StoryEditor
E-commerce
02.12.2020 00:00

Black Friday i Cyber Monday w dobie pandemii – jak wyglądało święto zakupów? [RAPORT]

Końcówka listopada to zazwyczaj czas wzmożonych odwiedzin w centrach handlowych. Odpowiadając na oczekiwania klientów, sklepy prześcigały się w promocjach. Ich kulminacja przypada na ostatni piątek miesiąca, tzw. Black Friday. W tym roku, decyzją premiera Morawieckiego, w ramach walki z COVID-19, sklepy w galeriach handlowych pozostały tego dnia zamknięte. Cały ruch zakupowy został przeniesiony do sieci.

Od początku wybuchu pandemii tradycyjny handel przeżywa trudne chwile. Najdotkliwsze konsekwencje odczuwają do niedawna zamknięte sklepy wielkopowierzchniowe oraz te zlokalizowane w centrach handlowych. 

Równolegle niesamowity rozkwit obserwuje się w e-handlu. Jeszcze przed pandemią sektor ten rozwijał się bardzo dynamicznie. Jak wynika z cyklicznego badania Izby Gospodarki Elektronicznej „Omni-commerce. Kopuję wygodnie” w 2018 roku zakupy w Internecie robiło 52 proc. ankietowanych osób, w 2018 r. 57 proc. W 2020 liczba osób deklarujących robienie zakupów online wzrosła do 72 proc. Z perspektywy przychodów sytuację obrazuje Salesforce Shopping Index. Według badania w pierwszym kwartale 2020 roku przychody z handlu elektronicznego wzrosły globalnie o 20 proc., podczas gdy w drugim kwartale aż o 71 proc. 

Wzrosty te zdecydowanie przewyższają prognozy dotyczące wzrostu e-commerce sprzed pandemii. Według jednej z nich, autorstwa Centre for Retail Research, zakładano że średni udział e-handlu w całkowitej sprzedaży detalicznej w Europie Zachodniej wzrośnie do 15,3 proc. do 2022 roku. Wskutek COVID-19 wzrost ten zostanie osiągnięty już w 2021 r.

Ogromna niepewność, w połączeniu z częściowym zamknięciem sklepów, kolejkami, pustymi półkami i ograniczeniami w poruszaniu się stanowiły podczas pierwszej fali COVID-19 punkt przełomowy dla e-handlu. Nagły wzrost potrzeb i zainteresowania konsumentów obnażył słabe punkty e-handlu, niezależnie od rozmiarów przedsiębiorstwa. Świadome ich sklepy internetowe wyciągnęły wnioski, zwiększając zasoby, usprawniając procesy i dopasowując systemy informatyczne do nagłej sytuacji – mówi Piotr Szypułka, Dyrektor Działu Utrzymania Infrastruktury.  

Zmiany dało się zaobserwować także w strategicznych decyzjach biznesowych marek handlowych, przychylniej patrzących na rozwiązania cyfrowe i kanały sprzedaży online. Przykładowo – znana sieć modowa H&M podjęła w październiku decyzję o zamknięciu 250 stacjonarnych placówek (wcześniej zamknęła już 166), co łącznie daje redukcję sklepów tradycyjnych o 10 proc. Marka zadeklarowała chęć skupienia się na rozwiązaniach cyfrowych. 

Czarny Piątek – nadzieja i wyzwanie 

Czy mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej Polacy skusili się na oferty specjalne? Jak wynika z raportu ExpertSender „Polacy i Black Friday” prawdopodobieństwo było bardzo duże. Aż 4 na 5 Polaków do zakupów skłania właśnie obniżka cen, a tych z okazji święta zakupów nie brakowało.

Teoretycznie konsumenci mogli wrócić do sklepów w centrach handlowych już w sobotę 28 listopada, które decyzją premiera Mateusza Morawieckiego zostały ponownie otwarte. Zakupy w sklepach muszą jednak odbywać się w najwyższym reżimie sanitarnym, a placówki, które nie będą stosować się do restrykcji będą zamykane. Przy rosnących wskaźnikach zachorowań pozwalało to przewidywać, że zakupy na Black Friday Polacy robić będą online. 

Z perspektywy sprzedawców internetowych to nie tylko wielka szansa, ale też duże wyzwanie logistyczne i – co znacznie ważniejsze – informatyczne. Niektórzy przygotowywali się w sposób strategiczny – wyprzedaże rozpoczynając znacznie wcześniej, ogłaszając Czarny Tydzień, a nawet Miesiąc, co tylko częściowo rozwiązuje problem i zwiększone potrzeby konsumentów. 

Kluczowe dla bezpieczeństwa i stabilności systemów w czasie okresów wzmożonej sprzedaży – czy na Black Friday, na święta, czy podczas pandemii – są kwestie związane z pracą serwerów. Jak pokazują doświadczenia wielu sklepów nawet zaplecze w postaci pracowników IT czy inwestycji w infrastrukturę nie gwarantuje, że sklep będzie w stanie poradzić sobie z powstającymi obciążeniami i wynikającymi z nich problemami – powiedział Piotr Szypułka, dyrektor Działu Utrzymania Infrastruktury z Polcom. – Żyjemy w wymagających gospodarczo czasach, które nie są najlepszym momentem na duże inwestycje w IT. Alternatywą dla nich są platformy cloud computingowe, obarczone dużo niższym ryzykiem inwestycyjnym, a jednocześnie elastyczne i skalowalne, dzięki czemu pozwalają lepiej i szybciej dopasować się do nagłych wzrostów sprzedaży – dodaje.

Wszystko wskazuje na to, że koronawirus to nie tylko trudny rok 2020. To zupełnie nowa rzeczywistość, w której przyjdzie nam żyć znacznie dłużej. Przetrwają firmy, które mają zdolność szybkiego przystosowywania się i reagowania na potrzeby konsumentów, zmieniają się w znacznie szybszym niż dotychczas tempie. Od elastyczności dostawców towarów i usług zależeć będzie ich powodzenie. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Handel
13.02.2025 12:44
Shein przenosi część produkcji do Wietnamu, chce złagodzić konsekwencje ceł Trumpa
Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na obecny model biznesowyShutterstock

Chińska platforma internetowa zwiększa swoją bazę produkcyjną w Wietnamie, aby złagodzić spodziewane skutki rosnących amerykańskich ceł na swój łańcuch dostaw.

Gigant fast fashion, chcąc zminimalizować skutki zapowiedzi Donalda Trumpa, przenosi część swojej produkcji poza Chiny. To efekt usunięcia przez amerykańskiego prezydenta zasady „de minimis”, która zezwalała na bezcłowy import towarów o niskiej wartości. 

Shein ma nadzieję, że ekspansja w Wietnamie pomoże złagodzić wpływ amerykańskich ceł na swój model biznesowy, który w znacznym stopniu opiera się na produkcji w Chinach. Konkurencyjne koszty pracy i obecna infrastruktura produkcyjna Wietnamu sprawiają, że jest to dla chińskiego giganta opłacalna alternatywa.

Obecne umowy o wolnym handlu, takie jak funkcjonujące porozumienie między Wietnamem a krajami UE, dają na razie Shein możliwość ominięcia kosztownych ceł przy jednoczesnym zachowaniu dostępu do rynków zachodnich i azjatyckich.

Shein nadal bazuje produkcyjnie w głównym stopniu na Chinach, a jego ekspansja do Wietnamu jest przykładem szerszego trendu w branży modowej w kierunku dywersyfikacji łańcuchów dostaw w celu zmniejszenia ryzyka, związanego ze wzrostem taryf i niestabilnością geopolityczną - ocenia portal retailgazette.com.uk.

Działania Shein, mające na celu dywersyfikację łańcucha dostaw, odbywają się w trakcie  rosnącej presji na wycenę. Shein prawdopodobnie rozważa obniżenie wyceny przed planowanym IPO w Londynie, a szacunki wskazują na możliwość redukcji z 90 do 50 mld dolarów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
10.02.2025 14:56
Mastercard: Produkty kosmetyczne i zdrowotne w topie zakupów online Polaków
Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo - wynika z badania Mastercardshutterstock

Polscy konsumenci na tle 12 krajów europejskich znaleźli się w czołówce, jeśli chodzi o zakupy przez internet - wynika z badania Mastercard. Online najczęściej kupowane są książki, odzież, elektronika i kosmetyki.

Przeciętny ankietowany Polak kupuje w e-commerce ponad pięć pozycji miesięcznie (średnia wynosi 5,4). Jednocześnie (częściej niż respondenci z innych krajów) irytuje się, gdy jest proszony o podanie zbyt wielu danych podczas finalizowania zakupów (69 proc. vs 62 proc. średnia). Aż co trzeci porzuca z tego powodu koszyk.

Polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). 

Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: 

  • książki (58 proc.), 
  • elektronika i technologie (49 proc.), 
  • ubrania (43 proc.), 
  • zdrowie i produkty kosmetyczne (35 proc.). 

Przez internet kupujemy również usługi turystyczne (64 proc.) czy ubezpieczenia (53 proc.). Co ciekawe, polscy konsumenci wciąż rzadko robią zakupy spożywcze online (5 proc.), w porównaniu np. do 22 proc. mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce. 

image
Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe
mat.pras.

Nasze dane pokazują, że Polska jest jednym z najbardziej dynamicznych rynków zakupów online w Europie, zarówno pod względem aktywności, jak i wykorzystania nowoczesnych technologii. Mimo wyzwań, takich jak potrzeba zapewnienia wyższego bezpieczeństwa i uproszczenia procesów zakupowych, polscy konsumenci wykazują się innowacyjnością i otwartością na zmiany. Te trendy prognozują dalszy rozwój e-commerce w Polsce oraz potrzebę dostarczania jeszcze bardziej zaawansowanych i bezpiecznych rozwiązań zakupowych – komentuje Marta Życińska, dyrektorka generalna polskiego oddziału Mastercard Europe. 

Połowa ankietowanych (50 proc.) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39 proc.) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41 vs 23 proc. średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31 proc. rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23 proc. średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. luty 2025 13:42