Amazon manipulował dostępem do swojego „buy box” – miejsca, gdzie odbywa się większość sprzedaży na platformie, aby faworyzować swoje własne produkty kosztem niezależnych detalistów. Bira zgłosiła, że złoży ponad 1150 stron dokumentacji w Trybunale Odwoławczym ds. Konkurencji w Londynie, przedstawiających roszczenia przeciwko Amazonowi.
Według Bira, Amazon stosował nieuczciwe praktyki, które przyczyniły się do wzrostu jego zysków, jednocześnie szkodząc brytyjskiemu sektorowi detalicznemu, zwłaszcza mniejszym sprzedawcom w trudnych warunkach ekonomicznych. Organizacja twierdzi, że Amazon narzucał sprzedawcom niepodlegającą negocjacjom prowizję w wysokości 30% od każdego sprzedanego produktu, co w połączeniu z wykorzystywaniem danych o produktach sprzedawców do tworzenia tańszych, konkurencyjnych ofert, wypychało niezależnych sprzedawców z rynku.
W odpowiedzi na zarzuty, rzecznik Amazona zaprzeczył, aby skarga miała podstawy, podkreślając, że firma odnosi sukces tylko wtedy, gdy odnoszą go jej współpracujący sprzedawcy. Dodatkowo, brytyjski Urząd ds. Konkurencji (CMA) oraz Komisja Europejska rozpoczęły dochodzenia w sprawie domniemanych nieuczciwych przewag, które Amazon miał nadawać swoim markom i usługom logistycznym. W 2022 roku brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) podjął działania, aby ustalić, czy Amazon faworyzował swoje marki oraz usługi logistyczne, dając im nieuczciwą przewagę nad konkurentami. Śledztwo, podobne do tego przeprowadzonego przez Komisję Europejską, zakończyło się w listopadzie ubiegłego roku, gdy Amazon zobowiązał się zapewnić niezależnym sprzedawcom sprawiedliwe szanse na wyróżnienie ich ofert w "buy box" platformy do maja tego roku.
Czytaj także: UOKiK nałożył karę na Amazon za wprowadzanie konsumentów w błąd